|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#381
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#382
|
||||
|
||||
Wygraliśmy
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy na nas głosowali |
#383
|
|||
|
|||
Almara, nawet nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę, mój skromny głos też pewnie się przydał, głosowałam z konta córki, zięcia i szwagierki. To cudownie, że najbardziej potrzebujący otrzymają pomoc.
Renatas46, u mojego Taty stwierdzono nowotwór i dawano Mu 0,5 roku życia, żył po tej diagnozie 8 lat i umarł, bo był starszym panem, nigdy się nie dowiedział o tej diagnozie. Tłumaczyłam mu wszelkie problemy zaawansowanym reumatyzmem i tak spokojnie sobie żył, zupełnie sprawny, czyściutki, ogolony, a potem był słabszy i słabszy, w sumie dostał trzy zastrzyki morfiny, bo zaczęło boleć, a czwartego dnia zasnął. Nie wierz w to co lekarze mówią, każdy pacjent to indywidualna historia i może być dobre zakończenia, a w każdym razie nie szybko. Pozdrawiam Cię serdecznie. |
#384
|
||||
|
||||
Dziękuję helenka za słowa nadziei,najbardziej mi zależy na tym, żeby nie cierpiał.
|
#385
|
||||
|
||||
11 Marca umarł mój mąż. 1.5-roku walczył z nowotworem płuc.Umarł w domu otoczony najbliższymi.Do końca swoich dni był bardzo sprawny umysłowo. Dzień przed smiercią prosił abym zawiozła go do komputera /wspomiałam tydzień wcześniej że chcę zamienić samochód na mniejszy/ i co nieporadnie robił -wyszukiwał dla mnie małe auto.A ja nie zdawałam sobie że to są ostatnie chwile jego życia Serce nie wytrzymało.Już nigdy nic mnie nie doradzi . 40 lat byliśmy zawsze razem ,a ja w ostatnich chwilach jego życia nawet nie podziękowałam.
|
#386
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#387
|
||||
|
||||
Basiusaro!
Bardzo Ci współczuję.Jestem z Tobą i rozumiem.
Nie wyrzucaj sobie niczego-tak miało być. Kiedyś powiedział mi pewien doktor (po stracie córki),że przepisałby mi ,gdyby mógł ,na recepcie CZAS. Nie wierzyłam,ale on mial rację.Czas pomoże. Nigdy już nie będzie tak samo,ale żyć musimy. Pozdrawiam i przytulam mocno.
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#388
|
||||
|
||||
Basiu..nie masz prawa nic sobie zarzucać....teraz jest czas dla Ciebie trudny,czas rozpaczy, pytań dlaczego..ale nie tzreba ich zadawać...pisz tu jaknajwięcej ..co czujesz, jak Cię boli, wyrzucaj to co boli...rozmawiaj z nami...skrócisz w ten sposób czas rozpaczy....wiem, dla Ciebie w tej chwili to utopia..ale rób to...z perspektywy czasu zrozumiesz...bardzo mocno pzrytulam Cię
|
#389
|
||||
|
||||
Witam i pozdrawiam.
Witaj Basiusaro.Ja wróce pod wieczór z powrotem i dopiszę parę słów.Pozdrawiam narazie.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#390
|
||||
|
||||
witaj
Basiusaro przyjmij wyrazy współczucia ,mój mąż odszedł pół roku temu byliśmy małżeństwem 34 lata.Diagnoza nowotwór złośliwy mózgu .Dawali mu 3 tygodnie życia nam udało się przetrwać 25 miesięcy.Dziś zmagam się z samotnością i tęsknotą ,ale trzeba żyć dalej narazie bardzo boli ,ale myśl ,że już jest mu dobrze i nie boli pomaga przetrwać te trudne dni .Zyczę ci spokoju ,wiary i miłości bo nie mówimy żegnaj lecz do widzenia.Pozdrawiam cię serdecznie.....
|
#391
|
||||
|
||||
Basiusaro, bardzo Ci współczuję...
|
#392
|
||||
|
||||
Basiusaro - współczuję.
Znam ten ból, już 4,5 roku minęło od śmierci mojego męża (nie, nie rak). Byliśmy razem 47 lat ( 8 + 39) Powiem Ci tak - boli i będzie bolało ale z czasem coraz mniej. Pozostanie pustka, którą zapełni Ci codzienność i wspomnienia cudownych chwil spędzonych razem. Przytulam - Czesia
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 Ostatnio edytowane przez mimoza : 26-03-2010 o 20:10. |
#393
|
||||
|
||||
Basiusaro!
Współczuję Ci z powodu odejścia męża na drugą stronę tęczy. Niech spoczywa w pokoju. |
#394
|
||||
|
||||
Minął Rok!
ROK
TEMU... Odbyła się tak ważna operacja mojej córki Natalii.Wsparcia ,którego wtedy od Was doświadczyłam ,nie zapomnę nigdy! Daliście mi wielką siłę i nadzieję-zawsze będę bardzo wdzięczna. Obecnie Natalia zalicza ostatnie w tym roku sesje.Podjęła też przerwany kurs na prawo jazdy.Jestem z niej bardzo dumna. Oczywiście leczenie trwa,jest cały czas pod kontrolą lekarzy-jesteśmy dobrej myśli. Dziękuję Wszystkim po kolei i Każdemu z osobna Natalia z Hanią na wrocławskim rynku. POZDRAWIAMY SERDECZNIE!
__________________
"Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się, jak umierać." - Leonardo da Vinci" [/color][/b]http://urszulagretkowskapapisz.pamietajmy.com.pl/ http://nataliagrazynamarkowska.pamietajmy.com.pl/ |
#395
|
||||
|
||||
Marion
Serdecznie i z całego serca cieszę się, że wszystko jest u Was dobrze, że Natalia powróciła do zdrowia i o przypomnieniu o tej operacji. Dalszych sukcesów. Brawo, brawo, brawo
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#396
|
||||
|
||||
Witaj Marion.Mowisz ,ze juz rok minął?A wydaje sie ,ze dopiero co weszłas na forum i pisałas o Natalce.Dzielna z Ciebie Mama,dzielna Twoja Natalka.Pięknie wygląda i Haneczka juz taka duza dziewczynka.Jestesciwe wspaniałe i tak trzymajcie.Jestem pewna,ze wszystkie złe chwile juz za Wami.Moze byc tylko lepiej.Sciskam Was bardzo serdecznie i trzymam kciuki,zeby juz tylko dobrze było.Pozdrawiam cieplutko. 4652d8074a35855a7f4935e3e19222d9a9eb31417.gif
|
#397
|
||||
|
||||
Marion-Natalko
URL=http://www.iv.pl/][/url] |
#398
|
||||
|
||||
Marion- Natalko
bardzo uradowałaś mnie tą wiadomością Gratuluje z całego serca!! |
#399
|
||||
|
||||
Moc pozdrowień dla WAS kochane dziewczyny jestem szczęśliwa z WAMI...
|
#400
|
||||
|
||||
Marion, jak miło czytać takie wieści.
Życzę Natalii wszystkiego co najlepsze, Tobie też. Teraz już będzie tylko dobrze |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Klub Raczków część II | Basia. | Choroby, badania, terapie | 500 | 08-01-2009 14:15 |
Klub miłośników GIMP-a .... część 4 | vega | Hobby, pasje | 508 | 20-10-2008 10:18 |
Klub Raczków | Basia. | Choroby, badania, terapie | 505 | 23-08-2008 09:40 |
Klub miłośników GIMP-a .... część 3 | vega | Hobby, pasje | 507 | 12-08-2008 13:03 |
Klub miłośników GIMP-a .....część 2 | vega | Hobby, pasje | 501 | 17-06-2008 15:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|