Przy kominku w lesniczówce

[Wodniczka]

Witajcie Grażyno,Genku z milutkimi środowymi pozdrowieniami ..

Mieszkanko ogarnięte, śniadanie zjedzone za oknem jest pochmurnie -1 st.c.
Zobaczymy co nam dzień przyniesie.
Genku czytając twoje wpisy,dowiadujemy się znaczenia wyrazu po śląsku(piękna gwara, ale dla mnie nie zrozumiała.) wtedy czytam twoje nazewnictwa wyrazów ?
Do następnych odwiedzin..jestem,żyję i nawet dobrze się czuje

[gynek66]

Zosia, jak Zosia pierwsza dziś jest. Brawo.Przeca jo normalnie pisza . Po gipku tylko godom.Jak bym z wami gogoł po śląsku , blank byście mnie nie z rozumieli . Zosia ty masz jeszcze dobrą szczoteczkę, wymieniać ,nie trzeba jeszcze. Lepsza na sztylu jest , taką właśnie mam do zamiatania, i nie tylko.....
Dobrego dnia gryfnego.

[Wodniczka]

Witam
popołudniową porą, już po obiedzie, nigdzie nie pofrunęłam
z gołąbkamitylko je zjedliśmy.
Do kolacji jest spokój z jedzeniem,czasami jej nie jem.Pozdrawiam wszystkich serdecznie,życząc miłego popołudnia

[gracja50]

Witam w Leśniczówce. Gdzieś przeczytałam że jest to magiczne miejsce.
Zapach dobrej kawy i tradycyjnej kuchni.
Nastrój palących się świec.
A dniu dzisiejszym pachnie pączkami.
W cukierni kolejka od rana po pączki. Są różne z marmoladą,różą,budyniem,ajerkoniakiem,serem,tofii, czekoladą.Co kto lubi.Wybór duży i ceny różne.
Z kawą zjedzony jeden.Tradycyjnie.

Później usmażę faworki.Muszę tylko ciasto porządnie wybić wałkiem żeby były łamliwe jak chrust z lasu.
Pogoda ładna,słońce takie aż razi.Pora na spacer z kijkami,później obiad( gulasz z kaszą i swojskie ogórki kiszone) i czytanie.
Teraz czytam "Siostra nazisty" Wiktorii Gische.

[Wodniczka]

Witam naszą leśną polanę .a w niej już..Grażynę
z pączkami..Ja też sobie zjadłam pączka z nadzieniem marmolady.. i wypiłam małą czarną kawę.
Wiem od zięcia że jest duży wybór pączków z różnymi nadzieniem..


Teraz zmieniam miejsce siedzenia..idę do kuchni i pomyślę co przygotować na obiad?
Do ponownego wejścia.

[gynek66]

Dobry obiad Grażyna wymyśliła . Gulasz z kaszą i ogórki swoje . To super obiad .Jadłem kiedyś , jak moja mama żyła.
Grażynko KREPLE , to po na szymu pączki są, a waser kocher , to czajnik bezprzewodowy. Chyba szybciej się mówi waserkocher. Bo waser to woda jest. A kocher to kuchenka, może być gazowa. Dzisiaj jadłem brokuły na rosole z dodatkiem garścią makaronu z kurczaka, dobrze przyprawione ziołami i na ostro . Bo tak lubię. Aż zielona była zupa, i smaczna , zapachowa.. Juto to nie wiem co na obiad , Chyba maślankę zrobię z jajkami sadzonymi , i 3 ziemniaki z omasta cebulową. Mam jeszcze cebuchy zielone z lata z cebuli . Wiecie jakie to dobre teraz jest z ziemniakami. To mi przekazała Bogusia, jak mam zrobić na zimę.
Pozdrawiam was miło z LEŚNICZÓWKI. Miłe dziewczynki.

[Wodniczka]

Witam
serdecznie wszystkich nas odwiedzających i życze udanego
dnia ..i zbliżającego się weekendu.

Nic nowego u mnie się nie dzieje, jestem, nigdzie się nie wybieram.

[gracja50]

Witam wszystkich w Leśniczówce.
Czy próbowaliście tworzyć rodzinne drzewo genealogiczne.Ja się wciągnęłam w to "drzewko". Jak tylko mam wolną chwilkę to tam zaglądam i uzupełniam dane i próbuję dopisać nowe osoby z rodziny.
Fajna zabawa a przy okazji człowiek przypomina sobie o bliższych i dalszych członkach rodzinki. Jak rodzice żyli było to łatwiejsze ale się nie poddaję i szukam dalej.Teraz jest łatwiej bo jest internet.Skontaktowała się ze mną nawet osoba z Australii która szukała swojej rodziny o tym samym nazwisku co mój Tata.Niestety,to nie rodzina.
U nas wieje i dmucha, Za oknem plucha i wietrzna rozpierducha. Deszcz,śnieg a nawet grad.Czy ten luty na głowę upadł?.
Kuzynka nad morzem jutro wybiera się na poszukiwanie bursztynów bo ponoć po sztormie się znajdują na plaży.
Ferie są to z dziećmi nad morzem odpoczywa.

[gynek66]

Masz rację , że po szturmie bursztyn wychodzi na górę . Bo lekki jest . Wiem , bo jak byłem nad morzem w Świnioujściu to tez zbierałem bursztyn .Ja ta byłem prawie miesiąc , bo w sanatorium 300 metrów od morza. To 33 lata temu było. Jego fajnie widać bo się świeci.
Jeszcze w lutym Ci pod kieckę nadmucha śniegu.Dej pozur , chodź lepiej w galotach.
Kurcze ryby drogie są. Dziś kupiłem dorsza filet i łososia zapł. 86 złotych 1,10 kg razem było. Jutro dorsza upiekę. Dziś kapustę ugotowałem białą , jaka smaczna, już kosztowałem . Grzyby pieczarki podgotowałem , cebule z rumieniłem . Jutro dokończę dzieła.
Nie wiem w końcu co jutro będę jadł.
Dobrej nocy w .LEŚNICZÓWCE. Przynajmniej drzewa grają w lesie. Fajnie se śpi...

[Wodniczka]

Witam w leśniczówce naszych gości... Grażynę, Genka i tych wszyscy, którzy nas dzisiaj odwiedzą życzę miłej ,słonecznej soboty bez szalejącego wiatru.
Obudziłam się , za oknem zielono, ale wiatr dalej wieje, widzę przez okno,że sąsiadowi folię zerwało i zrobiło się niebiesko na ogrodzie,a nam spadła lampka solarna..ale zięć poszedł już ją powiesić, a folię oddał sąsiadowi...innych szkód nie ma u nas.a jak jest u Was?

[Wodniczka]

Witam .. miałam w nim rodzinę z Belgi ,Niemiec, Australii,Grażyno,też zadałam sobie trudu, by stworzyć drzewo geneologiczne, mała korekta, miałam w nim 1683 osoby...,trwało to tak długo, gdy nie musiałam opłacić drzewa
było ok, nie opłaciłam a teraz po nim nie ma żadnego śladu?
może gdzieś jest w archiwum..ale nie wiem jak szukać mam ?...znalazłam moją mamę w drzewie i stąd te poprawki..mama urodziła się w woj, poznańskiem,a tata w łódzkiem /kWielunia.(tam nazwisko było tam popularne)
Ale to nie było to drzewo geneologiczne,tylko cząstkowo. na tym kończę ten temat)
Obejrzałam skoki narciarskie(skakali w brzydką pogodę w ulewie i przy wietrze.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy,wszystkim Wam życzę

[gynek66]

Nic nie rozumie co wy tam piszecie o tych drzewach.
O jabłoni to wam napisze :
Jak amerykany skrzyżowali psa z jabłonią ,
takie drzewko jak posadzisz same będzie się

podlewać ,i owocować.

Tylko jak złodziej się zbliży po owoc to szczeka.
dobrego odpoczynku w leśniczówce.

[Wodniczka]

Witam ponownie wszystkich nas odwiedzających,Basię, Grażynę,Genka,który fajnie i z humorem opisał nam skrzyżowanie:psa z jabłonką,D...uśmiałam się Brawo TY.

[gynek66]

Zosiu , ja za ten kawał dostałem z Katowic 300 zł pocztą. Kiedyś pisałem kawały do Dziennika Zachodniego do Katowic . Masa kawałów posłałem . Nawet byłem osobiście odebrać nagrodę . Dostałem łokmena takie male radio i na kasety było . Dałem bratankowi , jak ten chłopak się cieszył nie samowicie. To było japońskie nówka.. Były trzy nagrody, ja 1. dostałem.. Jeszcze dostałem na miejscu kawę i ciastko. A ciągle byłem w gazetach wypisany moje nazwisko z imieniem. Kiedyś nie było internetu..
dobrego spania.

[gracja50]

Dobry wieczór w Leśniczówce. Czy może być coś przyjemniejszego w sobotni wieczór niż ulubiona muzyka i kieliszek wina, szczególnie gdy za oknem pada deszcz? i jeszcze z kimś. W tym Też tak spędzacie ten wietrzny wieczór?.
Dobry żart Gienku, uśmiałam się.

O rany, Zosiu tyle pracy włożyłaś,tyle czasu poświęciłaś i co? uleciało w kosmos?.Może poproś kogoś o pomoc.Jak mówią w sieci nic nie ginie i raz pozostawiony ślad pozostaje tam na zawsze.
"Uprawiam" drzewo genealogiczne na stronie MyHeritage i na razie podstawowa wersja jest niepłatna.Tworzymy ją z siostrą i szperamy w sieci szukając kolejne osoby z rodziny.
Spokojnej nocy z kolorowymi snami życzę.

[Wodniczka]

Witam
naszą Leśniczówce.. Grażynę, Genka. Nie udało mi się
znaleść mojego drzewa geneologicznego,może zostało usunięte przez serwer?
Pozdrawiam i życzę miłej spokojnej niedzieli.. Basi, Bogusi,Janinie,Martynie, Jarkowi i Genkowi

[gynek66]

Zosiu kochana, Jarek nas wcale nie odwiedza tutaj . Z resztą , ja z nim w ogóle nie mam tematu . Nie piszę z nim absolutnie.
Z 3 lata my tylko oba tutaj pisali na LEŚNICZÓWCE.. Teraz doskakują dziewczyny,. Fajnie można z nimi porozmawiać na rożne tematy.


Deszczyk pada u nas, pozdrawiam niedzielnie was.

[Wodniczka]

Genku ty dostałeś 300 zł,a ja za prowadzenie kroniki klubowej wyróżnienie ,dyplom i książkę..to były czasy,które mile się wspomina.Brakuje mi prowadzenia tej kroniki,wymagało to z mojej strony poświęcenia, wywolywanie zdjęć do kroniki, potem ich wklejania i opisania danego wydarzenia co działo się w klubie.Teraz jej nie prowadzimy wcale :
Pozdrawiam miłego i spokojnego wieczoru życzę

[Wodniczka]

Witam
Grażynę, Genka w nowym tygodniu, u mnie za oknem jest biało,mniej już wiatr wieje.
]
Niech to naprawdę będzie dobry dzień

[gynek66]

U,nas silniejszy jest wiatr.Pochmurno lekko + 5 jest .

Za oknem mamy zielono ,trawa rośnie , tak jak stopa życiowa.
Udanego dni a w LEŚNICZÓWCE.
Pozdrawiam wszystkich tutaj.