Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

A to ciekawe Anko, pamiętam jak byłam w trzeciej, ostatniej ciąży,
to nie mogłam jeść ogórków kiszonych, bo właśnie taki metaliczny smak czułam.
Na koncentracie zupę też zjem, ale jednak wolę na pomidorach, nawet takich nie zmiksowanych.
Może nie uwierzycie ale dziś na termometrze temp przekroczyła +10
A gdyby tak zmierzyć w pełnym słońcu, to byłoby chyba 20

[maluna]

Ja w ciąży jadłam, tylko jabłka i piłam mleko,
w nocy potrafiłam wypić 2 litry
Kupiłam sobie w necie "magiczny szalik"
Oto filmik: https://youtu.be/r9qFwxIj2e8

[ditta hop]

Witam.
Małgosiu i jak ten szaliik? 0d dłuższego czasu zastanawiam sie nad kupnem i nie potrafie sie zdecydować.

[Pamira]

Już jakiś czas temu natknęłam się na ten szalik.
Świetna sprawa, dla szczupłych i młodych, nie dla mnie.

[wiesia.]

Napisał maluna

Ja w ciąży jadłam, tylko jabłka i piłam mleko,
w nocy potrafiłam wypić 2 litry
Kupiłam sobie w necie "magiczny szalik"
Oto filmik: https://youtu.be/r9qFwxIj2e8

Małgosiu
to tak, jak ja piłam litrami mleko.

Ile ten szalik kosztuje?

Przeczytam wpis siostrzeńca.

Dziś Gabrysia została odłączona od kroplówek. Odłączono także centralne wejście.
Nadszedł ważny czas. Czas, w którym okaże się jak jej organizm radzi sobie bez dostarczania glukozy z zewnątrz.
Dzisiejszy dzień i noc będą decydujące. Jesteśmy pełni nadziei na sukces. ����
Gabi przestała być pacjentką wymagającą intensywnej terapii. W związku z tym zostaliśmy przeniesieni na oddział pediatryczny Universitätsmedizin Greifswald. Po zmianie lokum Gabrysia zadecydowała, że dalsze przebywanie tylko w łóżeczku jest nudne. Dała mamie buciki do założenia i ruszyła z tatą na zwiedzanie oddziału.
Po operacji niemożliwe stało się możliwe. Gabrysia, która dotychczas na widok jedzenia odwracała głowę i zaciskała usta, teraz otwiera je i chętnie próbuje każdego jedzenia, odkrywa nowe smaki. Jak cudownie jest patrzeć na jedzące dziecko.������

Irenko
posłuchał Cię i całe popołudnie książkę czytam.

Dobranoc.

[maluna]

Napisał ditta hop

Witam.
Małgosiu i jak ten szaliik? 0d dłuższego czasu zastanawiam sie nad kupnem i nie potrafie sie zdecydować.

Szalik fajny, oczywiście nie będę nosiła, jako sukienki, ale nawet na głowie dobrze wygląda,
jest mięciutki i miły w dotyku.
Kolor miał być bordo, a jest ciepły czerwony, ładny, nie
jaskrawy. Kosztował 29,90 zł + koszt dostawy, chyba 15zł,
przychodzi z zagranicy.
Córka ma inny odcień, też ładny.
Wiesia, dzięki za info. o Gabrysi, cieszę się że dziecko
zdrowieje
Nie czuję się najlepiej, zaraz idę do spa, dobranoc!

[Kaima]

Dzień dobry! Kawę przyniosłam!

[milac]

Dzień dobry Kaimko ,dosiadam się i ja z kawą ,życzę miłego dnia.Wpadnę później.

[ditta hop]

Witam.
Wiesiu ciesze sie, że idzie ku dobremu u Gabrysi. Cudownie by było gdyby dziecko mogło żyć swoim życiem i radościami swego wieku. Lenka z Siepomagam już jest w Wiedniu i czekamy na dobre wiadomości.
Co do tych zakupów eZakupy to jest fajne bo przywioza do domu ciężkie np. proszki,płyny i nie muszę taszczyć. Nawret do samochodu gdy jesteśmy z Magda za zakupach to nie człowiek nadzwiga. Magda teraz niema specjalnie czasu aby ze mną jeżdzić i robimy tylko jakieś szybkie.
Pogoda zapowiada sie ładna, świeci słonko. Musiałabym iść do lekarza strasznie ciężko mi jest na płucach,mocno kaszlę w płucach piszczy buczy jak w starym miechu.

[Irenna]

Dzień dobry Kaimko,Danusiu,Grażynko!
Pozdrawiam resztę dziewczyn!
Kaimko,za kawusię dziękuję chyba nie masz nastroju,bo nic więcej nie piszesz
Danusiu,dosiadam się też do Twojej kawki,bo zawsze wypijam dwie...
Grażynko,nie lekceważ swoich płucek,oby z tego nie było choroby.Miałam podobne objawy,ściągnięto mi z płuc 2,5 litra płynu...idź do lekarza!
Wiesiu,bardzo się cieszę z poprawy zdrowia Gabrysi,teraz na pewno będzie tylko lepiej...
Masz rację ,jeśli chodzi o czytanie,bo przecież wiesz,że przy jednej dziurze to i kot zdechnie lepiej więc trochę tego,trochę tamtego,hihihi...
Mircia,to Twój piesio?Śpi sobie smacznie,chyba już staruszek...
Małgosiu,fajnie,że Lusi jest lepiej,zawsze to radość,jak domownikowi wraca zdrowie...
Miłego dnia życzę!U mnie śniegi zniknęły,roztopy okropne, ...i boli mnie głowa,chyba na tę zmianę pogody...

[wiesia.]

Kaimo
obraziłaś się, czy się źle czujesz?

Małgosiu
mam tego tałatajstwa dosyć,
chociaż fajnie wygląda ten szal.

Danusiu
miłej pracy.

Irenko
kończę czytać Diany Palmer "Osaczony",
taki Harlequin tylko w lepszej wersji.

Grażynko
nie lekceważ, bo płuca i oskrzela
dają popalić, jak są chore.
Coś na ten temat wiem.

U nas wychodziło słońce, ale na krótko.
Jest w cieniu +8 stopni.
Pikny namawiał na wyjazd do galerii Plaza.
Zrezygnowałam, bo tak naprawdę nic nie potrzebuję.
Pojechał kupić rozmówki polsko-tureckie i greckie.
Zobaczymy co jeszcze przytarga.

Miłego dnia i do potem.

[maluna]

Cześć babeczki wszystkie, bez wymieniania
Pogoda, jak u Wiesi, dość ciepło, właśnie wróciłam
z miasta, bo robiłam zakupy w drogerii, farbę do włosów,
lakier, żyletki do pedicure i takie tam..
Wstąpiłam do mięsnego i zakupiłam słoninkę pokrojoną,
do tego kawałek wędzonki i smalec się topi.
Oczywiście wystroiłam się w nowy szalik i myślałam,
że wyparuję, tak mi było gorąco
On jest chyba tylko na mrozy, choć to sztuczne włókno.
Wiesia, dużo tureckich słów znam z seriali z napisami, które
namiętnie oglądam. Słychać dobrze każde słowo, a pod
spodem masz po polsku.
W każdym razie podstawowe słowa
znam i np. fonetycznie, rano mówi się "ginajden" to dzień dobry"
a później, cześć to "meraba"
Oczywiście znam wiele słów, a dużo jest podobnych do polskich.
Zazdroszczę Ci tego wyjazdu do Turcji, bo nie
byłam, a zawsze chciałam zobaczyć Stambuł na własne
oczy, nie tylko na filmach
Grażynko, jak do auta podjeżdżam wózkiem sklepowym
i tylko przekładam do bagażnika, ale jak jest sklep
bez wózków, to klapa.
Zanim pójdziesz do lekarza pij "emskie" 2 tabletki w 1/2 szklanki letniej wody,
nawet 3 razy dziennie, pomaga.
Dzisiaj mam dzień gotowania, zupa dla Lusi już na kuchence,
no i kawałek kurczaka dla mnie się gotuje,
bo jeszcze boję się zjeść coś normalnego.
Dla Jurka, osobny obiad, bo gotowanego nie ruszy.
To zmykam do kuchni...

[wiesia.]

Napisał maluna

Zazdroszczę Ci tego wyjazdu do Turcji, bo nie
byłam, a zawsze chciałam zobaczyć Stambuł na własne
oczy, nie tylko na filmach

Małgosiu
pikny w Empiku nie kupił, nie było.
Zamówiłam "Rozmówki polsko-tureckie i greckie"
w internecie. Koszt z dostawa ca 19 zł.
Do Stambułu nie pojedziemy, bo to chyba daleko.
Zaraz sprawdzę ile kilometrów.

Małgosiu
"Trasa Alanya - Stambuł ma odległość w linii prostej 561 km"
Jedziemy do Kemer to jeszcze dalej.

[maluna]

Wiesiu, to rzeczywiście kawał drogi, ale ja wybrałabym
taką wycieczkę ze zwiedzaniem Stambułu, bo tam
jest pięknie, po Bosforze pływają ogromne statki,
takie, jak wielkie płaskie tratwy, a w środku jest basen,
a po bokach kawiarnie i inne przyjemności, super
Jak będziecie, koniecznie skorzystajcie z tureckiej
łaźni, podobno jest to fantastyczne i nie drogie, córka była.

[wiesia.]

Napisał maluna

Jak będziecie, koniecznie skorzystajcie z tureckiej
łaźni, podobno jest to fantastyczne i nie drogie, córka była.

Faktycznie fantastycznie.
Byłam cztery lata temu.
Opisywałam wam....pewnie zapomniałaś.

[Irenna]

Wiesiu,ja to pamiętam,bo akurat wtedy,4 lata temu, przyszłam do Rozmówek...pamiętam Twoje zdjęcie i fotki ze zwiedzania...

[maluna]

Napisał wiesia.

Faktycznie fantastycznie.
Byłam cztery lata temu.
Opisywałam wam....pewnie zapomniałaś.

Przy mojej sklerozie, to więcej, jak pewne
Jak byłam a Waszym wieku, też miałam lepszą pamięć

[eledand]

Ozwała się Staruszka.hiiiiiiiiiiii

[wiesia.]

Małgosiu
chciałabym mieć Twoją pamięć.
Efka dobrze napisała "staruszka" ,
a sztuka, jak się patrzy.

Irenko
pewnie zapamiętałaś, bo byłaś nowa.

[maluna]

Napisał wiesia.

Małgosiu
chciałabym mieć Twoją pamięć.
Efka dobrze napisała "staruszka" ,
a sztuka, jak się patrzy.

Ta sztuka, to niby ja?
Chyba, sztuka mięsa...