Nasz region: kultura i turystyka

[elizka]

KOŃSKIE 30 sierpnia 2009 niedziela

Zapraszamy dziś!!!

[rossa]

Napisał elizka

KOŃSKIE 30 sierpnia 2009 niedziela
Zapraszamy dziś!!!

Elizko - pozdrawiam serdecznie z zaprzyjaźnionej Wrześni, gdyż jak zapewne pamiętasz pisałam Tobie, że Końskie i Września w czasach świetności PRL-owsko - gierkowskiej współzawodniczyły z sobą w Turnieju lub Banku Miast. Widzę, że program uroczystości patriotycznych jest niezwykle bogaty i pogoda chyba też dopisuje. No to społeczeństwo otrze się o historię. Czuwaj!

[elizka]

Trochę za póżno się dowiedziałam o tych uroczystościach.Została zaledwie godzina do rozpoczęcia rekonstrukcji bitwy pod Kazanowem z września 1939.
Mea culpa!
Jednak wstawię zdjęcia z tej imprezy.Na razie przygotowania z godz 11.


Tu przy ulicy Południowej na koneckich błoniach odbędzie się o 16.30 rekonstrukcja bitwy





Rosso!Czuwaj!Dzięki za pozdrowienia z zaprzyjażnionej Wrześni!!

[elizka]

O ludzie!!Byłam na wojnie!!Żyję!!
Podziwiam organizatorów rekonstrukcji bitwy pod Kazanowem,panów,którzy się wcielili w role i bardzo narratora ,ktory przez głośniki relacjonował przebieg bitwy.


Pani w jasnym kostiumie na pierwszym planie pamięta tamte czasy:



Naprawdę słychać było wystrzały z broni przeróżnej


Zołnierze w strojach oryginalnych i polscy i niemieccy,z bronią,walczyli bardzo realistycznie

Podziwiam naprawdę!

[elizka]

Mój mąż jest zapalonym wędkarzem.Powiada,że ma to we krwi,bo jego dziadek także łowił i to nie tylko ryby,ale i był myśliwym,nie z zawodu,ale z zapału...
Kiedyś mnie to wkurzało totalnie,ale dziś cieszy...z różnych powodów.
To wstęp do pochwały naszej ziemi świętokrzyskiej,która w swych wodach trzyma wieeeele wspaniałych okazów. Zalewów jest tu wiele i w ryby zasobne-nieopodal Hańcza, Miedzna,Rejów,Wióry,Brody,Sielpia...
Dziś z kolejnej wyprawy przywiózł szczupaki


To jedne z wielu złowionych od września.Wszystkie wymiarowe!To podstawa przyniesienia ich do domu.

Dziewiątko!Gdzieś tam niedaleko Włoszczowy tez łapią duuuuże ryby.Wiesz coś o tym?No i niedaleko ignesji też ,a jak!

[stazyjka 2]

Elu! Czy na tych rybkach Twój małżonek był z panem K?Jeżeli tak to już się szykuję na świeżą rybkę.

[dziewiątka]

Napisał elizka

Dziewiątko!Gdzieś tam niedaleko Włoszczowy tez łapią duuuuże ryby.Wiesz coś o tym?No i niedaleko ignesji też ,a jak!

witaj Elizko, dużo wędkarzy łowi na Pilicy w okolicach Maluszyna
i mamy stawy na ośrodku "Klekot"...( Kundzia z Jurkiem znają to miejsce )....możemy się umówić - mąż mój ma wykupioną kartę i za zgodą pewnych osób może łowić ze znajomym , ponieważ są to stawy pewnej grupy tzw. prywatne lub Związku Wędkarkiego...

Klekot w miejscowości Łachów k/Włoszczowy; widok głównego rozlewiska


fragment rz.Pilicy, w pobliżu Pukarzowa k.Maluszyna....płynie przez piękny dębowy las

i w ok. samego Maluszyna

[elizka]

No proszę są fotki,namiary i w dodatku zaproszenie.Dziękuję bardzo Mirko-dziewiątko.Przekażę.Gdzieś tam łowi wspaniałe sumy mój przyszły swat.

Stazyjko! Zadziwię Cię-pan K jest na morzu!Łowi z kutra.Szykuj się na morskie smaki,a na szczupaka to do mnie zapraszam.Daj tylko sygnał, a wyjmę tego największego z zamrażalnika i na patelnię.

[ignesja]

Napisał elizka

Mój mąż jest zapalonym wędkarzem.
Dziś z kolejnej wyprawy przywiózł szczupaki

No, moje gratulacje! Teraz wiem jak szczupak wygląda, a jakie ma piękne zielone oczy! A jak smakuje? Bardzo ościsty?
Jak go elizko przyrządzasz?

[ignesja]

Ciekawa jestem jakie rybki pływają w "moim" zalewie?

[IMG][/IMG]

[dziewiątka]

Napisał ignesja

Ciekawa jestem jakie rybki pływają w "moim" zalewie?

[IMG][/IMG]

Agnieszko, ten zalew jest przepiękny , zachwycałam się nim jadąc do Ciebie ....czy na nim faktycznie wędkują ??...czy ma wodę przepływową ?? , bo jak łączy się z rzeką to na pewno jest w nim sporo ryb ...pozdrawiam !!

[ignesja]

czasami nawet rękoma! /to żart oczywiście/.
A czasami to, mam wrażenie,że więcej rybaków niż ryb w zalewie...

[IMG][/IMG]

[dziewiątka]

Maluszyn(miód, malyna), leży na wysokim brzegu Pilicy, w gminie Żytno, pow radomszczański ( Radomsko- słynne z wyrobu mebli), woj. łódzkie
Początki wsi sięgają XI wieku. Znajduje się tu zabytkowy kościół pw. św. Mikołaja z 1777 roku, brama z wieżą zegarową, obok piętrowa oficyna (jedyna pozostałość z dawnego pałacu w Maluszynie, który został zniszczony w 1945. W zachowanych, dawnych budynkach dworskich znajdują się obecnie mieszkania i szkoła podstawowa. Pierwszą szkołę wystawił tutaj w połowie XIX w. ówczesny dziedzic Aleksander Ostrowski.

Do 1954 roku istniała gmina Maluszyn. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa częstochowskiego.
Jest to miejscowość bardzo malownicza

Skarpa nad Pilicą i widok na bramę wjazdową

Brama wjazdowa-pozostałość zespołu pałacowego

Do niedawna po starym moście trudno było podjechać - obecnie został przebudowany. Jest ulubionym miejscem dla fotografów do zdjęć plenerowych.





Pilica wbrew pozorom nie jest tu wybitnie wielka, ale prąd szybki . Dziwne, że woda przeźroczysta, bez mułu tylko z z rozpuszczonym humusem przybiera kolor cienkiej herbatki. Płynie leniwie wśród lasów i pól środkowej Polski. Ale ma opinię zdradliwej. Zdarza się, zwłaszcza przy niskim stanie wody, że przez dłuższy czas jest płycizna wzdłuż piaszczystej łachy, a po kilku metrach można znaleźć się nieoczekiwanie na głębinie. Rzeka snuje się krętym korytem wydrążonym w piaszczystych polach i lasach Równiny Przedborsko - Radomszczańskiej.
Ziemia tu raczej licha. Miejscowi twierdzą, że pszenno-jałowcowa, co oznacza, że o obfitych zbiorach pszenicy nie ma co marzyć, ale za to jałowiec jest dorodny. Stąd też mijane wioski i przysiółki nie należą do najzamożniejszych - tak było od wieków. Niezmienność, naturalność jest głównym walorem tego regionu. Powietrze tu czyste, woda klarowna, spokój i cisza. Rozliczne ptaki mające lęgowiska wzdłuż brzegów, zwykle rozgadane i hałaśliwe milkną, zdziwione widokiem przepływających kajaków. Czasem gdzieś na polu zaryczy krowa lub zawarczy silnik traktora.
żródło:... http://turystyka.gazeta.pl

[dziewiątka]

Pilica w Maluszynie

Kościół p/w/ św. Mikołaja z zegarem słonecznym

W Maluszynie urodził się Józef Ostrowski, polski polityk. Maluszyńska linia Ostrowskich powstała w 1738, gdy przedstawiciel tego rodu wykupił zadłużone dobra od rodziny Malczewskich. Był nim Kazimierz Ostrowski herbu Korab ożeniony z Petronelą z Moszyńskich, sukcesorką dużego majątku pod Radomskiem.

Od tej pory Maluszyn staje się rezydencją tej rodziny, którą po przedwczesnej śmierci jej właściciela (1753 r.) niepodzielnie gospodarzy przez 26 lat owdowiała dziedziczka. Największe zasługi dla rozwoju tego majątku poniósł jednak ich syn Michał, który najpierw robił karierę polityczną przy królu Stanisławie Poniatowskim – dochodząc do stopnia pułkownika wojsk koronnych – a po otrzymaniu w spadku dopiero co zniszczonego przez pożar Maluszyna doprowadził go ponownie do rozkwitu. Kolejno wykupuje okoliczne wsie, gdzie zakłada folwarki, młyny i cegielnie, które przynoszą duże zyski. Ożeniony z Marcjanną Tymowską ma z nią syna Wojciecha (który otrzymuje majątek w Radoszewnicy pod Koniecpolem, żeniąc się z Józefą Potocką). Wnukiem jest Aleksander – uczestnik Powstania Listopadowego, który po powrocie do kraju (amnestia) zakłada cukrownie, drenuje pola zwiększając plony, wreszcie wprowadza nowoczesną gospodarkę leśną oraz rybną (stawy zasilane kanałem z Pilicy). Jego córka, Ludwika, zakłada w 1880 obszerny sad i warzywnik z oknami szklarniowymi. Położone między Pilicą a dworem przynoszą niespotykane dotychczas plony. Ostatnim z Ostrowskich jest Józef (zm. w 1923), majątek przejmują Potoccy z Koniecpola. Parafia w Maluszynie powstała na przełomie XIV i XV w. i posiadała drewniany kościół. W 1582 postawiono nowy, także drewniany kościół, który spłonął w 1777. Obecny, murowany powstawał w latach 1777-1787.W 1900 przeszedł rozbudowę – co upamiętniają łacińskie napisy na tylnej ścianie kościoła. Widnieją też tam daty dalszych remontów: 1891 i 1976. Położony malowniczo, nad wysokim, lewym brzegiem Pilicy, uległ poważnym zniszczeniom w 1945 – najpierw w czasie ostrzału artyleryjskiego a następnie podczas wichury. Mozolnie restaurowany, otrzymał dzisiejszy wygląd w końcu lat 70. XX wieku. Następnie odbudowano też zabudowania gospodarcze, oraz ponownie odnowiono kościół (r. 1988). W latach 1932-34 proboszczem był tutaj ks. Bonawentura Metler. 1 czerwca 1944 na północ od Maluszyna w rejonie wsi: Wola Życińska i Bobrowniki, rozegrała się bitwa oddziału partyzanckiego AK „Andrzeja” – porucznika Floriana Budniaka z obławą ok. 2000 Niemców. Doskonale okopani partyzanci zadali Niemcom duże straty (37 zabitych i rannych, w tym major SS), ale zanim wycofali się za Pilicę sami też pozostawili wielu swych kolegów na polu walki. Pochowano ich na polowym cmentarzyku pod Ciężkowiczkami.
żródło: www.wilkipedia.org.

piękna kapliczka pośw. St. Potockiemu - byliśmy tam latem z Kundzią i Jurkiem

i fragment Pilicy , dokoła piekny bukowo-dębowy las...i nawet byli wtedy wędkarze....

[dziewiątka]

Spływy kajakowe Pilicą
Pilica jest lewym dopływem górnej Wisły. Jej długość wynosi 342km. W środkowym biegu utworzono Zalew Sulejowski, z którego zaopatruje się w wodę Łódź. Koryto rzeki jest kręte, z dużą ilością wysp, rozlewisk, starorzeczy. Brzegi obfitują w urokliwe miejsca na biwak.
Na spływy kajakowe szczególnie polecamy odcinek Maluszyn-Sulejów - bardzo ładny i jednocześnie bardzo łatwy i nieuciążliwy. Pilica wyśmienicie nadaje się na rodzinny spływ kajakowy.
Więcej na ...http://www.splywy-kajakowe.pl/splywy-pilica-kajaki.php

Maluszyn przy moście( widok jeszcze starego mostu) - spływ kajakowy Pilicą przez Krzętów, Przedbórz, Sulejów, Smardzewice, Tomaszów Mazowiecki, Spałę, Inowłódz, Domaniewice do Nowego Miasta.

[dziewiątka]

w związku ze zniknięciem moich zdjęć ( mój błąd...)...uzupełniam wcześniejsze posty o brakujące zdjęcia..

Napisał dziewiątka

tym razem nowym miejscem będzie Włoszczowa i okolice....krótka relacja ze spaceru i małej objazdówki po miasteczku wraz z grupą zaprzyjażnionych seniorek świętokrzyskich
Przystanek nr 1-Powiatowe Centrum Kulturalno-Rekreacyjne, którego budowę rozpoczęto w grudniu 2005 r., natomiast ukończono w maju 2006...mieści się przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Hetmana Stefana Czarnieckiego...kiedyś budynek starostwa powiatowego( wybudowany w 1934 roku i ulokowany specjalnie poza obrębem miasta bo planowano rozbudowę miejscowości w kier. zachodnim, gdzie miała powstać magistrala kolejowa Katowice-Warszawa)...



krótka inf. o działalności PCK-R

zwiedzamy obiekt w środku

[dziewiątka]

c.d. uzupełnień

Napisał dziewiątka

[b]jeszcze Pow. Centrum Kulturalno-Rekreacyjne
Przystanek nr 2- Hala sportowa przy SP 1-oddana do użytku w 1999r.
Parametry hali sportowej: * nawierzchnia - MONDO * wysokość - 9 m * długość - 45 m * szerokość - 30 m * miejsc siedzących - 500 * pełna automatyka klimatyzacji i centralnego ogrzewania * zabezpiecznie przeciwpożarowe odpowiadające standardom europejskim * szatnie z natryskami * sanitariaty * pomieszczenia dla sędziów * szatnia dla publiczności * tablica świetlna * obiekt jest w pełni przygotowany do przyjęcia osób niepełnosprawnych

Budynek ZPO nr 1( dawna podstawówka "jedynka") oddany do użytku w 1924 r., po 2 latach budowy, mieścił dwie szkoły: żeńską i męską, póżniej jeszcze liceum ogólnokształcące...na krótko, bo tylko na rok ...póżniej przeniesione do nowego budynku przy ul. Wisniowej
..zdjęcie archiwalne -
Przed budynkiem szkolnym stoi krzyż , który jest pamiątką po istniejącej tu wsi o nazwie WŁOSZCZÓWKA....ale o historii miasta i zabytkach w innej odsłonie ...

[dziewiątka]

..uzupełniam następny post ..
[quote=dziewiątka]Spacer ulicami Włoszczowy ....



Włoszczowski Rynek

Rynek powstał tu po lokalizacji miasta, czyli w XVI wieku, swoim wyglądem przypomina kwadrat z wychodzącymi narożnymi uliczkami, które krzyżują się ze sobą pod kątem prostym. Od początku swego istnienia , aż do lat 50-ych XX-go wieku był miejscem targowym. Pośrodku Rynku stoi pomnik św. Floriana postawiony w 1921 roku i miał chronić miasto przed pożarami, które w owych czasach często nawiedzały Włoszczowę.
Wdepnęliśmy też do starej apteki z 1904 roku (mieszczącej się przy ul. róg Żwirki i Mickiewicza).....wyposażonej w piękne, zabytkowe meble...

[dziewiątka]

i jeszcze jedno uzupełnienie

Napisał dziewiątka

...i spacerkiem grupa powędrowała do Kościoła p.w. NMP Opiekunki Rodzin..kościół powstał na skutek rozbudowy kaplicy wzniesionej w 1647 roku w miejscu objawień Najświętszej Maryi Panny....póżniej rozbudowany o dwie kaplice boczne nadając kościołowi kształt krzyża łacińskiego.


kiedyś przed kościołem była taka informacja turystyczna okolic Włoszczowy - obecnie postawiona w Rynku miasta


Najważniejszym zabytkiem kościoła jest barokowy ołtarz główny-pochodzący z końca XVII wieku z wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem depczącej nogą głowę węża; po prawej i lewej stronie M.B stoją :św. Joachim i św. Józef.Obraz pochodzi z XVI/XVII wiek i został sprowadzony przez ks
Chrostkiewicza-oficjała z Kurzelowa w 1646 r.

..w tym kościele brał slub mój syn ( 1 sierpnia 2009 r.)
...c.d.nastąpi ...

..i przez to przybyło nam kilka postów więcej na tym wątku .....młodzi na moście w Maluszynie...( # 93)

[Ania o.]

Mireczko - obiecałam i odwiedziłam wąteczek, który założyłaś. I nie żałuję. Czuję się jakbym dzisiaj odbyła podróż do miejsc tak interesująco zaprezentowanych na wątku i wróciła bogatsza o wiele wrażeń. Doceniam to co pokazały na wątku poza Tobą także koleżanki Elizka, Stazyjka czy Ignesja. Ciekawostką dla mnie z pewnością jest co w sprawie rekonstrukcji bitwy pod Kazanowem napisała i udokumentowała fotkami Elizka. Przyznam, że i Ty stałaś mi się bliższa gdy miałam możliwość - dzięki Twoim fotkom - zobaczyć gdzie mieszkasz, po jakich uliczkach chodzisz we Włoszczowie, gdzie w rynku przysiadasz może na ławeczce, gdzie być może zaopatrujesz się w leki. No i co niebagatelne - zobaczyć Twojego syna ze świeżo poślubioną małżonką na odnowionym moście. Frajdą jest także zobaczenie na zdjęciach z Włoszczowy Ciebie i forumowych znajomych np. Kundzi (Lucynki) z mężem ... Podsumowując dziękuję za ten wątek i wirtualną wycieczkę, bo dostarczyła mi wiedzy do jakiej pewnie nigdy bym nie dotarła nie mając takiej realnej konieczności. Noooo, jesteś ambasadorką swojego miasta exponując jego walory a koleżanki uroki regionu. Dziękuję.