|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#3621
|
||||
|
||||
Witajcie w pierwszy Dzień Świąt
|
#3622
|
||||
|
||||
Witajcie w gronie Samotnych.Miło pozdrawiam i ja spędziłam święta troszkę inaczej i było b.przyjemnie.
Poszłam spać bardzo póżno w nocy u mnie jak zwykle,ale jestem zadowolona i Wam tego samego życzę. Wesołych Świąt.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#3623
|
||||
|
||||
[b][size="2"]Witam wszystkich co czują sie samotni, ja czuję się dzisiaj wyjątkowo samotna. Bardzo, bardzo...na Wigilii byłam u dzieci, dziś po kościele , poczęstunku u sąsiadki jestem jak narazie w domu, smutno. Pewnie wygląda na to że się użalam, moze tak i jest faktycznie ale może to mi pomoże...zaraz wybieram sie na spacer...ile to już lat samotny...taki los...milego popołudnia u mnie nieśmiało pokazuje się słoneczko...może mój nastrój będzie lepszy?Pozdrawiam wszystkich i życze radosnych świat.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#3624
|
||||
|
||||
Helenko nie smuc sie! U mnie nawet słoneczka nie ma i na spacer nie chce sie wyjść, no bo bez moich psów nie pojde, a jak pójde z nimi to mam sprzatanie zapewnione...nie chce mi sie...Pozdrawiam samotnych.
|
#3625
|
|||
|
|||
samotność... najbardziej doskwiera w święta. I pytasz dlaczego ? Co takiego zrobiłam, że jestem sama? Sama być nie muszę, ale to nie zmieni faktu, że czuję się samotna....
|
#3626
|
||||
|
||||
Cytat:
Helenko ja też jestem samotna od nie dawna ,ale dzisiaj i całe święta jakoś nie bo syn przyjechał z Norwegii już jutro wyjeżdża i na sylwestra zostanę sama jak palec nie mam gdzie pójść i będę sama witać nowy rok.Kochana jakoś musimy sobie radzić z tym stanem cóż począć
__________________
. Każdy Ma Prawo Marzyć Inaczej... |
#3627
|
||||
|
||||
Poczucie osamotnienia każdy odczuwa jako uczucie przykre a jakby tak bliżej przyjrzeć się temu to co to jest czegoś brak? czegoś? co to jest, ten brak?
myślę, że warto przeorganizować swoje życie tak by to co jeszcze na miarę swoich sił i środków można zrobić by żyło się lepiej. Uważam, że to jest jedyna droga do wyjścia z osamotnienia. Myślę, że warto zrobić to dla siebie.
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 25-12-2012 o 23:57. |
#3628
|
||||
|
||||
Zamyśliłam się nad tym tematem ...osamotnienie. Przyszło mi, że to brak wzajemnej troski o wzajemne kontakty wśród bliskich sprawia, że poczucie osamotnienia jest odczuwalne. To kwestia bliskości. Gdzieś kiedyś w jakimś momencie zaczęło postępować oddalenie...
Czy ktoś z was zastanawiał się nad poczuciem osamotnienia? Ciekawa jestem waszych przemyśleń?
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 26-12-2012 o 01:35. |
#3629
|
||||
|
||||
poczucie osamotnienia mozna miec,
ale zaraz potem trzeba miec pomysł na bycie wsrod ludzi, literatura, na ktorej sie wykształcilismy nie dala nam wzorca na bycie czynnym seniorem, niezaleznym finansowo, majacym iles lat przed sobą mnie postawila na nogi organizacja TKKF promujaca wyjscia na piesze wycieczki, do dzis mam od nich napęd na kolejne lata |
#3630
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#3631
|
||||
|
||||
Cytat:
Też miałam tako okres.Ale zaczęłam się zastanawiać i wiem.Sama sobie byłam winna.Wydawało mi się ,że syn powinien się interesować co tam u mamusi,pytać,dzwonić,wpadać. Ale przecież on ma swoją rodzinę,o którą musi dbać,zajmować się.I okazało się ,ze wszystko można pogodzić.Trzeba tylko rozmawiać.I nie ważne,kto do kogo zadzwoni,zapyta ,poprosi o pomoc.Trzeba wielu rozmów kompromisów i wiele zrozumienia,żeby nie czuć tego osamotnienia.Bo samotna to już będę do końca życia,/chyba ,że jeszcze uda mi się spotkać po raz drugi tę druga połówkę,nie mówię nie/,ale sama nie muszę.Można sobie tak zorganizować życie,ze nie odczuwa się tak bardzo tego osamotnienia.Jednak nie zrobi się tego siedząc przed kompem,od rana do nocy i narzekając,nic innego nie robiąc.Pewnie,że przychodzi wieczór i w zasadzie pozostajemy same,ale zadowolone,ze udało się z kimś spotkać,porozmawiać,pójść do kina,zaliczyć jakiś wspólny wyjazd,razem z koleżanką, wypić kawkę,pomóc komuś,kto nie ma już nikogo,jest bardziej od nas samotny,schorowany.A wieczorkiem usiąść z kubeczkiem cieplej herbatki i podziękować losowi,ze jeszcze jesteśmy komuś potrzebne/chociaż od czasu do czasu/,bo tyle jesteśmy warci ile możemy innym dać. Cieszę się,że tu jesteśmy,możemy się dzielić naszymi radościami i smutkami i to też powoduje,że to osamotnienie jest mniejsze.. Pozdrawiam miłego świętowania życzę,zapraszam na spacerek nad moje morze. Zdjęcie z ubiegłego roku,ale morze nie odpłynęło,a śnieg powoli topnieje. |
#3632
|
||||
|
||||
Cytuję prof. Władysława Tatarkiewicza: Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną i męką dla tych, co są do niej zmuszani.
Zostawiam bez komentarza. Pozdrawiam samotnych jako i ja tak mam. |
#3633
|
||||
|
||||
Senioritko pozdrawiam, jesteś mądra dziewczyna zawsze wiedziałam, nie będę komentować, mądre słowa,pozdrawiam. Podsyłam piosenkę...może kto posłucha?
Cytat:
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#3634
|
||||
|
||||
|
#3635
|
||||
|
||||
Ja podsyłam coś na samotne myślenie,sama borykałam się z takim dylematem i chciałam i chciałam i chciałam i wychodzę bo chcę z tego wyjść,chociaż ja mieszkam na zapadłej wsi i autobusy nie jeżdżą już od 16 do wsi a ja nie mam Prawa jazdy,chociaż Auto w domu...
Pozostały mi tylko bezdomne-domne Koty i Psy.Teraz pojawiły się "Igle" i wszystko co się rusza jest u mnie nakarmione... Miło pozdrawiam... W Nowym Roku 2013 życzę wszystkim pogody ducha i uśmiechu na około a będziecie zadowoleni z siebie że komuś daliście znak o swojej radości..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#3636
|
|||
|
|||
Postanowiłem się zarejestrować na tym portalu.Skłoniła mnie do tego rubryka o samotności.Czytając część tych wątków zwróciłem uwagę,że większość to piszące kobiety o samotności.Tak też jestem samotnym mężczyzną po utracie kochanej żony.Zmarła w tym roku i codziennie trudno mi się z tym pogodzić.Święta spędziłem z dziećmi i 5 wnukami.Pomimo,że mieszkam z synem czuję się samotny.Córki mieszkają w innej miejscowości.Codziennie odwiedzam zmarłą żonę na cmentarzu.W otoczeniu osoby znajome uważają mnie za pogodnego "faceta"choć w duszy myślę o żonie.Dzieci żyją swoim życiem.Mam wiele zajęć i zwierzaki w domu ale mimo to pozostaje smutek.Pada podstawowe pytanie co zrobić aby zacząć żyć "nowym" życiem?Dla mnie jest to bardzo trudne ale być może ktoś był w podobnej sytuacji i może coś doradzić.Z dziećmi na ten temat nie rozmawiam.Same przeżyły śmierć mamy.Życzę wszystkim aby w Nowym Roku było jak najmniej osób samotnych.Sylwester postanowiłem spędzić samotnie,choć miałem zaproszenie do znajomych z którymi zawsze spędzaliśmy Sylwestra ze zmarłą żoną.
|
#3637
|
||||
|
||||
Szafir trudny czas i nic nie przyspieszysz to ma wybrzmieć i wybrzmi...kiedyś.
Do znajomych powitać Nowy Rok może możesz przecież wpaść choćby złożyć życzenia zobaczysz jutro. W tym okresie być z ludźmi jest dobrze być...łatwiej a Ona jest...jest przecież w twym sercu fizycznie odeszła i tego brak. pozdrawiam Mieszkasz z synem więc wzajemnie wesprzecie się w dalszym życiu a i tu też zaglądaj ....tulaski serdeczne jak ze snem u ciebie? jeśli kiepsko to do lekarza z tym trzeba koniecznie.
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 30-12-2012 o 23:50. |
#3638
|
||||
|
||||
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#3639
|
||||
|
||||
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
#3640
|
|||
|
|||
Dziękuję za pokrzepienie Artfilka .W sumie nie mam problemów ze spaniem.Jestem młodym emerytem 56 lat.Do znajomych muszę dojechać samochodem i dlatego zaprosiłem ich do siebie.Często u nas bywali.Znamy się od wielu lat.Żona zmarła w marcu tego roku.Postanowiłem,że w Sylwestra o 24,00 będę na jej grobie i "razem" wzniesiemy toast.Może to głupie ale takim jestem.Tak sobie postanowiłem.Mam świadomość,że życie jest krótkie i w przyszłości trzeba będzie poznać Panią.Na razie o tym nie myślę.Syn jeszcze się uczy i jak to młodzież ma swoje sprawy.Uważam za krzywdzące opinie kobiet na tym portalu w stosunku do mężczyzn.Nie można wszystkich traktować jednakowo.Pozdrawiam wszystkich samotnych i myślę,że samotność nie trwa wiecznie i na każdego z nas przyjdzie czas życia we dwoje co każdemu życzę.Szczególne pozdrowienie w nadchodzącym Nowym Roku kieruję do Artfilka i dużo zdrowia
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
samotność w małżeństwie | doda | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 419 | 15-11-2019 19:24 |
Internet pomaga pokona samotno - komentarze | Ludgarda | Ogólny | 223 | 16-08-2011 09:55 |
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze | AnnaHelena | Ogólny | 52 | 07-11-2010 14:53 |
......Samotność ...cz. II | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 515 | 05-04-2010 12:13 |
samotność | tar-ninka | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 503 | 29-06-2008 20:00 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|