|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#6081
|
||||
|
||||
Kaimo, a ja się nie mogę nasłuchać o tym małym psotniku Curku. Inteligentny i pomysłowy kocurek. Moją Kitę (czyli Kitty) tylko micha interesuje. Już się robi taka potężna baba ale jeszcze jest bardzo zwinna. W domu się nudzi, jeszcze jak wyjmę laser, to pobiega, ale już wie skąd promień leci i skacze mi do ręki z pazurkami. Nieraz ma przypływy nagłej miłości do mnie - dziś w nocy weszła na moje łóżko i położyła mi się na piersiach, a ja ją miziałem. Po jakimś czasie przełożyłem ją na bok. Trochę poleżała i poszła, bo ja się w nocy wiercę. Teraz śpi na wersalce i obudzi mnie ok. piątej: śniadanie i hop na dwór. I tak sobie żyjemy. Zdjęcia u dołu są aktualne, zwróć uwagę n jej oczy - wszędzie ma okrągłe źrenice i patrzy tak, jakby człowiekowi w duszę zaglądała.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#6082
|
||||
|
||||
Niedługo będziecie mieć święto - 17. listopada Dzień Czarnego Kota. My będziemy świętowali wcześniej, bo już w czwartek - rocznicę wspólnego zamieszkania. Curek tortu się spodziewa i dostanie, a jakże - 3 warstwowy: tilapia, mięso mielone indycze, pasztecik Gourmet i na to słodka śmietanka 36-tka, a zamiast wisienki będą drobne przysmaczki. Oby obyło się bez interwencji lekarza...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6083
|
||||
|
||||
Curek zrobił mi dzisiaj miłą niespodziankę. Znalazłam w skrzynce ulotkę salonu piękności dla zwierząt z ofertą przyjazdu do domu. Zadzwoniłam, przyjechało miłe dziewczę i kot nie zdążył się obejrzeć, a już miał obcięte pazurki. A u weterynarki robił takie sceny, że ostatnim razem zrezygnowałam, bo było mi go żal.
Janusz, Kita wcale nie wygląda na potężną babę, to miła i apetyczna kobitka. No i te oczy!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6084
|
||||
|
||||
Cześć Kaimko!
To miałaś fajną niespodziankę,a Curuś nie będzie już boleśnie drapać... W mojej skrzynce nie było takiej ulotki,być może skorzystałabym z takiej usługi. Na pewno jest salon piękności dla zwierząt,muszę poszukać w necie. Płaciłaś coś Kaimko? Wyczytałam,że 17 listopada nie tylko czarne koty mają święto,buraski,łaciatki, rudaski i innej maści też... Głaski dla Curusia |
#6085
|
||||
|
||||
Balu, drapię cię za uszkiem! Lubisz? A może wolisz, jak Curek, pod bródką?
Irenko, na pewno u Ciebie są takie możliwości, bo to przecież wielkie miasto, ale i ceny też pewnie niemałe. Ja zapłaciłam 5 zł!!!. Pani powiedziała, że to promocja, jako że zakład nowy, ale jestem skłonna dać i 3 razy tyle, aby nie dźwigać 4,8 kilo kota + opakowanie i nie cierpieć razem z kotem w salonie. W domu kot jest spokojny, nie boi się, a że lubi gości i jest ciekawski, więc operacja przebiegła bez przeraźliwych kocich wrzasków i moich łez. Mam taki prześmieszny kalendarz i w nim stoi, że 17. listopada świętują czarne koty, a koty w ogóle świętują jakoś w marcu. Ale świąt nigdy za wiele i niech świętują wszystkie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6086
|
||||
|
||||
Czy Wasze koty mają okrągłe źrenice cały czas? Curek w pochmurny dzień albo przy sztucznym świetle też ma okrągłe, ale w słońcu robią mu się kreseczki. Myślałam, że wszystkie koty tak mają.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6087
|
||||
|
||||
Czyli pierwsza rocznica zamieszkiwania z kotem jutro. A pamiętam jak czekałaś na kotka z niecierpliwością. To Curek waży już 4,8?? A wygląda jak chudzielec. Kita w marcu była ważona i było to 3,8 kg. Jednak je tyle co słonica w ciąży. A oczy ma okrągłe niezależnie od światła, a są to oczy Kaszpirowskiego. Ja jej wagę czuję jak mi nieraz nad ranem wskakuje na piersi. Już jej powiedziałem, że w przyszły wtorek ma święto, ale nie wiem co jej kupić. Takiego tortu jaki dostanie jutro Curek nie dam jej - na pewno by zjadła, ale boję się, że się pochoruje.
Bandzi u młodych zachowuje się spokojnie, tylko też dużo je, a już jest kawał kloca. Ma swoje krzesło przy stole a jak je dziś zająłem, to się obraził. Balu jakby trochę zmizerniał, a może tylko tak zdjęcie wyszło. Bo znam go jako postawnego kocurka.Kita urzęduje na dworze a jest prawie osiemnasta, ciemno, zimno. Ja nie wiem co ją tam ciągnie.Idę zobaczyć, może czeka na parapecie. Miau, miau!
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#6088
|
||||
|
||||
|
#6089
|
||||
|
||||
Szanowni Jubilaci K+C (To nie Komitet Centralny, tylko Kaima i Curek). Dziś mija rok waszego wspólnego życia pod jednym dachem. Ten rok pokazał, jak jesteście sobie potrzebni - Kaima ma się o kogo troszczyć, dbać i dogadzać mu ile się da, Curek ma Panią i może być spokojny, że nigdy go nie opuści i nie zawiedzie.
Ja, Janusz, ze swoją Kitty Kotakitą składamy wam serdeczne życzenia - Curkowi dużo myszy na działce a Kaimie dużo pieniędzy na rozpieszczanie Curka różnymi delikatesami.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#6090
|
||||
|
||||
Janusz Twoja Kitty przyszła na imprezę i śpi? Czyżby już była po kilku głębszych? Ostatnio edytowane przez Pamira : 12-11-2020 o 17:07. |
#6091
|
||||
|
||||
jesteście niemożliwi...czytam Was tak chętnie...i oczy mi się śmieją... Jaką mamy ekipę.Kocia rodzina silna jest.. Przypominam sobie moją Zakopiankę jak miała kilka lat...była spokojna...ale dosłownie fruwała po mieszkaniu. Wczoraj zapomniałam jej na noc dołożyć i rano o 5 tak mnie waliła łapką ,ze mus było wstawać i dokarmić..
Troszku mnie nie było bo byłam w Karkonoszach Kaimko ale masz fajny kalendarz..koci... Pozdrawiam serdecznie... |
#6092
|
||||
|
||||
Najlepszego dla Curka i jego rodziny, ups - Poddanki. Długiego szczęścia i porozumienia w każdej minucie. Z internetu przyniosłam dla Kitku mysz godną jego waleczności. Żeby nie było, jest i pancerz-laur dla zwycięzcy. Czytam Was i dochodzę do wniosku, że Bisior jest aniołem w futerku. Nie demoluje domu. Głaszcze mięciusią łapką chowając pazurki. Liże i podgryza delikatnie; pieszczota, nigdy walka. Brzuszek zawsze gotowy do miziania. Pięknie opowiada miaukoląc w różnych tonacjach i natężeniach głosu. Z dużym wdziękiem udaje kołnierz futrzany albo mufkę. Jest kotem niewychodzącym. Bezdomność i 'bezludzkość' zostawiła ślad. Raz wybrał się na zwiedzanie świata i tuż za progiem rozryczał się jak zagubiony dzieć. A przecież sam chciał. Przywieziony na rękach skarżył się kilka godzin na niesprawiedliwość. Rozpasany kulinarnie, moja wina, chciałam wynagrodzić tułaczkę. Nie wiem nic o jego przeszłości. Kiedy przyszedł, skąd, dlaczego? Późnym listopadem, gdy został zauważony, zaczęło się przerabianie bajki o Małym Księciu - oboje się oswajaliśmy, stwarzaliśmy więzy, codziennie siadałam bliżej. Dostał imię i już nie mogłam go oddać.
Pozdrawianki. |
#6093
|
||||
|
||||
Curkowi i jego Pani z okazji jubileuszu najszczersze życzenia od Dusi i Kici. Mam nadzieję, że tort mu nie zaszkodził i pierwsza wspólna rocznica była udana.
Pozdrawiam kociolubych....
__________________
|
#6094
|
||||
|
||||
Jesteście niesamowici! Przeczytałam Wasze życzenia współjubilatowi i długo mruczał z zadowolenia. Uśmiecha się do Was panoramicznie.
A ja - ja jestem szczerze wzruszona. Dziękuję Curek dostał obiecany tort na raty - 1. warstwa na śniadanie, 2. - na obiad, reszta na kolację. Tylko rybę zjadł w całości i śmietanę. Zastanawiam się, dlaczego jest taki ciężki. Kiedyś na wsi na kogoś, kto ważył dużo więcej niż na to wyglądał, mówili, że to "siła w nim waży". Może coś w tym jest, bo Curek jest silny - przesuwa ciężkie krzesło po dywanie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6095
|
||||
|
||||
Drogi Curku..mam dla ciebie coś dobrego...
|
#6096
|
||||
|
||||
O jejku, ale pyszne! Pani niedobra powiedziała, że dzisiaj już nie, że już kolację zjadłem - dopiero jutro pozwoli Zaproszę Zakopiankę (pewnie nawet nie spróbowała) i wszystkie inne wątkowe przyjacioły.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6097
|
||||
|
||||
Pewnie,ze nie spróbowala..cały poranek dekorowała słodkość dla kumpla ....a teraz cierpliwie czeka
Kaimko moja kota tez ma tak..raz ma źrenice okrągłe i czarne na niemalże całe oko a niekiedy tylko szpareczki... |
#6098
|
||||
|
||||
Zakopianka niby nie patrzy, a zza firanki oczkiem strzyże...
Curek dzisiaj zadziwił mnie. To jest bardzo towarzyski kot i gdy dzwoni telefon, albo dzwonek u drzwi, to kocisko pędzi na złamanie karku i czeka na zachwyty nad swoją pięknością, Potem interesuje się torebkami, żakietami - wszystkim, co goście mają ze sobą. Towarzyszy nam cały czas. Dzisiaj przyszła koleżanka, która Curka nie lubi. Krzyczy na niego, grozi mu pięścią, wygania z fotela, chociaż sama siada na krześle. Ja ją stopuję, delikatnie, bo nie chcę obrazić. Curek wyszedł do przedpokoju, popatrzył zza zakrętu, odwrócił się ogonem i poszedł spać do szafy. Nie pokazał się do końca wizyty.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
#6099
|
||||
|
||||
Widzę, że "koci wątek" nie ma powodzenia. Nikt nawet nie złożył Kicie życzeń w Dniu Czarnego Kota. Nawet te panie, które mają koty i czytają wątek wolą pisać duperele na innych wątkach niż wspomnieć tu o swoim pupilku.
Ala wkleiła u Krychy kapitalne zdjęcie na którym jest kot i jego pani,kot podobny do Curka. Moja Kitty od piątej rano urzęduje na dworze, wpadła tylko dwa razy na michę i adieu. Chyba mnie nie za bardzo lubi, bo nawet wieczorów już nie spędzamy razem siedząc na wersalce, bo Kita zwija się w kłębek na moim tapczanie, a kiedy idę spać następuje zmiana miejsc. Jest w tym chyba trochę mojej winy, bo prawie wcale się nią nie zajmuję. Jak na razie to ona ma tylko dwa hobby - jedzenie i podwórko. Tak więc zamiast kotki - przytulaski mam tylko obowiązki. Syn mi powiedział, że u kota z czasem zmienia się charakter. Poczekamy , zobaczymy...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#6100
|
||||
|
||||
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|