Miło, ciekawie i wesoło...

[Jarosław II]

Napisał Jadzia P.

Jarku spóżnione ale również szczere i najlepsze życzenia z okazji imienin.
Przede wszystkim zdrowia bo jak jest zdrowie to i o resztę można się postarać , a jak go nie ma to nic człowieka nie cieszy .
A więc sto lat w zdrowiu dla Ciebie i Twoich bliskich

Jadziu dziękuję, przyda się, bo mam załamkę po tej wiadomości o covidzie u naszego ambasadora w Indiach

[mirellka]

Witam
Jarku i ja choć spóźnione
ale najlepsze życzenia składam.
Dobrego humoru,spokoju i dużo, dużo zdrowia.
No nie ciekawe są te wieści o tej mutacji z Indii,ale miejmy nadzieję,że przewozili tą rodzinę w szczególnej ostrożności.
Jednak myslę,że wcześniej czy później mutacje są nieuniknione.
Jadziu też już nie mogę doczekać się wiosny.Jednak do połowy maja ma być nie specjalnie ciepło. Ja jeszcze zimowych ubrań nie pochowałam.
Małgosiu zawsze jakiś temat się znajdzie,nas po prostu jest mało, ale dobrze i czasem się odezwać.
Jutro ide do lekarza to myślę,że wybiorę sie na jakiś długi spacer. Szkoda,że mój mąż nie chce chodzić.
On jest aktywny na działce,albo jak pojedziemy do lasu
to wtedy chodzi.
Pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia. Dobrej nocki.

[Jarosław II]

Napisał mirellka

Jarku i ja choć spóźnione
ale najlepsze życzenia składam.
Dobrego humoru,spokoju i dużo, dużo zdrowia.
No nie ciekawe są te wieści o tej mutacji z Indii,ale miejmy nadzieję,że przewozili tą rodzinę w szczególnej ostrożności.
Jednak myslę,że wcześniej czy później mutacje są nieuniknione.

Bardzo dziękuję za życzenia a z pandemią musimy tylko czekać jak na wojnie, trafi albo i nie. Wilcze echa tej zarazy będą się wlokły latami.

[ditta hop]

Cieszę sie, że jednak pojawiacie sie na watku.
Coraz więej roboty w ogródku oj jak brakuje męża, który uwielbiał ogród i od wiosny do poznej jesieniu miał co robić. Młodzi pracują potem ogarnąć dzieci i dom i jedynie troche w sobotę można wyjść.
Wiosna taka nieszczęśliwa, magnolia przymarznięta, morela kwatki pomarzły i jak patrze to w innych latach o tej porze tyle kwiatów juz kwitło a teraz takie to jakieś zmarnowane.
Troche porobiłam na powietrzu i chyba pojde wcześniej spać bo mi sie juz oczy zamykają.

[Jarosław II]

Ja lubię ogród na dziko albo pół dziko, oczywiście wykoszony. A żona tak hołubi kwiaty, no i ja biedny nie chcem ale muszem w tym uczestniczyć. I po co człowiek się 18 lat uczył jak na starość na emeryturze zamiast siedzieć z wędką musi ryć w ziemi.

[Jadzia P.]

Witam Grażynko i Jarku.
Jarek aby uniknąć rycia w ziemi na stare lata w odpowiednim momencie sprzedaliśmy nasz dom wraz z otaczającą go działką i wyprowadziliśmy się na drugi koniec miasta do bloku.
Nasze dzieci początkowo mieszkały w blokach ( każde ze swoją rodziną ) ale po jakimś czasie zarówno syn jak i córka poszli na swoje.
Teraz zarówno syn jak i zięć "ryją " w ziemi a my jako ich goście jedynie się przyglądamy ich pracy.
Mąż początkowo bardzo tęsknił za działką ale z czasem mu przeszło. Teraz grządki uprawia w doniczkach na balkonie
A jak chce pomajsterkować to na najniższym poziomie bloku (parter ) są garaże i my swój też tam mamy.
Mnie osobiście bardzo odpowiada takie życie i zawsze mówię, że prawie 40 lat na swoim a wcześniej z rodzicami też "swój rodzinny dom " i działka zaspokoiło moje potrzeby pracy w ogródku.

Dziś w telewizorni mówili, że obecny kwiecień jest około 7 stopni chłodniejszy od przeciętnego na przestrzeni ostatnich 30 lat.
Wczoraj mówili , że w czwartek ma byc +17 więc umówiłam się ze Stasiem, że odbierzemy go z przedszkola i pojedziemy do parku (strzelnica)
Dziś już mówili, że w czwartek +14 i opady deszczu A ile będzie w czwartek w rzeczywistości ???
I tak można się umówić z dzieckiem...potem jest mu przykro, że nie możemy jechać bo pada

Pozdrawiam wszystkich

[mirellka]

Witam majowo koleżanki i kolegę
Pogoda jak jest to widać za oknem.
Jednak myślałam,że chociaż na trochę przestanie padać
by mały spacerek zaliczyć.
Tak,że dzień minął na oglądaniu filmów z netu.
Troche pograliśmy w karty,poczytałam i jakoś zleciało.
A co jutro jeszcze nie wiem.
Oj bardzo brak spotkań,ale za tydzień druga szczepionka
to jeszcze trochę trzeba wytrzymać.
Cieszę się,że jest duże zainteresowanie szczepieniami
to wieksza nadzieja na odporność zbiorową.
I może wtedy złapiemy trochę oddechu.
Pozdrawiam wszystkich i zyczę szybkiej poprawy pogody.
Choć czytałam,że maj będzie kaprysił,no ale deszcz w maju potrzebny.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Miałam z córką pracowity czas, ale już za nami komunia św. Lenki.
Przyjęcie udane, pogoda dopisała a catering wspaniały.

Tort

[czarna]

Witajcie kochani.
Nie wiem ,co napisać po długiej nieobecności na forum?!...
Melduję,że żyję,wiosna trwa..a ja mam zajęcie .
Podjęłam się pomocy przy opiece osoby chorej niepełnosprawnej i to mi pochłania mój wolny czas.
Czekam na drugą szczepionkę aż do 10 czerwca..Astre Zenecę dostałam i taką długą przerwę mi zafundowano.
Potem(mam nadzieję)będzie lepiej!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie........

[czarna]

Grażynko...jak ten czas leci...Lenka dopiero przyszła na świat,a tu proszę.....już "komunistka".Pozdrawiam Ciebie i całą rodzinkę

[maluna]

Cześć Marta, miałam malowanie w domu,
jestem wykończona
Szkoda, że daleko mieszkasz, bo bym Ciebie wynajęła
do opieki nad sobą
Trochę zajęć, trochę ploteczek i obie strony byłyby
zadowolone

[ditta hop]

Małgosiu fajnie by było - Marta fajna dziewczyna do tańca i różanca.Martusiu znalazłaś sobie zajęcie , ja mam wnuki w domu więc mam co robić czy opiekowac się.
W ogrpdzie sporo roboty mam nadzieje, że jutro będzie pogoda i wyjde do ogrodu. Dzis cały dzień padał deszcz. Mówi a, że ostatnie dni maja maja być wielkie upały, zobaczymy.

[maluna]

Grażynko, w wielki upał, nic nie zrobisz, tylko leżaczek
się sprawdza i to w cieniu.
W każdym razie, jak w upały siedzę w domu, bo słabo
mi się robi.
Martę poznałam i zgadzam się z Tobą.
U nas pogoda dobra do roboty, słonko od rana i kilkanaście
stopni ciepła, ale zapowiadają deszcz.
Zaraz włączam pranie, jak będzie padać, mam sznurki w pralni, mam też pod wiatą.
Mąż jest kiepski, ciągle narzeka na słabość i często się
kładzie.
Mnie to nie przeszkadza, jeżeli jemu pomaga.
Najważniejsze, że jest ze mną w domu, bo nie wiem,
jak bym zniosła samotność
Zaraz robię kawę, a potem do roboty...
Miłego dnia!

[Jadzia P.]

Dzień dobry wszystkim
Witam dawno niewidzianą Martę
Martuniu nie tak dawno rozmawiałam z Ulą o Tobie...zmieniłam telefon i przepadł mi twój nr telefonu . Ale dobrze, że się odezwałaś. Znalazłaś sobie zajęcie i dobrze, zawsze wśród ludzi człowiek przyjemniej spędza czas niż w samotności. A do tego jeszcze możesz pomóc komuś, super.
Grażynko kiedy urosła twoja Lenka ? Pytanie jest retoryczne bo...mój Staś też dopiero niedawno się urodził a już we wrześniu idzie do szkoły...
Dzieci szybko rosną, my się starzejemy....takie jest życie.
Małgosiu pozdrawiam i życzę zdrowia Tobie i Twojemu mężowi

Wszystkim życzę pięknego maja, dużo słoneczka i nie za wysokiej temperatury oraz dużo zdrówka

[ditta hop]

Małgosiu ja tez siedze w domu gdy jest upał bo nie mam czym oddychać.
Dbj o swojego męża, pielęgnuj go niech bedzie z Tobą długo wiem cos na ten temat samotność jest okropna. Ja mieskam z dziećmi ale wieczory to sda takie, że nieraz chce mi sie wyć bo nie mam z kim pogadać. Nawet nie to, ale sama obecność daje człowiekowi ten komfort że nie jest sam. Może gadać ale rów nie dobrze może milczeć, milczenie we dwoje też jest rozmową.

[mirellka]

Dobry wieczór.
Miło widzieć stare,miłe towarzystwo.
Maj nas nie rozpieszcza i nie można się upajać wiosną.
Człowiek łapie każdy promyk słońca. A ja tak lubię wiosnę.
No cóż trzeba sie do tej huśtawki pogody dostosować.
Marta myslę,że dobrą decyzję podjełaś,choć taka praca łatwą nie jest.Trzeba dużo cierpliwości i spokoju,ale jednak pewna satysfakcja jest.
Grazynko czas szybko leci i Lenka na śliczna panienkę wyrosła.
Małgosiu ja też w upały siedzę w domu,chyba,że w weekendy jadę na działkę.
Dobrze,że jesteś po malowaniu i porządkach to teraz możesz
w pieknym otoczeniu sie relaksować.
Jadziu jak to zleciało Staś
od września pierwszoklasista. Oby nie musiał uczyć się zdalnie. Bo po tym ogólnym poluzowaniu nie wiadomo co będzie jesienią.
Wszystkim dużo zdrówka życzę i słoneczka.

[czarna]

Cześć,witajcie Kochani.
Wczoraj dostałam II dawkę szczepionki..zadzwonili z przychodni czy mogę w ciągu 1/2 godz.stawić się na szczepienie to poleciałam na jednej nodze......i cieszę się,że mam to za sobą.

Masz rację Grażynko..samotne wieczory i noce są najtrudniejsze,zwłaszcza jak się nie ma do kogo odezwać?przytulić?!Przytulajcie się,jak macie do kogo.....potem żal zostaje.
W sobotę minął rok od śmierci Tomasza.....dzieci przyjechały,od stycznia nie widzieliśmy się....

[czarna]

Poza tym cieszę się,że w ciągu dnia nie jestem sama....do opieki nad chorą jest nas dwoje...sama nie dałabym rady.I tak się już przyzwyczaiłam.
Jak jest pogoda staram wybrać się na spacer lub przejażdżkę rowerem,choć raz się wywaliłam przy słupie......jeszcze ślady na nogach pozostały...kobietą upadłą byłam....
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję za ciepłe słowa.W LUDZIACH JEST SIŁA!

[maluna]

Marta, cieszę się że dajesz radę i nawet zajęcie
znalazłaś
Ja mam niepełnosprawnego w domu, więc zajęcie jest
zawsze. Wprawdzie nie potrzebuje pomocy przy codziennych
czynnościach, ale wiele innych obowiązków spadło
na mnie.
Dom jest duży, więc roboty też więcej, cóż...
Dzisiaj przyjeżdżają dzieciaki na Dzień Matki, więc trochę
krzątaniny mnie czeka, ale najważniejsze zrobiłam, a wnuk
dorosły chłop, zawsze mi najwięcej pomaga.
Córka obiecała upiec placek, więc tym nie muszę się zajmować,
tylko kurczaki upiekę i finito.
Mam jeszcze rogaliki, które się rozmrażają, więc Zosia
będzie zadowolona, bo bardzo lubi.
Miłego dnia Wam życzę, tym co się pokażą
i całej reszcie też

[Klara123]

Ranking najlepszych kasyn internetowych dostępnych w Polsce znajdziecie na stronie https://no-deposit-bonus.pl/kasyna-online/vulkan-vegas/ , w których możecie skorzystać z wielu bonusów dostępnych za grę. Jeżeli jesteście zainteresowani to wszelkie informacje znajdziecie na stronie.