Adam Patrzyk
Apel do mądrali krytykujących apostazję
Ludzie, puknijcie się w czoło! Doradzam odrobinę zastanowienia się i skromności.
Uwierzcie, apostaci nie są od Was głupsi i doskonale wiedzą, co robią.
Doskonale wiedzą, że aby nie należeć do Kościoła wystarczy do niego nie chodzić, nie przyjmować księdza po kolędzie, nie chrzcić dzieci, nie brać ślubów kościelnych.
I że na dowód na to nie potrzeba żadnych świstków od proboszcza i biskupa.
Doskonale wiedzą, że chrzest, gdy byli niemowlakami nie ma mocy prawnej i nie można go uznać za zapisanie się do Kościoła.
I że w sensie prawnym nie muszą się z niego wypisywać.
Doskonale wiedzą, że właściwą formą wystąpienia z Kościoła powinna procedura świecka.
Doskonale widzą, że ich nazwisko nie znika z księgi chrztu i że Kościół nie od razu zacznie ich liczyć.
Doskonale wiedzą, że nie muszą tego robić.
Wszystko to naprawdę wiedzą – nie są głupsi od pouczający ich przemądrzalców.
Dokonują apostazji, żeby w Kościele był dodatkowy dowód na to, że do niego nie należą.
Dodatkowe czarno na białym świadectwo, że nie wszyscy w Polsce to katolicy.
Żeby był dowód na to, co myślą o Kościele katolickim.
Żeby zamanifestować publicznie swoją niezgodę na działania Kościoła.
Żeby było głośno o tym w mediach w Polsce i na świecie.
Żeby pokazać solidarność z innymi walczącymi o świecie państwo w różny sposób i na różnych frontach.
Żeby włączyć się w ten sposób w tę walkę i żeby pozostał po niej trwały ślad.
Żeby zmusić Kościół do oddawania liczby apostatów.
Więc przestańcie im mówić, że to co robią, jest głupie i nie ma sensu.
Przestańcie zniechęć innych do apostazji strojąc się w piórka obrońców normalności. Przestańcie swój brak działania w tej sprawie przedstawiać jako wzór do naśladowania.
Po prostu się wam nie chce tego zrobić. Trudno.
Zróbcie przynajmniej to minimum – nie przeszkadzajcie!
Przeszkadzając i krytykując apostazję jesteście tylko kościelnymi trollami.
Pomagacie Jędraszewskiemu, Gądeckiemu i innym.
I przestańcie pieprzyć, że apostazja to jakiś akt poddaństwa wobec KK, a odwagą i wielką mądrością jest siedzieć na d… w domu.