Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[maluna]

Osobiście nic nie kupiłam, ale piękny kupił mi szparagi
z zastrzeżeniem, że on nie będzie jadł, co mnie nie zmartwiło
Musze kupić młodą kapustkę i zrobić z koperkiem
i pieprzem, bardzo lubię
Poszłam posiedzieć w słonku do ogródka i posłuchać ptaszków,
ale przeszkadzały mi odgłosy z budowy dwie
działki dalej.
Cóż, posiedziałam i wróciłam..
Owoce nie zapowiadają się dobrze, brzoskwinie przemarzły,
a jabłonka wcale nie zakwitła
Będzie trochę wiśni i śliwek, jak nie przyjdzie następny
kataklizm.

[ditta hop]

Witam.
Krysiu ja młodą kapustkę na smietanie miałam w niedzielę, miod w gębie hihihi. Człowiek steskniony za swiezymi kapustkami.
Zastanawiam sie co dzisiaj zrobic na obiad, może kalafior, ziemniaki i jajko?.Kurcze wczoraj wieczorem myslałam, że mnie szlag trafi, Kajtek przyniosł z ogrodka gąsieniczkę, zapytałam sie skąd ja ma, on odpowiedzial, że zdjął z bukszpanu. Na moim tarasie mam posadzony szpaler i jestem zakryta moge tam nawet i w majtkach chodzic, nikt mnie nie widzi. 0tóż nie zauwazyłam a w ciąśgu 3 dni szpalere całkowiecie zjedzony przez te gąsieniczki. A ja głupia zastanawiałam sie co to za nowa odmiana motylka lata w ogrodku, biały z otoczka mi beżowo-brązowymi. Dopiero jak zaczęłam czytac w googlach to jest to tzw. ćma z Azji mniejszej /od paru lat w Polsce/ niesamowocie żarłoczne larwy. W ubiegłym roku byłam dumna, że sie ostały, że uniknęłam wycinki. Teraz doopa blada chyba będę musiała wyciąć bo w środku całkiem gołe.

[lebuj]

Melduję się dzisiaj , bo wczoraj byłem na wagarach .

Wczoraj miałem wiele zajęć . Rano wypad do Biedronki , bo była
w promocji karkówka po 8.99 zł. Ale jak pojechaliśmy w czasie
dla emerytów to była tylko droższa . Żona kupiła bo namawiałem
na grillowanie . To była moja robota : przygotowanie grilla po
ubiegłym sezonie , grillowanie , no i potem posprzątanie .

Wszystkim smakowała , ja byłem tak objedzony podjadaniem
że potem nic mi się już nie chciało bo żona z Hospicjum
przywiozła smutną wiadomość .
Z teściową jest już bardzo źle . Świadomość odzyskuje na
krótki okres . Nie wpuścili i każą czekać na telefon .....

Kochani , mój dom też jest duży . Na parterze duży hol ,
kuchnia i jadalnia oraz toaleta i łazienka (wanna oraz duży
prysznic 1,2x1,2 m). Na półpiętrze salon oraz nasza sypialnia .
Po 3 stopniach poddasze a tam 3 pokoje dzieci i toaleta oraz
prysznic .Wszystko ok . 160 m2 . Jest gdzie biegać i co sprzątać .

Na zewnątrz dzisiaj bardzo ciepło . Żona pieli grządki , ja
muszę dosiać trawę tam gdzie jest rzadziej .

Pozdrawiam i zmykam , bo wołają na obiadek .

[ditta hop]

To moj bukszpan

[maluna]

Grażynko, na gąsienice trzeba reagować od ręki, nie zawsze
jest to możliwe, ale są strasznie żarłoczne
Jurek, to przykre, ale teściowa jest bardzo schorowana
i niczego dobrego nie można się spodziewać, a teraz
wszystko dodatkowo utrudniają
Bogusia, przeniosłam Twoje zdjęcia z telefonu, trochę
się natrudziłam, bo pierwszy raz, ale jakoś dałam radę.
Ten krzak wygląda na jakąś borówkę amerykańską?
Może ktoś, coś podpowie?

.......................
A na drugim są kurki, widać jak zgoniły nowe z grzędy,
to małpy!

........
Drugie zdjęcie wkleiłam przez fejsa, co widać

[szuanka]

Grażynko, córka ta z Rybnika miała olbrzymi krzak bukszpanu pod oknem od podwórka i cały szpaler mniejszych od ulicy, te gąsienice zżarły wszystko dokładnie, zostały gołe badyle, zresztą wszystko już wycięte przy samej ziemi.
Ja na ogrodzie też miałam szpaler bukszpanu ale chyba do nas to paskudztwo nie dotarło bo widziałam przy muzeum piękne, zielone krzaczki.

[wiesia.]

Alu super herbata, dzięki.

U nas 22 stopnie w cieniu.

Słonecznie od rana robiłam za panią do towarzystwa.
Przyjechał syn i z dużej odległości porozmawialiśmy.
Powiedział ciekawostkę /niczym nie popartą/,
że ta koronka to chyba po to, aby się pozbyć starszych ludzi.
Martwi się o mnie, więc przyjeżdża raz na miesiąc
i uważa, aby nic nie dotykać.

Małgosiu
u nas na deszcz się nie ma, chyba jutro przywieje.

Jureczku
przykro czyta się takie informacje,
ale cóż nie jestesmy wieczni.
Fajnie rozmieszczenie domu.

Aniu, Grażynko
mam jeden krzak, ale nic się z nim nie dzieje,
a może ja nie widzę.
Jutro obejrzę krzew w okularach.

Krysiu
nowalijek jeszcze nie jemy, nie na nasze żołądki.

Napisałam e-mail do mojej lekarki o zapisanie leku.
Dzisiaj dostałam na telefon kod.
Takie rozwiązanie mi się podoba.

Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

[kobra5]

Małgosiu dzięki bardzo ...może ktoś pomoże ???....też mi to wygląda na jakowąś jagodowo-borówkową krzewinę ..tylko ten kwiat ??...
Grażynko no to wiem że z fruwających nie należy się cieszyć ..niby to takie śliczne ale gąsienice żreć coś muszą
Jurek najgorsze to to ,że dziś umiera się w samotności...to tragedia wielu rodzin ...
Ala ,,hmm u mnie jakowaś wilgoć ..wszystkie ciuchy jakby się skurczyły ..na razie weekend zapowiadają mokry to nic nie wyciągam a co się będę stresować?!!! Może się rozkurczą ?
Krysiu za kapustą jutro się rozglądnę bo takiego smaka z tych waszych opisów dostałam ..achhh ..wszystkie nowalijki ozonuję (to pozbawia pestycydów)...no i koronowanemu daje radę Mirka też kapustę kupuje ..no to ja już koniecznie!!
Aniu doktor Ci się kłania z tą nogą i to szybko..obyś się jakiegoś owrzodzenia nie nabawiła tfuuu..bo potem z tym walka trudna

[lebuj]

Napisał kobra

Jurek najgorsze to to ,że dziś umiera się w samotności...to tragedia wielu rodzin ..

Bogusiu , masz rację . Najbardziej wkurzające jest to , że
bliskiej osoby nie można zobaczyć , pożegnać się ....

[maluna]

Córka zadzwoniła i pokazywała mi działkę przez
messengera
Ma ładne tulipany
Widzę ją tylko przez telefon, inaczej nie da rady.
Jurek, bardzo Wam współczuję, co za okropne czasy
nastały...

[Lulka]

Napisał kobra5

Małgosiu dzięki bardzo ...może ktoś pomoże ???....też mi to wygląda na jakowąś jagodowo-borówkową krzewinę ..tylko ten kwiat ??...

Kobra, mnie to wygląda bardziej na aronię a nie na borówkę amerykańską, ze względu na kwiat i liście.
Pozdrawiam



Aronia tak kwitnie i lubi się przebarwiać:



Jesienią będzie miała takie czerwone liście

[wiesia.]

Małgosiu
w Bonprixie jest do 1.05 przesyłka za darmo i 10% rabatu.

[maluna]

Lulka masz rację, to może być aronia
Mam w ogródku malutką i listki ma podobne.
U nas robi się pochmurno może w nocy będzie opadać,
otwarta beczka już czeka
Gorzej, bo ma się też ochłodzić

[maluna]

Napisał wiesia.

Małgosiu
w Bonprixie jest do 1.05 przesyłka za darmo i 10% rabatu.

Dzięki Wiesiu, ale sama nie wiem, bo ostatnie zakupy
takie sobie.
Przysięgałam sobie, że już nic nie kupię, bo mam pełną
szafę bluzek, a w spódnice nie wchodzę
Pewnie popatrzę, ale czy zamówię?

[wiesia.]

Napisał maluna

Pewnie popatrzę, ale czy zamówię?

Kupiłam dwa thiserty z długim rękawem i jeden z krótkim.
Koszt tych trzech rzeczy 89 zł.

[franka2]

Witam wszystkich.
Wiesiu bluzeczka wygląda ładnie i mam wrażenie że będzie milutka. Bogusiu to jest aronia bo listki ma podobne do borówki ale kwiatki już nie
Jurek bardzo trudny czas przed wami
Grażynka szkoda bukszpanu może oprysk by pomógł.

[wiesia.]

Napisał franka2

Grażynka szkoda bukszpanu może oprysk by pomógł.

Loniu
Grażynka to stara ogrodniczka, więc na pewno rozważy wszystkie opcje.

[ditta hop]

Wiesiu masz racje jestem ogrodniczką i mam nawet skończony kurs rolniczy jestem kwalifikowanym rolnikiem.
Co do tej roslinki to na pewno bedzie aronia. borówka nie ma tak skupionych kwiatków.Kiedys z zapałem zajmowałam sie ogrodem, wygrałam nawet konkurs na najlepszy ogród w Mysłowicach, za innowacje. W nagrode dostałam wtedy bardzo dobry sprzęt do obcinania gałęzi.
Poczytałam o tych opryskach sa marne szanse, lepiej zapobiegac niż potem starac sie ratować. To pieroństwo jest na tyle silne, że nasze ptaki nie potrafią sobie z tym dać rady, jest to dla nich nowy cóś co musza dopiero nauczyc sie zwalczać. Ponoć jedynie kawki próbują ale czy im sie uda nie wiadomo.
Jurek współczuje Wam, macie trudny okres, i ta niemoc że nie można pożegnać osoby ktora odchodzi.
Dobranoc.

[wietrzyk]

dzień dobry....u mnie troszke pochmurniej bo wczoraj grzało bardzo..
Wkurzyłam się niedawno na jedną ze znajomych na działce..Chodzę na działkę i zostawiam kotkowi jedzenie...wiem,ze przychodzi taki murzynek. Jak podpatrzyłam ,że wrony wyjadają to zaczęłam chować do tej jego budki. Od jakiegoś czasu zauważyłam,ze talerzyk jest poza budką ..i troszkę się zdziwiłam...ale...jakieś dwa dni temu przyszła ta znajoma Ona przychodzi z 3 dzieciaków takie 3-5,6 lat..małe...i z psem Pies zawsze do mnie biegnie i za nic nie chce iść. Ostatnio przyleciał i za nim te dzieciaki ...Zdziwił mnie jej brak reakcji - ona młoda ja już starsza a te dzieciaczki prawie że na mnie wchodzą..łapią , przytulają się..
Idę na działkę po to aby się odizolować a nie narażać...a do tego...powiedziała mi, ze jej Tila biegnie bo wie, że jest jedzenie ..czyli to ona wyjada kotu..wyciąga łapą talerzyk i zjada. Zwróciłam uwagę ze jedzenie jest dla kotka , który może akurat tyle zje co ja mu zostawię a jej piesek chyba nie jest głodny ..Poza tym jak można puszczać psa na inna działkę. kiedy mnie nie ma . ..nie powinna go spuszczać dopóki n ie wejdzie na swoje włości...a nie żeby biegał po wszystkich i łamał co popadnie..a tym bardziej wyjadał to co dla niego nie jest... no i wkurzyłam się..

Wczoraj przesiewałam kompostownik...Dałam rade 10 wiader przesiać i porozsypywać..Ledwo wróciłam do do mu..

Grażynko nie uratujesz tych bukszpanów..im szybciej je wykopiesz tym lepiej...Mnie i nie tylko ale wszystkim sąsiadom ta ćma azjatycka zniszczyła wszystkie bukszpany..ja miałam 4 ...wyschły na wiór...
to taka zaraza...rozpełza się po bukszpanie..i nic nie jestes w stanie zrobić..szkoda Twojego wysiłku..



wiesiu ładna bluzeczka...podoba mi się kolor.., ale podobnie jak Małgosia straciłam jakoś zaufanie do BP...chociaż mam kilka sukienek i jestem zadowolona

Jurek życzę poprawy zdrowia teściowej..

kawa na dobry dzień



i herbata

[Krycha.]

Dzień dobry Alu.
Jak widać działka , to nie tylko relaks , czasem można się nieźle wkurzyć!!
Zależy jak się trafi na byle jakie sąsiedztwo. Czyli jak to w życiu.
Dzięki za ładnie podane napoje, Aluniu.