|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cześć Januszu.
Nie często tu bywasz, dobrze, że jeszcze drogę pamiętasz. Jeśli o chorobach mowa, to jednako meczą i babę i chłopa! Chodzisz do parku, piękne fotki robisz, dziel się z nami tym dobrem. Zawsze chętnie podziwiamy to co da się upolować obiektywem. Pozdrawiam , dobrego zdrówka życzę i miłego popołudnia!
__________________
|
|
||||
Dzień dobry miłe gadułkowo w słoneczną i wietrzną sobotę.
Masz rację Krysiu naprawimy co zepsute, tylko zanim naprawimy to sporo nerwów stracimy. Ja mam podobny kłopot jak Enia tylko to podobno moja wina pan stwierdził że jest jakiś niewielki wyciek z brodzika na złączeniu brodzika z prowadnicą suwanych drzwi i w ten sposób "zalewam" sąsiadkę. Jakoś trudno mi w to uwierzyć no ale fachowiec stwierdził że wyciek jest. Dziś miały być zainstalowane nowe drzwi ale przecież to nie takie proste, u nas umowy, terminy można wpisać w rubryczkę "chciałabym". Odezwali się raz i cisza. Jestem wkurzona bo jakżeby nie, na pociechę dociera do mnie obłędny zapach bzu którego olbrzymi krzak rośnie po przeciwnej stronie ulicy. Jarzębina zaczyna kwitnąć a to tuż przy moim balkonie więc za kilka dni będę miała na balkonie żółciutko. Mój telewizor ma dziś urlop więc w domu cisza, nawet wnuki sąsiadki nie rozrabiają, słychać tylko leciutkie poskrzypywanie drzwi balkonowych. Chyba jednak będę musiała zamknąć balkon bo wiatr trochę za bardzo wieje, mnie po plecach też. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego popołudnia życzę. photo upload
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Witam wszystkie koleżanki i Janusza
Fajne wiewiórki i kaczuszka U mnie wszystko w normie, jak co dzień zmagam się z różnościami o których nie miałam pojęcia Wczoraj robiłam zdjęcie mojej tablicy w aucie, gdzie się wszystko wyświetla, żeby fachowiec ocenił co trzeba naprawić, bo wyświetla się klucz francuski, według mojej skromnej wiedzy. Zdjęcie wysłałam mechanikowi i muszę zajechać do warsztatu, ale to w poniedziałek. Na szczęście, auto jeszcze jeździ Zamówiłam, też majstra do naprawy rolety zewnętrznej i tak dzień po dniu, stale jest coś do zrobienia. Dobrze, że rury działają i nie trzeba hydraulika... oj żeby nie zapeszyć Rano zakupiłam środek do oprysku i wieczorem muszę opryskać róże i 3 drzewka, bo zjadają je mszyce. Miałam upiec placek, ale chyba nie zdążę, bo zaraz biorę się za obiad. Widzę, że przynudzam, więc kończę... |
|
||||
Hiiiii. temat napraw mocno mnie trzepnął gdy Henia zabrakło.
Wszystko sam ogarniał a tu nagle ja mam się martwić! Dobrze , że przez 50 lat , trochę praktyki nabrałam, Wiele potrafię sama, resztę pilnuję "fachowców" , i czas toczy się dalej , samo życie! Aniu, Małgosiu, Irenko ( dzięki za tytuły) pozdrawiam cieplutko,słonko za mgłą! Na zdjęciach zielona wiosna!
__________________
|
|
||||
hej..hej....
u mnie ciepłowietrznie. Wyszłam na chwilkę i niby słonecznie ale wiatr mocno wieje. Musiałam pójść do biblioteki. Już mniej cierpię..w porównaniu z tym co było... matuchno ja w naprawach noga jestem...coś tam moze i zrobię ale niewiele... Aniu jaka piękna kalina....ciekawe czy można ją ukorzenić z gałązki Miałam na działce ale mi skubnęli.. złodziejaszki Małgosiu Ty naprawdę jesteś bardzo zorganizowana..mam znajomą, której mąż tez dość poważanie choruje i ona wszystko opiera na dzieciach...sama niewiele robi...zakupy nawet niechętnie a jest sporo młodsza od Ciebie. Wiesz..tak sobie myślę, ze najważniejsze w tym wszystkim jest, ze Tobie po prostu się chce... zapraszam na słodkości |
|
||||
Cytat:
bo nie mam na kogo zwalić obowiązków. Tutaj mieszkamy sami, a reszta rodziny w Poznaniu, więc siłą rzeczy, muszę to wszystko ogarnąć. Zawsze wszystko planowałam z wyprzedzeniem, to mi bardzo pomaga i równocześnie motywuje do działania. Gorzej, jak mi się coś stanie Mam nadzieję, że jeszcze dam radę przynajmniej przez jakiś czas. Dzisiaj mam gorszy dzień, nic mi się nie chce i poza porządkami i jedzeniem, nic nie robiłam. Ogródek leży odłogiem, a z powodu wiatru, oprysk też nie doszedł do skutku. Może jutro dam radę skosić trawę i opryskać robale. Irenko, dziękuję za książki i wiosenne zdjęcia Miłego wieczoru... |
|
||||
Dzień dobry!
Witam wszystkich w niedzielę z piękną pogodą! Na popołudnie zapowiadane są burze u nas,deszcz jest bardzo potrzebny,susza spopiela ziemię.Tylko mogłoby padać w nocy, a w dzień niechby słoneczko było...ale to są pobożne życzenia... Małgosiu,bywają dni różne,te lepsze i te gorsze,wszystkim to się przytrafia,niestety...bywa ,że zniechęcenie ogarnia człowieka i nie sposób się go pozbyć...ale po gorszych przychodzą dni lepsze i to jest dobre w tym wszystkim... Krysiu,u mnie z naprawami kiepsko,ja mam dwie lewe ręce,jeśli już,to Monika potrafi coś zrobić,ale przeważnie muszę polegać na fachowcach... Pozdrawiam towarzystwo i zapraszam na niedzielne,wiosenne śniadanko! Miłego dnia! Ostatnio edytowane przez Irenna : 14-05-2023 o 09:32. |
|
||||
Dzień dobry, Irenko.
Dziękuję za śliczny wiosenny poczęstunek! Co do domowych napraw, to w czasach gdy byliśmy we dwoje, żaden fachowiec nie był wzywany. Mąż potrafił naprawić wszystko a ja resztę co bardziej babskie. Byliśmy całkowicie samowystarczalni, teraz ja patrzę "fachowcom" na ręce, bo znam się na poprawnym wykonaniu napraw. Podobnie jak Małgosia robię wszystko, bo muszę.
__________________
|
|
||||
Witajcie dziewczyny
Krysiu moj mąż tez potrafił prawie wszystko naprawic, to bardzo cenna zaleta faceta w domu. Ja tez sporo sama potrafie ale jak był Kazik to nie musiałam a jedynie kierowałam. Dzis znów miałam bezsenną noc i jestem jak wypluta. Pogoda nawet fajna ale zbieraja sie ggdzię chmury i może padać. Ja juz nie mam sił z moim kotem, wybrał sobie pore nocną na wychodzenie z domu. Dzis usnęłam ok.3.00 i akurat zdążyłam wpuscis nocnego Marka. Usnęłam a jak sie okazalo dosyc mocno bo Magda o 4.00 musiała go wypuscic bo drapał w ich drzwi. Wrócił o 5.00 i ja miałam juz po spaniu. Mussze spróbować wypuscic go do ogrodu, założyć stopery i niech drapie w okno czy balkon. Takie mam ułożenie mieszkania, że ma dostep z ogrodu bez problemu, dlatego że mam wyjście z sypialni do ogrodu. No dosyc narzekania, Magda juz troche lepiej sie czuje a jak sie okazało to sama przypadłość miał syn Daman i synowa.0na tez leżała z wysoka gorączką. Ciekawe bo specjalnie sie nie kontaktowali, ale czy to teraz wiadomo skąd te choroby, czy z wody czy z powietrza. Miłej niedzieli. |
|
||||
Dzień dobry Irenko, Krysiu, Grażynko |
|
||||
Cześć kochani!
Niedziela była pracowita, zaczęłam od śniadania dla obojga, a potem wzięłam się za trawnik Wprawdzie skosiłam tylko połowę, ale i tak miałam dość. Rozsypałam nawóz zwalczający mech i polałam wodą. Zanosiło się na deszcz, ale nie spadła ani kropla. Ciągle zapowiadają deszcz, więc z oprysku też zrezygnowałam Zjedliśmy obiad i chwila relaksu była. Sąsiad przyniósł kawałek placka, niestety niejadalny Chyba im prądu i cukru zabrakło, bo w środku surowy i bez smaku Mirka, u mnie też coś się dzieje z TV, ale ja się nie przejmuję, bo oglądamy filmy z netu i wiadomości też. Grażynko, zróbcie sobie drzwiczki dla kota, ale to duża przeróbka Co do napraw, to na ogół sobie radzę, ale wolę jak zrobi to fachowiec. Mąż też potrafił, ale to już przeszłość. Udało mi się włączyć w piwnicy, wodę ogrodową i podłączyć węża, co uważam za sukces Buziaki zostawiam, pora na kolację |
|
||||
Małgosiu u mnie jutro ma padać i to dość obficie, a my jesteśmy chyba |
|
||||
To masz dobrze, Mirko
Ja muszę sama się kłopotać, ale nic na to nie poradzę. Lubię wychodzić do ogródka, nawet jak mam robotę, bo siedzenie w fotelu mi nie służy Oby tylko popadało i Twoje prognozy okazały się trafne Czuję się lepiej, jak mogę popatrzeć na zieleń kwiatki, ruch na powietrzu mi służy, tym bardziej że wszędzie poruszam się autem Jutro odbierają odpady, więc musze jeszcze wystawić kubeł, to jest ta codzienna proza |
|
||||
dzień dobry.. u mnie za oknem pada.. i ochłodziło się..
jak na złośc zepsuł mi sie chyba dekoder w drugim pokoju..trza po sasiadach polatać. wczoraj wyskoczyłam do lasów trzebnickich..trochę ciszy mi sie należało... zaszłam do Sanktuarium Św. Jadwigi w kawiarence kawa świętej Jadwigi i ciasto porzeczkowe...a co tam. pogoda mi dopisała troszkę sie wyciszyłam... życze Wam dobrego dnia.. |
|
||||
Witam Alę i Krysię.
Alu widać że naprawdę lubisz spacerować. Ja mam lasy za płotem więc biorę wnuki i spacerujemy. Krysiu współczuję, ja nie wyobrażam sobie zamknięcia w domu ale wszystko jeszcze może się zdarzyć. Narazie kończe wizyty u stomatologa i mam nadzieję mieć ładny uśmiech Kilka lat temu miałam mały wypadek i ucierpiały 1 i 2 górna i dolna, myślałam że nie będę musiała usuwać ale niestety zęby niby sie nie ruszały ale zaczęły sie wydłużać, usunęłam wszystkie cztery bo tak doradził mi stomatolog. Teraz siedzę już 2 tygodnie w domu bo wstyd sie pokazywać. Teraz czekam na telefon bo w tym tygodniu mam odzyskać uśmiech. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego i spokojnego dnia.
__________________
Lonia |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|