menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #201  
Nieprzeczytane 14-02-2017, 19:13
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

XX zjazd KC KPZR rozpoczął się 14 lutego 1956 o godz. 10 w Wielkim Pałacu Kremlowskim w Moskwie. Oprócz delegatów brało w nim udział 55 delegacji zagranicznych, w tym przedstawiciele Polski z Bolesławem Bierutem na czele.

Cytat:
- Józef Stalin zmarł prawie trzy lata wcześniej, Ławrentij Beria został rozstrzelany pod koniec 1953 roku, ale setki tysiące działaczy odpowiedzialnych za stalinizm funkcjonowało w aparacie władzy.

Sowiecką partią kierował Nikita Siergiejewicz Chruszczow, 62-letni działacz komunistyczny z Ukrainy. Polakom kojarzył się przede wszystkim z czystkami i rusyfikacją polskich terenów zajętych po 17 września 1939.
Chruszczow wystapil dwa razy. Pierwszym byl dretwy referat sprawozdawczy wygloszony do wszystkich uczestnikowm, lacznie z delegatami zagranicznych przedstawicieli.
Prawdziwą sensacją było drugie wystąpienie Chruszczowa na zamkniętym, tajnym posiedzeniu, bez udziału gości zagranicznych, referat. "O kulcie jednostki i jego następstwach", w którym obciążył Józefa Stalina za zbrodnie i represje,
W czasie przemówienia nie wolno było słuchaczom robić notatek, bezpośrednio po zjeździe broszurę z tekstem rozesłano do komitetów partyjnych i tam czytano go w tajemnicy. Jednakże nie zdecydowano się na publikację. W Polsce początkowo z tekstem mogli się zapoznać jedynie najbardziej zaufani towarzysze, wkrótce podjęto decyzję o publikacji go "do użytku wewnętrznego".
W praktyce oznaczało to udostępnienie tekstu społeczeństwu. Bez trudu można było kupić niepozorną niebieskoszarą broszurę na każdym większym bazarze. Jednocześnie tekst dostał się na Zachód. Wywiad amerykański zdobył go w maju 1956 roku, a miesiąc później został on udostępniony słuchaczom Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki. Już po latach okazało się, że z Polski wywieziono co najmniej kilka egzemplarzy tajnego referatu. W Związku Radzieckim tekst tajnego referatu był niedostępny aż do 1989 roku.

Główny stalinowski oprawca, Bolesław Bierut, który zapoznał się z treścią tajnego referatu nie wrócił do Polski. Zmarł nagle 12 marca 1956, według oficjalnej wersji wskutek komplikacji pogrypowych. Mało kto uwierzył w taką wersję, ale bez względu na to, oznaczało to pozbycie się człowieka, który był symbolem stalinizmu w Polsce.

http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...at-Chruszczowa
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202  
Nieprzeczytane 14-02-2017, 20:11
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

14 lutego 1831 doszło do bitwy pod Stoczkiem, pierwszej bitwy powstania listopadowego. Korpus dowodzony przez gen. Józefa Dwernickiego zwyciężył wojska gen. Fiodora Geismara.

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #203  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 18:31
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

15 lutego 1948 w Sztokholmie urodzil sie Art Spiegelman - rysownik amerykański pochodzenia polsko-żydowskiego; laureat Nagrody Pulitzera, którą dostał w 1992 za komiks Maus. .



Jest synem żydowskich uchodźców z Polski. Był jednym z twórców komiksowego undergroundu w latach 60. i 70.

Po sukcesie komiksu Maus, w 1992 rozpoczął pracę w tygodniku The New Yorker, gdzie był dyrektorem graficznym, wykonywał ilustracje, projektował okładki i zamieszczał swoje komiksy. Z tygodnika odszedł po 10 latach, po konflikcie z redaktorem naczelnym o ocenę działań.





Cytat:
W niektórych kręgach jego komiks Maus wywołał pewne kontrowersje, np. Polacy przestawieni są jako świnie, co zdaniem niektórych osób jest obraźliwe. W tym samym komiksie Żydzi są przedstawieni jako myszy, a Niemcy jako koty.
Sam autor komiksu wyraził zasmucenie powstałą sytuacją, jako że jego intencją nie było wcale przedstawienie Polaków w negatywnym świetle - świński wygląd miał budzić pozytywne skojarzenia z sympatycznymi bohaterami amerykańskich filmów rysunkowych takimi jak Miss Piggy czy też Porky Pig. Natomiast jeżeli chodzi o "antypolskość" metaforycznej opowieści, to jest ona, zdaniem autora, w równej mierze "antysemicka", ponieważ pokazuje przypadki Żydów współpracujących w czasie II wojny światowej z nazistami, nie mówiąc już o postaci Władka, która, wiernie sportretowana, przypomina typowy stereotyp "starego, skąpego i nieufnego wobec nikogo Żyda". Art Spiegelman wyraził również ogromną radość z powodu ukazania się polskiego wydania jego komiksu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Art_Spiegelman
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 18:52
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

W nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku odbył się pierwszy desant cichociemnych, żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych, których przerzucano na teren okupowanej Polski w celu prowadzenia wojny partyzanckiej z Niemcami i szkolenia polskiego ruchu oporu. Członkowie tej elitarnej jednostki byli poddawani morderczym treningom.

Jak trenowali Cichociemni?
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...i-cichociemni/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #205  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 18:56
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

15 lutego 1386 Wladyslaw II Jagiello przyjal chrzest.

Z polskiej perspektywy kariera Jagiełły rozpoczęła się w 1386 roku, kiedy przybył do Krakowa, ochrzcił się i zasiadł na królewskim tronie. Czym zajmował się wcześniej? Czyżby biegał po lasach w zwierzęcych skórach i z dzidą w ręku, w międzyczasie wznosząc modły do pogańskich bożków? W żadnym razie. Jagiełło był wytrawnym politykiem i mistrzem intryg, który z niejednego pieca chleb jadł.

http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...krolem-polski/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #206  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 19:13
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

15 lutego 399 roku p.n.e został skazany na karę śmierci poprzez wypicie trucizny Sokrates, grecki filozof, uznany, obok Platona i Arystotelesa, za największego filozofa starożytności.
Cytat:
Trybunał ludowy oskarżył blisko 70-letniego Sokratesa z powodów religijnych i obyczajowych. W akcie oskarżenia zaznaczono, że nieznane bóstwa stawia ponad istniejącymi i deprawuje młodzież.
Uznawany za ateistę, choć w żadnych pismach nie zostawił dowodu, że kwestionuje istnienie greckich bogów.
- Powodem jego oskarżenia było między innymi powtarzane przez niego stanowisko, że ma osobiste bóstwo, które go strzeże i radzi, co ma robić, a czego nie. Twierdzono też, że natchnął młodzież takimi ideami, które niezgodne są z dobrem społecznym.

http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...zany-na-smierc
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #207  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 21:37
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mar-Basia
W nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku odbył się pierwszy desant cichociemnych, żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych, których przerzucano na teren okupowanej Polski w celu prowadzenia wojny partyzanckiej z Niemcami i szkolenia polskiego ruchu oporu. Członkowie tej elitarnej jednostki byli poddawani morderczym treningom.

Jak trenowali Cichociemni?
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...i-cichociemni/


Cichociemni. Historia Bez Cenzury --> https://www.youtube.com/watch?v=hrR0...yxW1A8y46gExQH
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #208  
Nieprzeczytane 15-02-2017, 22:00
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mar-Basia
219 lat temu, 12 lutego 1798 zmarł Stanisław August - ostatni król Polski.

Ostateczny wizerunek Stanisława Augusta w oczach opinii publicznej został określony przez zderzenie faktów: klęskę państwa polskiego i odrodzenie tego państwa przez patriotów emigrantów.
Król Stanisław August Poniatowski jest postacią kontrowersyjną. Z jednej strony docenia się jego działania na rzecz oświecenia kraju w drugiej połowie XVIII wieku, z drugiej obarcza odpowiedzialnością za upadek państwa polskiego.


Stanisław August Poniatowski. Historia bez cenzury.
---> https://www.youtube.com/watch?v=FKUBLln3czU
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #209  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 18:07
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Arti - Aniu

16 lutego 1983 roku zmarła Kazimiera Iłłakiewiczówna. Ta utalentowana polska poetka przez szereg lat była sekretarzem Józefa Piłsudskiego w Ministerstwie Spraw Wojskowych. Oprócz tego okazjonalnie bywała też jego... menedżerką i sprzedawała teksty Marszałka do gazet za bajońskie sumy.
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...lent-managera/

Cytat:
Należała do najwybitniejszych postaci życia literackiego Warszawy w dwudziestoleciu międzywojennym. Wyrazista osobowość, żywa inteligencja, siła woli, elegancja, także pewna kapryśność i nieprzewidywalność w kontaktach z ludźmi czyniły z niej osobę fascynującą towarzysko, chociaż trudną. We wczesnej młodości fascynował ją ruch feministyczny, żywy już w okresie modernizmu. Zawsze jednak, głęboko wierząca, czuła silną więź z duchowością chrześcijańską. Iłłakowiczówna miała rozległy krąg przyjaciół, wśród których byli Witkacy, Julian Tuwim (po jego śmierci poświęciła mu wzruszające wspomnienie Pozgonne Tuwimowi), Maria Dąbrowska (porównująca ją w swym Dzienniku do hiszpańskiej mistyczki św. Teresy z Avila). Po wojnie, pozbawiona pracy etatowej (łudziła się, że w nowym systemie politycznym odzyska jednak posadę w MSZ), osiadła w Poznaniu, zajmując się przekładami literatury europejskiej (Goethe, Tołstoj) i nauczaniem języka angielskiego oraz śledząc bacznie życie polityczne (po wypadkach poznańskich w czerwcu 1956 r., kiedy w krwawych starciach ginęli demonstrujący robotnicy, napisała wiersz Rozstrzelano moje serce w Poznaniu). W ostatnich latach życia, po nieudanej operacji jaskry, była ociemniała.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimi...owicz%C3%B3wna

Kto bedac dzieckiem nie czytal jej literackiej opowiesci podrozniczej inspirowanej kultura japonska "Bajeczna opowieść o królewiczu La-Fi-Czaniu, o żołnierzu Soju i o dziewczynce Kio" (1918) ? Do pierwszego wydania tej fantastycznej książeczki okładkę zaprojektował sam Witkacy. Bajka-opowiesc o królewiczu, który rodzi się bez umiejętności uśmiechu, a to nie pozwala mu objąć rządów w rodzinnym kraju Bombonii. Wyrusza więc w podróż, która staje się dlań nauką o świecie i ludziach.

Jakaż jest córka morskiego króla?…
Ze srebra na niej tkana koszula,
zasłona z pereł nanizana…
Cała świeci, niby zorza różana…
Nikt jej nie widział, nikt jej nie spotka:
jak młody miesiąc cicha i słodka
z fali na falę przechodzi,
z delfina skacze, niby z łodzi do łodzi.
Od piany ręce jej małe bledsze,
włos złoty w morskie wplata powietrze,
włos złoty twarz jej zasłania
oczom bombańskiego królewicza La-fi-Czania…!




Ilustracje do "Bajeczna opowieść o królewiczu La-Fi-Czaniu, o żołnierzu Soju i o dziewczynce Kio" Jana Marcina Szancera.



Kazimiera Iłłakowiczówna wielką poetką była. Jeden z jej wierszy:

Kain i Abel
Iłłakowiczówna Kazimiera


Było nas dwóch braci na pustym globie:
Kain i Abel.
Jeden baranki pasał, drugi na roli robił,
jeden był mocny, drugi - słaby.
Było nas dwóch braci i dwie różne miłości
do Boga Stwórcy:
jeden baranki mu składał zarżnięte,
drugi - pszenicę, kukurydzę i miętę,
słodkie ogórki.
Było nas dwóch braci, któryś z nich pozazdrościł
- Abel? Kain?
pokłóciliśmy się u ofiarnych ołtarzy,
słaby silnego zabił... To się powtarza...
I nie wiem dalej.


Wiecej poezji tutaj:
http://www.poezja.org/index.php?akcj...miera&ak=pokaz

Cytat:
Podobno Pani Aleksandra Piłsudska nigdy za sekretarką męża nie przepadała. Po jego śmierci skomunikowała się z Iłłakowiczówną w tonie uprzejmym, acz oficjalnym. - Pani Marszałkowa Piłsudska, dotknięta ciężką żałobą i obarczona licznemi zajęciami poleciła mi serdecznie podziękować w jej imieniu za otrzymane wyrazy współczucia - czytamy w liście, który otrzymała poetka po śmierci przełożonego.
http://jpilsudski.org/artykuly-perso...a-pilsudskiego

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #210  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 19:07
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

16 lutego w 1358 r. przywódca konfederacji wielkopolskiej Maciej Borkowic złożył w Sieradzu przysięgę na wierność królowi polskiemu, Kazimierzowi III nazwanemu później Wielkim, nie mógł podejrzewać, że jego dokument będzie miał charakter epokowy. W piśmie tym po raz pierwszy użyto jednak słowa "Rzeczpospolita" na określenie Korony Królestwa Polskiego. Ta innowacja naznaczyła na zawsze postrzeganie państwa i kraju.
https://www.pb.pl/wszystkie-nasze-rzeczpospolite-783638

Maćko Borkowic przysięga dochowywać wierności Kazimierzowi Wielkiemu
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #211  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 19:30
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Wehrmacht – niemieckie siły zbrojne okresu III Rzeszy. Zostały utworzone 16 marca 1935 roku wbrew traktatowi wersalskiemu zastępując Reichswehrę. Powstały po wprowadzeniu przez Adolfa Hitlera powszechnej służby wojskowej. W skład Wehrmachtu wchodziły niezależne od siebie i posiadające własne sztaby generalne; wojska lądowe (Heer), lotnictwo (Luftwaffe) i marynarka wojenna (Kriegsmarine).

Cytat:
Wehrmacht został rozbudowany ze 100 tys. żołnierzy do 3,92 mln w 1939, a w 1944 do 11 mln żołnierzy. Łącznie między 1939 i 1945 w jego szeregach służyło około 17 mln osób, na wszystkich frontach walki w czasie trwania II wojny światowej zginęło około 4,7 mln. Naczelne dowództwo Wehrmachtu razem ze sztabami generalnymi przygotowywało plany agresji niemieckiej przy współpracy z gestapo i SS. Wiele z obozów jenieckich Wehrmachtu jest zaliczanych do miejsc masowej zagłady.
Żołnierze Wehrmachtu w czasie działań zbrojnych popełnili wiele zbrodni wojennych, m.in. podczas agresji na Polskę w roku 1939. Przez 55 dni, od 1 września do 26 października, kiedy to dowództwo Wehrmachtu sprawowało władzę wojskową na zajętych polskich terytoriach (27 października przekazano ją cywilnej administracji niemieckiej), Wehrmacht uczestniczył w 311 zbiorowych egzekucjach na polskiej ludności cywilnej i żołnierzach Wojska Polskiego. Ogółem, w okresie od 1 września do 26 października, różne siły niemieckie wykonały 764 egzekucje w których zginęło 24 tys. obywateli polskich. Żołnierze Wehrmachtu stanowili także osłonę dla tysięcy innych masowych mordów dokonywanych przez oddziały niemieckiego Selbstschutzu i bojówek Volksdeutschów oraz jednostki policji i Grup Operacyjnych SD, przydzielanych jeszcze przed agresją na Polskę do każdej armii Wehrmachtu
Określenie Wehrmacht w języku niemieckim oznaczało tyle co siły zbrojne, nie koniecznie niemieckie. W terminologii prawniczej było używane już w 1919 roku, między innymi w konstytucji Niemiec z dnia 11 sierpnia 1919 (art. 47). W węższym znaczeniu po roku 1935 oznaczało niemieckie siły zbrojne narodowo-socjalistycznej III Rzeszy.
Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce nie były były znane w Niemczech, wystawa z 2001 "Verbrechen der Wehrmacht. Dimensionen des Vernichtungskrieges 1941-1944" ograniczała się zbrodni w ZSRR. Dopiero w 2005 otwarto w Niemczech wystawę o zbrodniach w Polsce pod tytułem "Größte Härte ... Verbrechen der Wehrmacht in Polen September/Oktober 1939".
http://www.irekw.internetdsl.pl/wehrmacht_.html
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #212  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 19:44
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Premiera "Wesela" odbyła się 16 marca 1901 roku w Krakowie. I stała się lokalną sensacją. Od początku było powszechnie wiadomo, że Stanisław Wyspiański w swojej sztuce wnikliwie i krytycznie sportretował głównych uczestników niedawnej weselnej uczty. Ich obecność w "Weselu" uczyniła z młodopolskiego dramatu uniwersalną rozprawę o kondycji polskiego społeczeństwa.



Cytat:
"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego od dziesięcioleci pozostaje najbardziej swojskim z narodowych dramatów - kanonicznym arcydziełem polskiej dramaturgii. Bo czyż mamy inną polską sztukę celniej punktującą nasze słabości i wady, silniej wpisaną w rodzimy kontekst kulturowy, pojemniejszą metaforycznie, a ponadto równie uniwersalną, ale też - niestety! - podobnie aktualną? Gdzie dziś szukać utworu, który stałby się równie wieloaspektowym - historycznym, artystycznym, towarzyskim, społecznym - wydarzeniem?
"Wesele", ten "Polaków portret własny" i najbardziej znany zbiór cytatów - w którym bez względu na czas i miejsce każdy z rodaków znajdzie coś, co gra na strunach jego duszy - Wyspiański pisał krwią, potem i łzami, jeśli wolno mi sparafrazować zupełnie innego autora. Kpił zarówno z inteligenckiego pustosłowia i artystowskiego piękonoduchostwa, jak też z niekontrolowanej porywczości chłopów. Dramat ów niesie w sobie ból, rozpacz, duchową szamotaninę, cierpką ironię.
Dotąd nie ma w naszym repertuarze sztuki równie syntetycznie oddającej duszę współczesnego Polaka. Tak, współczesnego - bo mimo zmieniających się okoliczności polityczno-historycznych przemyślane i dobrze wystawione "Wesele" zawsze zasługuje na wnikliwy odbiór, tak wciąż jest aktualne.

http://culture.pl/pl/wydarzenie/wese...ce-prapremiery
http://kultura.wp.pl/title,110-roczn...icaid=1 18a34
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #213  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 20:23
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

16 luty
DZIEŃ KOTA (WARSZAWSKIEGO)

Cytat:
To, że koty rządzą w internetach, wiadomo od dawna. Ale że są potrzebne w mieście, to już różnie bywa z tą wiedzą. Zatem z okazji Międzynarodowego Dnia Kota - 17 luty , przypominamy, że gdyby nie miejskie koty, to byśmy zostali zjedzeni przez szczury. Szanujmy zatem te sympatyczne zwierzaki i dokarmiajmy je zimą.

http://oknonawarszawe.pl/blog/archives/6951


__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!

Ostatnio edytowane przez Mar-Basia : 17-02-2017 o 08:49.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #214  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 21:21
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

260 lat temu urodził się Julian Ursyn Niemcewicz


16 lutego 1757 r. w Skokach na Polesiu urodził się Julian Ursyn Niemcewicz, dramaturg, powieściopisarz, poeta, pamiętnikarz, działacz polityczny. Zaangażowany w sprawę polską podczas insurekcji kościuszkowskiej i powstania listopadowego.
Cytat:
Julian Ursyn Niemcewicz miał wpływ na młodzieńczą twórczość Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Jego najsłynniejszymi dziełami są: "Powrót posła", "Kazimierz Wielki", "Śpiewy historyczne", "Dzieje panowania Zygmunta III", "Jadwiga królowa polska", "Jan Kochanowski w Czarnym Lesie", "Pamiętniki czasów moich".
Po wybuchu powstania listopadowego w 1830 r. był m.in. członkiem Rady Administracyjnej i rządu; wyjechał w misji dyplomatycznej do Londynu.
W 1833 r. wyemigrował do Paryża. Był związany ze stronnictwem Adama Jerzego Czartoryskiego.
http://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/26...syn-niemcewicz

Niemcewicz - złośliwiec od majowej Konstytucji
Cytat:
Julisz Słowacki opisuje go w "Kordianie" jako tego, który powstrzymywał młodych konspiratorów przed zamachem na cara. Tak naprawdę pisarz o ciętym języku wielokrotnie zachodził Rosji za skórę.
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...tytucji-3-Maja

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #215  
Nieprzeczytane 16-02-2017, 21:33
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mar-Basia
16 luty
DZIEŃ KOTA (WARSZAWSKIEGO)





Koty to stali rezydenci Pałacu Kultury i Nauki, którzy zamieszkują jego podziemia od co najmniej 60 lat.

"KOCI RAJ" film Pałac Kultury ---> https://www.youtube.com/watch?v=6DFMTF_bdQE
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #216  
Nieprzeczytane 17-02-2017, 10:05
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

350 lat temu, 16 lutego 1665 zmarł hetman Stefan Czarniecki.
Stefan Czarniecki – hetman polny koronny i wojewoda kijowski, bohater hymnu narodowego, patron szkół oraz jednostek wojskowych – jest postacią niemal legendarną. W 350 rocznicę jego śmierci warto przywołać zarówno jego osiągnięcia, jak i porażki.
https://histmag.org/Stefan-Czarniecki-1599-1665-10659

Stefan Czarniecki w czasie obrony Krakowa – obraz Walerego Radzikowskiego


Cytat:
Pełnię swoich wojskowych umiejętności zademonstrował Czarniecki w czasie „potopu szwedzkiego”. Sprawnie dowodził obroną Krakowa, poddając miasto dopiero w obliczu braku jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.

Cytat:
16 lutego 1665 roku w Sokołówce na Ukrainie zmarł hetman polny koronny Stefan Czarniecki, herbu Łodzia, bohater wojen ze Szwedami i Kozakami, upamiętniony w jednej ze zwrotek polskiego hymnu narodowego.
Jako jeden z dziesięciu synów niezamożnego szlachcica miał przed sobą dwie drogi kariery: duchowieństwo lub służbę wojskową. Idąc za przykładem czterech starszych braci, wybrał wojsko.
Nie zachowały się żadne źródła mówiące o początkach służby Stefana Czarnieckiego – historycy przyjmują, że jako prosty żołnierz brał udział w walkach z Turkami, bitwie pod Chocimiem (1621) i wojnie ze Szwecją (1626-29), a następnie walczył w służbie cesarskiej jako żołnierz chorągwi lisowczyków.
Czarniecki musiał wyróżniać się talentem wojskowym – już w 1634 roku został porucznikiem chorągwi kozackiej, następnie dowodził chorągwią husarską. Brał udział w tłumieniu powstań Pawluka (1637), Ostrzanina i Huni (1638), sporą sławę przyniosła mu szarża dowodzonej przez niego chorągwi w bitwie z Tatarami pod Ochmatowem (1644).
W czasie powstania Chmielnickiego Czarniecki dwukrotnie dostał się do niewoli kozackiej i dwukrotnie podejmował próby ucieczki. Uwolniony po ugodzie zborowskiej (1649) wziął udział w bitwie pod Beresteczkiem (1651) i przegranej bitwie pod Batohem (1652), a pod Monasterzyskami odniósł ciężką ranę, po której – jak pisał służący pod rozkazami Czarnieckiego Jan Chryzostom Pasek – “wystrzelone podniebienie srebrną do śmierci szpontowal blachą; bo inaczej, kiedy mu ją do przemywania wyjęto, słowa jednego przemówić nie mógł”.
http://dzieje.pl/aktualnosci/350-lat...fan-czarniecki

Stefan Czarniecki pod Plockiem – obraz Juliusza Kossaka


Wzór Polaków. Stefan Czarniecki w panegirykach i relacji historycznej
http://www.wilanow-palac.pl/wzor_pol...torycznej.html

Smierc Stefana Czarnieckiego – obraz Leopolda Lofflera (1860)
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #217  
Nieprzeczytane 17-02-2017, 10:42
hutkow's Avatar
hutkow hutkow jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Zamość woj.Lubelskie Polska
Posty: 5 087
Domyślnie

Hej Basiu podczytuję sobie Twoje wpisy,aby przypomnieć
niektóre fakty z historii Polski szczególnie te,które były
wypaczane lub nawet przeinaczone.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!
__________________
_____________________
Edward
Odpowiedź z Cytowaniem
  #218  
Nieprzeczytane 17-02-2017, 19:00
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał hutkow
Hej Basiu podczytuję sobie Twoje wpisy,aby przypomnieć
niektóre fakty z historii Polski szczególnie te,które były
wypaczane lub nawet przeinaczone.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!



417 lat temu, 17 lutego 1600, w Rzymie na placu Campo de’ Fiori zapłonął stos, który uwiecznił Giordana Bruna jako szermierza i patrona odwagi cywilnej.
Został oskarżony o herezję i ekskomunikowany przez rzymską inkwizycję. Jego prochy wrzucono do Tybru, a wszystkie dzieła wciągnięto na indeks ksiąg zakazanych.



Biuletyn Ritorni di Roma 19 lutego 1600 napisał: ”W czwartek spalony został żywcem na Campo de’ Fiori zakonnik, dominikanin z Noli, niepoprawny heretyk. Z kneblem w ustach z powodu zbrodniczych słów, które wypowiadał”.Tym samym Giordano Bruno stał się męczennikiem w rozwoju nauki, która ostatecznie wygrała walkę z Kościołem, feudalizmem i całą mentalnością tamtej epoki.

Cytat:
„Ogłaszamy cię bracie Giordano Bruno nieskruszonym, zawziętym i zatwardziałym heretykiem. Na podstawie tego podlegasz wszystkim potępieniom i karom Kościoła powszechnego” – brzmiał wyrok inkwizycji.
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...dwagi-cywilnej

Fakty i mity odnośnie do Giordano Bruno
http://www.kosciol.pl/article.php/20090516175940343



Cytat:
Czesław Miłosz w wierszu Campo di Fiori pisał: ”Tu na tym właśnie placu spalono Giordano Bruna. Kat płomień stosu zażegnał w kole ciekawej gawiedzi, a ledwo płomień przygasnął, znów pełne były tawerny, kosze oliwek i cytryn nieśli przekupnie na głowach (…) Ja jednak wtedy myślałem o samotności ginących. O tym, że kiedy Giordano wstępował na rusztowanie, nie znalazł w ludzkim języku ani jednego wyrazu, aby nim ludzkość pożegnać. Tę ludzkość, która zostaje”.

Campo di Fiori
W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winem
I odłamkami kwiatów.
Różowe owoce morza
Sypią na stoły przekupnie,
Naręcza ciemnych winogron
Padają na puch brzoskwini.
Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna,
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął,
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli przekupnie na głowach.
Wspomniałem Campo di Fiori
W Warszawie przy karuzeli,
W pogodny wieczór wiosenny,
Przy dźwiękach skocznej muzyki.
Salwy za murem getta
Głuszyła skoczna melodia
I wzlatywały pary
Wysoko w pogodne niebo.
Czasem wiatr z domów płonących
Przynosił czarne latawce,

Rząd włoski zezwolił w 1889 roku na wzniesienie na jednym z placów stolicy katolicyzmu pomnika ku czci Giordano Bruno. Jak należy rozumieć, najważniejszym powodem wydania takiego zezwolenia była artystyczna wartość figury przedstawiającej myśliciela z Nolano, gdyż jak na razie nie istnieje żaden poważny dowód świadczący o tym, że Bruno rzeczywiście został spalony przez Inkwizycję. W celu wywarcia większego wrażenia na turystach pod pomnikiem umieszczono wzmiankę wyrytą na kamiennej tablicy, gdzie wspomina się także o innych „męczennikach za prawdę” takich jak Hus, Arnold z Brescii i Campanella.




Spalono…nie spalono? Odpowiedz ponizej:
Cytat:
"Avvisi di Roma" z dn.19.02.1600r. "W czwartek rano spalony został żywcem na Campo di Fiore ów zbrodniczy brat zakonu kaznodziejskiego, z Noli, o którym donosiliśmy wcześniej..."
"Ritorni di Roma" z dn.19.02.1600r. : "W czwartek spalony został żywcem na Campo di Fiore zakonnik, dominikanim z Noli, niepoprawny heretyk, z kneblem na ustach z powodu zbrodniczych słów, które wypowiadał, nie chcąc wysłuchiwać spowiedników oraz innych ojców..."

Doniesienie bractwa św.Jana Chrzciciela, 16 lutego 1600r. : "Dziś o godzinie drugiej w nocy zakomunikowano bractwu, że rano zostanie wymierzona sprawiedliwość pewnemu kancrzowi, który nie chce okazać skruchy [...] zatwardziały heretyk Giordano, syn Giovanniego Bruno"

źródło: "Inkwizycja" - Jean Pierre Dedieu, wyd.Theresaurus Press, Wrocław 1993.

- w ramach ciekawostki w ksiażeczce tej, która jest wyborem oficjalnych pism Inkwizycji, Bruno został spalony za właśnie głoszenie herezji [jakoby chleb nie przemieniał się w ciało i inne] - a nie za poglądy naukowe. Fakt, że za jego heretyckie poglądy kazano spalić jego wszystkie - a więc i naukowe - książki. No i nie kościelny organ go uśmiercił, a Jaśnie Oświecony Gubernator Miasta Świętego [niewymieniony z imienia i nazwiska].
http://www.wykop.pl/link/1562143/fak...iordano-bruno/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #219  
Nieprzeczytane 17-02-2017, 19:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

17 lutego obchodzimy międzynarodowy dzień kota.


Koty towarzyszą nam na co dzień i to bez względu na to, czy z jakimś mieszkamy. W XIX-wiecznej Belgii doszło nawet do tego, że sportem narodowym były... właśnie wyścigi kotów.

Pare ciekawostek, nie zawsze sympatycznych !

Wyścigi kotów. Belgijski sport narodowy!
Cytat:
Styczniowa noc – środek XIX-wiecznego karnawału w belgijskim mieście Liege. O północy część mieszkańców imprezuje w najlepsze, inni próbują zasnąć, ale gdy spojrzeć na obrzeża miasta można zauważyć grupę jegomościów z kotami w koszach.
Każdy zwierzak ma na grzbiecie numer startowy, każdy też jest rozdrażniony niespodziewaną podróżą. – Po cholerę zamykają nas za kratkami i wywożą na obrzeża miasta? – mógłby zapytać jeden z drugim.
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...wyscigi-kotow/

Cytat:
W kolejnym stuleciu postanowiono zorganizować je na Wyspach Brytyjskich – konkretnie w 1936 roku w mieście Portisham. Anglicy podeszli do sprawy bardzo profesjonalnie. Przygotowali specjalny tor, o długości 202 metrów, oraz elektryczne myszy, które miały być wabikiem dla wyścigowych kotów.
Impreza nie cieszyła się jednak szczególną popularnością. Prawdopodobnie ostatnie tego typu zawody zorganizowano w 1949 roku w Kencie.
No cóż – wyścigi kotów to był jednak belgijski, a nie brytyjski sport narodowy
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...wyscigi-kotow/

Sama myśl o tym, że w kulturze Dalekiego Wschodu spożywanie mięsa psów jest czymś normalnym, jeży wielu Europejczykom włosy na głowie. Tymczasem nasi właśni przodkowie nierzadko zajadali się… kotami.



Cytat:
Zdaje się, że przynajmniej od schyłku średniowiecza rzeczywistość wyglądała zgoła inaczej, a koty w niektórych regionach Europy zyskały sobie status… wyszukanego smakołyku.
Hiszpański arcybiskup Toledo zapewniał, że mięso kota jest soczyste, lekkostrawne i wprawia człowieka w dobry nastrój. Nawet w ponoć nielubującej się w kotach Francji pewien XVI-wieczny lekarz przyznał, że nie brakuje ludzi zajadających się ze smakiem tymi zwierzętami.
Powszechność spożywania kotów potwierdziły badania na francuskich śmietniskach (od IX wieku trafiają się tam szkielety kotów z charakterystycznymi śladami nacięć), a długotrwałość tego obyczaju… XIX wieczny folklor! Jeszcze w tej jakże bliskiej nam epoce kotami mieli się zajadać po kryjomu wenecjanie, nazywając je… „królikami dachowymi”.
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...j-jadano-koty/

Znane powiedzenie o „kocie w worku” wydaje się dość osobliwe. Oczywiście każdy potrafi wyjaśnić co pod nim dzisiaj rozumiemy – nie kupuj towaru, którego nie obejrzysz, nie daj się oszwabić płacąc za coś w ciemno. No dobrze, ale jak to się ma do kotów?




Odpowiedz tutaj:
http://ciekawostkihistoryczne.pl/201...-kota-w-worku/

Więcej ciekawostek na temat historii kotów znajdziecie w książkę Madeline Swan pt. „Historia kotów”.

Cytat:
Ikona popkultury, najpopularniejszy bohater Internetu, obiekt zbiorowej histerii – KOT. Teraz możesz poznać jego historię: od czasów boskiego kultu w starożytnym Egipcie, przez stosy średniowiecza, aż po powrót w chwale na współczesne salony. Koty były zwiastunami nieszczęścia i pupilami czarownic. Z czarnych wyrabiano „lek” na ślepotę. Jeden został nawet oficjalnym kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jedni je kochają, inni nienawidzą. Koty mają to gdzieś. Mahomet bał się wstać, aby nie obudzić swojego kota. Kot Churchilla, Nelson, jadał z nim obiady na Downing ..
.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #220  
Nieprzeczytane 18-02-2017, 18:47
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

18 lutego 1848 roku w Nowym Jorku urodzil sie Louis Comfort Tiffany, amerykanski artysta, tworzacy glownie dziela ze szkla i wyroby jubilerskie w stylu secesji.



Byl prekursorem wzornictwa lamp witrazowych, wazonow i witrazy zwanych do dzisiaj “tiffany”.
Jedno z jego dzieł, pt. „Karpie”, z roku ok. 1900, jest w posiadaniu Fundacji im.Raczynskich w Rogalinie przy Muzeum Narodowym w Poznaniu.




„Światło jest cieniem Boga” (Platon)


Witraż to rzemiosło ale rowniez sztuka. Tajemnicą witrażu jest światło, które potrafi wygrywać na szkle miliony nut, odcieni, blasków.

Czy można malować światłem? Tak, pod warunkiem że owe światło zamkniemy w kolorowym szkle. Jak to zrobić? Możliwość taką dają nam lampy witrażowe wykonane techniką Tiffany'ego. Zastosowanie kolorowych szkieł w wytwarzaniu lamp umożliwił amerykański dekorator i malarz Louis Comfort Tiffany. Jego innowacyjna metoda łączenia szkła zrewolucjonizowała witrażownictwo na świecie i umożliwiło nadawanie wypukłych kształtów kompozycjom szkieł połączonych tą nową metodą. Lampy witrażowe i witraże techniką Tiffany tworzy się poprzez łączenie (lutowanie) odpowiednio dociętych, oszlifowanych i owiniętych taśmą miedzianą kawałków szkiełek o różnorodnej fakturze i kolorystyce. Światło i barwa szkieł witrażu tworzy niepowtarzalny klimat i pełną uroku atmosferę.

Kto nie chcialby miec oryginalnej lampy Tiffaniego w domu?

Lampy witrażowe Tiffany są bardzo charakterystyczne, ze względu na niesamowite bogactwo barw, wzornictwo i ciężkie, stabilne podstawy. Ich historia rozpoczęła się w 1895 roku. Lampy Tiffany’ ego wprowadzają magię i piękno witrażowego szkła do wnętrz, niezależnie od tego, czy jest to mała lampa stołowa, duża lampa podłogowa czy podwieszany plafon.
Lampa w stylu Tiffany’ego to najbardziej charakterystyczny wytwór secesji i zarazem jedna z pierwszych prób przeniesienia płaskiego witrażu na inne niż okno powierzchnie przedmiotów codziennegoużytku –







Przy okazji pare informacji o Fundacji Raczynskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu. Warto sledzic losy majatku Raczynskich w Rogalinie.Trzymajmy kciuki za prawowitych wlascicieli aby odzyskali przywlaszczony przez rzady PRLu majatek.

http://majatekrogalin.pl/pl/press.8/...Raczynskich.87
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ROCZNICE Klubikowe cz.VI jolita Różności - wątki archiwalne 506 06-01-2010 22:54
Rocznice. cz.IV jolita Różności - wątki archiwalne 545 04-05-2009 23:38
Rocznice cz.II jolita Różności - wątki archiwalne 508 02-12-2008 14:50
Wydarzenia i rocznice Karol X Społeczeństwo - wątki archiwalne 143 03-04-2008 10:53
Rocznice jolita Różności - wątki archiwalne 496 28-02-2008 22:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:33.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.