|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
jak kochać świat gdy boli ciało
Witam ,bardzo kocham ludzi i otwarta jestem na świat ,zapewniam to nie frazesy.Do niedawna cieszyłam sie dobrym zdrowiem.Zasypiając marzyłam aby noc minęła szybko zawsze cieszyłam się na nowy dzień i co mi dobrego przyniesie ,ta radość pozwalała mi pokonywać smutne zdarzenia i sytuacje.Dzień bilansowałam pozytywnieOczywiście wyłączm jakieś duże traumy.Od dłuższego czasu żyję z bólem więszym mniejszym ale ciągłym /nie jest to schorzenie śmiertelne/jedenak mam świadomość że ból nie mine i może doprowadzić do dużych problemów z chodzeniem.Moj problem sprowadza się do lęku aby ból nie zabrał mi tej mojej radości życia ,nie chcę być zgryżliwą zapieczoną sekutnica ,żłośliwą babą jagą która odstrasza bliskich i świata urodę.Mówienie sobie weź się w garść niewiele pomaga a co najgorsze przeraża mnie przyszłość w bulu
|
#2
|
||||
|
||||
Witam Cię serdecznie Bożko.
Nie wiem , czy jeszcze przeczytasz mój post. A może już nie. Zajrzę tu za chwilę, jak odezwiesz się , to porozmawiamy.
__________________
|
#3
|
|||
|
|||
witam Jolino teraz nie mogę rozmawiać ale wieczorem berdzo chętnie zgłoszę się mam nadzieję ,że uda nam się skontaktować ponieważ jestem bardzo początkująca w komputerze pozdrawiam Bożka60
|
#4
|
||||
|
||||
witaj Bożka
poszukaj poradni leczenia bólu ,tam znajdziesz fachową pomoc.pozdrawiam cię .
|
#5
|
||||
|
||||
Cytat:
Bożka ---> posłuchaj, poczytaj może coś dla siebie znajdziesz. http://video.google.com/videoplay?do...0139483021263#
__________________
|
#6
|
||||
|
||||
Moja miła..przede wszystkim..nie bój się na zapas..bo już samo myślenie o bólu ten ból niejako nakręca. i odbiera racjonalne podejście do zagadnienia...(to wszystko w głowie jak i Twój pozytywny stosunek do życia też)....rozmawiaj z nami, zrób bilans swojej choroby, rozmawiaj z lekarzami( nie jednym..) poradnia bólu jaknajbardziej....
|
#7
|
||||
|
||||
Bożko, ja też żyję z bólem. Nieraz jest tak mały, iż mogę go zignorować. Jak jest duży, to jestem zła i muszę się pilnować, aby moje złe samopoczucie nie odbiło się na otoczeniu.
Malwina ma rację, trzeba nastawić się pozytywnie. Nasza psychika ma ogromny wpływ na nasz stan fizyczny. Wiem , powiesz łatwo się pisze, trudniej zrealizować. Często kiedy gdzieś wyjeżdżam, bardzo się boję. I mam mnóstwo wątpliwości. Czy łóżko będzie odpowiednie, czy wytrzymam 6 godzin jazdy samochodem, czy dam radę pokonać małe trasy turystyczne... Potem okazuje się, że niepotrzebnie nakręciłam się , oczywiście negatywnie. Bo w końcu było super. Tylko dwa razy zażyłam proszki. Tak jest codziennie. Żyję w strachu, czy dam radę. Staram się nastawiać pozytywnie. Jutro jadę - tramwajem- do centrum, dla mnie to duża wyprawa, bo mieszkam na obrzeżu miasta. Zawsze w ostateczności, są taksówki. Wsiadam do nich naprawdę z wielkim bólem. Po powrocie z takiej wyprawy- tramwajami- jestem dumna z siebie,że pokonałam swój opór i strach, załatwiając wszystkie sprawy. To mnie mobilizuje. Czasami jest tak, że szybko wchodzę do sklepu po wodę, aby popić proszek i siadam na dowolnym przystanku, czekając na zadziałanie leku. Nie zamykam się jednak w domu. Wychodzę i staram dobrać sobie krótsze trasy, aby nie wpadać potem w panikę i czekać na taxi. To ostateczność. Poradnia do walki z bólem, jak najbardziej wskazana. Nie uzależniaj się jednak od leków p/bólowych. W ten sposób zniszczyłam sobie przewód pokarmowy. Powodzenia i głowa do góry!!!
__________________
|
#8
|
||||
|
||||
Bożka 60, witaj...dobrze, że chcesz rozmawiać na temat swojego problemu i szukasz pomocy...
Czas przynosi radę. Należy oczekiwać jej cierpliwie. Bywa, że trzeba zawierzyć chwili. Fryderyk Schiller |
#9
|
||||
|
||||
Witajcie -Bożka60,Astro,Siri, Malwina ma rację wszystko jest w naszej głowie i sami nakręcamy się w związku ze skoliozą górnego odcinka kręgosłupa miałam bardzo silne bóle głowy takie że czasem traciłam kontakt z rzeczywistością.
Były tabletki zastrzyki masaży nie mogłam mieć na operacje nie zgadzałam się.Bólu tak bardzo się bałam że ledwo troszkę się zaczynał łykałam tabletkę. Zasypiałam ze strachem co będzie jutro.Bolała mnie wątroba trzeba było coś zmienić.Zmieniłam całe swoje życie od chwili gdy zaczęłam chodzić z kijkami zaczynałam od kilkunastu metrów teraz chodzę najmniej 3-km pozbyłam się wiele dolegliwości głowa bardzo rzadko mnie boli już się nie boję pozdrawiam i życzę zdrowia |
#10
|
||||
|
||||
No patrz Bożko, masz żywy przykład Dziewczyn....ja tez zresztą miałam kiedyś epizod z lękiem o swoje życie i wiem jakie to paraliżujące...ale do zrobienia przy zmianie sposobu myślenia a co za tym idzie i działania......
|
#11
|
||||
|
||||
Witaj Malwino zgadzam się z Tobą w 100% można samemu zapętlić sobie życie
|
#12
|
||||
|
||||
Tak Sabinko, ale to mozemy teraz mówić my, którym sie determinacją, konsekwencją udało...natomiast jeśli się w tym stanie długo już tkwi jest to bardzo trudne, bo dotyczy tego co się dzieje w mózgu...ale wykonalne....
|
#13
|
||||
|
||||
Malwino bo życie czasem musi dopiec do,,żywego''w tedy coś w człowieku,,odbija''zazwyczaj ku dobremu
|
#14
|
||||
|
||||
tak...dosiegnać "dna".....dalej się nie da..i wtedy pozostaje COŚ zrobic.....
|
#15
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#16
|
||||
|
||||
Oczywiście, zę są i tacy...ale zakładamy walkę o siebie a nie "topiel"......
|
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Ale jak się zachować, gdy jest ten lęk o życie ? o pomyślność operacji, która czeka mnie za parę dni....a potem trudne leczenie ma ktoś pomysł jak przetrwać ten b. trudny czas?? jak sobie pomóc aby być silnym i wierzyć w wyzdrowienie i nie załamać się.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#18
|
||||
|
||||
witaj
Witaj Haniu bardzo zmartwiło mnie to co napisałaś ,ale póki jest wiara to i nadzieja będzie z tobą i cel do którego musisz dążyć,masz dzieci wnuczęta i to jest ten cel do którego masz iść on ci da siłę,a że będzie bolało? no cóż nikt ci nie powie że tak nie będzie.Choroba to nie tylko to miejsce w którym się ulokowała ,to przede wszystkim siedzi w głowie jeśli #zresetujemy# od czasu do czasu złe myśli to te dobre dadzą sobie radę.Ja to przerabiałam.....Wszystkim borykającym się z takimi problemami życzę dużo zdrowia ,wiary i nadziei a one potrafią zrobić cuda.Dla szukających polecam forum medyczne Commed.pozdrawiam
|
#19
|
||||
|
||||
Tak sobie myślę Haniu,ze czeka Cię trudny czas,ale ...,ale juz przez to raz przechodziłas,dałaś rade.Ja też, i myslę,że wiele z nas.Wiem,ze truddno jest po raz drugi.Znam Cię tylko z forum,ale mam wrażenie,ze jestes mądrą i bardzo silną osobowościa.Tyle już w zyciu spotkało Cie nieszczęść,a tu następne.Wiem,ze dasz radę,znajdziesz w sobie siłę,tylko wyrzuc ten strach.Staraj się mysleć ,że to tylko operacja,ze trzeba to wyrzucic a potem będzie już tylko dobrze.Masz rodzinę,masz przyjaciół,parę zaprzyjaźnionych osób tu na forum,które na pewnie, będą Cię wspierały,resztę musisz zrobic sama.Kochasz zycie,ono Ciebie.Masz swojego dobrego Anioła.
Będzie dobrze,ja w to wierzę. Uwierz i TY.. Mocno trzymam kciuki,pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia,a potem spacer nad moim ukochanym morzem. |
#20
|
||||
|
||||
AngeloHaniu...Twoja głowa jest pełna pytań...pozbądz się ich, bo myslenie o odpowiedziach na pytania na tym etapie Cię osłabia....'Nikt Ci lęku o swoje życie nie zabierze...Ty go musisz odrzucić...jęzeli musisz iść teraz i poddac się operacji lęk nie pomoze , jedynie osłabi a Tobie potzreba siły. Na operację nie masz żadnego wpływu, więc nie zamęczaj się...Zawierz Losowi, Absolutowi, Opatrzności, Bogu....oddaj przebieg i efekt tej operacji Temu co ma na to wpływ....poczujesz ulgę...
Twoje siły Twoja moc, energia, samozaparcie będą potrzebne po operacji w trakcie już terapii.....Będzie dobrze Haniu... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Woda leczy nie tylko ciało - komentarze | alicjadorota | Ogólny | 6 | 19-05-2010 20:54 |
Kochać "inaczej".. co przez to rozumiesz..? | Bajadera07 | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 106 | 02-10-2009 23:16 |
Rusz swe ciało :) | Fundacja Ken-Tao | Zaproszenia | 0 | 09-05-2009 12:56 |
Co boli polskich rolnikow. | senior A.P. | Polityka - wątki archiwalne | 107 | 25-04-2008 11:51 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|