Małgoś,
jak Cię lubię, za szybko czytasz - jak zwykle
Wczoraj znowu przeszukałam Internet - znalazłam kilka artykułów na stronach dla webmasterów, stwierdzających jasno - NIE MA ZABEZPIECZENIA przed kopiowaniem obrazków/ zdjęć za stron tworzonych w HTML.
Są metody na utrudnienie - ale to oznacza również utrudnienie w oglądaniu, a przecież nie o to chodzi.
Każdy właściciel strony zamieszcza zdjęcia po to, żeby były oglądane, to jasne.
Ale żeby były oglądane na jego stronie. Nie dzielę włosa na czworo, po prostu piszę o innym punkcie widzenia - właściciela strony i zdjęć.
Z BRAKU MOŻLIWOŚCI ZABEZPIECZENIA wynika, że nie jest tak, że to co nie zabezpieczone można dowolnie kopiować.
Ale w "ogniu dyskusji"
umknęło to co najważniejsze - w zasadach jest mowa o tym, że jak się chce skopiować, to trzeba napisać do autora i poprosić - albo skopiować podając dokładnie źródło.
Dzidka dała ostatnio bardzo dobry przykład takiego właśnie postępowania: podała nazwę strony, właścicieli i link do strony.
Czyli zrobiła to tak, jak wynika z zasad Netykiety oraz sensu robienia stron - jeśli mnie się coś podoba i chcę to pokazać dalej, to jednocześnie robię reklamę stronie, z której to coś pochodzi.
I wtedy jest wszystko w porządku