|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Eniu Haniu witajcie milutko i cieplutko, jestem już po urodzinach syna, goście dopisali, było radośnie, wesoło. Wczoraj miałam telefon z klubu seniora, odebrałam go dopiero dzisiaj, wróliliśmy póżno. Dowiedziałam się,że na 28 lipca będą w klubie obchodzone 90-te urodziny naszej członkini, obecnie mieszkającej w Berlinie, ale na dłuższy czas przyjechała do rodzinnego miasta i się pragnie spotkać z nami. To tyle wiadomości z mojej strony, pozdrawiając wszystkich , którzy jeszcze nas odwiedzą
__________________
Zosia |
|
||||
witam Enię i Zosi
Jarmarków nie lubię ,zawsze dużo ludzi ,tłoczno ale u Eni "ludzie tylko przemykali " to i dobrze Ciekawe jak będzie w czasie Jarmarku Dominikańskiego jak na razie na starówce jest dużo ludzi Zosiu u Ciebie zawsze coś się dzieje,super. Ja ja zwykle troszeczkę tuptałam ,troszeczkę a to ze względu na super pogodę ,mnie ona nie przeszkadzała ale moja towarzyszka wymiękła,dla niej temperatura była za wysoka . Wyznaję zasadę, razem idziemy to i razem wracamy. |
|
||||
Dobry
witam was. Milo się czyta wasze , fajne wpisy. Ale mało was jest. A , gdzie wy macie słynnego Jarka.. To człowiek nie do zdarcia. A, co z waszą szefową się stało. Wyjechała na koniec świata. jakoś działa ta leśniczówka.
Po prostu tyka , jak zegar, a czas ucieka. Pozdrawiam Was serdecznie.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam naszą leśniczówkę Hanię i Genka.
Haniu dwa razy byłam na Jarmarku Dominikańskim ,będąc w Gdańsku. Oglądających, ale i ceny też były zawrotne, najbardziej nam smakował chleb ze smalcem i ogórkiem Piszę nam,bo raz byłam z rodziną, i raz z naszym klubem.,gdzie byliśmy w zoo i katedrze oliwskiej. Haniu nasza szefowa cięgle wymyśla jakieś imprezy, spotkania,pikniki czy zabawy taneczne. oto fotki dzisiejsze z ogrodu, cukinię dzisiaj mieliśmy na obiad, wszystkim smakowała, nowe już rosną,a ja sobie obieram, kroję wszystkie produkty do lecza. Wszystkich pozdrawiam, oo chyba przestało grzmieć, bo nie słychać burzy. Miłego wieczory wszystkimżyczę.
__________________
Zosia |
|
||||
dobry wieczór leśniczówko
Zosiu Twoja cukinia w sam raz do zjedzenia nie za duża i nie za mała. a dalie pięknie zakwitły Dobrze że wasz klub prężnie działa. Ja też nie próżnuję zawsze znajdę coś dla siebie rano byłam na spacerze z ekologami ,potem obiadek, burza która trzeba było przeczekać no i spotkanie w moim klubie osiedlowym. Ustaliłyśmy że za tydzień idziemy do lasu może na jagody, kurki no i obowiązkowo ognisko . Wszystko zależy od pogody. Byle jak na wątku ,po prostu pustki ,dlatego reaktywuję wątek Helenki /chyba się nie pogniewa/ " Przystań dla tuptusiów i chodziarzy" |
|
||||
Witam wszystkich
Nie pisałem, bo nie bardzo miałem o czym. Trochę mam stresujący tydzień.
Gdyby Enia się odezwała to mam parę pytań.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Oj tam oj tam zaraz pustki ...w zajętości ludziska ..ja czasem wpadnę na 2 wątki potem reszta albo tylko na 1..mogłabym kopiuj wklej ale lubię na każdym choć odrobinę inaczej ..a czas nie z gumy nijak się nie naciągnie..Gna bez opamiętania ..Haniu na Dominikańskim byłam tylko raz ..cudowna atmosfera ..choć torebkę płócienną mi przecięli żyletą ale nic nie zdołali ukraść...wyczulona jestem na doliniarzy ..
Pomimo tego wspominam bursztynowe cacka (wtedy jeszcze bez podróbek chińskich) i starocie ... Foty ze spacerów Hani cudne .. Zosia ale piękne cukinie u mnie o połowę mniejsze...A ja będę robić sos cukiniowo pomidorowy do spagetti ..pychota..leczo też ale na bieżąco. Enia odpusty dziś nie takie jak kiedyś ale z sentymentu zaglądamy i małż piernikowe serce mi kupuje Gieniu Jarka poszukuje?..to kobitki Ci już nie wystarczą??? |
|
||||
hej Leśniczówko
jestem Jarosławie ,pytaj odpowiem chętnie jeśli potrafię, razem damy radę zaglądam codziennie ,nie zawsze piszę bo niewiele dzieje sie u mnie Haniu odkopiesz wątek dla chodziarzy ? to dobry pomysł sadzę że Helenka się ucieszy Zosia wróciła do spotkań w klubie,Bogusia gna pomiędzy domem i domem z gospodarstwem korzyść? przynajmniej się nie nudzisz Gienek przypomniał sobie o nas ,czytam że nieustannie wspomina Helenkę nie wiem gdzie jest i co robi teraz ,czasami pojawia się na fb |
|
||||
chrońmy nasze lasy apel i petycja jeśli się zgadzasz podpisz ,podpisałam
https://act.greenpeace.org/page/57776/petition/1?ea.tracking.id=Email&ea.url.id=4824375&forwarded =true |
|
||||
Cytat:
Eniu ja w sprawie prywatnej, wiem, że miałaś operację na kolano. Moja żona wczoraj miała wstawioną endoprotezę całego kolana. Dzisiaj podobno ma zacząć chodzić a w piątek do domu. Mam jej kupić jakąś pończochę ściągającą. Wiem, że u Ciebie to trwało dłużej.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw Ostatnio edytowane przez Jarosław II : 21-07-2020 o 12:37. |
|
||||
Jarosław przepraszam że dopiero teraz byłam na rehabilitacji w moim szpitalu ,chodzę codziennie .
Też chodziłam na drugi dzień po zabiegu , kazali ćwiczyć takie lekkie ćwiczenia posuwanie nogi po podłodze na siedząco pod łózko ,miałam zabandażowane obie nogi jeszcze na sali operacyjnej ale to trwało kilka godzin,to nie były pończochy więcej ćwiczeń już na rehabilitacji po tygodniu od dnia zabiegu o pończosze ściągającej nie słyszałam ,żaden operowany pacjent też nie nosił ,takie pończochy nosi się w przypadku żylaków pewnie temu ma ona służyć , widocznie każdy ortopeda ma swoje metody masz już skierowanie na rehabilitację i upatrzony szpital w którym zona bedzie mogła się rehabilitować to jest bardzo ważne ,żeby zacząć jak najwcześniej będzie dobrze ,potrzeba dużej cierpliwości i czasu zdrowia życzę Małżonce jak najmniej bólu ,po 2-3 tygodniach bólu mija Ostatnio edytowane przez enia60 : 21-07-2020 o 14:39. |
|
||||
Ja trzy lata temu miałem endoprotezę stawu biodrowego i rehabilitant przychodził cały tydzień a potem sam się wziąłem za siebie i po trzech tygodniach chodziłem już całkowicie bez kuli.
Żona chce sobie wypożyczyć specjalny nowoczesny przyrząd do rehabilitacji tzw, szyna ciągłego ruchu biernego do ćwiczeń kąta zginania. Jest to o tyle dobre, że rehabilitacja jest w domu bez kontaktu z innymi ludźmi a ćwiczyć można w dowolnym czasie
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Eniu ,Kobro , Jarosławie
też mam w bliskiej rodzinie osobę po całkowitej endoskopii kolana w ubiegły czwartek był zabieg i dopiero w ten czwartek wychodzi ze szpitala.lekarz od razu powiedział że pobyt w szpitalu będzie trwał tydzień Pończochę miał , przed operacją założyli mu na zdrową nogę zdjęli dopiero na na sali pooperacyjnej Małżonce Jarosława życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Eniu jak długo jesteś już po zabiegu |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. | inka-ni | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 508 | 01-09-2009 20:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|