|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór, Danusiu.
Pisałam, owszem ale nie o Tej osobie... nie mam kontaktów. Od zaprzyjaźnionych osób, rodziny mam Maję, mówi mi babciu.. ( z szacunkiem i uczuciem ), ma nowego pieska... moja się z nim bawiła... jak dzieci! Tutaj okazało się, że jestem śledzona, czy coś tam... nie ważne ale przykre... dlaczego poczuła się że to do niej, o niej ? Nie wiem... przecież nie studiuje...więc , o co chodzi? Danusiu, sama widzisz jaki to jest kontakt.... czy kto zapyta się - babciu, jadę przez Olkusz, może potrzebujesz bułkę ? - Nie, nigdy!!! Danusiu, pozdrawiam i życzę Wam miłego odpoczynku i radosnych snów... |
|
||||
Witam wieczorem naszą
Rodzinkę, dzień mi szybko zleciał, trochę ogarnęłam mieszkanko, pranie się wyprało,powiesiłam na suszarce ,obiadek zrobiłam:dzisiaj mieliśmy chęć na racuchy drożdżowe.Potem trochę przygotowań na jutrzejsze urodziny wnuka..sałatka z ananasem,szynką ,porem dodałam przyprawy sól, pieprz, majonez i niech się w lodówce przerabia,następnie zrobiłam polewę kakaową na karpatkę- (córka upiekła).Wiecie co, jak człowiek piecze od czasu do czasu to i zapomina..więc ściągawka jest potrzebna. Jutro ok. 10-tej mam umówioną fryzjerkę na farbowanie włosów, skrócenie ich, uczesanie. Pozdrawiam wszystkich bywalców tego wątka,pozdrawiam i buziaki zostawiam oraz życzę spokojnej nocy
__________________
Zosia |
|
||||
Witam późnym wieczorem a właściwie już w nocy. Pewnie wszyscy już pod kołderkami... a może ktoś jeszcze nie? Ja już mam w o l n e i mogę dać Wam znak, że żyję i staram się czytać na bieżąco. Ninko pytasz co u mnie słychać. Co ja mam Ci odpowiedzieć..... jak widzisz jeszcze żyję ale jest mi ciężko. Te moje 84 dają coraz bardziej o sobie znać. Mąż z coraz większą trudnością porusza się nawet z balkonikiem. Bywa, że do łazienki dojdzie a z powrotem muszę go ramieniem wspierać by nie osunął się na podłogę - co kilka razy ostatnio i tak się zdarzyło. A wtedy makabra. Nie zawsze jest zięć by mi pomóc w przemieszczeniu go[120kg!] na fotel czy do łóżka w zależności od pory dnia. Po t a k i m wyczynie mój szkieleton i mięśnie wysiadają co najmniej na dwa dni. Ale nie ma zlituj. Tak czy inaczej trzeba obowiązki pielęgniarki spełniać bez względu na bóle. Do tego - n o c e Sypiam w na pół gwizdka. Bo mój luby w dzień wysypia się w fotelu a w nocy robi sobie pobudki o 2.oo, 3.oo itp.,przemieszcza się na fotel, włącza tv i światło. A że pokoje mamy wis a wis i drzwi są przeszklone więc widać i słychać. Spanie mam z głowy. Tak więc jak widzisz nie mam wesoło. Jestem coraz słabsza i zmęczona. Wolne chwile przeznaczam na ćwiczenia, np.leżenie na podłodze z nogami na tapczanie - pod kątek prostym. To ćwiczenie usuwa ból pleców i nie tylko, na kilka godzin. Kochani, mam nadzieję, że rozumiecie moją sytuację i wybaczacie mi moje rzadkie bywanie z Wami. Jednak prawie co dzień myślę o Was przed snem oraz w moich nocnych d y ż u r a c h A teraz życząc Wam pięknych snów zmykam pod kołderkę. A to na rano. Pozdrawiam .
__________________
|
|
||||
Witam
Też wam życzę, samych przyjemnych marzeń w zimowej porze. Prawie wszędzie jest minusowo. U nas było rano -10 o 6,00 rano.Teraz jest minus - 5 pochmurno wiatr mroźny hula.
Pozdrawiam ,i życzę ciepłego miejsca w którym siedzicie. Bo zima naprawdę się zrobiła.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Rodzinkę!
Zosiu, dużo zdrowia dla kochanego Wnusia!!!! To jest najmilsze dla babci móc patrzeć na Wnusia.... Halu, biedna a zarazem szczęśliwa z takim życiem. Wiem halu, wiem, ciężko Ci teraz, ale, potem.... będzie gorzej.. wspomina się i całe życie przelatuje przed oczyma...są radosne wspomnienia, są i mało miłe...SAMO ŻYCIE! Pozdrawiam Cię i przytulam! Gienio, u mnie też sypie śnieg i podobno mróz... dzwoniła p. która wychodzi z sunią, że będzie około 11 bo o 8 było za zimno dla małej. Mała siedzi na kolanach i czeka!!!! Obiadek mam, p. z opieki ugotowała, tylko kalafior ugotować.. Dzwoniła wolontariuszka z Bolesławia, że bardzo chce opiekować się sunią! Chętnie będzie z nią wychodzić na spacery - podziękowałam... gdzie to jechać kilka kilometrów do Olkusza aby godzinkę pochodzić z psem...oświadczyła, że tatuś ją będzie przywoził... Pójdzie z p. Krysią...p. Krysia i tak tutaj pracuje to i godzinkę - dzisiaj pewnie będzie krótki spacerek -. Do potem .....A, pozdrowienia dla ???? |
|
||||
Dzień dobry w sobotnie przedpołudnie.... Witam wszystkich, którzy dziś pokazali się na wątku, a więc Jolinkę, Marysię i Gienka. Miło widzieć też tych, którzy tu bywają.
Jolinko...wprawdzie zwracasz się do Ninki, ale przeczytałam Twój post i zrobiło mi się Ciebie żal. Ciężkie masz życie i obowiązki domowe...wcale się nie dziwię, że rzadko bywasz. Kto nie doświadczył takich problemów nie potrafi sobie wyobrazić ile to pracy i samozaparcia. Współczuję i wspieram mentalnie....Trzymaj się i - mimo wszystko - wpadaj do nas. Gieniu...u mnie jest minus 12-cie stopni i ciągle pada....jak przestanie trzeba będzie zabrać się za odśnieżanie. Pozdrawiam.... Dobrego dnia WSZYSTKIM obecnym i nieobecnym. Buziaki.... Ps. Witaj Ninko...przeleciałaś mi nad głową jak meteor, dobrze, że się schyliłam. Miłego dnia Ci życzę....
__________________
|
|
||||
Witam wszystkich też bym przyleciała Izo pomóc odśnieżać ale Cieszę się że była Halinka brakuje nam jej tutaj zdrówka dla Ciebie i męza. Ninko jak samopoczucie? jak Twoja psinka Lalunia? ? miłego dzionka dla wszystkich.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Toć Przynajmniej Nie Zmarzniesz
IZABELLO. MASZ GAZ , RACZEJ NA PERYFERIACH LEŚNYCH MIESZKASZ TEGO MROZU -- tak nie odczujesz.
U ciebie - 12 a, u mnie -5 jest do tego wiatr poniewiera śniegiem. Dmucha ze wszystkich stron u mnie śniegiem. Robią się małe zaspy. Ja hajcuje wąglem z 10 łopat dziennie leci i ku tymu trocha drzewa. pozdrawiam patrzymy na skoki . hej!
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Jestem i ja, widzę Helenkę że chętnie by pobiegła za mną, może ze mną do Izabeli... fajnie by było, dziewczyny... Izabela by naleweczki dała posmakować!
Gienio pali w kotłowni... ważne, że macie ciepełko w domu! Palisz węglem to i ciepełko jest! Jak palą koksem to podobno nie jest tak jak węglem... nie znam się na tym... Biorę się za pisanie... przegadałam z Córcią godzinę... fajnie tak pogawędzić... |
|
||||
Witam.
Wczoraj bylam, napisalam post, zawialo sniegiem, mrozem i porwalo moj post ! Same wiecie, jaka to jest przyjemnosc. Zezlilam sie i poszlam spac ... Dzisiaj, po calym dniu, z przyjemnoscia zasiadlam, by troszke porozmawiac. To co przeczytalam, nie napawa radoscia ... Nineczko - dobrze wiesz, jak dzieci, wnuki, prawnuki potrafia byc okrutne w slowach. Nie rozumiem Twojej prawnuczki. To ze napisalas, ze studiuje, a nie studiuje - mogla by sie usmiechnac i pomyslec "kochana p/babcia, tak bardzo jest/chcialaby byc dumna ze mnie"... Wydaje sie nam, ze dzieci/wnuki sa czescia nas samych, a one, dorastajac, wyprowadzaja nas z bledu. Coz, wiele rzeczy wyglada inaczej niz bysmy chcieli. Przezylas nie jedno, nikt nie musi Ci niczego tlumaczyc ... Jewka52 - skomentowala bardzo krotko i zwiezle Cytat:
Halinko - tak sie ciesze, ze odezwalas sie. Wiem, wiemy Wszyscy, jak masz ciezko - ale wiemy takze jak wspaniale dajesz sobie rade. Nie nappisze "wspolczuje Ci" - bo nie o to chodzi. Napisze - jestes wspaniala, silna Kobieta, Zona, ktora kocha swojego Mz. Zycze z calego serca przede wszystkim - zdrowia. To cwiczenie o ktorym piszesz jest rzeczywiscie rewelacyjne. Gdy za dlugo stoje, dostaje bole kregoslupa, ale tylko w jednym miejscu. Odczucie rozpalonego szpikulca w kregoslup. Najprawdopodobniej klemuje sie jakis nerw. Wowczas - na podloge plecami, krzeselko pod nogi, tak jak piszesz - pod katem prostym. Bol mija. Czasem do konca dnia. Helenko - sentencja dajaca duzo do myslenia. Oderwij sie w jakis sposob od wlasnych mysli, poczytaj, obejrzyj cos ciekawego, badz z Nami ... Izabell - fajnie, ze wpadniesz, popiszesz troszke i wracasz do wlasnych zajec. Wokol Ciebie odczuwa sie ciagly ruch. To dobrze ! Zosia - jak zwykle - zadbana, wyfryzowana, czuje sie z pewnoscia bardzo dobrze. Mariag2 - Marysia - malo sie znamy, ale bardzo to mile, ze zagladasz, ze pamietasz - kazdemu sprawiasz radosc. Gienek - Twoja Malzonka ma cudownego Mz. Takiego dbajacego o Nia i bardzo rozsadnego. Dbasz o wszystko. Nic Ci nie straszne i nie za ciezkie. I tak trzymaj ! Danusiu - Cytat:
Jak sama zostanie babcia, a moze i prababcia - doswiadczy jeszcze wiecej niz jej sie wydaje ... Dziekuje za tych kilka slow w odezwie do tego przykrego tematu, jednak bez sensu jest go prowadzic dalej, gdyz kazdy z Nas radzi sobie jak tylko moze - i tak wlasnie musi byc ... Z Twoja ksiazka - wspolczuje ... Czlowiek sie cieszy, zadowolony z wasnego osiagniecia, a tu - Cytat:
Wandziu - slusznie piszesz o tym wszystkim, co sie dzieje w Polsce - ale wszedzie jest podobnie ... Bardzo slusznie wszysca robimy, siegajac po imbir. A do tego jeszcze z miodem i cytryna. Robie to codziennie ... moze nam duzo w tym wlasnie czasie pomoc ... Liliano - Jak Twoj psiaczek ? - jest lepiej ? Twoje wspomnienia z pobytu do Ziemi Swietej sa naprawde interesujace. A gdzie podziewa sie WEwa ? - dawno Jej nie bylo wsrod Nas ... Teraz troche o mnie samej ... Moje dni staly sie podobne jeden do drugiego. Rano Mz budzi mnie zawsze o tej samej godzinie - ok. osmej - tableteczka ... Do ok. dziesiatej mozemy jeszcze pospac, pozniej sniadanko, spacer - pogoda ladna - mrozno, ale jest duzo sniegu. Jedynie w nocy bardzo zimno - i konkretnie sniezy. Po spacerku - juz systematycznie - godzina snu. Okazuje sie, ze bardzo dobrze mi to robi. Mz w tym czasie podszykuje obiad, ja wstaje i porobie co jeszcze trzeba. Po obiedzie ogladamy jakis film, telefonicznie rozmawiamy z dziecmi ... lekka kolacja i mam troche czasu na computer, a Mz na swoje gry z Bratem /mieszka w Polsce/. O 22 czasem z minutami - spac! - moj Mz postepuje ze mna dosc rygorystycznie ! Ciesze sie z tego, gdyz pewien rytm dobrze robi ... Wczorajszy spacer : Kochani - Bardzo serdecznie pozdrawiam Wszystkich, jesli kogos pominelam - prosze wybaczyc - staralam sie jak moglam ... ale tak jak napisalam - POZDRAWIAM WSZYSTKICH !
__________________
Świat, który znaliśmy, skończył się w ciągu kwartału? Krócej - bo ciągu miesiąca ... |
|
||||
Maleństwo pisze bardzo ładnie i dokładnie... ja bałaganie... co sobie przypomnę w trakcie pisania, wpadam w temat...
Ewuniu, wczoraj płakałam o te złośliwości... ale, teraz znowu... Twoje serce i Przyjaciół nawet na pryw... podnieśli mnie na duchu... najgorsze w tym, że to nie dotyczyło Jej...Trudno, Maja odpisała na pryw z podziękowaniem pra... i obiecała, że wpadnie ze swoim Pupilem...jst młodszy od mojej Lali... Ewuniu, bardzo dobrze, że Mż trzyma rygor... jak byłaś u mnie z Mż... to taki był milczący...druga sprawa, że my jak sroki , buzie nam się nie zamykały! Ja mam dwie powieści napisane, horror w trakcie a pieniądze na wydanie? w lesie... jak to mówi przysłowie. Nie wydam już nic... może kiedyś ktoś to weźmie, zainteresuje się? jak nie, to napalą w piecu... są częściowo napisane na maszynie biurowej... część w zeszytach, rękopisy... A, marzenia.. udzieliło mi się od naszej Danusi... o wierszach to nawet nie marzę... Jak zawsze, płodzę zdanie za zdaniem i kupy się to nie trzyma... Buziole Maleństwo! |
|
||||
Witam serdecznie po raz drugi. Wpadłam tylko na chwilkę aby podziękować Nince, Izuni, Helence i Omi za serdeczne słowa i miłe komentarze a Marii za pozdrowienia. Kochana Omi to nie tak. Owszem, rozpoczęłam post zwrotem do Ninki, bo to Ona skierowała pytanie do mnie co u nas słychać i abym napisała coś o swoim życiu. Jednak intencją mojego postu było powiedzieć Wam wszystkim pytającym o moje samopoczucie i zdrowie męża. A teraz jeszcze, przy okazji, przeprosić, że zbyt często gdy zapytywałyście o nasze zdrowie czy samopoczucie - nie odpisywałam. Powinnam znaleźć chwilkę czasu i podziękować Wam moje miłe za pamięć i zainteresowanie. A teraz już życząc WAM dobrej nocy, mówię DOBRANOC. Mam jeszcze co nie co do zrobienia.
__________________
|
|
||||
Droga Halu, miło mi widzieć Ciebie i dumna jestem z naszej Rodzinki! Odeszło bardzo dużo z niej ale, mówi się trudno! Każdy ma prawo własnego wyboru. I piszesz o Rodzince bardzo ciepło... jest ciepełko w naszych sercach i mamy szacunek dla siebie. Lila nie ma czasu, pracuje, ma maleńkiego wnusia, pewnie też pragnie być z Nim...pozdrawiam Je.
Teraz to i ja muszę kończyć, mam sunię, mam obowiązki jak przy dziecku... koło siebie też trzeba zadbać... DOBRANOC RODZINKO! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|