Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Alsko]

A najgorsze jest to 'jeszcze trochę'.
Bo się ciągnie jak guma.
Przed chwilą przestało u mnie kapać,
ale jak długa ta przerwa - nie powiedziało.


No dobrego wszystkim!






A te grzyby Żabie to dopiero ho ho ho i trochę.

[elik13]

Napisał Bogusia

Kaja jeden dzień niedomagała.

To dobrze, że to nie żaden zaraz Kaję dopadł

Bo widzisz Żabo fajnie się zbiera grzyby,
ale potem to obieranie to już dużo mniej fajne.

Bogusia też dziś czuję, że mam głowę
Jeszcze z samego rana talerz wypadł mi z ręki
rozprysł się na milion kawałeczków
i przymusową gimnastykę miałam.

Żabo wiosna to u Ciebie prawie cały rok jest.
Fiatuszki jak zwykle pięknościowe

Hej Ćwirku u mnie też przestało

[bogda]

Hej Ćwirku.
U mnie też na razie nie kapie.
Może zapasy mokrego się wyczerpały.

Bogusia też dziś czuję, że mam głowę

To nie jestem osamotniona.
Kawę sobie strzeliłam, może coś zadziała.
Szkło tłucze się na szczęście.

[zula]

Dzień dobry! Nie mogłam spać w nocy,musiałam procha połknąć.
Żałowałam że tak daleko Żabo jesteś z tymi grzybami,bo bym pomogła w obieraniu.
Dziecko do mnie zadzwoniło i mówi że tak cuś powoli gadam,chyba to bez tego procha,się on wyspał (ten proch)a ja nie.
U mnie jako u Was na razie nie kapie.
Dobrego dnia!
O Ćwirek nas zaszczycił.

[amiii]

Napisał zula

Dzień dobry!
Dziecko do mnie zadzwoniło i mówi że tak cuś powoli gadam,chyba to bez tego procha,się on wyspał (ten proch)a ja nie.

A pamiętasz jak ja odlatywałam po prochu w leśniczówce?
Zębami chyba zgrzytałam czy szczękałam,
jak mnie już brało?
A raz po prochu zwierzałam się starszemu synowi
ze spraw o których tylko myślałam
i nikomu nie zamierzałam mówić.
Teraz to już uważam ,
no dobra , raz se tylko z psem poszłam.
Tylko jak proszek nasenny zaczyna na mnie działać,
to robię się głodna
i taka półprzytomna schodzę na dół,
nie świecąc światła.
Dlaczego nie świecę,
to nie wiem.

Zulka, dzięki za chęć pomocy.
Siedziałybyśmy sobie przy tych grzybkach, popijały,
gadały albo śpiewały
jak te kobity dawniej przy darciu pierza.

Oooooo!!! Wróbel się pokazał,
idzie wiosna jak nic.
Posiedź trochę z nami,
w ciuchci cieplej.

Bogda, nie marudź.
Jak już będzie styczeń,
to i u Was z górki,
nowy kalendarz i wogle lato tuż, tuż.

https://www.youtube.com/watch?v=8hPxevMaosg

[amiii]

Jednak co szlachetny grzyb, to szlachetny.
Zobaczcie jakie bielutkie po wysuszeniu "chipsy"
z tych olbrzymów:


.........................

Te letkie brązy na nich,
to jak się z Wami zagadałam.

[zula]

PAMIĘTAM ŻABO!
Musielim Cię do łóżeczka zaprowadzić.
A u nas otwierają,czy już otwarli "Mediatekę"
Kosztowała ogrom forsy,jedni są za,inni wręcz przeciwnie.
Ja się tylko zapytowywuję co się tam będzie wypożyczać????Pendrajwy.???
A te wysuszone cudne,aż ślinka leci,no bo jak se wyobrażę z kapustą.

[bogda]

Zobaczcie jakie bielutkie po wysuszeniu "chipsy"
z tych olbrzymów:

Piękne jak nie wiem co.
Aż ślinka leci.
I tak jak Zula gada...z kapuchą mniam.
Do lata piechotą.....hmmm...pewnie bym do Ciebie doszła.
Pamiętam akcję w leśniczówce.
Ale było fajnie, bardzo fajnie tam było.
I Rymik jako babski król.

[amiii]

Napisał bogda

Do lata piechotą.....hmmm...pewnie bym do Ciebie doszła.

To może wyjdź już,
tylko w dobrym kierunku.

No właśnie Zula,
Co to takiego ta "Mediateka"?
Próbowałam "doczytać"
ale nic się nie dowiedziałam.

[elik13]

A dzie tam nie pada
wyleciałam na dwór, a tu gęsta mżawa
dobrze, że parasolkę wzięłam.
No bieluśkie te Twoje "chipsy" Żabo
takie grzyby to sama przyjemność obierać
tylko może nie cały bagażnik
To te niewinne prochy na sen tak rozrabiają
może jednak i ja spróbuję
Zulka "Mediateka" to chyba filmy
i jakie płyty z muzą będzie wypożyczać.

[amiii]

Napisał elik13

No bieluśkie te Twoje "chipsy" Żabo
takie grzyby to sama przyjemność obierać
tylko może nie cały bagażnik

O to, to Elik,
w samo sedno "celnęłaś".
Mam ich powyżej kokardów już dziś.
Ja suszonych tylko do uszek używam,
to po kiego grzyba mi tyle grzybów?
Muszę zaraz pojemniki plastikowe, hermetyczne
na nie kupić,
piekarnik i kaloryfery chodzą non stop
a ja wietrzę,
uwiązana jestem przy piekarniku.
I żeby już zakończyć temat grzybów
(jakoś dziś mniej je kocham),
to tu pokażę zdjęcie lasu,
w jakim brzydkim to rosły te grzyby.
Zero mchu, te rowy i
gałęzie suche prawie do ziemi w niektórych miejscach.
Obok piękny las z kobiercem z mchu,
aż się prosi żeby co rosło,
to nie,
te cholery w takim paskudztwie.


................

To te niewinne prochy na sen tak rozrabiają
może jednak i ja spróbuję

Aaaa, rozrabianie Ci się marzy.

[bachor]

A u mnie pada , nie pada, pada i nie pada ...
Już bym wolał ciągły opad .
Grzyby olbrzymy.

Lubię kapustę ,,wigilijną,, - cebulka duszona na oleju lnianym ,
kapusta kiszona i dużo grzybów suszonych .
Lepsza od bigosu i dużo zdrowsza .

I wtedy mogę rozrabiać ale po popitce do kapuchy...

Ptaszynka też zaćwierkała prawie wiosennie .

Młody jakoś rowerem nie pojechał nie wiem czemu .

No i czekamy na jeszcze chyba złotą jesień a u Żabci w styczniu kwiatuszki ...

Wylewajki super - szczególnie mi sie podobają te w ciemniejszych kolorach .
Bardziej je odróżniam ...

https://www.youtube.com/watch?v=Qsy7...4QcVF&index=77

[Siri]

Napisał bachor

https://www.youtube.com/watch?v=Qsy7...4QcVF&index=77

https://www.tekstowo.pl/piosenka,sam...p,bom_bom.html

[bogda]

Nie mogę patrzeć na takie olbrzymie grzyby.
To nawet im nie przystoi.
Faktyczni w miejscu mało ciekawym rosły i pewnie dlatego nie niepokojone, tak wyrosły.

Młody jakoś rowerem nie pojechał nie wiem czemu .

To na pewno niepokojący objaw.
Może go deszcz wystraszył.
U mnie od południa żółte dawało czadu i wreszcie lazury się pokazały.
Ale te długie wieczory mnie dołują....

Dobrze że w końcu zajrzałam na swój profil.

[Siri]

Napisał bogda

Ale te długie wieczory mnie dołują....

Ja to się nawet zastanawiam jakim cudem do tej pory ja to wszystko przeżyłam ,tzn.te zmiany pogodowe itp.itd.
Kiedyś człowiek to miał zdrowie do wszystkiego ,a nerwy jak postronki

[bogda]

Siri, człowiek jest silniejszy od konia, dużo wytrzyma.

[zula]

NO CZŁOWIEK MUSI ŻYĆ,ŻYĆ AŻ DO ŚMIERCI.
BACHORKU,MOŻE SYNKOWI ROWER NAWALIŁ ALBO CO?
A ja szukałam coś na sen i znalazłam to.


Pomyślałam że kiedyś to wszystko było proste.

[bogda]

A ja szukałam coś na sen i znalazłam to.

No dobra, ale jak jednego punktu nie da się spełnić, to co?
To już tylko bezsenność?
Teraz toś mnie pocieszyła.

[Siri]

To ja mogę tylko czekoladę ,ale jej nie lubię.....

Babki spod bloku podsłuchałam;
jedna do drugiej mówi,że śpi długo bo nie ma po co wstawać ....czyli może spać....
ale chyba coś łyka ....

[Siri]

Napisał bogda

Siri, człowiek jest silniejszy od konia, dużo wytrzyma.

A jak w końcu nie wytrzyma to puści i tyle ....

https://www.youtube.com/watch?v=65PyJ8DCqts