Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Aniu
obiadu u nas dzisiaj nie ma, bo stół zastawiony.
Będziemy patrzyli i łykali.

[szuanka]

Jest druga córcia. Hurrrrra.

[franka2]

"Dzień dobry.

Dołączam się do życzeń dla Ani.

"Szczęście jest ulotne...
Pojawia się, błyśnie i gaśnie.
Życzę Ci, aby zaświeciło dla Ciebie
i pozostało na zawsze."[/size]

http://.



Zaopmniałam pozdrowić wszystkich czytających i życzyć miłego popołudnia.

[maluna]

Naszej miłej jubilatce Ani,
dużo serdecznych życzeń,
zdrowia i wszelkiej pomyślności!

.............................................

[wiesia.]

Zauważyłam, ze jak są imieniny, czy urodziny to wątek zamiera, a może ja mam tylko takie odczucie.

[Pamira]

Dobry wieczór.
Aneczko i ja spieszę z najserdeczniejszymi życzeniami zdrowia i wszelkiej pomyślności.

[lebuj]

Witam i pozdrawiam wszystkich .
Wczoraj tak się wkurzyłem na kardiologiczkę , że do nocy nic
mi się nie chciało . W korytarzu udało mi się jej przekazać
wyniki moich skoków ciśnień , to zerknęła i rzuciła na biurko
temu , który miał robić echo . Echo wyszło chyba dobrze , a
co do ciśnień kazał brać tabletki tak jak każe pierwszy kontakt.
Ot specjaliści ....

Dzisiaj byłem w Gdańsku na zapowiadanej blokadzie kręgosłupa.
Stwierdzono ,że mam spondylozę lędźwiową i podano
nadoponowe , dokanałowe Depomedrolu .

Wiecie , że od wielu lat po prostu nie czuję bólu . Czuję ten
kręgosłup , ale nie czuje bólu . Lekarz powiedział , że być
może trzeba będzie ten zabieg jeszcze powtórzyć .

No a teraz dla Ani ślę życzenia : niech świat o jakim marzysz -
w taki Ci się zmienia . Tam spełnią się wszystkie Twoje marzenia .
Dzięki za pyszności na stole i za napoje .Co będzie rano -się boję .[/font][/font][/i]

[ditta hop]

Aniu wszystkiego najlepszego, zdrowia i szczęścia w gronie rodziny.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Nie mam obowiązków ale jestem ciągle zajęta a czas leci jaj głupi.
Uśmałam sie jak norka z postów Janusza i Krychy hihihi.
Gynek widzisz jak rzyciłeś temat to zawsze ktoś coś odpowie i o to chodzi. Nie mówimy ciągle o gotowaniu i sprzątaniu czy zdrowiu. Życie pozagrobowe to ciekawy temat. Gdy racowałam w bipromeccie to zginął moj kolega, wybuchła butla gazowa i smierć poniosło kilka osob. Jego rodzice rozpaczali bo chłopak miał 25 lat i 13 dni po ślubie. Kiedys śniło mi sie, ze przyszedł do mnie cały mokry i poprosił mnie "powiedz mojej mamie aby przestała płakać bo jestem cały mokry i żle mi z tym". Przy najbliższym spotkaniu z jego mamą przekazałam jej tę prośbę. Przestała płakać.
Idę ogarnąć dzieciaki bo młodzi sa na kolacji z Niemcem z którym wspołpracują.
Dobranoc

[wiesia.]

Jureczku
to jedna dobra wiadomość, że pręt nie boli.

[gynek66]

Dobry wieczór. Jednak się przydaje sam. A tak narzekacie czasami aż mnie głowa boli. Zaś imieniny dla pięknej dziewczyny.WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Gyniek ze śląska życzy.
Najlepsza praca to: jeść, pić i szporować a pracować to się schować.

[ramzes101]

Jest wieczór, obejrzałem film w tv, nawet ciekawy, akcja dzieje się w Himalajach. Zajrzałem tu przedtem - nikogo nie było a teraz nagle się ruszyło.
Jurek, poczytałem o tej twojej spondylozie i myślę, że wszyscy ją mamy, bo po pięćdziesiątce się zaczyna. A już ja to mam na pewno, bo zawsze miałem nadwagę.
Zawsze jak Wiesia pisze o pręcie to mi się inaczej kojarzy.
Małgosia coś ucichła.
Grażynka, dobrze, że masz czas zajęty w tym trudnym okresie. Ja nie mam nic do roboty, ale już powoli przywykam do tego. I tak życie cieknie dzień po dniu...
Pozdrawiam

[maluna]

Małgosia ucichła, bo jeszcze kiepsko się czuje, a trudno
ciągle o tym pisać.
Do wiadomości Janusza, to dzisiaj zrobiłam sobie rehabilitację
z Jurkiem i tańczyliśmy przy Marijanie,
Trubadurów z Dubrownika, nawet nieźle było
Po południu była pierwsza próba z prowadzeniem samochodu,
siedziałam obok z duszą na ramieniu i doszłam do wniosku,
że jeszcze trzeba trochę poćwiczyć, mniej skomplikowane
rzeczy
Nadal muszę pełnić rolę kierowcy, ale co zrobić
Na WP oglądałam film o różnych wersjach końca naszego
świata, nie wygląda to wesoło...
Idę spać, dobranoc!

...........................................how do i upload a picture

[wiesia.]

Januszku
od 18,00 do 21 ,oo mam zajęte.
Wpadam zobaczyć czy coś się dzieje w trakcie reklam,
których nie znoszę.

Małgosiu
to jest już prawie dobrze.
Przeczytałam i się uśmiechnęłam.

[lebuj]

Napisał Wiesia

Jureczku
to jedna dobra wiadomość, że pręt nie boli.

Wiesiu , ja nigdzie nie wspominałem o jakimś pręcie .
Pisałem , że : podano
nadoponowe , dokanałowe Depomedrolu .

Czy ten Depomedrol nazywasz prętem ?

Dobra , nie marudzę - idę w poduchy .Miłych snów .

[szuanka]

To jeszcze ja tłukę się po nocy ale niedawno skończyliśmy świętowanie i jeszcze raz chcę podziękować za miłe zyczenia.
A teraz czas spać.
Miłej nocy wszystkim życzę.
Dobranoc.

[BeciaK]

Dzień dobry!

"Jak dobrze wstać, skoro świt..."

To ja potłukę się z samego rańca, który jest jeszcze ciemną nocą...
nie śpię już, piję kawkę i oglądam świat przez okno.
Takie mam uroki spania, ech...

Jurku, Wiesia kręgosłup nazywa prętem!

...a Janusz wszystko sprowadza do jednego, ale to są tylko Jego wspomnienia... gawędziarz.

Piątek - 13, rocznica... pamiętam jak dziś

Dobrego dnia!

..................

..................

[Kaima]

Dzień dobry! Beciu, hej! Wstałam o 5.30, ale najpierw musiałam zająć się kotem. Spałam całą noc, chyba pierwszy raz nie obudził mnie na harce.
Dzisiaj jest piątek, 13. Wszystko może się zdarzyć. Na odczynienie uroków kot - czarny, jak trzeba.

[Kaima]

Jest i kawa, zapraszam!

[BeciaK]

Witaj Kaimo!
Dzięki za kawę, wzięłam tę z serduchem...

Skoro kocio dał się wyspać, to ok.
A ten czarny na "odczynienie" to widać, że zawodowiec poważny, aż mu wąsy opadły...

No to jest też śniadanie piątkowe, zapraszam!