|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
No popatrzcie. Jakoś sobie radzimy w samotnym świętowaniu. Od rana jest słonecznie, |
|
||||
Miłego Świętowania...
Mirka bogato stół zastawiła, ja miałam nieco skromniej ale za to wesoło bo w gronie najbliższych, nie, nie bezpośrednio ale przy pomocy internetu. Kraków, Katowice, Rybnik no i ja w M. 2 godziny trwało nasze śniadanie, na szczęście bez żadnych zakłóceń w necie, może dlatego że ani słowa o polityce nie było. Balkon miałam otwarty na całą szerokość aż córka zwróciła uwagę że ptaszki śpiewają. Zmykam, pewnie pokażę się jeszcze później, teraz Łódź na antenie czeka. Pozdrawiam...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
I ja się melduję w ten świąteczny dzień .
U nas też już po śniadaniu i po kawie z babą . Słońce mocno świeci ale jest zimny wiaterek . Wszystkim Wam życzę spokojnych a przede wszystkim zdrowych Świąt , a jutro śmigus podobno z nieba poleci . Syn pojechał do Gdańska po szwagierkę , bo siedzi sama . Córka z zięciem nie pojechali (też mieszkają w Gdańsku) bo zięć się bał , że go policja złapie ........A wczoraj byli u niej bo przygotowała dla nich różne potrawy . Przecież mogli ją wziąźć .[/color][/color] Ostatnio edytowane przez lebuj : 12-04-2020 o 15:10. |
|
||||
Hej, zgłaszam się po południu. Szkoda, że to nie wtorkowe popołudnie... Jakoś lżej znosi się przymusową bezczynność w zwykły dzień. Niczym się dzisiejsze święto nie różni od, np. normalnej niedzieli. Efektów gruntownego sprzątania nie widać, bo kot się o to postarał, zjadłam com miała, czytam czasopisma - wszystko kręci się wokół epidemii - już mam dość. Polecam w Newsweeku wywiad z węgierskim pisarzem Spiro "Idioci są silniejsi" i tamże "Ostatni koktajl w życiu" - o udręczonym życiu i godnej śmierci.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witajcie.
Pogoda cudowna. prawie cały dzień w ogrodzie, słonce bardzo ostre i jestesmy trochę opalone. Bez przerwy jezdzi woz straży pożarnej na sygnale i przez głosnik upominaja ludzi aby siedziec w domu , a jak juz wychodzimy to trzymać 2 m odległości od siebie. Szukanie zajączka magnolia kwitnie syn i synowa a płotem hihihi |
|
||||
Witajcie.
Witajcie...
Wczoraj siedziałam do 1,oo w nocy.Dzień wcześniej do 24,oo.Nie umiem spać...wzięłam tabletkę na wode i cyrk..Potem około 15.oo wlazłam do łóżeczka.Zjadłam byle co.Flaki i połowę bułki. Na jajka nie umiem patrzeć..Od grudnia,jak Małżonek chorować to tylko Jaja i kiełbaska.Wrrrrr..' Tak bywa...Apetyt nie wraca,Restauracje zamknięte...Szlag by to trafił.....Pozdrawiam wszystkich....
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Grażynko, to mieliście fajne święto, a u nas było zbyt
zimno, żeby kawę wypić nawet na słoneczku. Moja magnolia ma pąki, ale jeszcze nie kwitnie. W sumie, cały dzień przesiedzieliśmy w domu, przeważnie rozmawiając przez telefon Ledwie zjedliśmy śniadanie, potem kawa, a piękny już o obiad pytał Po obiedzie trochę drzemki, bo zmęczona byłam krzątaniną, potem wyszłam na chwilę do ogródka, ale zimny wiatr mnie przepędził Teraz, na szczęście już po kolacji i chwila odpoczynku, a jutro znów od nowa szykowanie jedzenia Też bym chciała, żeby jutro był normalny dzień, chociaż do normalności dużo brakuje. Boję się, co będzie, jak wprowadzą 5 G, bo we Włoszech ludzie spalili, te wieże Może w mniejszych miejscowościach nie będzie ich tak dużo U nas nie widać, ani nie słychać policji, ulice puste, totalny spokój. Miłego świętowania... |
|
||||
Małgosiu az sie wierzyć nie chce, że u Was chłodno. Troche przesadziłam z siedzeniem na dworze w sloneczku , teraz szczypie twarz i rece, twarz z jednej strony bardziej, wygladam conajmniej smiesznie jak flaga biało-czerwona.
Śniadanie i obiad jedlismy u mnie było mniej noszenia a i jadalnia z duzym stołem. Narobiłam sałatek jak dla wojska, nie wiem kto to zje, jutro pewnie padna bo z majonezem. Wszyscy jakby potracili apatyty, szynka na co dzień, sałatki praktycznie tez często więc jak tu żyć hihihi. Jak dożyję to w przyszłym roku tylko jedna sałatka i koniec. |
|
||||
Jem,Biedronkowe Jabłko..Dobre....Pozdrawiam...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Też chciałabym, żeby był zwykły dzień. Wyszłabym podłubać w ziemi i byłabym zdrowsza. |
|
||||
Witajcie.
Wstałam około 5.oo.Chciało mi śię Kawy..
Kawa na stoliku ,trzeba myśleć co dalej. Na dworze jest zimno...Nareszcie ten dzisiejszy dzień się skończy,powrócimy do dalszej nudy.Pozostaje ogród.. Do koszenie to jeszcze mam czas a będzie tego sporo..Pozdrawiam..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Dzień dobry wszystkim! Ewa, witaj! Wstałaś, jak na święto, bardzo wcześnie. Mnie Curek pozwolił dzisiaj spać prawie do 7.00. Nie pamiętam, kiedy ostatnio wylegiwałam się tak do późna. Niebo lekko zachmurzone, ale ciepło - 10 st. Leniwie i nudno będzie, jak to w święta. Zajmę się zdjęciami w komputerze - to zajęcie bardzo lubię. A muszę uporządkować jeden wątek swojego życia i zamknąć. Ale to potem, teraz kawa. Zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
[size="3"][b]Dzień dobry wszystkim
1.Grill wczorajszy zarąbisty -jak gadają młode(pieczarki i papryczka na czosnkowych ziemniaczkach i kurczakowe odnóża) 2.Pogoda jak u Grażynki upalna...kremu z filtrem pooszło pół tuby (zwłaszcza na oblicze )Piękne zdjęcia z szukania zajączka (u nas tego zwyczaju nie ma) 3.Mirko to moje pierwsze Święta gdzie w ogóle nie przeżeramy się ..bo nie szykowałam (bo dla kogo??) ale z tego przymusowego bezruchu i tak parę kg do przodu jest 4.Efka jak Cię przeczytałam poczułam że KAAAAWY mi trza U mnie też sporo koszenia ale co z tego?..małż z rąk mi wydziera kosiarkę .nawet wiadra z wodą ...czuję się czasem jak kaleka ..no serio Wam gadam..przecież jak jest w pracy to o wiele gorsze rzeczy robię) 5.Małgosiu też słyszałam o tych wieżach ...ale czy ich wpływu na ludzkie organizmy trochę nie demonizują?..nie wiem nie znam się ,zarobiona jezdem... 6.Jurek a co Ty takiego strachliwego zięcia masz ?...chociaż nie wiem co lepsze ostrożność Twojego czy Rambo domowe (jak mój )..walczył wczoraj z kogutem o dominację Kogut przywieziony z samotni dostał parę kur i bohater że ho ho atakuje po wejściu do zagrody i trafił na zięcia ..o ty ch....Ty do mnie ???...sprzedał kogutowi kopa .wrzucił do kurnika ...ale ponoć niewiele to dało ..za godz znowu atakował (kogut oczywiście).Poradziłam młodej żeby nie wpuszczała Rambo na teren koguta ...obu to wyjdzie na zdrowie (zwłaszcza kogutowi) 5.Ania na łączach siedziała .mnie wczoraj brat próbował namówić na założenie jakiegoś zooma czy cóś ale ja na latyfundiach neta nie mam..tyle co w komórce jak jest zasięg 7.Kaimko też czytałam ten wywiad z węgierskim pisarzem ..ciekawe spostrzeżenia.To kota bałaganiarza masz..też się pewnie nudzi 8.Alu Twoja babka pyszności ...pozdrawiam 9.Sandry Lakuś w głębokiem poważaniu ma od KOGO smakołyki ..dawać szybko i dużo ..łasuch jeden 10.Enia ten grób na zdjęciu robi wrażenie ..nie powiem ale to w końcu bazylika. 11.Irenka taaaki widok masz z okna ????...to jak w Panu Wołodyjowskim.."w stepie szerokim którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz.."u nas górki i pagórki ..dlatego taka moja reakcja |
|
||||
dzień dobry
nie widzę by którakolwiek została potraktowana kubełkiem wody Bogusia twierdzi że "starzejesz się jak Lany Poniedziałek bardziej cię wku..wia jak cieszy" no nie wiem nie było chętnych .przecież sama się nie będę polewać cicho i bardzo ciepło za oknem,wyszłam na balkon po szczypiorek a tu ziemia ze skrzynek wygrzebana na całą podłogę jakieś ptaszki urządziły sobie zabawę w poszukiwaniu przysmaków może je skusiła kawa którą wczoraj w sporej ilości wysypałam pod kwiatki i zioła/podobno to dobry nawóz/ musiałam posprzątać a teraz kawa i c.d.świętowania , rozmowy na czacie z rodziną /lepszy odbiór w porównaniu ze skypem /no i może na forum rodzinne skończę pisać opowiadanie "wielkanoc mojego dzieciństwa" jako już seniorka rodu wklejam jak to drzewiej bywało ,młodzi ilustrują to dzieło fotkami super zabawa i pamiątka dla pokoleń jesli zechcą tam zajrzeć miłego poniedziałku |
|
||||
Cześć pozostałym...
Jeszcze raz się witam, bo zanim przestałam dźgać paluchem
w smartfona, to mnie Kaima i Ala wyprzedziły i to ze śniadaniem. Ala, cudne te mordki jajeczkowe, żeby mi się tak chciało, jak mi się teraz nie chce.. Bogusia, co do tych wież, to się dużo nasłuchałam i skoro we Włoszech je podpalają, a w Szwajcarii rozbierają, to coś jest na rzeczy. U nas podobno są nielegalne i na siłę stawiają, a to taka częstotliwość, że strach się bać, jakie jeszcze epidemie powstaną, bo podobno bardzo osłabiają odporność. Każdy wierzy w co chce, ale sprawdzić nie zawadzi. O innych zagrożeniach nie będę pisać, bo Krysia mnie prześwięci, a każdy swój rozum ma. Tak jak wspominałam, u nas pada, co mnie cieszy, bo nie dość, że ogródek się podlewa, to jeszcze woda z dachu beczkę napełnia. Potem ma iść na wschód, więc może się załapiecie. O zajęciach ogródkowych nie ma mowy, więc jeszcze jeden dzień posiedzimy w domu. Eniu, rozmawiasz na czacie, na fejsie? A gdzie szukać "Wielkanocy mojego dzieciństwa"? Ze "śmigusami" dawno skończyłam... Miłego świętowania! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|