Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Takie zdjęcie mi podesłano...
Upiec żabę?

....................

[eledand]

Dzisiaj dzień Lenistwa.Wczoraj,przedobrzyłam i na robotę nie umiem patrzeć oczami moimi.Ale jest okey.Kwiatki żółte ładne,ale trzeba mieć podmokły teren a stawu nie mam.Zrobić,prosta rzecz i kupić Kaczuszki.Plete co mi na jedzor wejdzie.Jeść mamy a drugi tygodzień to będzie wesoły.Wtorek to jadę do Warsiawy na stawianie pomnika,ale będzie się działo za nasze.
Środa zajęcia a potem szybciutko do domku bo przyjedzie kupiec po Śilnik,trzeba co nie potrzebne upchnąć na OLX.Piątek do Opola,będzie dochtorek patrzał na moje żyły u nóg a te na rękach to katastrofa i bolą.Może co zleci z Apteki.Chcę kupić wiosennych cebulek bo się wytracają.Tak przeleci tydzień na karteczkach popisane bo głowka już nie ma pamięci.
Pozdrawiam wszystkich.

[bogda]

Takie zdjęcie mi podesłano...
Upiec żabę?

Nie dość, że uszkodzona to jeszcze upieczona?!
Ty się pilnuj tam dobrze.
Ewka, jeszcze w Warszawie Cię nie widzieli.
Poleciałam na cmentarz, spacer zaliczyłam.
Cieplutko, po drodze się rozbierałam z jebotka.
Teraz cieniutkę kawkę sobie strzelę i posiedzę na słonku.

[zula]

DZIEŃ DOBRY!
No gdzie te żaby się pchają,wczoraj mój ślubny zauważył żabkę na jezdni(bo ma sokoli wzrok) i takiego zakrętasa zrobił,że ja o mało nie umarłam,ale żabkę uratował.

Cieplutko, po drodze się rozbierałam z jebotka.

Bogusia,no co to jebotek?
Może to to samo co okryjbida?

[bogda]

Może to to samo co okryjbida?

Nooo!
Bo te żaby różnej maści pchają się tam, gdzie nie powinny.

[bogda]

Hellooo....
Wróciłam z łona na maksa dotleniona.
A co do żab, to zięć z wnusią jak pojechali na rowerach, co chwilę musieli zwalniać i wymijać pielgrzymki żabowe.

[amiii]

Napisał zula

wczoraj mój ślubny zauważył żabkę na jezdni(bo ma sokoli wzrok) i takiego zakrętasa zrobił,że ja o mało nie umarłam,ale żabkę uratował.

No bo ten Twój ślubny,
to dobry człowiek jest.
Cmoknij go ode mnie,
jak Zulka nie będzie patrzeć.

[bogda]

Cmoknij go ode mnie,
jak Zulka nie będzie patrzeć.

To chyba musi zamknąć oczy.

[zula]

Napisał amiii

Cmoknij go ode mnie,
jak Zulka nie będzie patrzeć.

Spróbuję.
Bogusia,no zaczęły się pielgrzymki żabowe,chodzą sobie powolutku,prawie się czołgają.
Bardzo ryzykują,bo nie każdy ma sokoli wzrok.

[amiii]

Bogda to jednak jest pomysłowy Dobromir.
Takie to proste.
To całuj Zulka.

[bogda]

Bo proste rozwiązania są najlepsze.

Dobranoc.

[bogda]

Dzień dobry.
Czy Wy jeszcze śpicie, czy tylko się chowacie?
Za oknem mi się podoba, trzeba konstruktywnie pomyśleć, albo zdać się na przypadek.
Niby dobrze spałam, a jakaś niedospana jestem.
Bez kawy (chociaż cieniutkiej) chyba się nie obejdzie.
Dobrego dnia.

[zula]

DZIEŃ DOBRY!
Hej Bogusiu!


Już z kawką lecę.
Pogoda jak talala.
Trza do ogrodu.
Dla Was też spotkań z przyrodą.

[bogda]

Hej Zula.
Dziękuję za uśmiechniętą kawę.
Ja już urzęduje w ogrodzie, pranie też wywiesiłam.
Kawkę wypije i znowu lecę pogrzebać, bo później obiad podgotować, po wnusię i dopiero popołudniem będę całkowicie wolna.
Dobrze że nie muszę dziś do sklepu.

[amiii]

No to macie już tę wiosnę wiosenną pięknie,
możecie już uprawiać grzebalnictwo.
Tylko z umiarem,
bo wieczorem znów nie będziecie wiedziały,
gdzie co macie.
Znaczy się tyły.
U mnie nie świeci nic
ale jest cieplutko jak nie wiem co.

[akusia]

Dzień dobry tym co już przyszły i
tym co jeszcze przyjdą.
Kawy ciut se łyknę może mi się
poprawi humor bo mam nie za bardzo.
Na klatce schodowej mam armagedon
Weszli elektrycy i kują nie miłosiernie,
nawet wyjść nie można a gruzu!!!
Robią światło na klatce na fotokomórkę....wreszcie.
Klatki są ciemne i tak jak ja nie zdążę wejść
do siebie za jednym zapaleniem i zgaśnie mi
światło na środku schodów,zapanuje ciemność
Pogoda pięknościowa a ja czekam na stolarza bo
popsował mi się mój kochany fotel
Przyjemnego dnia życzę wszyściuchnym.

[Alsko]

Wiosna?
https://www.youtube.com/watch?v=RvOaIABDeJI
Forsycje jeszcze nie kwitną, drzewa golutkie stoją - to jaka to wiosna?
Ale ciepło, okna mam pootwierane i mi przedwiosennie wiuwa.


Akusiu, jak skończą, będziesz miała luksusowe światełko.
Mnie zrobili, jest git.

[hannabarbara]

Dzień dobry
No nareszcie wiosna. Choć zielonego jeszcze mało. Kwitną tylko zwiastuny. A forsycja goła, golusieńka.
Dobrze, że nie mam areałów i grzebalstwem się nie muszę trudzić.
Bardzo jesteście aktywne. A ja tak jak w reklamie. "Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce".

[bogda]

Zaś tak nie marudźta.
Zielono, nie zielono, ale cieplutko i żółte świeci.
Deszczu by się trochę przydało, to wtedy się dopiero zazieleni.
Akusiu, teraz będziesz miała fajnie na klatce.
Te włączane oświetlenia są niewygodne, bo trza biegiem po schodach, żeby nacisnąć następny kontakt.
Już podziałałam w ogródku, teraz piję herbatkę i zaraz po wnusię.
Ruch mi potrzebny, bo mi się trochę zimą przytyło.

[amiii]

Haniu, takie grzebalnictwo to sama przyjemność,
wiesz przecież.
A kto nie tak dawno jeszcze las oczyszczał z igliwia,
no kto?
Teraz Ci się troszkę odmieniło
ale grzebie ten kto lubi (choc marudzi czasem).
Tego co nie lubi ,
to i wołami na rolę nie zaciągniesz.
Ja wyskoczę do sklepu
a potem będę grzebać, grzebać, grzebać...