|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Dieta cud nie istnieje – profesjonalna pomoc potrzebna w leczeniu otyłości - komentarze
Komentarz do artykułu: Dieta cud nie istnieje – profesjonalna pomoc potrzebna w leczeniu otyłości
-------------------- Wreszcie ktoś napisał prawdę bez upiększeń. |
#2
|
||||
|
||||
Zgadzam sie Basiu,tylko nie w kazdym miescie taka pomoc profesjonalna jest .A jeżeli jest to często tylko prywatna za wielka kasę.Nie kazdego na to stac.Niestety.Pozdrawiam .)
|
#3
|
||||
|
||||
Anielko
Cytat:
|
#4
|
||||
|
||||
Anielko, niegdyś rodzinny lekarz z mojego ośrodka odchudził mnie o 8 kg..opowiem ,jak przyjadę.Byłam też na prywatnych wczasach dwutygodniowych dla puszystych.Schudłam 5 kg.Dieta+ gimnastyka+zajęcia na basenie, masaże itp.Super było, ale niestety kosztowne.Szkoda, bo chętnie bym powtórzyła.
|
#5
|
||||
|
||||
No właśnie,nie dość ,ze porady płatne,to jeszcze potem zestaw ćwiczeń,i te inne.Eh to nie na kieszeń emerytki.Trzeba koniecznie znaleźć kogos z kim bedzie mozna poćwiczyc/hihihi/bezpłatnie.)
|
#6
|
|||
|
|||
Wydaje mi się, że właśnie lato jest najlepszym okresem na zrzucenie kilku zbędnych kilogramów...
Zamiast kalorycznych potraw które "wcinamy" w zimie , teraz zajadać się owocami i warzywami które wypełniają nasz żołądek ...a kalorii znacznie mniej... A do tego lato czy jesień to wspaniała pora na dłuuuuuugie spcery lub wyprawy rowerowe... Po każdej takiej wyprawie jest mnie troszke mniej.. |
#7
|
||||
|
||||
Jadziu, z owockami to trzeba uważać, bo są tez kaloryczne!Ale warzyw mozna do woli!
|
#8
|
||||
|
||||
No dobrze
ale nasza Małgośka odchudziła się o 30 kg zmieniając całkowicie sposób odżywiania. Nie głodzi się ale je zupełnie inaczej niż kiedyś i wagę utrzymuje.
|
#9
|
||||
|
||||
Basieńko ,bo Małgośka to jest silna i mądra Baba,a ja jestem niestety łasuch a do tego niedoczynnośc tarczycy.Ale sie bardzo staram.Bardzo.Pozdrawiam.)
|
#10
|
||||
|
||||
Nika
Cytat:
|
#11
|
|||
|
|||
Anielciu ja też mam niedoczynność tarczycy i dlatego całe życie się odchudzam..
Kilkanaście lat temu przytyłam prawie 20 kg i dopiero kiedy zobaczyłam się na kasecie z wesela...przestaszyłam się bardzo co to za " babsko" podobne do mnie ...Początkowo moją nadwage przypisywałam temu, że przestałam palić...ale dopiero póżniej okazało się, że mam chorą tarczyce... Poszłam wtedy do słynnej u nas specjalistki od odchudzania i przez pół roku leczyłam się z otyłości... Leczenie polegało na tym, że musiałam stosować diete 1200 kalorii... zamienić tłuszcze zwierzęce na roślinne...jeść często a po troszku... Oprócz tego p. doktór przepisywała mieszanke ziół ( własnej kompozycji ) które pomagały w opróżnieniu... Od tego czasu staram się utrzymywać moją optymalną wage 60kg przy wzroście 160 cm. Podczas tej zimy troche mnie przybyło...ale to straszne zmartwienie spowodowało, że od jakiegoś czasu nie chce mi się wcale jeść i nadwaga uciekła... |
#12
|
||||
|
||||
Jadziu,ja chyb a jakas nietypowa jestem.Jestem prawie wegetarianka,rzadko jadam pieczywko i zmieczki.Dużo spaceruje,lae mam słabośc:slodycze.Po rzuceniu papierosow niestey lubie słodycze.Nie jem ich kilogramami,ale podjadam od czasu do czasu.jem pięć małych posiłkow w ciagu dnia.Pije dużo wody,herbatek /zielona,czerwona,biała wszystkie bez cukru/.Ale w nocy kiedy nie mogę spać/a zdarza mi sie to często/to niestey potrafie nawet do sklepu czynnego calą dobe pójśc po cos słodkiego.Wiem jest to straszne.Na szczęście nie zdarza sie czesto ,ale sie zdarza.W domu jak mam cos słodkiego to tez tak długo bede kolo tego chodzila,ąz zniknie.Staram sie nie mieć słodyczy w domu,ale ciagle ktos wpada do mnie i do kawki czy herbatki przynosi cos i jak zostaje to zjadam.Taka juz jestem.A poza tem mam chyba jakies obciążenie genetyczne .E tam tlumacze sie ,a ja po prostu nie umiem sobie NAKAZAC.gzxies mi sie zapodzial zdrowy rozsądek,brak motywacji i sama nie wiem juz co.Pozdrawiam ,muszę sie z tym po prostu zmierzyc.
|
#13
|
|||
|
|||
Anielciu ja też tak mam ...jestem strasznym łasuchem...nie przepadam za cukierkami...ale ciasta ..i to te z kremem... są moją słabością
Ciagnie mnie do nich jak palacza do papierosów...czy alkocholika do wódki.. A do tego mam niski poziom cukru...i od czasu do czasu muszę zjeść cóś słodkiego Staram się wtedy ograniczać i zamiast pół kilograma ciasta ...kupuje 10 dkg... Ekspedientki patrzą troche dziwnie...ale ja mam to gdzieś.... bo jak kupie 10 dkg to zaspokoje swoje łaknienie...a jak kupie pół kg....to też wszystko zjem... |
#14
|
||||
|
||||
Tyjemy od tego ,co lubimy...dla mnie słodycze moga nie istnieć,ale chlebuś żytni na zakwasie i ziemniaczki kocham.Po rodzinie mamy odziedziczyłam skłonność do nadwagi-tam same pulchniaczki!A poza tym uwielbiam pitrasić.Mam też zwyczaj zajadania smutków i stresów..a tych zawsze pod dostatkiem.Przede wszystkim jednak brak silnej woli!
|
#15
|
||||
|
||||
No właśnie
w tej chwili piję sobie ajerkoniaczek /2 kieliszek/ bo lubię i jestem łakoma na słodkości ale ten ajerkoniaczek zastąpił mi obiad. Coś za coś, inaczej się nie da.
|
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#17
|
||||
|
||||
Co racja to racja.
|
#18
|
||||
|
||||
Czytam z uwagą. Podziwiam jedne, współczuję drugim.Nie jestem szczupła, nie jestem zbyt gruba., chociaż przydałoby się zrzucić coś niecoś. Znam wszystkie zasady zdrowego żywienia. Wiem co trzeba ,czego nie należy co nie znaczy, że przestrzegam.
Postanowiłam już dawno - jeść zwyczajnie nie za mało i nie za dużo. Do każdego posiłku coś zielonego. Owoce prosto z krzaczka. Nie zadręczam się odchudzaniem!!!
__________________
|
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
jip - święta prawda, wiem coś o tym - Cz |
#20
|
||||
|
||||
to czego nie zjemy to nas nie tuczy tak słyszałam i chyba to prawda.Jak ktoś w nadmiarze lubi słodycze to żadna dieta mu nie pomoże.a jeść nocą? tu już potrzebny lekarz.
|