|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Istotnie, Joasiu, nie da sie wymeldowac osoby zameldowanej na pobyt stały- jeszcze z maleństwem. ja tutaj widze powazny problem psychiatryczny matki i córki- obydwie sa - niestety chore- jedna na uzasadniona lub nie nienawisc do matki(audiatur et altera pars)druga na patologiczne uzaleznienie sie od tej nienawisci i patologiczne uzaleznienie od córki. Obie wymagaja leczenia i pomocy psychologa. Mysle, że córka "oleje" , bo ma optymalna sytuację życiowa, natomiast Ty- Marzko , idz do psychologa- jest to konieczne, sama nie poradzisz, i nikt na tym forum- mimo olbrzymich serc - i dobrej woli- Tobie nie doradzi. Sytuacja jest skomplikowana i wcale niejednoznaczna....
|
#22
|
||||
|
||||
Joasiu. Jeden z przykladów, ze jesteś w błędzie.
Mieszkanie komunalne może zostać wykupione na warunkach określonych uchwałą Rady Gminy, zasadniczo jeżeli najemca posiada ważnie zawartą umowę najmu, a Gmina podjęła uchwałę o przeznaczeniu danego lokalu do sprzedaży, wówczas temu najemcy, przysługuje pierwszeństwo w nabyciu takiego lokalu od gminy. Samo wykupienie mieszkania nie daje jednak możliwości eksmisji pozostałych osób zamieszkujących ten lokal, które w tym mieszaniu mieszkają. Zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku, o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, współlokator może wytoczyć powództwo o nakazanie przez sąd eksmisji małżonka, rozwiedzionego małżonka lub innego współlokatora tego samego lokalu, jeżeli ten swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Ponadto zgodnie z art. 14 ust. 4 ustawy, w przypadku osób będących emerytami i rencistami, spełniający kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego dla takiej osoby. Dopiero po uzyskaniu wyroku sądu nakazującego eksmisje oraz przyznaniu przez gminę lokalu socjalnego (co dziś jest dość trudne), komornik przeprowadzi eksmisję do przyznanego lokalu socjalnego.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#23
|
|||
|
|||
Tadziu mozliwe ze w przypadku mieszakn komunalnych tak jest??
Nasze mieszkanie takie nie bylo. Tak zostalismy poinformowani w Warszawie i juz. Wlasciciel mieszkania moze zameldowac albo wymeldowac kogokolwiek chce ( pelnoletniego)
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#24
|
||||
|
||||
Joasiu czytaj uważnie.
Samo wykupienie mieszkania nie daje jednak możliwości eksmisji pozostałych osób zamieszkujących ten lokal, które w tym mieszaniu mieszkają. Zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku, o ochronie praw lokatorów, Wykupienie mieszkania staje się własnością tak jak dom. Trudno ale nie przekonasz mnie.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#25
|
|||
|
|||
Nalezaloby sprawdzic jak jest na pewno teraz dla dobra Marzki.
Poszukam gdzies w goglach.. Nie chce cie przekonywac tylko dojsc do prawdy. Moze w kazdym miescie jest inaczej? Ja ci tylko mowie jak my zostalismy poinformowani przez urzad w Warszawie. Mozliwe ze w czasie wykupowania mieszkania lokatorskiego nie mozna wymeldowac nikogo bo w koncu te osoby maja jakies prawa do tego mieszkania... ale mieszkanie ktore nigdy nie bylo komunalne takich zastrzezen nie ma?
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#26
|
||||
|
||||
Joasiu kolega mający kamienicę nie może wymeldować uciążliwego lokatora, pijaka nie płaci za czynsz wodę, energię. Ma to odłączone-media. Chcąc wymeldować musi dać lokal zastępczy. Przeczytaj #21.
Jak pomóc sytuacja patowa, może crka wydorośleje w co wątpię.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#27
|
|||
|
|||
Istotnie, Marzka może wystapic o eksmisję córki, i BYC MOZE- wyrok sądy będzia dla niej pomysny ( w co wątpie), ale musi wskazac ona lub urzad gminy lolal zastepczy o podobnych walorach jak dotychczasowe mieszkanie. Jeszcze pare lat temu w przypadku pomyslnego wyroku o eksmisji , mozna było taka osobe wyrzucic z domu- teraz nie- panstwo nasze stoi na strazy pseudopraworzadnosci, i spokoju ludzi naduzywających siły. przemocy fizycznej psuchicznej...
|
#28
|
||||
|
||||
Elu ale czytając posty marzki nie doczytałem się aby córka robiła awantury, była pod wpływem %. Ona córka nie robi nic i tu jest bolączka problem.. Mamusia -marzka- nie odcięła pępowiny łączącej ją z córką do tej pory.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#29
|
|||
|
|||
Jasne, dlatego pisze w swoim poprzednim poscie , że nie jestesmy jej w stanie pomóc. Post 21
|
#30
|
||||
|
||||
Cytat:
Elu, przeczytaj moj post no 7. Jak dziecko jest tzw trudne do przeciez sa psycholodzy...a gdzie jest ojciec dziecka? - bo 18-tka to jeszcze "duze" dziecko i ten wiek to taki malpi wiek. Nie wiem, ale sprawa jest dla mnie zagadka.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#31
|
||||
|
||||
Kara
Marzko jak zięć wróci z wiezienia to im powiedz żeby wynajeli mieszkanie i wyprowadzili się od Ciebie bo masz dość być ich służącą i utrzymanką niech wezmą się za pracę.Jeżeli umieją się kochać to muszą ponieść karę i powinni być odpowiedzialni za swoją rodzinę.A nie tylko się bawić twoim kosztem
|
#32
|
||||
|
||||
Osobiście czarno to widzę i szczerze współczuje Marzce 67 - bo wiem co będzie dalej. Mam za ścianą (mój dom to tzw. bliźniak) taki właśnie przypadek i to co musimy wysłuchiwać przechodzi wszelkie pojęcie. Matka wychowała córce wnuka od pieluch do 14-roku życia i ukochany wnuk wzorem swojego tatusia pożal się Boże -traktuje babcie tak jak pomiotło. Jeżeli masz jakąkolwiek szanse żeby córka się wyprowadziła to zrób to póki nie jest za późno, bo z każdym dniem będzie gorzej - a Ty nie będziesz coraz młodsza - niestety. Pozdrawiam.
__________________
Jadzia G |
#33
|
|||
|
|||
Cytat:
Jezeli jest wyrok o eksmisje to mozna po prostu zamknac mieszkanie przed takim eksmitowanym lokatorem. ( czyli zmienic zamki) Widzialam cos takiego w praktyce.. Lokator aby zabrac swoje rzeczy musial przyjsc w asyscie policjii i przy nich wyprowadzic sie na dobre. Ja nie mysle zeby jakakolwiek mama musiala sie uciekac do takich skrajnosci ale postraszyc niedobra coreczke zawsze mozna. Mysle ze w przyszlosci bedzie za takie wychowanie raczej wdzieczna. Ona teraz jest w bradzo idiotycznym wieku i ktos za nia powinien powziasc decyzje. Gdyby jednak corka i jej narzeczony za bardzo podstakiwali i nie daliby jej spokoju to w ostatecznosci mozna samemu sie wyprowadzic.. sprzedajac mieszkanko i kupujac sobie inne za ta sama cene.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#34
|
|||
|
|||
Asiu, kto kupi mieszkanie z lokatorami. Marzka nie ma Latwego i jednoznacznego wyjscia- naprawde pomóc może tylko psycholog- ona musi odciąc- jak pisze Tadeusz- pepowine-a to nie jest latwe 18 lat po porodzie. Marzka sama jest ogromnie niedojrzała j niekonseknentna- ja - bron Boże nie oceniam jej negatywnie- bo któz z nas jest doskonaly-dlatego potrzebna bardzo fachowa pomoc. Nic nie dadza rady- nie melduj ziecia, wymelduj córke, podziel wydatki- to nic nie da, marzka zrobi wszysto odwrotnie- pisałam ,że jest uzalezniona od córki, jest uzalezniona od jej nienawisci- nie jest w stanie nic zmienic- bo wynika to z jej niekonsekwencji- mysle ,że w tym domu stalo się coś o czym nie wiemy i nie chcemy i nie musimy wiedziec.Marzka- tylko dobry psycholog- znajdziesz rozwiązanie- ktos na pewno zostanie skrzywdzony- bo nie ma innej opcji, walcz , aby byla to osoba najbardziej winna- my nie wiemy - kto!!!Z winy mozna sie wyspowiadac i uzyskac rozgrzeszenie- to bedzie w jakims stopniu katharsis dla całego domu. Krzywdę- osoba winna będzie długo nosiła w sobie , ale i to minie....
|
#35
|
||||
|
||||
Cytat:
Dobrze, ze wypowiedzialas sie w podobnym sensie co ja w poscie nr. 7. Psycholog i to szybko, wszystko jeszcze mozna nadrobic. Cytat:
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#36
|
||||
|
||||
Myślę Marzko,że masz poczucie winy w stosunku do Twojej córki(rozwód i nowy partner) tylko czy słusznie to Ty już sama wiesz.Sytuacja jest b.trudna.Ulegałaś jej we wszystkim.Nie melduj tylko ojca dziecka u siebie! Będziesz wtedy przegrana!Twoja córka jest bardzo młoda.Może jeszcze zmądrzeć i inaczej ułożyć sobie życie.Chłopak jak wróci z więzienia powinien zamieszkać ze swoimi rodzicami i dawać na utrzymanie dziecka.Nie ulegaj ich prośbom o wspólne mieszkanie.Poza tym Twój partner powinien Cię wesprzeć i pozwalać tylko na krótkie wizyty u Was w domu.Jak on się nie wtrąca to młodzi widzą,że jesteś bezsilna i mogą robić co chcą. Ten chłopaj jest mało wart (żeby nie powiedzieć nic) i myślę,że córka z czasem przejrzy na oczy.Zdobędzie przy Waszej pomocy (Twojej i Twojego partnera) jakiś zawód,pójdzie do pracy i wszystko się ułoży z czasem. I niech Twój partner nie stoi z boku tylko niech będzie Ci pomocny. Pozdrawiam.
|
#37
|
||||
|
||||
Marzko, moje poprzedniczki mają rację bez dobrego psychologa nie da rady. Musisz ustalić nowe reguły gry, nie możesz pozwolić żeby wchodzili Tobie na głowę. Córka jest jeszcze dzieckiem, mam nadzieję, że wszystko się ułoży między wami ale w tej chwili potrzebujecie pomocy obie.
|
#38
|
||||
|
||||
Pomoc psychologa dla obu zdecydowane tak. Tylko czy córka zechce-wątpię.
Zdzisiu to czy chłopak -ojciec dziecka- jest coś wart czy nie trudno oceniać. To, że siedzi w więzieniu ma go przekreślić? Trzy miesiące, może komuś dał w pysk, za przeproszeniem. Nie chcę go rozgrzeszać ale też nie skreślać. Sprawa druga partner marzki. Jak córka ma go słuchać skoro nie słucha matki a dla niej nie jest nikim ważnym, osobą całkiem obcą. Dopiero ma prawo się na nim wyżyć. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#39
|
|||
|
|||
Myślałam w sumie o zakończeniu tego wątku,ale cofnę się jeszcze o kilka lat,kiedy to (tak mi się wydaje)zaczęły psuć się relacje z moimi córkami.
Jakieś 8 lat temu próbowałam zakończyć mój związek...ja zajęłam sypialnię,mąż stołowy.Jednak nie bardzo mi się podobało,że wciąż zabiera dzieci na zakupy po których wracają z torbami pełnymi ciuchów.Dziewczynki zaczęły odwracać się ode mnie i lgnęły do niego.Po namowach córek i jego prośbach zdecydowałam się ciągnąć to dalej.I udało mi się wytrwać jeszcze 5 lat.W międzyczasie zaczęło wychodzić na jaw skąd miał pieniądze na te szaleństwa.Trzy kredyty w bankach+Provident.Zaczął się problem ze spłatami.Po cichu przede mną zastawił nawet córki kolczyki,które udało mu się wykupić(jednak pierścionek po mamie nigdy się nie odnalazł).Rozpoczęłam własną działalność(która niestety nie wypaliła),żeby jakoś związać "koniec z końcem".Po około 2-3 latach mąż załatwił sobie pracę w Szwecji.Było to szczerze mówiąc bardzo zbawienne,bo tak na prawdę ten związek to była czysta fikcja.Przez cały ten okres dziewczyny były wciąż przekupywane(tak po prawdzie miały na wszystko).Moje rozmowy z nim nic nie dawały,przytakiwał tylko i robił to samo. Trzy lata temu powiedziałam,że to już koniec,że dłużej nie ma sensu tego ciągnąć.Dwa razy dostałam od niego "jakieś tam" alimenty i na tym koniec.Zaczął za to przysyłać pieniądze dziewczynom.Starsza miała już przecież 19 lat,i wiem,że to paranoja,ale byłam zdana na ich łaskę.Nie zarabiałam najgorzej,więc tylko czasem prosiłam o zapłacenie jakiegoś rachunku.To dzięki ojcu miały na wszystko pieniądze,a ja niestety nie mogłam im tego zapewnić.Z każdą pierdołą dzwoniły do niego,a on później do mnie z pouczeniami. Starsza córka,Anita,po liceum poszła zaocznie do Studium Zawodowego i załatwiła sobie "stażowe",które później przedłużała w nieskończoność.Dzięki temu nie musiała szukać pracy,zresztą nie musiała bo przecież cały czas miała pieniądze.I tak właśnie były nauczone moje dzieci.A za kim pójdzie nastolatka...?Za matką której ciągle brakuje na życie,czy za ojcem,który spełnia każdą zachciankę...? Zdzisia zaproponowała żeby mój obecny partner zaczął ingerować w ten konflikt.Owszem...dwa razy zwrócił Paulinie uwagę,że nie powinna tak wulgarnie się do mnie odnosić.Mało,że dostało mu się od niej,to jeszcze mój "były" rozpętał piekło przez telefon. Co do psychologa...próbowałam Palinkę namówić na taką wspólną wizytę.Usłyszałam tylko,że mogę sama iść ze sobą.Próbowałam wiele razy się z nią porozumieć..."babskie wieczory" i tego typu sprawy,ale widocznie się nie nadaję i dlatego...jest tak jak jest... A wczoraj...tak na dobrą sprawę,szukałam jakiegoś portalu z darmowymi poradami psychologów.Jednak nic nie znalazłam...za to natknęłam się na to forum...i jestem... |
#40
|
||||
|
||||
Marzko, życie pisze okrutne scenariusze, zacznij wreszcie myśleć o sobie, córki niech żyją swoim życiem, jeżeli źle wybrały zapłacą za to tak jak myśmy płacili. Dobrze, że trafiłaś na to forum, pisz będzie ci lżej. Twojemu "byłemu" zaproponuj jak bedzie rozpętywał awantury przez telefon żeby swoje księżniczki zabrał do siebie. Serdecznie Tobie współczuję, sytuacja jest trudna i z pewnością bardzo bolesna dla Ciebie. Trzymaj się i nie dawaj się smarkaterii.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moja matka oszalała? | Anonymous | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 84 | 01-12-2009 00:04 |
Zastępcza matka | Basia. | Rodzina bliższa i dalsza | 16 | 10-06-2009 12:06 |
Jestem Matka,Ojcem,Babcia, Dziadkiem blizniakow | Mar-Basia | Rodzina bliższa i dalsza | 28 | 10-05-2009 17:27 |
Matka prezydenta Francji nie zgadza się na kolejny ślub syna - komentarze | Lila | Ogólny | 4 | 27-12-2007 16:47 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|