Życie samotnych seniorów

[frasag]

Z ciekawości i ja zajrzałem do Wiki żeby się dowiedzieć. Pewnie ta wiedza już mi się nie przyda, ale co wiem, to nikt mi nie ukradnie.
Dziękuję Ci za sugestię, a wszystkich pozdrawiam serdecznie.

[Dancia54]

A ja Franiu próbowałam dojść o czym i gdzie pisała Vika ale
marnie mi to poszło .
Poza tym te reklamy dobijają na każdym kroku , np. na onecie mój Adblock plus w ogóle nie działa .
Zaglądałam na pocztę (e-maile) ale nic nie ma ......
Zaraz i ja idę spać bo późno , pięknych snów życzę wszystkim .

[Kaima]

Dzień dobry! Będzie pogodnie i będę znowu działać na działce, mimo ze po wczorajszym jestem trochę nadwerężona. Ale nic to, będzie lepiej, po kawie... Zapraszam!

[Kaima]

Napisał ramzes101

od czego pochodzi nazwa pepegi?

Nie wiedziałam, ale teraz już wiem. Jak to dobrze zadawać się z mądrymi ludźmi... Pisząc tę nazwę byłam prawie pewna, że nikt już nie pamięta, co to jest. A może pamiętacie gandówki, trumniaki, podhalanki? To damskie obuwie, a Danusie są za młode na takie wspominki.
Miłego dnia!

[frasag]

Danciu: Nie wiem o który wpis Viki Ci chodzi- może o ten?
http://www.klub.senior.pl/jestem-bab...post1329477599
AdBlock nie jest zbyt dobry- zwłaszcza na strony Axel Springer (Onet, Komputer Świat) i na WPolsce). Nawet niedawno pisaliśmy na wątkach technicznych: były przypadki że za odpowiedni % dochodu z reklam blokery mogą dodać stronę do białej listy i nie blokuje.
"pecunia non olet". Nie mam tego linka pod ręką ale był cały artykuł na Komputer Świat. Ja używam uBlock Origin. Znalazłem to: http://www.komputerswiat.pl/artykuly...ej-liscie.aspx
A moje zaległości na mail-u nadrobię- obiecuję!
Krysiu:
Pamiętam tylko Relaxy z Nowego Targu (Podhale)- obecnie Wojas- miałem skórzane, bo i takie z tworzywa też robili. To były buty- ciepłe i mocne, pewnie z 5 zim mi służyły, aż skóra na dole zgniła, ale cholewki wykorzystałem- delikatna skórka do naszycia na wycierające się łokcie.
Ale mamy piąteczek, więc dla wszystkich życzę milusiego weekendu .

[Kaima]

Franiu, relaxy pamiętam (ha, to przecież niedawno), ale nie nosiłam. Wtedy tylko trampki i tenisówki miałam na płaskim obcasie.
Danusie w pracy, Arti w ogrodzie, Ramzes przychodzi tylko na kawę - nie ma z kim pogadać.
Idę i ja do łóżka. Dobranoc!

[ramzes101]

Ramzes nie przychodzi tu na kawę tylko Ramzes tu śpi, bo tylko tu podawana jest kawa z mlekiem.Kaima robi to cichutko bo Ramzes musi się wyspać.
Kaimo, a czy ty pamiętasz co to jest budrysówka?

[Dancia54]

Dobry wieczór choć niektórzy powiedzieli ,,dobranoc '' .
Franiu z e-mailem spokojnie ..... , dziś mi z kolei nie działa Ccleaner ( tak to się pisze ?) ....... W Twoje linki zajrzę w weekend bo jutro może na 4 godzinki wdepnę do pracy .
W tej chwili nie wiem na pewno .
A tenisówki , trampki , półtrampki , adidasy itp są mi znane .
Były jeszcze inne buty ale w tej chwili nie pamiętam nazwy .
Chyba pamięć szwankuje . Juniorki ?
Miałam i ja skórzane , góralskie chyba , nosiłam je może 4 sezony - pamiętam.... nie spotkałam ich sama a te o których mówię kupił mi kiedyś mąż w Czechosłowacji . Były wygodne jak kapcie .
Ale kończę bo noc święta , słodkich snów życzę wszystkim i wspaniałego weekendu ......

[Kaima]

Hej! Na paluszkach, aby nie obudzić Ramzesa - jak się zbudzi, będzie zły... Niech śpi i śni o czasach, kiedy paradował w budrysówce. Ja nie miałam takiej kurtki i nie pamiętam, czy były też damskie. Za to później (chyba) zadawałam szyku w płaszczach z ortalionu i laminatu.
Zapraszam na kawę i życzę wszystkim dobrego dnia!

[frasag]

Krysia jak zwykle- NIEZAWODNA w częstowaniu kawką- DZIĘKUJĘ
Ja nie pamiętam budrysówki- może wcześniej to było modne, albo nie było mnie stać, a może się jeszcze uczyłem? Pamiętam że nosiłem taką koszulę w kwiatki z dużymi falbanami przy nadgarstkach i na piersi- może to było a,la Elvis? nie wiem bo nie miałem telewizora. No i takie jakby trzewiki zwane "tatrzankami". Spód chyba typowy, ale wierzch jakby grube sukno i suwak zamiast sznurowadeł.
To były takie czasy. Ale jedno było piękne: ludzie w autobusach rozmawiali ze sobą, nawet obcy. A dzisiaj zdecydowana większość tych młodszych jedzie nawet na stojąco z nosem "wpuszczonym" w smartfona. Widocznie kontakty na FB są ważniejsze. Sam w tramwaju nie mam co robić więc obserwuję ludzi i mam wrażenie że kontakty osobiste poległy przez internet.
Miłego dzioneczka wszystkim życzę.

[ramzes101]

Dziękuję za kawę, obudziłem się na chwilkę jak przynosiłaś ale spojrzałem na zegar i powiedziałem: "O, nie!" i usnąłem. Budrysówki były damskie i męskie, informacja dla Frania - były to kurtki, zwykle z kapturem, zapinane na kołki. Moda z lat sześćdziesiątych. W tatrzankach i ortalionie owszem, chodziłem, ale w laminacie? Nie wiem nic o tym. Góralskie kierpce też pamiętam. Ale najbardziej pożądane były oryginalne amerykańskie wranglery albo levi strausssy. Niestety, ja miałem tylko maltańską podróbę.
Franiu, a mnie się wydaje, że internet zbliżył ludzi, jak choćby nas tutaj.

[frasag]

No masz dużo racji- gdyby nie internet to nie poznał bym tu kilku miłych osób. Ale myślałem o rozmowach w 4 oczy- jeśli np. jedzie rodzic z dziećmi w pociągu to młodzi nie widzą świata poza smartfonem- nawet gdy rodzic się do nich zwraca- to czasem musi kilka razy, żeby młodzież go usłyszała. A potem narzekają że rodzice się nimi nie interesują. Wiadomo, że są sprawy o których się nie rozmawia przy ludziach, ale podróż to jest też czas na rozmowy: z kolegami ze szkoły, z uczelni- a nie tylko czas dla smartfona. Ale my starsi jesteśmy chyba z innej gliny, a może to kwestia dojrzałości? Bywałem na wielu stronach zanim tu się zaaklimatyzowałem. I w większości to szukali tam okazji do seksu, wygłupów, albo przychodzili się wyładować, odreagować stress- przyczepić się do kogoś niewinnego i go publicznie sponiewierać. Tutaj jest dość spokojnie jeśli unika się "niebezpiecznych" wątków. Ale mamy demokrację- każdy robi i myśli co mu pasuje.
Pozdrawiam Cię.

[danusiia]

Dzień dobry. Kawa wypita już druga zaraz będzie. Wczoraj był miły i gorący dzień. Dziś ma być jeszcze ciepłej. Dr. położył się do łóżka o 17.00 i przespał aż do rana. Bardzo jest słaby! Śniadanie zjadł w łóżku i dalej śpi. Trochę porobilam w ogrodzie bo z nudów co będę tylko siedzieć?Dziś upiekę udka i też posprzątam ale w domu. I tak leci dzień za dniem! Wszystko pamiętam z dawnych czasów. Miałam Relaxy,kierpce, krótką kurtkę i tornister z tektury! Było fajne dzieciństwo i młodość!! Pozdrawiam was i życzę miłego dnia!

[Kaima]

Franiu, koszule i bluzki z żabotami, falbanami, riuszkami kojarzą mi się z filmem "Viva Maria" z Bardotką i Moreau. Ich "wysyp" był w połowie lat 60. Laminaty nosiło się też mniej więcej wtedy. To była nazwa potoczna, a jaka była właściwa - nie wiem. Tkanina, z której były uszyte, była podklejona cieniutką warstwą gąbki.
Danusiu, pamiętam tornistry z tektury, chociaż sama takiego nie miałam. Nosiłam teczki po siostrach. Aż dziwne, że nie nabawiłam się skrzywienia kręgosłupa.

[frasag]

Płaszcz taki miałem- mówili na to jesionka. Był podszyty (podklejony) gąbką. A i te kurtki z kołkami pamiętam- za moich czasów to było ale nie znałem ich nazwy.
Byłem w parku- krokusy już uschły- może 1 na 100 jeszcze się trzyma.
Pozdrawiam Cię.

[helena62]

Witam wszystkich myslę że mogę czasami tu wpaść ...miłego wieczoru.

[frasag]

Każda Koleżanka i każdy Kolega są tu mile widziani. Nawet nie trzeba być samotnym,żeby tu zaglądać- wątek jest dla wszystkich
Zaglądaj gdy tylko możesz i gdy masz ochotę.
Pozdrawiam serdecznie.

[cha_ga]

Może i ja wtrace swoje trzy grosze...mówiliście o tym,ze młodzież ciagle z nosem w smartfonach, a ja niedawno wspominałam czasy kiedy telefon był luksusem, pamiętam, ze rodzice jako jedni z pierwszych we wsi mieli telefon, ale po roku zrezygnowali z niego bo nie było do kogo dzwonic, znajomi nie mieli a z rodzina na drugim końcu Polski i tak nie dało się rozmawiać, bo nic nie było słychać, takie to były czasy..

[frasag]

Dzisiaj miałem zdarzenie na Interii. Jakiś młodzian nazwał mnie "przygłupim staruchem". No to mu wylałem kubeł wody na głowę.
Tu jest ta rozmowa:

frasag:

Mnie operator udostępnił tylko link do odsłuchania i tylko na kilka godzin. Nie mam możliwości technicznych żeby to nagrać- więc prosiłem o plik mp3. Brak odpowiedzi, a ja nie mam czasu ani ochoty włóczyć się po sądach. To powinno być zagwarantowane przepisami, a teraz zależy od "widzimisię" operatora

~smyk - Dzisiaj (13:14)

Miałem podobną sytuację. Puściłem nagranie i obok komputera położyłem telefon z włączonym nagrywaniem na dyktafon, następnie zgrałem na komputer, a później na płytę i to wysłałem do UOKiK. Bardzo mi to pomogło w rozwiązaniu oszukańczej umowy.

~frasag do ~smyk:

Następnym razem tak zrobię- dziękuję Ci za wskazówkę

~smyk do ~frasag:

Jeszcze jedna rada. Na smartfon ściągnij sobie aplikację CallRecordings i wówczas każda rozmowa się nagrywa. Te rozmowy, co mi są nie potrzebne kasuję. Pozostałe, które mogą sie przydać zgrywam na komputer i dodatkowo na pendrave. Tak na wszelki wypadek mam w dwóch miejscach nagrane. I wtedy z telefonu też kasuję, bo po co zajmować pamięć.

~buhaha - Dzisiaj (14:32)

Zaglądasz może na tpolis? Bo tam też marudzi taki przygłupi staruch, którego wszystko przerasta.


~//// do ~smyk

Dobrze wykombinowane. Też miałem problem.
2 0 Odpowiedz

~frasag do ~buhaha:

@buhaha: życzę Ci żebyś doczekał mojego wieku w dobrym zdrowiu umysłowym. I żeby nikt Ciebie nie nazwał "przygłupim staruchem".

[Kaima]

Gabrysiu, teraz inne czasy, inna wieś. Przytoczę dowcip odnośnie Twojego wpisu:
Chciałam pogadać, wyszłam na drogę, a tam nikogo nie ma. Wróciłam do domu, włączyłam komputer i weszłam na facebook. Patrzę, a tam cała wieś.
Helenko, zaglądaj, kiedy tylko masz ochotę. Jesteś u siebie.
Franiu, że też chciało Ci się dyskutować z tym kimś.