|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Was Wszystkich bardzo cieplutko.
Nie było mnie kawał czasu-ale moje dzieci załapały Kovi i nawet mała wnuczka. chorowali ponad miesiąc-syn i wnuczka przeszli prawie suchą nogą,natomiast z synową było niedobrze,ale już doszli do siebie i są wszyscy ozdrowieńcami. niestety synowa ma pozostałości -neurologiczne. więc jak wyczytałam że Niny dzieci też są chorzy to ją rozumiem. inaczej się odbiera chorobę znajomych a inaczej najbliższych-szczególnie dzieci i wnuków. Ninko trzeba czasu aby ta zaraza wyszła, i tak będzie u Ciebie- . wiele uśmiechu w swoich postach przesyła nam nasz jedynak -GIENEK- oby jak najdłużej był z nami. my kobiety jesteśmy bardzo -sentymentalne wręcz przewrażliwione- a mężczyzna to twardo stoi na nogach. zbliżają się powoli święta -chociaż będą inne ale pomału trzeba już myśleć. może chociaż zima w tym roku będzie prawdziwa... jeszcze mam parę rzeczy zrobić w tym tygodniu w ogrodzie. a może Mikołaj za mnie zrobi... kochani życzę Wam dużo zdrowia oraz oraz dobrego humoru na resztę dni tygodnia. duża buzka dla Wszystkich
__________________
_______________________________ Zycie ma się tylko jedno,patrz...... gdy się obudzisz,aby zakwitnąć a nie wiednąć. |
|
||||
Jestem i ja. Witam pięknie w pochmurny, prawie deszczowy poranek. A wczoraj tak pięknie świeciło słoneczko... No i mamy już grudzień. Powinnam wstawić zimowy widoczek ale, że śniegu ani śladu więc jakby jesień nadal trwała. Pozdrawiam Was też jeszcze jesiennie. . wedle mnie niech nadal trwa, bo wiemy jak jest a nie wiadomo jak będzie - oby nie plucha. Uśmiechnij się
__________________
|
|
||||
Jestem i ja, aż strach bierze jak się czyta o covidzie,,on nie wybiera , tylko nami poniewiera.
Nigdy nie wiadomo kiedy do nas zajrzy?ale mimo to wszystkimżyczę Siedziąc w domu nic specjalnie nie mam zaplanowane, tylko rutynowe, codzienne zadanie, obiad, bo na dworze szaro buro i ponuro i pogoda nie nadaje się na spacerk, chyba,że wkoło domu, by wchłonąć dla organizmu trochę świeżego powietrza. [/IMG]
__________________
Zosia |
|
||||
Dzień dobry
I u mnie jesienny widok za oknem ale temp.-3, w tel mi mówi że odczuwalna -8 i faktycznie jak nos wytknąć za drzwi to ziąb niesamowity. Nasi chorzy też już zdrowieją, synowa wolna może wychodzić, ale musiał na to pozwolić lekarz rodzinny. Syn i wnuk jeszcze trochę cierpiący, ale dużo lepiej. Maluch 3 latek ma kwarantannę do 11 grudnia. Ninko Twoi bliscy też na pewno wyzdrowieją. Dbaj o siebie obyś Ty nie zachorowała.Zakładasz maseczkę jak z opieki przychodzą panie? a jak wyjdą to dezynfekujesz to czego dotykały? Helenko prawda, tak szybko robi się ciemno. Ja mam towarzysza do spacerków, więc chodzimy wieczorami. Halinko na zimowe widoczki też na pewno nadejdzie pora Zosiu ja mam obiad od wczoraj i też specjalnie zajęcia sobie nie szukam. Mam dzień lenia Ale niedługo porządki czas zacząć... Gieniu, i ja mam zagadkę: Kto to jest ginekolog? Na Twoją odpowiedzi jakoś nie widzę, no chyba że jest to "dno" Muszę zajrzeć do banku, sprawdzę czy przysłali mi "na karpia". Jako emerytce co roku przysyłają. Dawniej przychodził pan z paczką z łakociami. Wolę kasę Dobrego dnia wszystkim życzę, ciepełka w domu i niech Was covid omija.
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Stoi na stole i świeci ? może Danusia ma rację - dno - Nie mam pojęcia i nie mogę myśleć...
Pozdrawiam Was wszystkich i przytulam do Wandeczko, bardzo ciężko się to wszystko przeżywa... Najstarsza ma wyniki plus - dodatni... jestem załamana... młodsza po operacji, ma dren włożony ale musi być w domu... nie ma miejsc w szpitalu... cała reszta trzyma w tajemnicy... TRUDNO. Byłam dzisiaj rekordzistką w biegach.. nawet na lewą stronę bluzkę włożyłam do tego tył do przodu... biegłam z sunią do lekarza, zakrztusiła się... dobrze, że mam lekarzy za blokiem... dostała zastrzyk, odkrztusiła to... Wspaniały doktor! Ustaliłam z nim operację przepukliny i sterylizacje... Przysięgał mi, że nic jej nie będzie się działo...dobrze, po Nowym roku...była ze mną w mieście, ma fotkę w książeczce zdrowia... Byłam bardzo zmęczona... do tego siedziałam przy tel... czekałam co u dzieci się dzieje... Nie wszyscy chcą utrzymywać ze mną wiadomości... tylko, nie wiem dlaczego... Izabel, u mnie pewnie też zimno jak u Gienia ale ze strachu nie czułam zimna.. Wandeczko, dziękuję za zrozumienie...Pozdrawiam Jolinko, nadchodzą deszcze ze śniegiem... pewnie w kwietniu będzie - luty - Zosiu, fajnie tak mieszkać z dala od tłoku... A, maseczki nie zakładam przy opiekunce, Ona też zdejmuje swoją... mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - oby dzieci wyzdrowiały!!!!!!!!!!!! Helenko , Jolinko , Izabel , Zosiu , Danusiu - Gienio, dla Mż !!!! |
|
||||
Witam wieczorkiem....
Toś miała problem z sunią Nineczko...dobrze, że wszystko pomyślnie się skończyło. Szkoda małej. A z córkami będzie dobrze, nie zamartwiaj się, bo to szkodzi Twemu zdrowiu. A teraz już miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki życzę. Duża buźka....
__________________
|
|
||||
dobry wieczór
Jako ostatni ja dzisiaj do was piszę. Mróz , trzyma jest - 7 już. Koło Soboty ma być cieplej na plusie.
Stoi na stole w wazie i, świeci: To barszcz ukraiński... Nie mam o czym pisać w dniu dzisiejszym. Dobranoc.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Gienio, to dobrze Izabela pomyślała, że to coś z jedzeniem! Brawo Izabel!
Maleństwo, co Ci jest że nie możesz siedzieć ???? Tak, pobiegałam dzisiaj z sunią na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Nie wiem ile za oknem... a na korytarzu jest balkon... nie wyjdę, jestem sama na piętrze... może znowu pijaki będą na strychu, a strych jest nad moim mieszkaniem... Trudno, nie będę wiedziała o mroziku... Pisałam z Córką, rozmawiałam, bo mam rachunki, światło prawie 700 zł, gaz ponad 250... gdzie czynsz, internet, telefon, opieka? Szlaken trafen ... Do miłego jutra, Rodzinko... |
|
|||
Witam wszystkich
|
|
||||
Witam Was
Dziś, dzień jest niżowy. Spanie będzie was brało, pojutrze może być deszcz. Jest lekki opad kaszki lodowatej . Robi się ślisko na drodze, oraz pochmurno . Chmury nisko wiszą nad horyzontem. Minus 5 jest , a było rani -8. trzeba zażyć tabletkę na podwyższenia ciśnienia. Takie życie nasze..
dobrego dnia i dobrej kawy .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
[font="Comic Sans MS"][size="5"]Witam wszystkich z nasza Ninka na czele Kolejny listopadowy dzień przed nami...a co to dzisiaj nasz Genek zaspał?Wczoraj przeżyłam horror ale po 2 godzinach wszystko wyszło dobrze. Zginąl mi dowód a ja zamiast do torebki wsadziłam go szuflady wraz z innymi dokumentami uff ale mi ulżyło...[quote]na korytarzu jest balkon... nie wyjdę, jestem sama na piętrze... może znowu pijaki będą na strychu, a strych jest nad moim mieszkaniem...
Trudno, nie będę wiedziała o mroziku... Pisałam z Córką, rozmawiałam, bo mam rachunki, światło prawie 700 zł, gaz ponad 250... gdzie czynsz, internet, telefon, opieka? Szlaken trafen ...Ninko to duże rachunki szczególnie na prąd,gaz...masz ogrzewanie na prąd?czy gaz? co do strychu to moze Ty albo ktoś z rodziny zgłosi to do Administracji ?u mnie była taka sytuacja ale zaraz to zgłosiłam i jest strych zamknięty to bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców bloku zagrażające wszystkim.Dobrego dzionka dla wszystkich
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam Was... życzę miłego dnia.
Izabel, nie da się spać jak wiem, że dzieci chore....zasnęłam wczoraj na kolka sekund... zobaczyłam olbrzymi plac wysypany żwirem i wiedziałam ( nie widziałam ) wiedziałam, że zaraz z niego wyjdzie setki szczurów...i po spaniu do 5, 30...zasnęłam nad ranem, o 8 obudziła mnie sunia... Pani z opieki była... już jestem sama... ma przyjechać szefowa mojej p. Krysi po kartę pracy... Jolinko, piękna fotka....Gienio, czuję w kościach nadchodzącą zmianę pogody.. Helenko, sam strych jest zamknięte a bezdomni układają się na schodach i przy drzwiach do strychu... Najgorsze, że oddają mocz na schodach... śmierdzi jak w zaniedbanym kibelku ... sprząta p. sprzątaczka ale smrodu nie da się sprzątnąć.. Jak ich nie przegonię, nie chcę mieć na sumieniu któregoś śmierć.. Mam niewiele czasu.... No, opisałam wszystko... Izabel pokaże się później... też będę tutaj! Jolinko, co u Ciebie? Pewnie nic ciekawego... |
|
||||
Hej Helenko...Jolinko...Ninko i Gienku...miło Was zobaczyć na naszym sympatycznym wątku.
Laboratorium zaliczyłam....za badania (prywatnie) wybuliłam 140 złotych, ale jak mus leczyć się to mus. Mam (też prywatnie) wizytę u endokrynologa i będzie to teleporada, mam przedstawić wyniki badań i określić swój stan zdrowia i samopoczucia. Co to za leczenie??? w głowie się nie mieści. Ninko...masz koszmarne sny...nie dziwię się więc, że masz problemy ze spaniem. Jeszcze sunia ma swój plan i nie zawsze pozwala dospać. Na teraz tyle nowości. Do wieczora....
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|