Ateista- to brzmi dumnie...

[Hypatia]

Wow, tak się intrygująco i perwersyjnie trójkąt zapowiadał, a tu masz, wiele wskazuje na to, że zmierza do ...........kwadratury koła.

[pluto37]

[quote=lublinianka55][size=3]

Oj, az tak bardzo to ja sie nie przejmuje, powiedzmy, ze troszke sobie zazartowalam ( taka mala prowokacja ).

Wacek kłamie jak zawodowy działacz PiSu, bo NIKT takich paskudnych chęci nie przejawiał, co możesz sprawdzić w archiwaliach.
Obserwatorzy natomiast wiedzą że wprawdzie Wacek jest odporny na wiedzę i trudny do kasacji, ale bez niego i jego głoszonych facecji byłby smutno.
Albowiem ciągłe westchnienia Wandeczki z okolic PAŁACU BISKUPÓW i niezapomnianego Ryczana są zbyt monotonne jak kazania KACZYŃSKIEGO na miesięcznicach.

Cos mi sie wydaje, ze Twoja wersja jest dosc bliska wersji Frata, a i od mojej znaczaco nie odbiega, chociaz opisujemy to w nieco odmienny sposob.

Tutaj to już paskudnym skojarzeniem poleciałaś, bo żadna wersja wyznawana przez pierwszego i jedynego wyznawcę rozrywkowego ateizma nie może być podobna i bliska Wackowej.
Jeśli nie chcesz doprowadzić organizmu Wacka do stanu wrzenia w kącie prostym... to nie kombinuj w ten sposób.
i weź pod uwagę, że chłop młodzieżowy nie jest 82 lata muszą się odbic na zdrowiu każdego, a ateisty rozrywkowego w szególności.
Amen.

[pluto37]

Napisał Hypatia

Wow, tak się intrygująco i perwersyjnie trójkąt zapowiadał, a tu masz, wiele wskazuje na to, że zmierza do ...........kwadratury koła.

Jak to w życie... miłość przemija...rogi zostają
Trza współczuć kol. Frat

[waclaw46]

Lublinianka55 napisała -Oj, az tak bardzo to ja sie nie przejmuje, powiedzmy, ze troszke sobie zazartowalam ( taka mala prowokacja ).

Lublinianko cieszę się że podchodzisz do tego na wesoło bo " psy szczekają karawana idzie dalej " . Nie licz że wskrzesisz z tych główek coś więcej , one są puste . Wankabor to świetnie skwitował " pierduszki cacuszki " mam na myśli figury geometryczne . .Jak ktoś przeczyta jedną książkę to zasługuje na Order Orła Białego.

Młodzi ludzie myślą inaczej i ich fora są ciekawe i warte propagowania na naszym forum . Bogumił Van Den Broeck cd.
https://www.youtube.com/watch?v=J3RV6ivJaTU Zadaj pytanie ATEIŚCIE #2 "Przypadki nie istnieją: 100% albo 0%" Co to jest tradycja i jak na to reagują ateiści . Czy ateista może czegoś nie wiedzieć i powiedzieć nie wiem ? itd.
https://www.youtube.com/watch?v=t3LQwr_a58k Zadaj pytanie ATEIŚCIE #1 "JAK ŻYCIE WYSZŁO Z WODY?"

Ps.Czekają byś coś napisała a pleść będą nie na temat między sobą. Ha, ha , ha.

[lublinianka55]

Napisał pluto37

Jak to w życie... miłość przemija...rogi zostają
Trza współczuć kol. Frat

Dobrze, ze dzieckuf z tego nie ma, dlatego miast wspolczucia, nalezy sie raczej cieszyc.

[lublinianka55]

Napisał Hypatia

Wow, tak się intrygująco i perwersyjnie trójkąt zapowiadał, a tu masz, wiele wskazuje na to, że zmierza do ...........kwadratury koła.

Hypatio, wszak juz wczesniej tu pisalam, ze im wiecej, tym weselej, wiec skad to ździwko ?
Poza tym, ja jeszcze nie powiedzialam ostatniego slowa, wyczuwam bowiem w tym wszystkim pewna magie, a ze juz starozytni najwieksza moc magiczna przypisywali siodemce ..., wiec jeszcze troche sie tu podziwisz.


.

[lublinianka55]

Napisał waclaw46

Lublinianko cieszę się że podchodzisz do tego na wesoło ...

Waclawie, tylko tak mozna podchodzic do tekstow, ktore tak naprawde, inni tez pisza na wesolo.
Poza tym, "czlowiek staje sie wyjatkowo smieszny, kiedy siebie traktuje nazbyt powaznie." (to nie moje, ale mi sie podoba )

Napisał waclaw46

Nie licz że wskrzesisz z tych główek coś więcej , one są puste.

Z tym sie nie zgodze.
Maja swoj styl, owszem, inny od Twojego i moze czasem troche przeginaja w swojej radosnej tworczosci, ale nie mozna odbierac im pomyslowosci i intelektu.
Ja sie tu czesto smieje, a ze wole smiac sie, niz plakac, dlatego lubie ich czytac i sam przyznaj, ze ozywiaja ten watek.

Napisał waclaw46

Młodzi ludzie myślą inaczej i ich fora są ciekawe.

Ba! Wiadomo, ze mlode jest fajniejsze, od starego, ale jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma.


.

[Frat]

Napisał lublinianka55

Dobrze, ze dzieckuf z tego nie ma, dlatego miast wspolczucia, nalezy sie raczej cieszyc.

Odwspółczuwam wszystkim potrzebującym, zarówno rogatym, jak nierogaciźnie i życzę radości o poranku.

[Frat]

Napisał lublinianka55

Chcesz sie mnie stad pozbyc? Nie ma mowy!

Ależ jakbym mógł? Nawet gdybym miał takie niecne zamiary, to przecież nie mój wątek, nie mój cyrk i nie moje małpy.

Rozumiem, ze Ty oczywiscie jako szczesliwy posiadacz otwartego umyslu podazasz te druga droga, choc czasem nie pogardzisz tez pierwsza i Twoja stopka niekiedy i tam zostawia swoj slad.
Calkiem sprytnie.

Nie ma dobrej miary otwartości umysłu, choć z pewnością warto go przynajmniej raz na jakiś czas otwierać, unikając jednak jak to tylko możliwe trepanacji czaszki.

A te dwie drogi, to cóż... myślę, że dwudrożność jest czymś normalnym i każdy w miarę rozgarnięty człowiek tak podąża.
Jednodrożni mogą być tylko ci, którzy z uporem kroczą drogą nr1.
Wszyscy wkraczający na drogę nr2 zawsze będą musieli czasem dreptać również tą pierwszą.
A poza tym, to "gdyby tak od razu, każdy zrozumieć mógł, że lepsza droga bez drogowskazów, niż drogowskazy bez dróg".
Ale to już nie ja, tylko S.J. Lec.

[lublinianka55]

Napisał waclaw46

Młodzi ludzie myślą inaczej i ich fora są ciekawe i warte propagowania na naszym forum . Bogumił Van Den Broeck cd.
https://www.youtube.com/watch?v=J3RV6ivJaTU Zadaj pytanie ATEIŚCIE #2 "Przypadki nie istnieją: 100% albo 0%" Co to jest tradycja i jak na to reagują ateiści . Czy ateista może czegoś nie wiedzieć i powiedzieć nie wiem ? itd.
https://www.youtube.com/watch?v=t3LQwr_a58k Zadaj pytanie ATEIŚCIE #1 "JAK ŻYCIE WYSZŁO Z WODY?"

Waclawie, moja wiedza na poruszane w tym watku tematy, ma sie tak do Twojej, jak ziarnko maku do tej calej reszty, co to Kopciuszek mial z popiolu wybrac, czyli jest znikoma prawde mowiac.
Obejrzalam oba te filmy i nie wiem, co tam dla Ciebie bylo ciekawego ...
Ja sie z nich niczego nowego nie dowiedzialam, niczego, czego bym wczesniej nie wiedziala, lub o czym bym wczesniej nie pomyslala.
No chyba, ze to mial byc trening na moja wytrzymalosc, bo chlopak ma tak duzy stopien ADHD, ze patrzenie na niego i sluchanie go, bylo nie lada wyzwaniem i zmeczylo mnie na maxa.
Twoje poprzednie propozycje dotyczace Ksiegi Sakralnych Absurdow byly znakomite, no i po prostu rozpusciles mnie jak dziadowski bicz, tak ze teraz czekam na cos jeszcze lepszego, albo co najmniej, rownie ciekawego.
No coz, apetyt rosnie w miare jedzenia.
Licze na Ciebie i wiem, ze sie nie zawiode.


Pozdrawiam

[lublinianka55]

Napisał Frat

...to przecież nie mój wątek, nie mój cyrk i nie moje małpy.

Przepraszam, ze tak pytam: A Pan, to tu na widowni zasiada, czy tez w roli ... artysty daje wystepy?

Napisał lublinianka55

Przepraszam, ze tak pytam: A Pan, to tu na widowni zasiada, czy tez w roli ... artysty daje wystepy?

Brawo Lublinianko, Frat to taka aktywna widownia

[lublinianka55]

Napisał maja59.

Brawo Lublinianko, Frat to taka aktywna widownia

Maju, nie znamy sie i dziwna sprawa..., ale w czasie, gdy Ty tu pisalas, ja do Ciebie wysylalam wlasnie prywatna wiadomosc.
A pisalam ją po tym, jak weszlam na watek "A to Polska wlasnie" i przeczytalam tamtejsze posty...

Dziwna sprawa, hehehe..., sama nie wiem, jak to wytlumaczyc.

[pluto37]

Napisał lublinianka55

Przepraszam, ze tak pytam: A Pan, to tu na widowni zasiada, czy tez w roli ... artysty daje wystepy?

Chiba trafiłaś w sedno.
Za ARTISTA-komsomolca dorabia tu Wacek.

I gdyby nie my widzowie to biedaczysko zakrztusił by się własną wymową i musiałby wdzięczyć się do lustra przy goleniu
Albo jaki monodram typu
"Goła baba" albo jaki stand up uprawiać.

Napisał lublinianka55

Maju, nie znamy sie i dziwna sprawa..., ale w czasie, gdy Ty tu pisalas, ja do Ciebie wysylalam wlasnie prywatna wiadomosc.
A pisalam ją po tym, jak weszlam na watek "A to Polska wlasnie" i przeczytalam tamtejsze posty...

Dziwna sprawa, hehehe..., sama nie wiem, jak to wytlumaczyc.

Nie ma co tłumaczyć podobieństwa pogladów

[Frat]

Napisał lublinianka55

Przepraszam, ze tak pytam: A Pan, to tu na widowni zasiada, czy tez w roli ... artysty daje wystepy?

Bez obawy. W momencie, gdy Szanowna Pani wstępuje na estradę, to ja siedzę na widowni.

[lublinianka55]

Napisał pluto37

I gdyby nie my widzowie to biedaczysko zakrztusił by się własną wymową i musiałby wdzięczyć się do lustra przy goleniu

Wiesz Pluto, wlasnie teraz sobie Ciebie wyobrazilam przy goleniu i jakie miny wtedy robisz ...
No bo pod prysznicem, to juz nie smiem ...



A tak w ogole, to chociaz ciagle kpisz tu z Waclawa, to mysle, ze jednak darzysz go sympatia, bo przeciez to sa Twoje slowa:

"Obserwatorzy natomiast wiedzą że wprawdzie Wacek jest odporny na wiedzę i trudny do kasacji, ale bez niego i jego głoszonych facecji byłby smutno."

No wlasnie, ja tez bardziej sobie cenie ludzi, dzieki ktorym nie jest smutno, niz tych, ktorzy powoduja we mnie smutek.


.

[lublinianka55]

Napisał Frat

Bez obawy. W momencie, gdy Szanowna Pani wstępuje na estradę, to ja siedzę na widowni.

Oj..., nie zdazyliscie uzgodnic z Pluto zeznan, jak widze.
Wszak jestescie zgranym duetem, a Pluto przed chwila stwierdzil, ze cala estrada nalezy do Waclawa, a reszta..., reszta jest milczeniem...

[Frat]

Napisał lublinianka55

Oj..., nie zdazyliscie uzgodnic z Pluto zeznan, jak widze.
Wszak jestescie zgranym duetem, a Pluto przed chwila stwierdzil, ze cala estrada nalezy do Waclawa, a reszta..., reszta jest milczeniem...

I miał rację Pluto uznając Wacława za jedynego tutaj artystę. Ja pisałem jedynie o wstąpieniu na estradę, w którym to celu artystą być nie trzeba, więc sprzeczności nijakiej nie widzę.
Skromności więcej !

[lublinianka55]

Napisał Frat

I miał rację Pluto uznając Wacława za jedynego tutaj artystę. Ja pisałem jedynie o wstąpieniu na estradę, w którym to celu artystą być nie trzeba, więc sprzeczności nijakiej nie widzę.
Skromności więcej !

Wstapic na estrade nie po to, by dac wystep, owszem mozna, ale to juz raczej po spektaklu, z miotłą, zeby posprzatac.
Rozumiem, ze widzisz mnie w takiej roli, OK, zadna praca nie hanbi, tylko nie wiem, po jakiego grzyba Ty nadal jeszcze siedzisz na widowni?