menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.pasje.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 15-03-2008, 14:10
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie Małgosiu,

może i źle zrozumiałam. I pewnie rzadziej spotykam takich ludzi, o których piszesz. Chyba się nie pobijemy, co?

Siekierko, po pierwsze - sprawa aborcji i zapłodnienia powinna być tylko i wyłącznie sprawą kobiety i jej sumienia.
Po drugie - zapłodnienie in vitro może nastąpić zarodkiem "nieobcym" i także jest sprawą sumienia poddającej się temu zabiegowi. To jej sprawa, czy chce być "inkubatorem".

Rolą państwa nie jest regulowanie spraw sypialni!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 15-03-2008, 14:41
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Siekierko pozdrawiam cie serdecznie i jak zwykle absolutnie i na całej linii sie z toba nie zgadzam ,chociaz naprawdę NIE moglabym być Twoja córka .Poniewaz ze tak powiem pryncypia mamy inne w zw z powyzszym oszczedze ci nerwów na polemike ze mną.Usmiechamy sie do siebie co?????
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 15-03-2008, 14:49
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie Kundziu,

Cytat:
Napisał kunegunda
...walczysz twardo ze swoim kompem,który tak szczerze mówiąc pod względem wieku /elektronicznego/ jest chyba strszy od ciebie...

cieszę się, że tak o mnie myślisz. Ale tego, co cytuję powyżej, głośno nie mów, bo mi ten rupieć gotów zastrajkować
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 17-03-2008, 22:35
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

czesc dziewczyny milo przeczytac o takich co to 60 lat uwazaja za poczatek nowego dolaczam do was bo dusze mam wciaz 30 latki lubie podroze modne ciuchy nowosci nigdy nie mysle o chorobach uwazajac ze wszystko rodzi sie najpierw w glowie a potem w ciele wiec trzymajmy fason i badzmy usmiechniete
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 11:46
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Jaką by nie robić dobrą minę do złej gry trzeba w końcu przyznać, że nie jest miło być seniorem.
Jeśli dopisuje zdrowie, a wiek jeszcze niezbyt zaawansowany, a do tego pieniążki - to może to być piękna sprawa, zgadzam się. Do pewnego czasu. Bo jednak sił nie przybywa, bo odchodzą ci, których sie kochało, z którymi przyjaźniło się latami.
No i duża jest grupa seniorów - ludzi schorowanych i biednych. Są też wśród nich samotni, zwyczajnie, nikomu nie potrzebni. I to, że znajdują się w takiej sytuacji nie jest kwestią ich postawy życiowej, a przynajmniej nie koniecznie. Różne są sploty okoliczności, różnie układa sie życie - bynajmniej nie zawsze tak, jak sobie to zaplanowaliśmy i wymarzyliśmy. I nie ma co sie łudzić, że jeśli będziemy pogodni i ustawieni "do ludzi", to ludzie rzucą sie nam z pomocą. Może być tak, że "ludzie" sami raczej liczą na czyjąś pomoc i czyjegoś dobrego serca nawet nie zauważą, a przynajmniej nie uznają za wartość priorytetową.
Co do walki o prawo do aborcji i zapłodnienia "in vitro", to proponuję zostawic to młodym. Nas to już po prostu nie dotyczy, więc możemy sobie odpuścić. Podobnie, jak ten temat powinni sobie odpuścić księża. Ich on dotyczy w jeszcze mniejszym stopniu, żeby nie powiedzieć, że w żadnym.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 11:55
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
OK Jadziu

Cytat:
Napisał Bianka
Jaką by nie robić dobrą minę do złej gry trzeba w końcu przyznać, że nie jest miło być seniorem.
Jeśli dopisuje zdrowie, a wiek jeszcze niezbyt zaawansowany, a do tego pieniążki - to może to być piękna sprawa, zgadzam się. Do pewnego czasu. Bo jednak sił nie przybywa, bo odchodzą ci, których sie kochało, z którymi przyjaźniło się latami.
No i duża jest grupa seniorów - ludzi schorowanych i biednych. Są też wśród nich samotni, zwyczajnie, nikomu nie potrzebni. I to, że znajdują się w takiej sytuacji nie jest kwestią ich postawy życiowej, a przynajmniej nie koniecznie. Różne są sploty okoliczności, różnie układa sie życie - bynajmniej nie zawsze tak, jak sobie to zaplanowaliśmy i wymarzyliśmy. I nie ma co sie łudzić, że jeśli będziemy pogodni i ustawieni "do ludzi", to ludzie rzucą sie nam z pomocą. Może być tak, że "ludzie" sami raczej liczą na czyjąś pomoc i czyjegoś dobrego serca nawet nie zauważą, a przynajmniej nie uznają za wartość priorytetową.
Co do walki o prawo do aborcji i zapłodnienia "in vitro", to proponuję zostawic to młodym. Nas to już po prostu nie dotyczy, więc możemy sobie odpuścić. Podobnie, jak ten temat powinni sobie odpuścić księża. Ich on dotyczy w jeszcze mniejszym stopniu, żeby nie powiedzieć, że w żadnym.
mądra z Ciebie dziewczyna. Strzał w dziesiątkę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 12:55
weronika1 weronika1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 4 500
Domyślnie

Dolaczam sie do optymistow. Mimo, iz byc seniorem nie jest zadna chluba, to ciesze sie, ze juz odpadlo mi wiele obowiazkow. Dzisiaj na wszystko mam czas, jestem szczesliwa. Mysle, ze najwazniejsza jest akceptacja tego, co jest i w miare naszych sil pomaganie innym. Zycze wszystkim pogody ducha.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=CQohgMEhp7c
Zmieniając siebie zmieniasz świat.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 15:38
en_vogue's Avatar
en_vogue en_vogue jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 5 670
Domyślnie

Mnie trochę żal,ze nie mam już 20 kilku lat
Bianko podzielam Twe zdanie....cóz nikt nam nie odda lat.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 20:13
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Pewno, że tak. Młodość to młodość i nie ma co porównywać.Nie, żebym narzekała, bo to nie ma sensu. Ale jestem realistką, a nie fantastką
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 18-03-2008, 20:35
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Są też seniorzy, którym brak chęci do życia i to właściwe nie wiadomo czemu. Zdrowie mają niezłe, żyć mają z czego, rodzina ich odwiedza i pomaga, a oni ciagle niezadowoleni, ciągle narzekają, nic im sie nie chce.
Znam też takich, np. 91 letnia kobieta, pełna życie, choć dość schorowana. Jakieś 5 lat temu zaczęła malować i miała nawet wystawę w osiedlowym klubie, gra na organach, opisała swoje życie w formie ksiązki, którą, co prawda w 2 egzemplarzch na komputerze, wydrukował jej wnuk, ogląda chyba wszystkie seriale, dużo czyta. Kobieta zawsze elegancko ubrana, sama sobie robi jedzenie, a i jak trzeba to z gośćmi też kilicha walnie. Zakupy robią jej i rodzina i sąsiedzi. Mozna jej pozazdrościć chęci do życia, świadomości otaczającego świata.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 02:22
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Najbardziej mnie śmieszy to ,ze per seniorzy o sobie wypowiadacie się panstwo 50+ to swiadczy jednak o pewnej starosci psychicznej przede wszystkim....bo nie metrykalnej.Czytam tak to i owo i stwierdzam ,ze co raz mniej mam do powiedzenia ...za mloda jestem, albo co????Bianko a mnie się wydaje ,ze jednak w ilus tam procentach wypadkow samotna starośc to wynik ciezkiej pracy calego zycia ...niestety.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 10:49
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Najbardziej mnie śmieszy to ,ze per seniorzy o sobie wypowiadacie się panstwo 50+ to swiadczy jednak o pewnej starosci psychicznej przede wszystkim....bo nie metrykalnej.Czytam tak to i owo i stwierdzam ,ze co raz mniej mam do powiedzenia ...za mloda jestem, albo co????Bianko a mnie się wydaje ,ze jednak w ilus tam procentach wypadkow samotna starośc to wynik ciezkiej pracy calego zycia ...niestety.
W iluś tam procentach - tak (charakter przecież ma spore znaczenie), ale nie w stu na pewno.

I jeszcze jedno: Małgoś, mogę czuć się jak juniorka, ale prawda jest taka, że juniorzy już nie biorą mnie za "swoją". Z początku szok (jak to??? przecież ja... itd.), potem refleksja i KONIECZNOŚĆ pogodzenia sie z tym faktem.
To nie kwestia starosci psychicznej, jak byłaś uprzejma określić, lecz kwestia swego rodzaju odrzucenia starszych przez młodszych.
Naprawdę tego nie widzisz?
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 11:03
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
OK Jadziu

Cytat:
Napisał Bianka
W iluś tam procentach - tak (charakter przecież ma spore znaczenie), ale nie w stu na pewno.

I jeszcze jedno: Małgoś, mogę czuć się jak juniorka, ale prawda jest taka, że juniorzy już nie biorą mnie za "swoją". Z początku szok (jak to??? przecież ja... itd.), potem refleksja i KONIECZNOŚĆ pogodzenia sie z tym faktem.
To nie kwestia starosci psychicznej, jak byłaś uprzejma określić, lecz kwestia swego rodzaju odrzucenia starszych przez młodszych.
Naprawdę tego nie widzisz?
miałam siedzieć cicho ale nie wytrzymałam. Dokladnie jest tak jak napisałaś, czy nam się to podoba czy nie. Tak między nami : nie myślę o sobie "seniorka", nie lubię tego określenia ale to nie zmienia rzeczywistości. Młodość niestety mamy już za sobą.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 11:30
weronika1 weronika1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 4 500
OK Zgadzam sie z Wami.

Nie czarujmy sie. Dla mlodych jestesmy obciazeniem. Dlatego np.ja staram sie byc niezalezna. Przede wszystkim dbam o sprawnosc fizyczna i psychiczna. Mimo, ze jestem sama, radze sobie prawie ze wszystkim. Ale najlepszym fundamentem dla mnie jest klub seniora. Tu znajduje wsparcie, umocnienie i przyjemnosc, czego trudno sie doszukac w dzisiejszym swiecie. Dziekuje TYM, ktorzy ten klub utworzyli i nadal prowadza. A Wam Wszyscy Forumowicze za to, ze tu jestescie, ze pomagacie mi we wszystkim, z czem sie do Was zwracam. Pozdrowiam.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=CQohgMEhp7c
Zmieniając siebie zmieniasz świat.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 11:56
sosna's Avatar
sosna sosna jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 387
Domyślnie Ja

już z racji wieku
60+ powinnam czuć się seniorką
a się nie czuje
Pracuję , mam kontakt z dużo
młodszymi od siebie ludźmi
i narazie nie odczułam specjalnie
izolacji z ich strony.
Staram się być soba , nie próbuję
się odmładzać na siłę by nie popaść w śmieszność
znam swoje możliwości i ograniczenia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 12:39
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Cytat:
Napisał sosna
znam swoje możliwości i ograniczenia
A młodość ich nie zna i w ogóle o nich nie myśli.
Młodzi ludzie mają swoje tematy do rozmowy, swoje grono, swoje przyjaźnie. Ludzie starsi są dla nich ludźmi starszymi i tyle. Nie wyklucza to dobrych, a nawet serdecznych stosunków, ale są to stosunki inne niż pomiędzy ludźmi w tym samym wieku.
... Nie chce mi się już dyskutować o rzeczach oczywistych...
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 13:06
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Zły, wściekły Popłaczę sobie :(

Od kiedy przekroczyłam 50-kę cierpię na syndrom mijającego czasu
Trudno mi się z tym pogodzić, choć bardzo chcę...
Ostatnio zdenerwowałam się u lekarza, który miał wgląd w moją metryczkę - powiedział; "nie oszukujmy się, w pewnym wieku..."
Chodziło o złamanie ręki i osteoporozę...
Boże, a co będzie za 20 lat, jeśli dożyje ? Kim będę ?
Zadbaną staruszką/seniorką czy wrakiem człowieka ?
Uzmysłowiło mi to, że moja powierzchowność, moja dusza i mentalność to nic w zderzeniu z czasem.
__________________
You never have this day again...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 13:13
frida's Avatar
frida frida jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 7 833
Domyślnie

A ja KOCHANI wam zacytuje :
"Starzejący ludzie są jak muzea, najważniejsza nie jest fasada, lecz skarby znajdujące się wewnątrz..."
"Starość nie jest więzieniem, lecz balkonem, z którego widzi się dalej i dokładniej."
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 13:18
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie Bianko

Cytat:
Napisał Bianka
W iluś tam procentach - tak (charakter przecież ma spore znaczenie), ale nie w stu na pewno.

I jeszcze jedno: Małgoś, mogę czuć się jak juniorka, ale prawda jest taka, że juniorzy już nie biorą mnie za "swoją". Z początku szok (jak to??? przecież ja... itd.), potem refleksja i KONIECZNOŚĆ pogodzenia sie z tym faktem.
To nie kwestia starosci psychicznej, jak byłaś uprzejma określić, lecz kwestia swego rodzaju odrzucenia starszych przez młodszych.
Naprawdę tego nie widzisz?
Nie o to chodzi ,żeby wcisakać się na sile młodym i robic za "dzidzię piernik" ale zdawanie sobie sprawy z tego ,ze mlodosc już za nami -co jest faktem ,a przyjmowanie postawy kogos "za burta" to sa dwie rozne sprawy .I jak wykazują liczne przyklady kolezanek i kolegow z seniorka wiekszosc z nas takiej postawy unika i jest aktywna jesli nie zawodowo to w innych dziedzinach (najlepszy przyklad niezwykle dynamiczne dzialania w celu utworzenia Stowarzyszenia) mlodzi maja swoje towarzystwo i zainteresowania starsi swoje i nie ma tu mowy o żadnym odrzucaniu- bo jestes odrzucona jesli tak się czujesz -mnie mlodzi nudzą zwyczajnie i wole towarzystwo ludzi w swoim wieku .Jesli przyjmiemy postawę "jestem stara,odrzucona,biedna i samotna "to tak bedzie .Po prostu.
A procent tych, ktorzy na gleboka starosc są w opisanej przez ciebie smutnej sytuacji na własne zyczenie, wcale nie jest taki maly jak sie temu blizej przyjzec .Zarabiamy na to od najwczesniejszej mlodosci .Tym jak sobie ksztaltujemy stosunki z innymi ludźmi przede wszystkim.Widzac biedna opuszczona staruszkę jest nam jej zal -ale skad wiemy jakim byla czlowiekiem kiedy nie byla ani staruszka ,ani biedna ani opuszczona .Poza tym jest jeszcze cos takiego jak wewnetrzne pogodzenie się ze soba i swiatem i wtedy wszystko jest znacznie latwiejsze.Poza skrajnymi przypadkami oczywistej biedy -ze stanem bardziej lub mniej zasobnego emeryckiego portfela nie ma to nic wspolnego.Stan zdrowia jest oczywiscie poza dyskusja -ale to dotyczy ludzi w kazdym wieku
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie

Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 19-03-2008 o 13:26.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 19-03-2008, 13:31
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał frida
A ja KOCHANI wam zacytuje :
"Starzejący ludzie są jak muzea, najważniejsza nie jest fasada, lecz skarby znajdujące się wewnątrz..."
"Starość nie jest więzieniem, lecz balkonem, z którego widzi się dalej i dokładniej."
Pozdrawiam
To jest dokladnie to,co w dlugi i nieudolny sposób usilowałam powyzej wyluszczyć .Kwint z esencją jednym slowem
Plus -popatrzcie na wielkich tego swiata to zwykle nie smarkacze a ludzie po 50-tce.Wiec nie dajmy się wcisnąc w świat wyłącznie babciowania ,ogrodeczków i haftow ręcznych-chociaz to też jest sfera gdzie moza odnaleźć siebie i nowe wyzwania I o te wyzwania głównie chodzi -nie rezygnujmy z nich, obojętnie co to będzie
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Polscy seniorzy nie chc internetu i komrek - komentarze Basia. Ogólny 40 25-04-2019 22:46
Seniorzy i upały - komentarze benpo Ogólny 5 30-05-2011 10:59
Polscy Seniorzy, prosimy do sieci! - komentarze Biedronka Ogólny 19 24-08-2009 09:56
Jak głosowali seniorzy - komentarze siekierka Ogólny 358 05-03-2008 14:29
Debata Polscy Seniorzy – jak odnajdują się w świecie nowoczesnych technologii admin Zaproszenia 0 19-09-2007 10:52

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:35.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.