|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
25-02-2017, 21:33
|
||||
|
||||
Też już pójdę do łóżka. Jakiś taki rozmymłany był dzisiejszy dzień, nic konkretnego nie zrobiłam oprócz sprzątania i obiadu na 2 dni, a jestem zmęczona, jakbym działkę skopała.
DOBRANOC! 
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) 
|
|
26-02-2017, 12:46
|
||||
|
||||
|
Cześć babeczki, nikogo nie było?
Nawet kawa nieczynna? Cóż, trochę późno, ale lepsze to niż nic!  Miłej niedzieli! 
|
|
26-02-2017, 17:08
|
||||
|
||||
|
Małgosina kawa paruje, chociaż to już popołudnie. Nic ciekawego dzisiaj nie robiłam i nic ciekawego nie wydarzyło się. Rano z kościoła krótki spacerek z koleżanką, która lubi dużo mówić i trudno włączyć się z najkrótszą uwagą. Dla mnie to akurat dobrze, bo przy takiej pogodzie nie powinnam otwierać ust, wystarczyło, że kiwałam głową. Potem trochę poczytałam, zjadłam obiad i zwizytowałam roślinność okienną. A teraz czekam na kolację...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|
|
26-02-2017, 17:42
|
||||
|
||||
|
Witajcie dziewczyny.
Dzis na obiedzie miałam dzieci bo to ostatnia niedziela miesiąca. Teraz spokojnie bo wszyscy poszli do siebie i mam czas zająć się moimi sprawami. Małgosiu fajnie, że Twoja córka to robi gdy będę oglądała kolejne odcinki będę i niej pamietała. Miłego wieczoru.
|
|
26-02-2017, 19:37
|
||||
|
||||
|
Cytat:
 W każdym odcinku piszą, kto tłumaczył i kto wklejał napisy, ona ma tam imię "Anya"
|
|
26-02-2017, 19:51
|
|||
|
|||
|
Witam miłe koleżanki
 Wczoraj zapowiadali w TV , że dziś będzie wiało, padało i w ogóle pogoda będzie do kitu....owszem wiało ale nie padało i było dość ciepło... W sumie to też nic ciekawego dzisiaj nie robiłam...Staś spał u nas więc do południa póki go rodzice nie odebrali, mieliśmy zajęcie...robi się coraz większa gaduła, a dziadek nauczył go , że mu ustępuje więc teraz mały nami rządzi
|
|
26-02-2017, 20:48
|
||||
|
||||
|
Dobry wieczór dziewczyny.
Jadziu uważajcie hi hi,bo Staś będzie większy i też będzie chciał "źądzić" U mnie też była nie najgorsza pogoda.Czuć wyraźnie wiosnę. Wzieliśmy w obiad herbatkę w termosie i po kawałku drożdżowego ciasta i pojechalismy zobaczyć co dzieje się na działce.Zrobilismy długi spacer po lesie i dotlenieni dopiero po 15 wrócilismy do domu.Tak,że obiad dziś był dobrze spóźniony,ale fajnie było. Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam już sporo działkowiczów,którzy rozpoczynają swoje wiosenne prace. Obejrzę teraz w necie na vod kolejny odcinek serialu "Druga szansa.",pogram troche w karty /jak ja to lubię/ i lulu. Wszystkim zyczę miłego wieczorku i dobrej nocy.
|
|
27-02-2017, 06:34
|
||||
|
||||
|
Dzień dobry w poniedziałek! Jeszcze wczesna godzina i może dlatego jest tak szaro. Prognozy były optymistyczne i niech się sprawdzą, bo mam w planie daleką przechadzkę. Pójdę do restauracji na końcu (albo na początku) miasta omówić spotkanie z ziomalkami 8. marca.Termin coraz bliżej, a ja tylko przypomniałam dziewczynom o zaproszeniu i nic więcej nie zrobiłam w tym kierunku.
A teraz kawa... zapraszam! 
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|
|
27-02-2017, 15:44
|
|||
|
|||
|
Witaj Krysiu
....kawa jak zwykle wystygła...ale lepiej ją wypić póżno niż wcale  Pogoda u mnie cudowna...mogłoby już tak zostać aż do następnej zimy Pobiegałam troszkę po mieście...załatwiłam co miałam załatwić i teraz mogę na troszkę przysiąść przy komputerku... Krysiu, załatwiłaś meni na spotkanie ziomalek ?...
|
|
27-02-2017, 17:35
|
||||
|
||||
|
Witam dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień/
Ja jednak nigdzie nie byłam.O godzinie 4 rano obudził mnie silny ból mięśni i kości,tak duży,że nic nie działało. I tak mnie trzymało do 14 koszmar. Uznałam,że to grypa,tym bardziej,że boli mnie gardło.A że jestem osóbką o wybujałej wyobraźni to wydawało mi się wszystko,łącznie z rakiem kości itd.Znalazłam jeszcze ważne tabletki Tramal. I dopiero po 15 puściło. Teraz tylko jestem zwyczajnie zmęczona i kręci mi się w głowie. Czort wie co to było? Mam nadzieje,żo to nie wróci. Życzę dużo zdrówka i dobrego humoru.
|
|
27-02-2017, 17:42
|
||||
|
||||
|
Mirellko, nie musi to być, aż tak coś złego, ale warto
zrobić badania, jak organizm daje sygnał, że coś jest nie tak  U nas dzisiaj ścięli 8 pięknych, wielkich modrzewi, na sąsiedniej ulicy. Ptaki latają ogłupiałe, bo to był ich punkt obserwacyjny  A mnie widok z balkonu się zmienił, pusto się zrobiło 
|
|
27-02-2017, 19:05
|
||||
|
||||
|
Hej,jestem..melduję się
 Małgosiu, pewnie te wycięte modrzewie bardzo śmieciły podczas gubienia igieł...miejmy nadzieję,że nowe drzewka zostaną posadzone na ich miejsce. Ja mam za oknem..w pewnej odległości ..duże choinki...ptaki na nich śpiewają przepięknie...myślę,że nikt ich nie wytnie...chociaż kto wie?....narazie powycinano ogromne brzozy.....alergizujące.... A jak uschły na trawniku jarzębinki i straszyły wyglądem to nie można się było doprosić przez kilka lat ,aby je usunąć!.....jesienią zostały wycięte.....miejsce jeszcze puste po nich zostało.... najspokojniej na świecie rosną sobie sumaki.......niektóre zostają ogolone na wiosnę..a potem i tak są piękne.....
|
|
27-02-2017, 20:11
|
||||
|
||||
|
WITAJCIE.
Martusiu ja też chętnie pozbyłabym sie 4 dużych modrzewi straszliwie śmiecą i usytuowane są prawie w centralnej części mojego ogrodu. Małgosiu chciałam sie Ciebie zapytać o imię córki, bo właśnie była Ania Anya. Fajnie, że to lubi. Miłego wieczoru.
|
|
27-02-2017, 20:14
|
|||
|
|||
|
Witajcie dziewczyny miłe
 Marta u mnie nie ma co wycinać bo wokół mojego bloku nic nie rośnie , a szkoda....mamy taką sąsiadkę, że jak tylko pracownik gospodarczy posadził kilka lat temu choinki to ona chyba w nocy je "podlała" ( do dziś nie wiemy czym ) , że zrobiły się czarne....bała się , że jak urosną to będą jej zasłaniały widok z okien...od tego czasu nikt nie podejmował próby z sadzeniem drzew.... i tak mam pustynię wokół bloku  Jadziu, koniecznie porób badania...
|
|
27-02-2017, 20:42
|
||||
|
||||
|
Jadziu Mirellko...może to tylko zmęczenie wiosenne?!
Ja całą niedzielę przesiedziałam w domu...trochę z książką..trochę z jaśkiem pod głową....nie chciało mi się ubierać..kondycja byle jaka....... Cały tydzień mam za to zorganizowany na full.....
|
|
27-02-2017, 21:32
|
||||
|
||||
|
Cytat:
Jadziu, menu nie ustaliłam, nie było kompetentnych osób. Ustaliłam tylko termin i obejrzałam lokal. Właścicielka przyjedzie do mnie i ustalimy szczegóły. Głupstwo zrobiłam, że nie zadzwoniłam i podrałowałam w ciemno, ale była piękna pogoda, więc spacer był porządny, ok. 5 km. Rozmawiałam z szefową kuchni - ofertę mają, że głowa mała.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|
|
27-02-2017, 21:34
|
||||
|
||||
|
Mirellko, nie lekceważ bólu. lepiej porozmawiaj z lekarzem i zrób badania.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|
|
28-02-2017, 06:53
|
||||
|
||||
|
Witajcie! Pięknie na dworze - pełno słońca, 5 st. na termometrze. Żal w taką pogodę siedzieć w domu, pójdę na działkę. Po drodze jest pewnie okropne błoto, ale jakoś przebrnę. Po wczorajszym spacerze spałam jak osesek, nawet nie czułam bolących kości.
Wypijmy kawę i do roboty, szkoda dnia. 
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|
|
28-02-2017, 09:22
|
||||
|
||||
|
Cześć wszystkim!!!
Krysiu, skąd masz, taką piękną zastawę do kawy?
Zaraz biorę kawkę i siadam przy kompie  U nas, sąsiad ma brzozę i modrzew, mocno już okrojony z gałęzi, ale śmiecą niemożebnie  Nasiona brzozy w kształcie krzyżyków, zbieram całymi wiadrami, a jesienią igły i szyszki modrzewi, bo wiatr je zwiewa w moją stronę Trochę rozumiem lekarkę, bo na jej posesji rosło osiem pięknych modrzewi, a od wczoraj ich nie ma i bardzo pusto się zrobiło  Od jutra, już nie będzie można wycinać, bo okres lęgowy się zacznie. Ptaki, które mieszkały na wyciętych drzewach, muszą teraz wyprowadzić się do lasu  Nasze świerki zdecydowaliśmy się zostawić. Miłego dnia!
|
© Senior.pl 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nasze projekty: 
