Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[szuanka]

Przerwali mi pisanie bo sąsiad elektryka miał i prąd wyłączył /powiadomił/ a mój komputerek zgłupiał i nie chciał przywrócić strony.
Sałatki warzywnej mi się zachciało więc warzywka już się gotują tylko do piwnicy zejść muszę po ogórki kiszone, dobrze że tylko do piwnicy bo pewnie nic by z sałatki nie było.
Słoneczko piękne u mnie świeci mam nadzieję że u Was też.
Miłego weekendu koleżanki, szeroki uśmiech Wam zostawiam i całuski.

[Setunia]

Aniu, widzę, że rozpieszczasz się kulinarnie ;
jaka szkoda dla mnie, a korzyść dla Ciebie, że nie jestem
Twoją sąsiadką .
Miłe soboty ! .

[szuanka]

Werciu, ciut tego, ciut tamtego i jest pełna miska. Starczy dla nas a jeszcze i trzecia osoba głodna by nie odeszła.
C.d. pięknego dnia.

[helena62]

Witam w końcu przymierzałam się kilka godzin. Jestem? no cóż pewnie taka jakby przeleciał mnie walec nic mi sie nie chce.Paluszek pobolewa ale może dlatego ze jestem z tej rodziny/zart.Bylam na spacerku i małych zakupach..,przespalam sie teraz i ale tak na powaznie to paluszek juz powinen przestać może jednak pod paznokieć dostał się kolec kaktusa ? i ....może powinnam iść do chirurga ...wiem co mnie czeka...ale natrułam

[Setunia]

Wiem jedno : zdrowa to ja nie jestem, chyba powinnam na miniony tydzień jeszcze wziąć L-4, ale te rodzinne
powinności....... Dzisiaj późno wstałam, a po obiedzie znowu mnie łóżko przyciągnęło i trzymało do teraz .
Anię uwiera bezsenność, Helenkę boli palec..... widać wyraźnie, że żadna z nas nie jest
"hej do przodu" . A musicie być, bo przed
Wami wyjazdy , ja mogę sobie na kwękanie pozwolić .
Zdrówka życzę ! .

[Regina_108]

Witam dziewczyny!Werciu,do kafelek jeszcze daleko,narazie mam pomalowane,wiecie jak to jest,do pomocy mam tylko takiego przyszywanego wnuka a on też nie zawsze ma czas,resztę muszę sama,ale powoli sunę do przodu.Helenko,Aniu,życzę wszystkim zdrówka,pozdrawiam i miłego dnia.

[helena62]

Witam dziewczyny milutkiej niedzieli ,życzę czuję się jako tako.image hosting 20mb

[Setunia]

Dziewczyny moje, a gdzie to byłyście, jak Was nie było ?

[helena62]

Werciu ja sobie leże wyleguje się ...nie pamiętam już kiedy tak było pewnie wtedy jak bylam dzieckiem... komp mi coś szwankuje

[szuanka]

Jestem Weroniko i to nawet przy komputerze ale szukałam w necie kwiatków dla mojej Basieńki z sanatorium co w Chełmnie mieszka w woj. Kujawsko-Pomorskim.
Basia to przesympatyczna osoba niepełnosprawna ale pełna radości życia.
Rosołek sobie gotuję tym razem z wołowiny.

[Setunia]

A ja słaba cusik jestem, chciałam poczytać na kanapie
i skończyło się na drzemce, obiad zatem będzie
z zamrażarki, a miałam ochotę na coś innego .
Miłego popołudnia gotującym, wylegującym się
i uwikłanym w remont ! .

[szuanka]

A ja uwikłana w nici i szydełko.
Oj pewnie nie prędko zacznę coś nowego.

[Setunia]

Napisał szuanka

.... pewnie nie prędko zacznę coś nowego.

....nawet ulubiona potrawa, ale serwowana w nadmiarze
może znudzić , ale dasz radę...nie ma innej opcji .

[szuanka]

Hej, hej, koleżanki, witam Was poniedziałkowo.
Dzień mamy pochmurny, zamglony.
Wypiłam kawę, zjadłam śniadanie i co dalej?
Chyba będę musiała iść do miasta bo nie starczy mi nici na dokończenie serwetki dla mojej wnusi a koniec już widać.
Miłego dnia Wam życzę a trzymajcie się cieplutko bo pogoda jaka jest taką musimy akceptować. Dziwię się tylko że choć na termometrze wartości minusowe mgła nie osiada na drzewach i nie srebrzy ich.

[Setunia]

Hej, hej....odpowiadam poniedziałkowo... , zakupy
musiałam zrobić, bo ktoś mi zapasy wyjadł, potem
opróżniałam konto no bo terminy płatności.... .
Gdyby teraz spadło trochę śniegu, byłoby ładnie, a temp.
w sam raz jest .
Ciepłe pozdrowienia zostawiam Aniu ,Helenko ,Reniu .

[szuanka]

Moja rada Weroniko, wychodząc z domu nie zostawiaj klucza pod wycieraczką nie będziesz miała głodomorów w lodówce.
Pogoda piękna się zrobiła.

[Setunia]

Aniu, świnta racja, najlepiej klucz na sznurek
i zamiast naszyjnika....
Kordonek odpowiedni w sklepie był ? czasu na dokończenie
dzieła masz coraz mniej .

[szuanka]

Nigdzie z domu nie wychodziłam, kordonek jeszcze cały czas jest bo widzisz ja tak jak struś, jak kłopoty to głowa w piasek a kłopoty miałam z połączeniem dwóch części. Na szczęście część dawnego uporu jeszcze się we mnie kołacze więc uparcie robiłam i prułam aż odpowiednio połączyłam i teraz mogę działać dalej.
No to działam.
Bez obawy, zdążę.

[Setunia]

Napisał szuanka

....... uparcie robiłam i prułam ......

" szyje, pruje i z tego się utrzymuje",
mawiano o pewnej zdolnej krawcowej ....

[szuanka]

Napisał Setunia

z tego się utrzymuje",

No i to jest najważniejsze....