|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Na Podkarpaciu zapachniało fiołkami i zaraz milej się zrobiło.
Cytat:
Byłam na cmentarzu, porządki zrobione, cieplutko było, musiałam zdjąć kurtkę. A teraz się zachmurzyło i zimnem wieje. Dobrze, że nie odkładałam tego wyjazdu na popołudnie, może coś padać. |
|
||||
Dobry wieczór Ludkowie!
Hej Bogda, hejka Doc!
Spędziłam dzień zgodnie z zaplanowanym scenariuszem. Nie daleko domu mojej córki są polodowcowe leje w ktorych się zbiera woda, brzegi są kawałkami strome jak w wąwozach, tylko o wiele, wiele wyższe. Pięknie tam i dziko; trochę lasu, górą opuszczone sady, trochę upraw. W jesieni z takiego spaceru córka przynosi grzyby lub jabłka, są też bezpańskie drzewa orzechów włoskich. A Kaja czasem liczy sarny. Dziś też widzieliśmy sarnę, ale na szczęście Kaja jej nie zobaczyła. Miłego Wam wieczoru
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Gratko.
Cytat:
Ja po południu posiedziałam z sąsiadką na tarasie, ale bardzo zimny wiatr był. Ogaciłyśmy się w ciepłe kurtki, gorąca herbatka i nalewka z pigwy. Jakoś dałyśmy radę. Miłego wieczoru i spokojnej nocki. Trzeba teraz przestawić organizm na nowy czas. |
|
||||
Pięknie witam wszystkich,u nas dzisiaj była przepiękna i ciepła pogoda.
Byłem z Bogusią na naszej leśnej działce, w powrotnej drodze wstąpiliśmy do nowej Tężni obok Krasnobrodu zbudowanej jesienią ubiegłego roku przy zalewie dla wędkarzy. Siedzieliśmy 30 minut aby pooddychać jak w Ciechocinku, chyba będziemy tam często bywać. Miłej nocki
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Witam WSZYSTKICH na progu nowego tygodnia.
Hej Doc... spania nie masz, że pilnujesz robotników... Niedziela za nami... każdy z nas przeżył ją na swój sposób, spacerując na łonie natury, spotykając się z rodziną i przyjaciółmi czy też - jak Edziu - korzystając z krasnobrodzkich tężni. Ja też zaliczyłam spacer do lasu a wieczorem byłam na pięknym koncercie poezji śpiewanej w wykonaniu twórcy i multiinstrumentalisty Krzysztofa Napiórkowskiego. To były cudowne chwile z muzyką... jeszcze dziś w uszach mi gra... Oto próbka twórczości p. Krzysztofa...posłuchajcie... czyż nie piękne... https://www.youtube.com/watch?v=w62Zk4GZAFA https://www.youtube.com/watch?v=-XOjCerjCsE https://www.youtube.com/watch?v=8QRw9BQuLX8 Dziś wieczorem spotkanie z mimem Ireneuszem Krosnym... byłam kilka razy, ale z przyjemnością obejrzę kolejny raz. Pozdrawiam... Radosnego dnia życzę... Buźka...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
I niech taki będzie dla nas. Hej Docu i Izo. Jak Wam się wstało tak wcześnie, bo ja miałam pewne opory. Słonko świeci, ale temperatura nie rozpieszcza, tylko 0 stopni. Cytat:
Edwardzie, fajnie że macie tak blisko namiastkę Ciechocinka. Cytat:
Ireneusza Krosnego też lubię oglądać. Dziś wybieram się do city. Kończy mi się umowa z operatorem telefonu, trzeba się na coś zdecydować. Przez telefon jakoś trudno mi się z nimi dogadać. Dobrego dnia dla Wszystkich. |
|
||||
Cytat:
Napiórkowski śpiewa bardzo delikatnie, jakby piosenkę muskał. Lubię poezję śpiewaną, byle nie do przesytu. 40 minut jestem w stanie się skupić, potem błądzę myślami gdzieś po opłotkach i słucham, ale nie słyszę. Cytat:
Musicie się zgodzić, bo betonowo się zrobiło. Byłam rano na malunkach, a potem wsiąknęłam w robotę u siostrzeńców. Zimno, nawet bardzo zimno się robi. Zmarzłam po uszach Dobrego dnia Wszyściuchnym
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Słonko świeciło, a wiatr lodowaty. Wszyscy nas oszukują..... Załatwiłam sobie u operatora przedłużenie umowy, a po południu musiałam jeszcze raz jechać, bo mi zablokowali telefon. Wnerwiłam się okrutnie, ale już jest dobrze. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Cytat:
Występ Krosnego - jak zawsze - przedni... Półtorej godziny śmiechu i dobrej zabawy... nie wiem teraz kiedy zasnę... Dobranoc jednak mówię i życzę kolorowych snów... Do jutra...
__________________
|
|
||||
Jeszcze zdążę z prima......
https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/08/ce...jpg?1554121119
Wczoraj zapomniałam o przesunięciu godziny i przesiedziałam w kościele dwie godziny. Dziś nikt mnie nie nabrał .., bo i kto ? Dziś zapowiedziała moja pani, ze jutro przychodzi robić świąteczne porządki.Zaskoczyła mnie, bo miałam inne plany, ale nie grymaszę, muszę wstać wcześnie i uprasować firany. W środę mam wybory władz do naszego Związku z obiadem, a potem trzeba pewnie wybrać się do kawiarni. Ucho się uspokoiło ...ale mam tyle rad od was , że jestem spokojna. Wszyscy chodzą na jakieś rozrywki, ale niech miną świeta wyrwę się w świat i poszaleję, jak w piosence. mam nadzieję ,ze nockę bedziecie mieć spokojną. Wobec tego zyczę pogodnego ranka . https://youtu.be/w-T9QWds5ro |
|
||||
Dzień dobry o poranku... Niech faktycznie będzie dobry i miły i przyniesie WSZYSTKIM radość. Ja już na nogach od ponad godziny... spałam dość krótko, ale treściwie. I mocno. Wstałam z bólem głowy... Brrr. Ciężko będzie się go pozbyć... może kawa pomoże.
Gratko...to z Ciebie pracowita i pomocna ciocia... Masz taki areał do obrobienia u siebie a jeszcze pomagasz siostrzeńcom. Wykorzystują Cię, czy tak sama, z własnej woli pomagasz młodym. Z jednej strony chwali się to, z drugiej martwi o Twoją kondycję i kręgosłup. Bogda... to miałaś wczoraj przeprawę z operatorem i nerwówkę... że też w dobie takiej konkurencji w telekomunikacji zdarzają się takie "cuda". Nie zazdroszczę dwukrotnych wypraw do city. Dobrze, że udało się szybko załatwić sprawę przywrócenia połączeń. Kama... to ciekawy dzień Cię jutro czeka. Spotkanie z koleżeństwem, wybory, przyjęcie...spędź go miło. A porządków przedświątecznych jeszcze nie zaczynam... jakoś trudno mi się zmobilizować, bo do świąt jeszcze trzy tygodnie. Nie ma źle - zdążę. Planów na dziś nie mam żadnych... zapewne się coś wykluje, czekam więc na pomysł. Narazie robię wszystko, by głowa przestała boleć. P o z d r a w i a m...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Izo, wcześnie wstałaś, nawet bardzo wcześnie. Dziś miałam noc z przystankami, ale dość szybko ponownie zasypiałam. Świąteczne porządki jeszcze przede mną, jakoś to wszystko ogarnę, a jak nie, to po świętach też jest czas. Kama musi się dostosować do sprzątającej pani, ale będzie już miała z głowy. Cytat:
Rano poleciałam do sklepu po spożywkę, kupiłam też mięso na pasztet i ledwo te siaty przytachałam do domu. Później na chwilę do sąsiadki, teraz obiad i po wnusię. Po drodze jeszcze do biblioteki. Słońce mnie zmyliło, poleciałam z gołą głową, a tam....wieje od pingwinów lodowaty wiatr....brrr Wszystko mi zmarzło, ale jak wiosną chodzić w czapie... Dobrego dnia Wam życzę. Docu, lazury na niebie, ale jakieś zimne. W słonku i za murkiem można przysiąść, bo na otwartej przestrzeni gwiździ zimnem. Tych na wodzie podziwiam....że też im się chce w taką zimnicę. Ale jak lubią....to co komu do tego. |
|
||||
Wylazłam na dwór popracować przy skalniaku, ale nie wytrzymałam długo... faktycznie zimnem wieje jak na Syberii. Nie da się nic robić, mimo iż byłam dość ciepło ubrana.
Czekam na starszego wnuka... córka ma go przywieźć około 14-tej, a ja później mam go odprowadzić na angielski. Będzie pewnie ze dwie godziny wspólnych zabaw i konwersacji. Wieczorem mam zaproszenie na ciastko i herbatkę. Dziś mam dzień przerwy w Festiwalu, więc mogę "zabawić" się charytatywnie i odwiedzić niepełnosprawną koleżankę. I wymienić jej lekturę. Cytat:
Doc... ładne te Twoje lazury. U mnie podobnie... niebo bez chmurek, dające złudzenie ciepła. Kajakarzom nie zazdroszczę... Do miłego...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Wszędzie dziś zimne lazury. Nad ranem nawet przymroziło.
Ja się nie dałam zwieść słoneczku i wychodziłam na podwórko tylko aby wynieść śmieci do kubła.Nogi mam dziś jak z waty, to je zaoszczędziłam. Książka mnie wessała, nawet nie za bardzo interesująca, ale jednak. I trochę malowałam, ale nic nowego tylko poprawki i kosmetyka. Na jutro mam duże plany. Do południa uroczystości w dawnym miejscu pracy, mam na nie zaproszenie, a z chęciami jest różnie. Niby tak a jednak nie. Mam też bilet na sztukę "Mistrz i Małgorzata" w teatrze Siemaszkowej. Wypadałoby cały dzień spędzić "na emigracji"... Zobaczymy. Izuni się wieczór z ciachem szykuje, no to żeby Ci to ciasteczko nie poszło w bioderka ani oponki Bogdę podziwiam za kulinaria- chce Ci się robić pasztet ,toż to roboty od groma! Doc nie bacząc na temperaturę i wichurę wędruje - to się nazywa dusza reportera Kama czy na ucho pomogła cebula? Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Nie mogę ich zawieść, zwłaszcza wnuki. Iza dzisiaj się rozrywa, a Ty na jutro masz szerokie plany. Cytat:
Też nie wiem, czy by mi się chciało. Przeważnie jak się nie chce, to później jest fajnie. Po południu wiatr się trochę uspokoił, to polazłam do ogrodu. Posiałam groszek cukrowy i przesadziłam parę poziomek, te stare gdzieś wyginęły. Teraz też komp, książka, trochę tv i spać. Miłego wieczoru. |