menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #241  
Nieprzeczytane 18-10-2012, 19:51
LesnaChata_pl LesnaChata_pl jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2012
Miasto: POLSKA
Posty: 40
Domyślnie

Czasy się zmieniają, a wraz z nimi wszystko, nawet polski kler. Dzisiaj na palcach jednej ręki możemy policzyć prawdziwych księży, którzy z powołania służą Bogu. Co raz częściej słyszy się w mediach o "występkach" księży. Jak mamy zaufać takim osobom, które same nie wierzą w swoje powołanie?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #242  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 07:46
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał LesnaChata_pl
Czasy się zmieniają, a wraz z nimi wszystko, nawet polski kler. Dzisiaj na palcach jednej ręki możemy policzyć prawdziwych księży, którzy z powołania służą Bogu. Co raz częściej słyszy się w mediach o "występkach" księży. Jak mamy zaufać takim osobom, które same nie wierzą w swoje powołanie?
Nawoływanie"sprzedaj wszystko, rozdaj ubogim i choć za mną" świadczy, że KK jest ambiwalentny. O odmienności w 30% nie wspomnę.Jest KK jako miejsce kultu i kk jako miejsce robienia interesów. Część ludzi to rozróżnia a część nie.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #243  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 16:33
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Ksiądz też człowiek, tak brzmi tytuł tego wątku. Pytanie się nasuwa, czy "Człowiek", czy tylko "człowiek".
Niech mi ktoś wytłumaczy jak to jest, że przedstawiciel KK nijaki Rydzyk i jego tuby wbrew nauce Chrystusa, która kształci w miłosierdziu i dobroci, kłamią, są obłudni, oszukują.
W dzisiejszej GW Katarzyna Wiśniewska w artykule pt. "Więcej serca ojcze dyrektorze"pisze jak to katolickie media biadolą nad losem TV Trwam i Radyjka M. Wedle "Naszego Dziennika" cytuje K.W. podwyżka opłat koncesyjnych zamknie rynek nowym nadawcom. Ale co tam kogo obchodzą jacyś nadawcy: zamknie go-jak czytamy-"przede wszystkim Telewizje Trwam". Autorka dodaje jeszcze, że przeciętnie dziennie tę telewizornię ogląda ok 7 tyś. widzów.
Nie piszą katoliccy publicyści, że to nieprawda, bo podwyżka dotyczy tylko nadawców w jakości HD, czyli bardzo wysokiej, co zajmuje na antenie dwukrotnie więcej miejsca. TV Trwam więc to nie grozi, ale co tam, opinię trzeba urabiać, a ciemny lud to kupi i na manifestację pójdzie. Nie piszą też kłamliwe publikatory katolickie związane z Rydzykiem, że w ogóle nikt nie zamierza utrudniać w kimkolwiek sposób nadawanie przez nie programów, nadal będą tam, gdzie są.
Ta obłuda widać hierarchów jakoś nie martwi, martwi zaś coraz mniejsza liczba wiernych w kościołach, coraz mniejsza liczba chrzcin, coraz częstsze przypadki apostazja, widać tylko kasa się liczy, a Bóg i jego nauki?
Ksiądz też człowiek, oczywiście. Coraz częściej słychać o pedofilach w sutannach, o księżych dzieciach i ich kochankach.
po co wiec ta obłuda?
Znieść celibat i wszystko będzie jak należy. Ja się nie dziwię księżom, toż to młodzi, zdrowi, wybaczeni faceci, wiec do baby ich ciągnie, ot prosta fizjologia.
Tylko, składanie ślubów czystości, to to samo co ślub miedzy małżonkami, to taki sam sakrament i jeśli ktoś zdradzi żonę, męża i się z tego wyspowiada, to... no nie wiem co tam klecha ma do powiedzenia, bo nie byłem w takiej sytuacji, ale pewnie nieźle wymyśla, a sami robią to samo.
Wracam więc do tematu, do obłudy, zakłamania.
Co tu powiedzieć, to jest po prostu obrzydliwe, a w dodatku niszczy swym przykładem nauki Chrystusa.
Dokąd zmierza KK, On sam tego chyba nie wie, byle kasa była, a reszta to duperela widać.
Bo gdzie tu pokora, skromność, ubóstwo, miłość bliźniego ,
gdzie miłosierdzie, gdzie otwarcie na człowieka?
Są zapewne tacy duchowni i im chwała, tylko gdzie ich szukać? I czy hierarchowie pozwolą na wychylanie się?
Pytam więc, czy ktoś mi to wytłumaczy?
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #244  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 18:55
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Nikt mi nie wyjaśni problemów?
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #245  
Nieprzeczytane 19-10-2012, 20:20
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał wuere'le
Nikt mi nie wyjaśni problemów?
Co tu wyjaśniać, to nie problemy a jedna sitwa. Ciche przyzwolenie jednej gromady na działanie drugiej za jakieś korzyści. Coś się musi dziać aby było o czym pisać.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #246  
Nieprzeczytane 24-10-2012, 15:03
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Wuere'lku, nie odpowiem Ci, choć bardzo bym chciała. Mam podobne wrażenia i wątpliwości.
Nie zgodzę się z LesnąChatą, której post zabrzmiał tak, jakby to ongiś było wszystko pięknie a teraz jest źle... i wtedy, i dziś – było/jest różnie. Nawet wśród pierwszych dwunastu uczniów znalazł się zdrajca i sprzedawczyk... przynajmniej taki jest obowiązujący przekaz ewangeliczny, a jak było naprawdę? nie umiem odpowiedzieć, bo np. Ewangelia Judasza mówi coś zupełnie innego. Prawda, apokryf... ale obowiązujący od ca szesnastu wieków kanon był starannie dobierany a pisma wielokrotnie poprawiane. Można by powiedzieć, że z chwilą kiedy Konstantyn Wielki uznał chrześcijaństwo za religię państwową, obowiązują... duchowieństwo zyskało władzę - nie tylko rząd dusz ale również ziemskie dostatki i przywileje.
Od przewodników duchowych, pasterzy, kapłanów (wszystkich religii) wymagamy więcej. I tak powinno być. Powinni być lepsi, więcej pracować nad sobą i własnym rozwojem, więcej dawać z siebie... niezależnie od tego czy posługi spełniają za pieniądze czy wyłącznie z powołania.

Piszesz o obłudzie... hierarchowie i szeregowi duchowni nie są (i nigdy nie byli) od niej wolni. Zwyczajna ludzka przywara. Ukończenie seminarium i święcenia kapłańskie nie czynią nikogo lepszym ani bardziej odpornym na pokusy. Może jedno się zmieniło – w chwili obecnej parafianie potrafią przeciwstawić się proboszczowi i wymóc na biskupie zmianę przewodnika dusz i gospodarza kościoła. Czy zmiany są korzystne... kwestia dyskusyjna. Przecież ten ‘niegrzeczny’ dostanie we władanie inną parafię.

Podobnie jest z prasą. Tytuł padnie jeśli nabywców i czytelników zabraknie. Tendencyjny dziennikarz pozostanie bezrobotny i już tak łatwo ‘wierszówką’ chleba nie posmaruje.

Celibat, jak wiadomo, jest wymysłem KK wieków X-XI, wprowadzonym nie bez oporów zainteresowanych. Mogę się mylić twierdząc, że szukanie podstaw bezżeństwa w Biblii jest zajęciem bezowocnym, ale - słowa Jahwe były jasne: rozmnażajcie się. Obowiązkiem wierzących było posiadanie potomstwa, a jego brak uważany był za karę. Oczywiście... jeśli można było zmienić Dekalog, można było zmienić również inne nakazy Boga. Zwłaszcza gdy w grę wchodziły majątki, pomnażane przez poszczególnych duchownych a po ich śmierci stające się własnością Kościoła (czyt. Watykanu).

Nie odpowiem na pytanie ‘dokąd zmierza Kościół’. Nie umiem. Nie wiem. W kazaniach ważniejsza jest polityka, wykładni ewangelicznych malutko. Na lekcjach religii... rysuneczki, wklejanie obrazków do kajecika, modlitwy, dowody obecności na niedzielnej mszy, etc. Tak sądzę, na podstawie rozmów ze szkolnym sąsiedztwem.

Znałam kiedyś pasterza, który spełniał wszystkie wymogi postawione przez Wuere'lka i Ewangelie. Ubożuchny był nad podziw... zgodnie z nakazem Pana: „sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź i chodź ze Mną" (Łukasz 18. 22, podobnie: Marek 10. 21, Mateusz 19, 21–22) dbał bardziej o innych niż o siebie i nie stwarzał podziałów, pomagał wszystkim... kapłan parafii ewangelicko-augsburskiej w średnio dużym mieście. Był jeden, więc mógł się wychylać.
Czy są inni, w innych kościołach i związkach religijnych? Myślę, że tak, choć osobiście nie spotkałam... nie znaczy, że ich nie ma. No i pomagać też trzeba umieć. Źle ofiarowana pomoc często przynosi więcej szkody niż pożytku i może ranić obdarowywanego.

Reasumując powyższe – pozostaje uruchomić zdrowy rozsądek i nim się kierować w sprawach związanych z religią i duchowieństwem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #247  
Nieprzeczytane 09-11-2012, 01:14
Adelle44's Avatar
Adelle44 Adelle44 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Posty: 3
Domyślnie

Jedni piszą bo inni chcą czytać i tak to się kęci, o co tam jest napisane to tylko fntazja redaktora jak to zwykle bywa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #248  
Nieprzeczytane 09-11-2012, 06:57
ŁucjaS ŁucjaS jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Wilimowo, warm-maz.Polska
Posty: 253
Domyślnie

Ostatku zdrowy rozsądek zazwyczaj bywa w sprzeczności z władzą i ją sprawującymi. Nie bez powodu KK wtrąca się do wszystkiego i funkcjonariuszy KK obowiązuje zasada bezwzględnego posłuszeństwa a "owieczki" systematycznie strzyżone przez pasterza dla dobra Watykanu mają być pokorne, wierzyć nie kwestionując dogmatów i nie zadając pytań.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #249  
Nieprzeczytane 10-11-2012, 19:34
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Zmieszany

Cytat:
Napisał Adelle44
Jedni piszą bo inni chcą czytać i tak to się kęci, o co tam jest napisane to tylko fntazja redaktora jak to zwykle bywa.
Preferuję rzetelne dziennikarstwo... choć jego jest coraz mniej. O 'padaniu tytułów' nie napisałam gołosłownie. Kiedyś, kiedy rynek prasy ezoterycznej ledwie raczkował, ukazał się chwytliwy miesięcznik. Po kilku latach został wykupiony przez katolicką agencję. Padł po drugim numerze, bo pierwszy czytelnicy kupili nawykowo. Po zmianie profilu zatrudniona w miesięczniku ekipa dziennikarska utworzyła własne pismo, które trwa do dziś. Nie każdy lubi 'literaturę' science fiction' i fakty bez faktów, bo nie wszyscy łykają słowo wydrukowane jako prawdę najprawdziwszą. Informacje można sprawdzić w innych źródłach.

Rslucjo, piszesz o strzyżeniu owieczek. Nie do końca się zgadzam, bo proboszczowie nie wyciągają siłą pieniędzy z kieszeni wiernych. W większości ofiary są dobrowolne. Jeśli chodzi o opłaty za posługi kapłańskie... np. ślub w KK, podczas którego świadkiem przysięgi małżeńskiej składanej Bogu jest kapłan... jeśli wesele jest przygotowane z pełnym przepychem na 200 par... chyba nie wypada narzekać na wysokość opłaty... oczywiście, rzecz się ma inaczej w przypadku ubożuchnego pogrzebu... i tutaj jest pole do działania wiernych. Wiem, że parafianie często potrafią zdyscyplinować pasterza. Na własne oczy widziałam podobne akcje. Myślę, że nie miejsce i pora by o nich pisać, choć wspomnienie niektórych wywołują uśmiech i szacunek dla grzecznej pomysłowości. Zupełnie inną sprawą jest wyciąganie pieniędzy przez KK i inne wyznania z kasy wspólnej, państwowej. Dlaczego np. ateista ma płacić za naukę religii w szkole, utrzymywać wszechobecnych (w wojsku, policji, PSP, szpitalach, więzieniach, etc) kapelanów, czy też składać się na Fundusz Kościelny, który stracił rację bytu?

W okresie międzywojennym była dyskutowana długo i bezskutecznie kwestia podatku religijnego i wypłacania kapłanom stosownych, stałych wynagrodzeń. Problem nie został rozwiązany. Kler chciał comiesięcznej pensji bez rezygnacji z dobrowolnych ofiar wiernych (czyt. tacy) i opłat za posługi. Dyskusję przerwała IIWŚ. Przed podpisaniem obecnie obowiązującego konkoradatu próbowano wrócić do rozmów. Próba była cicha i niezauważalna. Jest jak jest.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #250  
Nieprzeczytane 10-11-2012, 20:03
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._skarbowy.html Przecież ksiądz to normalny człowiek musi z czegoś żyć a pieniądze znoszą wierni bo chcą życia wiecznego.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lokale=olsztyn .Wszyscy piją dlaczego nie może pić kapłan? To że księdza się nie zamyka jak innego pijaka to ksiądz na to sobie zasłużył by być inaczej traktowany.Biblia o tym mówi a to słowo Boże.Chcesz być pochowany by się mogła rodzina pochwalić pogrzebem to nie podskakuj.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...Zniknal_z.html Nie wiem w czym problem przecież austryjacy mają dużo oszczędności a trzeba się dzielić.Nie mają własnych księży to muszą płacić więcej.Przecież utrzymanie rodziny kosztuje.

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114...oc hanke.html Ksiądz też człowiek w Islamie mają więcej żon i się nic nie dzieje.Ksiądz ma mieć czystą duszę i to ślubuje , czy ktoś widział brudną duszę?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #251  
Nieprzeczytane 11-11-2012, 12:47
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Zamieściłem tych kilka z wielu linków o księżach które są opisem zdążeń których jesteśmy świadkami w dobie internetu świat pozbył się granic.Jak we wszystkim nie możemy generalizować ale chciałem zwrócić uwagę na przesadne u nas otaczanie niektórych zawodów czy wysokich stanowisk specjalnym nimbem i dodawanie nadprzyrodzonych właściwości. Czy KUL to Yale czy Oxford ? Przecież ci ludzie kończący tą "kuźnię wiedzy" uzyskują wykształcenie jak w 480 szkołach wyższych w Polsce z mankamentami o których wiemy szkolnictwa podstawowego i średniego. Niektórzy mogą się pochwalić znajomością na pamięć niektórych fragmentów tekstów napisanych około 2000 lat temu i to się wysoko ceni na tej uczelni.Są też doktorzy profesorowie od nadprzyrodzonych właściwości przyjmowanych na wiarę.
Czy bioterapeuta wróżka , egzorcysta , ksiądz pastor ,pop, czym się różnią ? oni specjalizują się w podobnych dziedzinach .

Ksiądz też człowiek taki tytuł tego wątku a Papież to też człowiek i na jego temat też jest wiele publikacji nie zawsze laurowatych. http://www.krytykapolityczna.pl/Wywi.../menuid-1.html polecam Bielik -Robson i jej wywiad w Krytyce Politycznej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #252  
Nieprzeczytane 11-11-2012, 13:36
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Mruga oczkiem (żart)

Wacławie, nie przesadzaj proszę, z tym kultem i nimbem. Zapytałam wujka Google i taką dostałam odpowiedź:
"Największym zaufaniem wciąż darzymy strażaków - otrzymali oni aż 94 proc. pozytywnych wskazań. Jest to wynik, który deklasuje przedstawicieli pozostałych profesji. Dopiero z 84 proc. zaufaniem, na drugim miejscu, wskazujemy farmaceutę, a pilota samolotów cywilnych plasujemy na miejscu trzecim (83 proc.). W pierwszej dziesiątce znajdują się także: nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, rolnicy oraz policjanci./.../
Niemal połowa z nas ufa prawnikom i meteorologom, duchownym zaś niespełna 35 proc."
http://www.strefabiznesu.gazetalubus...nie-55657.html
Badania dot. roku 2011, aczkolwiek w tym niewiele się zmieniło. W podsumowaniu nie ma słowa o duchownych, więc nie wiem - wzrosło czy spadło.
"Zdecydowanie największym zaufaniem cieszą się strażacy (ufa im prawie każdy – 93%), ponad 4 a 5 Polaków ufa też pilotom samolotów cywilnych (83%). Mamy też spore zaufanie do służby zdrowia (największe do farmaceutów – 78%, następnie pielęgniarek- 73%; nieco słabiej wypadają lekarze – ufa im zaledwie 64% Polaków – to mniej niż średnia krajowa i – bądźmy szczerzy – niewiele więcej niż połowa społeczeństwa)."
http://weblog.infopraca.pl/2012/05/z...niem-w-polsce/
Od kilku dziesiątek lat powtarzam, że warto zaufać pożarnikom, jeśli nawet nie wszystkim... to przynajmniej jednemu.

Nie oceniam poziomu katolickiego szkolnictwa wyższego, bo nie mam wiedzy na ten temat. Mogę tylko domniemywać, że różnicy poziomów kształcenia - w porównaniu do innych prywatnych - nie ma. Kiedyś szkoły wyższe uczyły również niezależnego myślenia i szukania dowodów na poparcie własnych tez... dziś - znów mówię o prywatnych - często zastępują średnie szkoły techniczne. Państwowe trzymają jeszcze poziom (choć w rankingach światowych tego nie widać), ale jak będzie po wejściu na uczelnie niżu demograficznego, nie wiem.
Seminaria mają dodatkowe obostrzenia, np. powołanie, religijność, wygląd, etc. Pojęcia nie mam, co jest najważniejsze.

PS - zgadzam się. Papież też człowiek.

Dopisek -
dopiero teraz znalazłam chwilkę wolną i otworzyłam link. Świetnie napisane, bez zacietrzewienia, z dużą ilością argumentów.
__________________

Ostatnio edytowane przez ostatek : 11-11-2012 o 15:11. Powód: dopisek
Odpowiedź z Cytowaniem
  #253  
Nieprzeczytane 11-11-2012, 15:21
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Przekonałaś mnie że z tym autorytetem związanym z badaniami opinii publicznej nie wygląda najlepiej ale to nie zmienia naszych postaw do pokropków i innych uroczystości gdzie oczekujemy udziału księdza i się przed nim płaszczymy.Czym wytłumaczyć reakcję rodziców na inicjację swoich dzieci do roli ucznia w szkole katolickiej polegającej na lizaniu kolan zakonnika.Przecież większość nauczycieli mówi o tym że musi się pokazać na mszy związanej z rozpoczęciem roku szkolnego i prywatnie mówi ze to jest bzdura. Jesteśmy wszyscy konformistami drogą indoktrynacji od małego dziecka przez jedynie słuszne wyznanie ? Kiedyś zwolennicy jedynej słusznej ideologi też byli zadufani w sobie mamy powtórkę z rozrywki i czekamy dna drugiego Wałęsę który tym razem prawicowe odchylenie zmieni.

Przecież jak popatrzysz na naszych super posłów Gowinów Kęp Niesiołowskich Rydzyków itd to ich wypowiedzi też są negatywnie odbierane ale dalej tkwimy w społeczeństwie lemingów bojących się wszystkich i wszystkiego.Zresztą w wielu wypowiedziach tkwi dla mnie dziwne przywiązywanie niektórych seniorów do stwierdzeń do " nadprzyrodzonych powołań do zawodu ". Zresztą w wielu wypowiedziach ludzi starszych uwagi do księży , traktowane są jako ataki na religię.Może na tym forum SC jest ich mniej ale na innych katolickich widać to wyraźniej.

Piszesz ostatku o szkole która ma uczyć samodzielnego myślenia i poszukiwania dowodów do potwierdzenia własnych i cudzych tez a nie przyjmowania wszystkiego na wiarę i wiedzę naszych antenatów 500,1000,2000 lat temu i z tym się zgadzam.Natomiast opinie są formowane na podstawie dużych ośrodków miejskich a prowincja i wieś wygląda trochę inaczej.Dużo w tych środowiskach dulszczyzny i myślenia prymitywnego w stosunku do naszych czasów i zmieniających się społeczeństw.Nawet tak często brana za wzór purytańska Ameryka w ostatnich wyborach widzieliśmy zmiany tej mentalności z Teea Party.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #254  
Nieprzeczytane 11-11-2012, 18:34
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Odwołam się do wypowiedzi ks. prof. Tischnera. Napisał On (bodajże w "Krainie schorowanej wyobraźni"), że Kościół wykorzystał lukę po upadłej partii politycznej i natychmiast zajął jej miejsce. Niestety, samo zajęcie miejsca nie wystarczy, trzeba je utrzymać. Zadanie nie jest łatwe, bo system kościelny jest mocno feudalny; kler musiał wyuczyć się posłuszeństwa, ale część współczesnych katolików chce wiary rozumnej, wytłumaczalnej, logicznej, zamiast ślepego podporządkowania się dogmatom. Może więc dlatego... jest jak jest.

Nauczyciele często są zmuszeni do pójścia z uczniami na mszę, choćby w charakterze opiekunów, więc nie oceniaj ich zbyt surowo.

A powołanie do zawodu? Fajnie jest robić to, co sprawia radość; praca przestaje być nudnym wysiłkiem, staje się pasją. Nie wiem czy pasje i zainteresowania są darem nadprzyrodzonym czy przypadkiem, bo zainteresowania zmieniają się z wiekiem i środowiskiem w jakim przyszło nam żyć i z samym życiem chyba też. Myślę, że powołanie do zawodu nie dotyczy tylko duchowieństwa, ale również wielu innych dziedzin. Różnica jest jedna - inne zawody nie wymagają głębokiej wiary... choć kiedyś zastanawiałam się jak radzi sobi duchowny, który stracił wiarę. Nie jest to przecież niemożliwe. Jest wyłącznie urzędnikiem Pana Boga? czy to znaczy, że gorszym?? Przecież powołanie mógł stracić także nauczyciel, lekarz, hydraulik i nie znaczy to, że musi zmienić zawód.

Nie ma większych różnic pomiędzy miastem a prowincją i wsią. Wieś jest bardziej zintegrowana, bardziej związana; długo jest się obcym, ale jeśli środowisko zaakceptuje przybysza, jest to akceptacja i wszelka pomoc na zawsze. Miasto gwarantuje większą anonimowość, często się nie zna najbliższych sąsiadów. Myślę, że cezurę źle postawiłeś. Może należy podnieść kwestię wieku, wykształcenia, zainteresowań, tradycji wyniesionych z domu rodzinnego? I na wsi, i w mieście znajdziesz ludzi nie interesujących się niczym, ale także ludzi mądrych i otwartych. Młodzież, zarówno miejska jak wiejska, otwiera szeroko oczy i z ciekawością ogląda świat. Ale część z nich preferuje zadymy... wszystko jedno gdzie: pod blokiem czy na wiejskim skrzyżowaniu bez świateł...
Myślę, że w tej kwestii nic jest jednoznaczne. Kiedy rozmawiam z zaprzyjaźnionymi rolnikami, mówią, że od pokoleń przyzwyczajeni są do samodzielnych decyzji. Robotnikowi w fabryce majster przydziela pracę do wykonania, więc on jest przyzwyczajony do wykonywania poleceń. Rolnik sam decyduje co zasieje, kiedy zbierze i na co wyda pieniądze: na mechanizację czy rozrywki. A wielkość dochodu zależy od tego co zasieje i kiedy zbierze. Konieczne jest planowanie i przewidywanie. O deszcz będzie modlił w kościele i do słowiańskich bóstw... a w końcu uruchomi deszczownię. Nawyki przeniesie na inne dziedziny życia. On wie, że ma wyłączność na decyzje dotyczące jego wyborów i życia.

Wiem, że na forum często mówi się o atakach na religię. Sądzę, że podnosi się urojony problem z braku racjonalnych argumentów a także z chęci pokazania własnej przewagi i wyższości wynikającej z przynależności do określonego kościoła połączonej z pogardą dla ateistów. Dlatego powtarzam, że w wątkach religijnych tylko spokój może nas-wszystkich uratować... także odrobina życzliwości i jeszcze więcej tolerancji.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #255  
Nieprzeczytane 12-11-2012, 18:08
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Wiele twoich ocen rzeczywistości jest słusznych co do małych środowisk wiejskich a dotyczących wzajemnych relacji sąsiedzkich czy tkwienia w systemie feudalnym kościoła rzymskokatolickiego. Tu przy kk dodał bym że kierownictwo sobie a życie dyktuje inne warunki tym co wykonują zawód księdza. Tu mamy czystą schizofrenię pomimo formalnego celibatu księża w Polsce posiadają rodziny i się tym wszystkim nie przejmują. Zmiany jakie dokonały się w 1989 roku w naszej mentalności tak samo dotyczą kleru. Obecnie ludzie młodzi dążą do osobistego sukcesu by zrobić karierę zawodową czy polityczną. Jest to znany syndrom znanej walki szczurów, pogoń za bogactwem i władzą. Na takie podejście do życia nie ma wpływu system istniejący na świecie w krajach o wyższym dochodzie ,gdzie żyje się lepiej i wygodniej. Mamy przez to narastający egoizm przejawiający się troską o własne interesy a nie sprawy wspólne. Wykonujący zawód księdza podchodzą do życia tak samo jak ludzie w innych zawodach /samochód ,konto, willa lub mieszkanie w apartamentowcu , rozrywki itd./

W krajach post socjalistycznych i w KK mieliśmy hierarchiczny styl rządzenia i przez lata przywykliśmy do nie krytykowania notabli aparatu partyjnego czy państwowego. Zresztą w okresie stalinowskim system domagał się samokrytyki jak by publicznej spowiedzi świeckiej ale nikt przy zdrowych zmysłach w tamtym okresie nie krytykował by swoich przełożonych. Oni uznając się za najlepszych uosabiali absolutną nieomylność i nieskazitelność. Przez pół wieku takiego życia ma wpływ na nasze zachowania żeby nikomu się zbytnio nie narażać i też nasza awersja do tego gdy sami jesteśmy krytykowani .Zresztą mamy przykład ks. Zaleskiego który został przecież zmuszony do zaprzestania uzdrawiania KK i ustawiony do pionu przez Biskupów. Szkolnictwo nie uczyło zasad dyskusji czy polemiki i mamy cywilizację krzyku i wzajemnego przekrzykiwania się przy braku argumentów logicznych.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #256  
Nieprzeczytane 01-12-2012, 09:04
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Aso ja do twojego postu dodam co napisał jeszcze dziennikarz...............................Celem tego Zgromadzenia jest ogólnoludzkie i chrześcijańskie wychowanie młodzieży, zwłaszcza ubogiej, zgodnie z posłannictwem powierzonym mu przez Kościół". .................................
Teraz musimy poczekać na list rodziców i samorządu szkoły w obronie szanownych nauczycieli że nic się nie stało.:
Wobec zaistniałej sytuacji, Dyrekcja Szkoły im. św. Jana de La Salle w Gdańsku,
podjęła kroki prawne w celu wyjaśnienia całej sprawy.
Władze Zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich w Polsce podjęły również decyzje zakonne.
.....Ciekawym jakie środki prawne na pewno doniesienie do prokuratury że nagranie nie legalne a potem blokada emisji programu już rękami usłużnej prokuratury.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #257  
Nieprzeczytane 01-12-2012, 10:30
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał Aso
......
Dawniej PZPR kierownicza siła partii i przykład dla maluczkich sekretarzyków też chędożyli swoje sekretarki w komitetach i na kurso -konferencjach aż wiór z biurek leciał a ślady do dzisiaj są w upadłych ośrodkach tylko dla supermenów i czerwonych książąt minionej na szczęście epoki. Nikt tego nie chce kupić ani ludzie ani księża tyle tam śladów komunistycznej rozpusty. Teraz przegięcie w drugą stronę i kościół sobie strzela w kolano na własne życzenie. Czy jest odpowiednik sekretarz też człowiek do obecnego ksiądz też człowiek to odreagowanie czy jedno i drugie jest dewiacją władzy. Z mojej strony wszelkie i wszędzie takie zachowania zasługują na ostracyzm ale pewnie znajdzie się ktoś i powie ale…. na razie chwilowo jestem tu, można przyjechać i dać w pysk Hotel & Spa MŁYN JACKA
Jaroszowice 234 34-100 Wadowice‎
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #258  
Nieprzeczytane 01-12-2012, 13:57
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Swiat się zmienia są zachowawczy księża ale też jest wśród nich ludzie inteligentni którzy innymi oczami patrzą na świat .Ksiądz Stryczek mówi .........- Nowe wino nalewa się do nowych bukłaków, każde czasy powinny mieć swoje formy pobożności. Dziś wierni mają silne poczucie podmiotowości, zakazy ich zniechęcają i nie zdają egzaminu - mówi ks. Jacek Stryczek w rozmowie z Barbarą Dziedzic ..........http://www.polskatimes.pl/artykul/71...3,id,t,sa.html .......Jak popatrzycie na zdjęcie to młody człowiek który inaczej patrzy na życie jak Dziwisz Rydzyk Natanek i jemu podobni.Zakazami i straszeniem za dużo nie zdziałamy przynajmniej ks. Stryczek to zrozumiał .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #259  
Nieprzeczytane 11-01-2013, 08:43
Bogda501's Avatar
Bogda501 Bogda501 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 990
Domyślnie

To się w głowie nie mieści. Na pogrzebie swojej mamy 15-letnia Karolina i 18-letni Łukasz wysłuchali, jak ksiądz z ambony porównuje ich do rodziny Kiepskich i naśmiewa się z tego, jak żyli, mówiąc "Jakie życie, taka śmierć".


– Kiedy usłyszałem, że jesteśmy rodziną Kiepskich, i że u nas alkohol leje się strumieniami, myślałem, że nie wytrzymam. Pięści mi się zaciskały – przyznaje Łukasz Praniewicz, syn zmarłej w grudniu Bogumiły D.

Jego mama mieszkała z dziećmi w Głogówku, niewielkim miasteczku na Opolszczyźnie. Jednak jej ostatnim życzeniem było zostać pochowaną z ojcem, w rodzinnej wsi Szonów, niedaleko Głogówka.

– Pogrzeb pojechali załatwiać mój tato z ciocią i już wtedy ciocia mnie ostrzegała, że ten ksiądz lubi wyciągnąć brudy z przeszłości człowieka, a informacje czerpie z plotek. Dzwonkiem alarmowym było, gdy podczas uroczystości pomylił imię mamy i powiedział Bogusława a nie Bogumiła, ale nie spodziewałem się jednak czegoś takiego – przyznaje Łukasz.

Walenty K., proboszcz z Szonowa (woj. opolskie) z ambony opowiadał: "Zmarła mieszkała na Rynku. Z jednej strony kościół, z drugiej strony kościół, ale Boga nie znała". A potem były też inne określenia o zmarłej: "Jakie życie, taka śmierć" albo "Z kim przestajesz, takim się stajesz", "Używaj świata, póki młode lata". I że u niej "przelewała się wódka kieliszkami".

Po tych słowach ludzie zaczęli wychodzić ze świątyni. – Sam w środku nie byłem, ale jak zobaczyłem, że ludzie wychodzą przed końcem pogrzebu, to już wiedziałem, że proboszcz znów coś palnął – mówi jeden z mieszkańców Szonowa, proszący o anonimowość.

Mała wieś jest podzielona. Część mieszkańców jest oburzona, podobnie jak bliscy pani Bogumiły, zachowaniem proboszcza. Są jednak tacy, którzy go tłumaczą: – On od zawsze mówił to, co myślał niezależnie od tego, co by się nie działo. Taki jest – usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek wsi.


Sam proboszcz nie chciał z nami rozmawiać. Nie chciał nam nawet otworzyć drzwi. Nie obierał także telefonów, gdy do niego dzwoniliśmy. – Ja mam dopiero za kilka miesięcy 19 urodziny. Karola, moja siostra, nie skończyła nawet 16 lat. Oczekiwaliśmy od księdza wsparcia, a dostaliśmy... nawet nie umiem tego opisać – komentuje Łukasz Praniewicz.

[Fakt.pl]
Odpowiedź z Cytowaniem
  #260  
Nieprzeczytane 11-01-2013, 09:42
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 646
Domyślnie

Bogdo!
Tytuł wątku brzmi Ksiądz też człowiek to fakt.
Problemem jest jedynie ..JAKI.
Ten zrobił przykrość nie nieboszczce, która TEŻ była człowiekiem i być może ułomnym, ale jej potomstwu, które sprawiło matce pochówek w/g katolickiego obrządku.
Zapewne ten czyn ksiedza "napędzi" wiernych do parafii.
Chyba w ub. roku ksiądz we Włoszech odmówil udzialu w pogrzebie gangstera ze względu na jego "styl' życia i to była zrozumiała decyzja.
To co zrobił ten w/w to jest w/g mnie zwyczajnie głupie.
Powinien zwrócic pieniadze zamawiajacym usługę.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Stary człowiek = chory człowiek? Seniorzy w Polsce - komentarze elzbietab44 Ogólny 10 19-09-2011 10:37
Człowiek bez nóg zdobył Everest - komentarze 89.228.8.xxx Ogólny 1 03-05-2011 22:52
ksiądz po kolędzie Mary Grace Społeczeństwo - wątki archiwalne 118 26-07-2009 15:47
dobry człowiek Kazimierz Społeczeństwo - wątki archiwalne 97 01-01-2009 11:35
Pascal - wspaniały młody człowiek lawenda Różności - wątki archiwalne 5 15-03-2008 21:18

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:32.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.