Jak spełniają się marzenia...

[Lulka]

[Lulka]

[Lulka]

[Lulka]

[Lulka]

[bogda]

Lulka, widok na miasto i na port cudowny.

[Paula]

Lulka zdjęcia "pierwsza klasa" z cudownych miejsc - Jesteś Wielka!!!!

[Lulka]

myślę, że na dzisiaj wystarczy chodzenia, trzeba odpocząć i napić się sangrii

[Lulka]

Bogusia, Paula, dziękuję Wam
To był naprawdę piękny dzień pełen wrażeń.
Zapraszam jutro do Oceanarium.

[gostbiker]

Z zainteresowaniem, jak zwykle zresztą przy Twoich fotoreportażach, oglądam to, co tutaj pokazujesz Lulko. Moja ciekawość jest tym większa, że jeszcze w tym miesiącu wyjeżdżamy właśnie na Costa Brava, do LLoret de Mar i w planie mamy wycieczkę pociągiem RENFE z Blanes do Barcelony. Barcelona jest dla mnie najpiękniejszym spośród dużych miast, jakie zdarzyło mi się widzieć w życiu. Hiszpania z kolei jest krajem bardzo przyjaznym turystom, a koszty pobytu na Costa Brava są porównywalne do pobytu nad naszym Bałtykiem. Zmartwiłem się trochę, że ze zwiedzaniem Sagrady Familii są jakieś problemy. Gdy byliśmy tam cztery lata temu, to świątynia była jeszcze cały czas w budowie i liczyliśmy, że teraz ją zwiedzimy. Pozdrawiam i pokazuj szybciutko , cobyśmy jeszcze przed wyjazdem co nieco zobaczyli

[Lulka]

Napisał gostbiker

Z zainteresowaniem, jak zwykle zresztą przy Twoich fotoreportażach, oglądam to, co tutaj pokazujesz Lulko. Moja ciekawość jest tym większa, że jeszcze w tym miesiącu wyjeżdżamy właśnie na Costa Brava, do LLoret de Mar i w planie mamy wycieczkę pociągiem RENFE z Blanes do Barcelony. Barcelona jest dla mnie najpiękniejszym spośród dużych miast, jakie zdarzyło mi się widzieć w życiu. Hiszpania z kolei jest krajem bardzo przyjaznym turystom, a koszty pobytu na Costa Brava są porównywalne do pobytu nad naszym Bałtykiem. Zmartwiłem się trochę, że ze zwiedzaniem Sagrady Familii są jakieś problemy. Gdy byliśmy tam cztery lata temu, to świątynia była jeszcze cały czas w budowie i liczyliśmy, że teraz ją zwiedzimy. Pozdrawiam i pokazuj szybciutko , cobyśmy jeszcze przed wyjazdem co nieco zobaczyli

Hejka, witaj Gostbiker
Super, że będziecie w Barcelonie, pytaj na priv jak coś Cię interesuje, jak tylko będę wiedziała, to chętnie odpowiem.
Ze zwiedzaniem Sagrady to było tak, że rano sprzedawali bilety na wejście na godz.17, można było zwiedzać co innego i wrócić, albo kupić wcześniej przez internet (tak kupowaliśmy na wieżę Eiffla i zdało egzamin). Wszystko zależy od natężenia ruchu turystycznego w danym okresie, ale tam są tłumy chyba zawsze.
A ja z kolei nie zobaczyłam wspaniałego ogrodu botanicznego w Blanes, bo już nie mieliśmy siły i czasu na taką wycieczkę autobusową.
Pozdrawiam, będę się spieszyć

[Lulka]

to jeden z największych obiektów tego typu w Barcelonie. Kilkanaście tysięcy żyjątek, blisko pięćset gatunków no i sześć milionów litrów wody! A wszystko to na wyciągnięcie ręki. Na dolnym poziomie znajduje się kilkadziesiąt dużych akwariów w których pieczołowicie odtworzono naturalne warunki środowiska akwenów wodnych z całego świata, od Europy przez Hawaje po Antypody. Wielka gratka, nie tylko dla miłośników akwarystyki.

[Lulka]

Bilety są dosyć drogie (19 euro dla dorosłej osoby), ale jeżeli się tego nigdy nie widziało, to warto

[Lulka]

[Lulka]

mątwy

[Lulka]

Pierwsze rekiny, na razie w dużych zbiornikach,
bardzo źle robi się zdjęcia, ryby są w ciągłym ruchu.
Ciekawostka: te rekiny muszą się poruszać całe życie, inaczej umierają, pływają bez przerwy dookoła dużej podwodnej kolumny.

[Lulka]

[Lulka]

wspaniałe bogactwo ryb na rafie koralowej

[Lulka]

[Lulka]

ryby o dziwacznych kształtach