|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam
Sama sobie powiesz dobranoc , a my mówimy szlafen. Co byś zdrowa wstała z rana ,i szczęśliwa była, wyspana. Śniadanie dobre zjeść . Zdrowia Ci życzę i słoneczka jutrzejszego.
Na dzień Dobry. Lub Gutentag
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witom Jo Tyż.
No fajny dziń dzisiejszy jest, ciepło słonecznie. Ostatni ogórek dzisiaj zjadłem na śniadanie smażonka była z 4 jajek. Moge cołki dziń nic nie jeść, głodny nie będę. ja , kawa ku ty mu była jeszcze. Ja uwielbiam kawę nawet do 4 sztuk dziennie. Ona daje cały aromat ,zapach , i tętni życiem
Pozdrawiam , ciepłego , słonecznego i przyjemnego dnia
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Bardzo Was prosze, by nie przyjmowac mojego postu/tematu
w sposob jakiegokolwiek poradnictwa, to jest moje spojrzenie ze strony zielarskiej, pomagajacej mi w ulzeniu roznych schorzen. Opieram to na wlasnych doswiadczeniach, pomocnych w mojej Rodzinie i u najomych. Poczytac, pomyslec, zrobic to co sie uwaza za stosowne. Moze w jakis sposob komus to pomoze ... Jolinko - dolegliwosci ktore masz ma takze niemalze kazda z nas. Wspanialym jest, ze utrzymujesz sie w kondycji, ktora jest Ci niezbedna - nie tylko - przy opiece nad Twoim Mz. U Twojego Mz jest ta sama sytuacja co u mego Ojca. Insulina i trudnosci z przelykaniem. Z insulina radzilam sobie poprzez podawanie Ojcu papki z mielonych, goracych orzechow Kasztana jadalnego - Marona. Chora trzustka wplywa na serce, wywoluje tz. angine pectoris, bole serca, oraz wszystkie pozostale dolegliwosci o podobnych cechach. Niestety - na przelykanie jedzenia naie znalazlam sposobu. Lekarze tlumaczyli ta przypadlosc zwiazana z cukrzyca. Insulina i jeszcze raz insulina ... Jednak insulina nie rozwiazuje problemu, nie leczy cukrzycy, gdyz w krotkim czasie trzustka przestaje calkowicie pracowac gdyz uszkodzona trzustka nie wydziela insuliny. Ok, to na tematy bliskich nam odob. Jolinko - na Twoje skurcze wysmaruj sobie nogi musztarda. Smiesznie to brzmi - prawda ? Chodzi ogolenie o zawarta w niej gorczyce. Kosztuje grosze, a sadze ze warto sprobowac. Oczywiscie - pomoc dorazna. Uzupelniaj magnez i potas - poprostu jedz duzo bananow. Na tyle co wiem, czeste skurcze nog wystepuja u osob, ktore przyjmuja leki moczopedne. One wlasnie "wyplukuja" potas z organizmu. Liliana - slusznie zauwaza, ze srodkow p/bolowych nie nalezy brac. Cytat:
Bole wieksze czy mniejsze ma kazda z nas. Nie kazday ma mozliwosci na codzienne cwiczenia. W bolach reumatychnych rozne leki wyplukuja z organizmu potas i wapn. Co mozna zrobic ? Dodac mozna wiecej oliwy z oliwek, orzechow wloskich, bananow. Jak juz powyzej pisalam - gorczyca biala - nagrzane woreczki z gorczyca przykladane na bolace miejsca. Bardzo dobra jest masc z Arniki S - na tubce powinna byc litera "S". Z kory wierzby robie nalewke, jest to naturalna aspiryna, pomaga na wszelkie bole, dziala wewnetrznie jak aspiryna, nie dajac skutkow ubocznych. Jesli nie mozna - tak jak u mnie, z powodu przyjmowania mocnego leku stosowac nalewke stosuje wywar : Wysuszona i rozdrobniona kore zalewam gotujaca woda. Po ok. 20 - 30 minutach przecedzam . Przy ostrych bolach pije ok 3 szklanek przez caly dzien dzielac na male porcje. Przy bolach kregoslupa, stosuje jedno cwiczenie, ktore u mnie sie sprawdza. Klade sie na podlodze, stawiam krzeslo jak najblizej, ukladam nogi na krzesle, tak by podludzia lezaly na krzesle, uda "w powietrzu", tulow na podlodze. Leze tak do monentu ustania bolu. Ostroznie naciagam rece, moednice, poruszam rekoma w gore, robie ruchy na ktore mi bol pozwala. Nie kosztuje nic - warto wies sprobowac. Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie kazdy moze wykonywac opisane powyzej cwiszeni ... U mnie zdaje egzamin. Dobrze takze dzialaja oklady z octu jabkowego. Na noc zmoczyc szmatke w occie, tak by byla tylko wilgotna, nalozyc troche folii spozywczej i jakos obandarzowac. Nie macie pojecie jaka moc posiada ocet jablowy (wlasny - domowy). Czasem przykladam nagrzany woreczek z pestkami wisni - jesli ktos nie ma moga byc ziarna ryzu - pestki wisni maja dzialanie przeciw bolowe. Wszelkie gorace oklady przyniosa ulge. cd. nastapi
__________________
Świat, który znaliśmy, skończył się w ciągu kwartału? Krócej - bo ciągu miesiąca ... |
|
||||
Dzień dobry
Przeczytałam wszystkie Wasze posty. Bardzo dużo mądrych tematów. Przyznam, że od niedawna zaczęłam się interesować ziołami i naturalnymi metodami leczenia. A właściwie wszystko zaczęło się od Ewuni-Omi od octu jabłkowego. Pierwszy nastawiłam eksperymentalnie i nawet się udał. Zrobiłam go bez specjalnego celu ale przyjechał syn z synową a ona ma jakieś problemy żołądkowo-jelitowe. Za radą Ewy dałam jej szklaneczkę wody z łyżką tego octu i ból minął. Oczywiście oddałam im ten ocet. Od tamtej pory robię go sporo i sama piję rano na czczo. Teraz mam na działce mnóstwo jabłek nie pryskanych, starych odmian i ocet się robi. Ja jednak robię z samych obierek. Jest znacznie lepszy i klarowniejszy. Robiłam z całych jabłek to wyszła mi pulpa i wszystko wylałam. Może po prostu się nie znam i można było coś z tym zrobić. Ewo może coś poradzisz? Odkąd zaczęły mi się problemy z kolanami jem dużo galaretek również często z łapek kurzych. Ta chyba najlepsza. Ale ćwiczenia,drobna zmiana diety, napoje z imbirem bardzo mi pomogły i teraz skaczę jak sarenka. Rozpisałam się okropnie ale bardzo mnie interesuje to co piszecie o swoich doświadczeniach i próbach walki z dolegliwościami. Każda rada jest bardzo cenna. Pogoda była już nieco lepsza ale przed chwilą zaczęło padać. Dzisiaj byłam na targu i nie wierzyłam własnym oczom ile mieli prawdziwków. Wszystkie malutkie takie 4-7cm. Przecudne. Mam nadzieję, że po tych deszczach za tydzień można będzie na grzyby pojechać. Mam jeszcze zapas z ubiegłego roku ale i chętnych dużo więc nie wiele mi zostanie. Trzeba zapasy odbudować. Uffff. Aż się zmęczyłam. Może jeszcze później zajrzę. Pozdrowienia zostawiam dla Ciebie Ninuś i całej Rodzinki. Miłego wieczoru. |
|
||||
Ewuniu, ja bardzo oszczędnie używam grzybki od Ciebie! Dosłownie, jeden do barszczu, na zupę mi szkoda. Jeszcze mam z 5 szt. dziękuję !
Ocet robiłam w zeszłym roku, jakoś mi nie wyszedł... nie było tego grzyba, czy kożucha o którym pisała Ewunia... teraz robi Iwonka i przywozi mi...Młodym to jakoś lepiej to wszystko wychodzi. Bardzo się zdziwiłam widząc Ciebie tutaj... dawno, dawno nie byłaś... Ucałowania dla J.... |
|
||||
Ninuś kochana moja byłam nie tak bardzo dawno bo w niedzielę/30.08/. Ponieważ Wy jesteście codziennie a ja raz lub dwa w tygodniu to wydaje Ci się, że to bardzo dawno.
Jak ma chwilę to czytam co się u Was dzieje ale w tym tygodniu nie miałam czasu albo siły. Moja przyjaciółka była na urlopie więc cały mój czas poświęciłam jej.A wieczorem nadrabiałam obowiązki domowe. I tak tydzień zleciał. Co do octu to z tego co pisała Ewa-Omi ten"glut" może się zrobić ale nie musi. U mnie prawie zawsze się robi. A i tak nie wiem co z nim zrobić. J.pracuje bardzo dużo bo ludzie są na urlopach i zwolnieniach. Już ledwo żywy, ale w końcu września może uda mu się wziąć kilka dni wolnych. Musi odpocząć bo żal na niego patrzeć. Jak widzisz nie zapominam o Tobie i odzywam się jak nie tu to w innych miejscach. Ponieważ wszelkie oznaki wskazują na to, że grzyby będą to obiecuję Ci, że jak tylko coś nazbieramy to trafią też do Ciebie. Buziaki |
|
||||
Kochana Rodzinko -
do tematu octu jablkowego postaram sie wrocic jak najpredzej. Teraz chcialabym skonczyc "nasze problemy". Dzisiaj nie bede sie rozpisywac, dosc duzo czasu zajelo mi suszenie jablek na czipsy. Wyszly bardzo smaczne. Suszarka sie spisuje dobrze, jak znajde troche grzybkow - mam na czym posuszyc. Nineczko - jutro pare slow do Ciebie. Pozdrawiam Cie.
__________________
Świat, który znaliśmy, skończył się w ciągu kwartału? Krócej - bo ciągu miesiąca ... |
|
||||
Witam Rodzinkę.... witam Ewunię.
Ewuniu, ale był chaos u mnie... zakwitła samosiejka! Byłam tak zachwycona aż zadzwoniłam do Ciebie... na szczęście nikt nie odebrał telefonu.... ponieważ to nie ona zakwitła a ktoś - pewnie pomoc domowa - wetknęła sztucznego kwiatka. Zrobiłam fotkę a jakże inaczej... Ewuńka, cieszę się, że zakup się udał, że sprawdza się w użytkowaniu... Miałam zamiar iść do sklepu ale, nie dam rady... bolą mnie nogi i problem z ubieraniem się a już jest chłodno, trzeba się cieplej ubierać... Pozdrawiam Rodzinkę i życzę miłej, spokojnej soboty.... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|