Różności!!!!!!

[barteczek]

Witaj kochana....
To siedzisz zapracowana w domku jak tak pada....
Tobie też dobrej nocy! Słonecznego poranka!

[Omi]

Nineczko -
Siedze w domu, ledwie zipie, chwilke zagladam do computera ...
Caly dzien walczylam z ziolami, nalewkami do zrobienia Kropli Toda.
To jest specjalna mieszanka, udraznia caly uklad krwionosny.
Sa do niej dodatki, w zaleznosci od innych schorzen.
Nastepnie - moje orzechy - juz gotowe do zaprawienia w syropie.
Skosztujesz
Posortowanie ususzonych ziolek, zalanie niektorych winem, wodka czy goracymi alkocholami.
Troche tego jest. Musze porobic przed wyajzdem ...
Nastepnie - zabezpieczanie kwiatow "w wodociagi" na czas nieobecnosci ...
Pracy od groma. Pranie, sortowanie ubran do zabrania.
Mz "pucuje - sprzata" samochod, sprawdza oleje, plyny itd.
Coz - nastepne dni - krotkie prania, sprzatania rzeczy, ktore powinny byc pochowane, poukladane.

[barteczek]

Wiedziałam, że mimo deszczu jesteś zapracowana! Będziesz miała leków, przysmaków i łakoci na całą zimę!!!!
Uciekam Rodzinko... jestem bardzo zmęczona... a jutro około 9 przyjedzie z Krakowa Ewa. Przeleci wzrokowo moją pracę... i już będzie co rozdawać... rozsyłać dla Was!!!!!!!!!!!!!!
Dobrej nocy Rodzinko!
A, do Mirusi dzwoniłam... nie odebrała. Martwię się...

[helena62]

Witam dziewczyny! Omi nie zapracuj się...miłego wyjazdu. Ninko to masz się teraz ale najważniejsze to Twoje zdrowie.U mnie gorąc i brak deszczu trawniki wypalone doszczętnie na polach zboża oj nie dobrze...Ninko myślę że Mirka odezwie się ...nie ma czasu na kompa praca, wnusia, obowiązki...Basiu , Izuniu, Wandziu,Halinko, We....i wszystkie pozostałe dziewczyny dobrego dnia.

[Iza_bella]

WITAM koleżanki Różnościanki w ten czwartkowy poranek.... za chwilę kolejny w naszym życiu weekend. Wprawdzie my mamy nieustający czas wolny i zagospodarowujemy go według własnego uznania, ale wolność cieszy. Pewnie zostało to z czasów, gdy pracowałyśmy zawodowo. Bynajmniej ja tak mam.
Obecnie czas spędzam z wnukami... jest wesoło i miło...
Wczoraj popracowałam trochę na ogrodzie... kosiłam trawnik, bo znowu podrósł... mam zajęcie tak co 2 - 3 tygodnie. Co jak co, ale trawa rośnie bardzo szybko.
Pozdrawiam... Miłego dnia wszystkim życzę.... Duża buźka....

[barteczek]

Witam Rodzinkę... witam Helenkę i Izabell... nie wiem jaka by była moja reakcja jakby Was nie było ? Tak mam z brakiem Mirusi - córusi! Do tego nie odbiera tel...
Była wnuczka, wypiła wodę, i już pobiegła do pracy... zdarza się że zagląda...
Teraz czekam na panią z Krakowa. Wczoraj odwołała przyjazd.. coś tam z wnuczką wypadło...
Zostawiam moc buziaków!

[barteczek]

Do wieczoru... Rodzinko.

[Omi]

Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję".
To, ze mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew w cholesterol bogata...
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.

Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.

Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi,
to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości
i nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!

Powiadają, że starość okresem jest złotym,
i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
"Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę,
"oczy" na stoliku zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"

Za czasów młodości (mówię bez przesady)
łatwe były biegi, skłony i przysiady.
W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły...

Dobra rada dla tych, którzy się starzeją
Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Niech wstaną rano, "części" pozbierają,
Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają,
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.

[barteczek]

Omi, cała ja... prócz części wyjmowanych...
A o czym my mamy pisać ? Są panie w parach wię zdarza się, że piszą o mżł... czy jak tam... Ja jestem sama to powinnam zawinąć się w kocyk i leżeć... Dobra rada!
Teraz zmykam, muszę zjeść obiado - śniadanie... a powinno być - kolację!~To oznaka starości!

[barteczek]

Nie ma ruchu, nic się nie dzieje...a ja jestem padnięta!
Ważne, że drukarnia ma co robić!~

Może zajrzę, jak nie, to mówię - DOBRANOC -

[Bunia 51]

dobry wieczór.....wpadłam na chwilkę
żeby przywitać sie z wami i powiedzieć , żę myślę o was i jestem, ale brak czasu.
dziś mam pielgrzymów, nocują, jutro dalej w drogę...
i jak widzicie , wiecznie biegiem i biegiem, a chciałabym już zwolnić....
Obok mnie przechodzi kilka grup pielgrzymkowych, ale jedna tylko nocuje u nas,
tak są porozdzielani i tak będzie do 10 sierpnia, póżniej już koniec,
są ale rowerowe.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do miłego.......
dziś już nie czytałam waszych wpisów, bo zabrakło czasu......

[helena62]

Witam Basiu jesteś usprawiedliwiona Witaj Ninko i wszystkie dziewczyny i taka refleksja ciągle gdzieś coś...spieszymy się gonimy...może nie wszyscy ale ja tak mam. Dziś wrocę pozniej bo po pracy mam wizytę u rodzinki i ten upał...wczoraj dosłownie padłam Miłego dnia dziewczyny wszystkie.

[Iza_bella]

Też dołączam do tych zalatanych i nie mających zbyt dużo wolnego czasu.... Ale tak lubię - nie nudzę się i mam zajęcie... oczywiście z wnukami. A chłopcy są wspaniali... zwłaszcza młodszy... mój ulubieniec, chociaż nie robię między nimi różnicy.
Rozpisałam się, a nie przywitałam. Więc mówię DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM....
Pozdrawiam... Dużą buźkę zostawiam.... Radosnego dnia życzę....

[barteczek]

Witam.
Ja też jestem w napięciu... moc voltów...jeszcze dwa, trzy dni i uspokoi się... obawiam się, czy znowu czego drukarnia nie ( weźmie ) pod uwagę i zrobią po SWOJEMU...Napisałam że ma być większy druk!!!! Nie wiem, może ja jestem niedowidząca i to mnie denerwuje. Ten maczek zamiast normalnych liter...
U mnie niebo stalowe... jest ciepło, nie ma wiatru i słoneczko też zostało zalane folią ... nie lubię takiej pogody...
Pozdrawiam Was i Basi zazdroszczę tych pielgrzymek...córka mieszka pod Częstochową i przez jej ranczo płynie rzeka, tam ma zawsze pielgrzymki na poczęstunku! Bardzo lubi i chętnie ich przyjmuje! Szkoda, że ja tam nie bywam...ale, wcale mi się nie marzy...
Do potem Rodzinko!
A, Izabell, wiem jak to jest z tym ( ulubionym )... też wszystkie kochałam ale, jedna była NAJ...

[barteczek]

Zapraszam na kawusię

[Jolina]

. Witam miłe Koleżanki.

U mnie dzień pochmurny, pewnie będzie padać - przydało by się. Dzisiejszy piątek jest inny niż wszystkie przez ostatnie lata. Moja Bożenka wczasuje się nad Bałtykiem.
Marzenka też ten weekend spędza w Warszawie. Dobrze, że Wiktoria jest już w domu. Do października pożegnała Toruń. Jeszcze nie ma planów co do wakacji. Ale znając jej niechęć do opuszczania domu - pewnie nigdzie nie wyjedzie.
Ma to po dziadku. Ja na jej miejscu nie usiedziała bym w domu. Kończę już, bo zaraz przywiozą nowy brodzik do kabiny - zupełnie niziutki, kilka cm. nad poziom podłogi.
To w zasadzie jakby podłoga - antypoślizgowa. Choinkowo droga - 1100zetóww.
Ten obecny 20 cm., jest za wysoki dla M. A mamy go dopiero dwa lata.
Starość i niesprawność kosztują - niestety.
Pozdrawiam i milusiego dnia życzę.

[barteczek]

Witaj Halu!
To masz nowy bałagan w domu i stratę pieniędzy.
U mnie grzmi, nie widać deszczu tylko błyskawice i grzmoty...
Takiego lata z taką dziwną pogodą jeszcze nie było...
Pozdrawiam Cię Jolinko, a Wnusią się ciesz!!! Masz z kim pogadać!

Muszę wyłączyć Internet...obawiam się burzy...

[Jolina]

To znowu ja.

Tak Ninko. Z Wiktorią w domu będzie trochę weselej.
Właśnie przyjechałyśmy z miasta.
Dokupiłam brakujące kosmetyki a na ryneczku obkupiłam,
się w warzywa i przede wszystkim owoce - było z czego wybierać.
W naszym sklepie to beznadzieja.
Jestem objedzona owocami, lodem i arbuzem... kolacji już pewnie nie będę jadła.
A teraz idę jeszcze trochę do ogrodu z książką. Pa.

[barteczek]

Jolinko, u mnie nie ma szans na ogródek... od rana niebo szare, od południa już burza i leje... Teraz ucichło niebo, mogę zajrzeć... widziałam już spalony sprzęt przez burze... nie chcę oglądać więcej. Na szczęście nie u mnie...
Fajnie będziesz spędzać czas z wnusią. Pamiętam jak nie raz pisałaś o pogaduszkach z Nią.
Pozdrowienia dla Ciebie i Wnusi!!!!

[Omi]

Milutko pozdrawiam
Cudownych snow zycze …
Dobranoc ...