|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
Napisała Renatas46
"A sens życia, to po prostu rozmnożyć się, wychować potomstwo i odejść, robiąc miejsce następnym pokoleniom." Napisał wankabor Kochać życie jest sensem życia. Napisał Bertold "Sens życia? Z punktu widzenia samego życia, to najważniejszym jest przedłużenie jego trwania (w obrębie gatunku, rodzaju, rodziny); zaś z punktu widzenia homo sapiens, sensem życia jest wszystko to, co przynosi przyjemne (pozytywne) doznania dla poszczególnych przedstawicieli tego gatunku." Według mnie powyższe zdania najtrafniej określają naturalny sens życia, zaś do całej reszty każdy dopisuje własną filozofię. A może najważniejsze jest dążenie do osiągnięcia szczęścia? Ostatnio edytowane przez Renatas46 : 13-01-2016 o 12:25. |
#62
|
||||
|
||||
Podoba mi się temat i dyskusja jaka wywiązała się na tym wątku, tym bardziej, ze podjęliśmy zadanie , by w wieku senioralnym, kiedy mamy za sobą już wiele lat przezytych w rózny sposób, - oceniając obecnie swoje przeszłe lata już z pewnej perspektywy pięknych i trudnych lat zadać sobie pytanie jaki jest sens pobytu na tej ziemi...
osobiście nie raz zastanawiałam się nad miejscem człowieka we wszechświecie, właściwym spożytkowaniem potencjału zarówno intelektualnego jak i fizycznego jakim zostaliśmy obdarzeni, ,,i swoim miejscu w tym szeregu ludzkości,,, Sens życia,,,każdy musi znaleźć własny, NIKT NIE PODPOWIE, NIE WSKAŻE CELU, KTÓREGO REALIZACJA ZAPEWNI KAŻDEMU SATYSFAKCJĘ, STANIE SIĘ OSOBISTĄ MISJĄ. BĘDZIESZ MIEĆ TAKIE ŻYCIE JAKIE SOBIE SAMA STWORZYSZ. osobiście uważam, że dla prawidłowego funkcjonowania człowieka potrzebna jest wewnętrzna harmonia, pogoda ducha, odczuwanie radości. Nasze życie składa się z mnogości drobiazgów tkających naszą codzienność,, aby uzyskać wewnętrzną harmonię trzeba z tego wybrać co dla mnie jest najważniejsze,,,,bez czego moje zycie straciłoby urok, Trzeba nauczyć się cieszyć każdą daną Ci przez los chwilą, zapomnieć o tym co było złe, wybaczać błędy sobie i innym, wyzbyć się goryczy, zawiści, , ,,nie pozostawać obojętnym na piękno otaczającego nas świata,,,, we wszystkim dostrzegać tylko dobro,,, Musimy sobie zdać z tego sprawę, że nasze życie to cieniutki włos, niteczka upleciona z włókien pajęczyny. Jak niewiele trzeba, naprawdę niewiele, by człowiek znalazł się po drugiej stronie,,,, -gdzie wszystko traci sens,---wiara, nadzieja, miłość, pieniądze, bogactwo... Tajemnica życia polega na tym, że toczy się ono blisko granicy, której przekroczenie zatrzymuje czas w miejscu. Trzeba mieć swiadomość tego faktu. My---seniorzy mając te ,,,dziesiąt lat jesteśmy starzy dla młodych,,,ale ja zawsze mówię; dziękuje losowi że otrzymałam ten przywilej bycia starą,,,,bo nie każdy będzie miał to wyróżnienie doczekania starszego wieku,,,i nie każdy go osiągnie,,, Żyj TERAZ,,,,POTEM BEDZIE ZA PÓŹNO, kiedy pęknie ta cieniutka nić,,, ALE JESZCZE JESTEŚ---,,DLATEGO DLA CIEBIE NA NIC NIE JEST ZA PÓŹNO DOPÓKI ZYJESZ I ODBIERASZ ŚWIAT PEŁNIĄ SWOICH ZMYSŁÓW. Starość nie zależy od peselu, gnuśne lenistwo postarza, skazuje na nudę ,na śmierć za życia. Kreatywność, odkrywanie siebie wciąż na nowo, zachowanie młodości ducha, przebywanie wśród ludzi mających dobrą energię ,,,młodych duchem, ciekawych świata, pełnych radości i optymizmu,,,,,to daje potencjał do tego, że powiemy,,, życie jest piękne,,,,niech trwa,,,,,,
__________________
] |
#63
|
|||
|
|||
Witam chcesz pogadać jest już póżno
|
#64
|
||||
|
||||
__________________
] |
#65
|
||||
|
||||
Dóbrownik Perła Adriatyku Zacytuj '' Wymagam Dd Siebie Więcej Aniżli By Inni Wymagali''mój Asyż To 10 W Skali Bofortta Dziwny Jest Ten świat .moje Mazowsze Z Areną Toteż Zespół śląsk, Magda Podaj Memu Panu Robaka
__________________
|
#66
|
||||
|
||||
Jadziu, pięknie i mądrze piszesz.
A tu taki cytat: „Spokój wynika z poczucia wewnętrznej zgody na siebie i na nasze życie, z poczucia, że tak naprawdę nie musimy się o nic więcej starać, niczego zmieniać. Wtedy pojawia się poczucie, że nic nie musimy, że wszystko w naszym życiu jest wyborem, a przymus i konieczność są iluzją”. - Wojciech Eichelberger, „Niespodziewanie spotykany spokój”, |
#67
|
||||
|
||||
__________________
] |
#68
|
|||
|
|||
Cytat:
Jadziu Swietnie to zaprezentowałaś. Najlepiej uczymy się na własnych błędach a właśnie w końcówce najczęściej je dostrzegamy. My mamy jeszcze czas, więc warto zatroszczyć się o własne życie. |
#69
|
||||
|
||||
Niektórzy ludzie bardzo pragną zostawić po sobie jakiś ślad na ziemi, chcą pozostać w pamięci potomnych.
Jedni chcą sławy i rozgłosu, to jest sensem ich życia, w tym się spełniają. Artyści, aktorzy, malarze... Inni poświęcają się pomaganiu, bezinteresownie niosą wsparcie potrzebującym. Są lekarze z powołania, którzy nawet na emeryturze zajmują się wolontariatem i służą chorym w hospicjach. Jeszcze inni pragną mieć dużo dzieci, poświęcają się dla nich, dla ich wychowania, wykształcenia, a potem jeszcze opiekują się wnukami. Niektórzy pragną zmieniać i ulepszać świat. Przywódcy tacy, jak np. Hitler też mają swoją wizję, niekoniecznie pozytywną, ale według nich słuszną, a dzięki władzy mogą ją realizować. No i teraz, jak rozstrzygnąć, czyje życie ma większy sens? Czy tych, którzy czynią dobrze, czy tych, którzy sieją zło? Dlaczego w ogóle istnieje zło? I jeszcze jedno: bogactwo, sława i władza, a bieda, nędza i poniżenie- gdzie tu sprawiedliwość i sens? |
#70
|
|||
|
|||
Renatas napisała:
"No i teraz, jak rozstrzygnąć, czyje życie ma większy sens? Czy tych, którzy czynią dobrze, czy tych, którzy sieją zło? Dlaczego w ogóle istnieje zło? I jeszcze jedno: bogactwo, sława i władza, a bieda, nędza i poniżenie- gdzie tu sprawiedliwość i sens?[/quote]" Każdy ma inną osobowość i inną świadomość. Sam wybiera drogę życia w zależności od uzdolnień i chęci własnego rozwoju osobistego. Nikt nikomu nie powinien niczego narzucać. Nie chcę się wymądrzać, ale podobno gdyby nie było zła, nie wiedzielibyśmy co to jest dobro. Podobno każdy z nas wybiera swoje życie, tylko, że tego nie pamięta. Wybiera rodzinę, miejsce, zdolności, które będą mu potrzebne do rozwoju. A więc sam kształtuje swoje życie według wyborów, jakich dokonuje każdego dnia. Mając wolną wolę powinien sam decydować o własnym życiu. Ja się z tym utożsamiam. |
#71
|
|||
|
|||
Cytat:
Tu należałoby powiedzieć tak: są też ludzie pragnący organizować życie innym, stanowić wzorce postępowania, wzorce służące do oceny postaw wobec otaczającego świata, ale też są ludzie ceniący wolność ponad wszystko, nie uznający żadnych reguł, wzorców i ideałów. To właśnie stanowi dla nich ów sens życia. Można by chyba nawet postawić taką tezę: „Sens życia jednostki może być sprzeczny z sensem życia grupy (społeczności), w której żyje jednostka.” Tu należy ustalić z jakiego punktu widzenia chcemy dokonać oceny owego „sensu życia jednostki”; jeżeli z punktu widzenia jednostki – ocena zawsze będzie pozytywna, bo jednostka oceniając siebie weźmie pod uwagę tylko swoje doznania; zaś z punktu widzenia (grupy) społeczności – ocena może być negatywna, bo większość społeczna nie musi akceptować w całości wszystkiego tego, co stanowi sens życia jednostek. Sens życia grupy stanowi bowiem różnorodność osobnicza w akceptowalnych przez grupę granicach. Wyobraź sobie, że pojęcia: „dobro”, „zło”, to punkty na skali ocen społecznych według, której chcesz oceniać sens życia jednostki i nałóż ją, na dziedzinę liczb naturalnych, aby tę skalę uszczegółowić. Zatem: „minus nieskończoność” odpowiada „największe zło” a „plus nieskończoność” odpowiada „największe dobro”. Po środku jest jeszcze „zero” - odpowiada - „czemuś, co nie jest złem ani dobrem, ale nikomu nie przeszkadza, to granica miedzy dobrem a złem”. Wszystko inne to stany pośrednie w zależności od uznania jednostki czy grupy społecznej. Gdyby włączyć w to rozważanie jeszcze Biblię, to można by powiedzieć, że ludzkość poznała zło dzięki biblijnej Ewie, która zwiedziona przez węża zerwała owoc z drzewa „poznania dobra i zła”. Sens życia dla ludzi biblijnych, wyznaczony przez Stwórcę brzmiał: „idźcie zapełniajcie Ziemię i czyńcie sobie ją poddaną”. Sprawiedliwość i sens życia to bardzo odległe dziedziny życia. Myślę, że pojęcie „sprawiedliwość”, wprowadziły do języka komunikacji społecznej, te jednostki, których celem życia była maksyma „mnie należy się (muszę posiąść) wszystko, co najlepsze, najpiękniejsze, najbardziej wartościowe w połączeniu z tymi, którzy za sens życia uznawali maksymę rywalizacji i bycia na pierwszym miejscu w społeczności we wszystkich rankingach. Sumując to rozważanie, sens życia jednostki jest zależny od etapu rozwoju życia społecznego i roli jednostki w grupie. Każde życie ma swój sens. |
#72
|
||||
|
||||
Dziękuję Bertold za wyczerpującą odpowiedź, właśnie o to mi chodziło. Jedynie co do sprawiedliwości mam trochę inne zdanie.
NapisałBertold "Myślę, że pojęcie „sprawiedliwość”, wprowadziły do języka komunikacji społecznej, te jednostki, których celem życia była maksyma „mnie należy się (muszę posiąść) wszystko, co najlepsze, najpiękniejsze, najbardziej wartościowe w połączeniu z tymi, którzy za sens życia uznawali maksymę rywalizacji i bycia na pierwszym miejscu w społeczności we wszystkich rankingach." Ja uważam, że to właśnie jednostki pokrzywdzone i uciemiężone w pewnym momencie się zbuntowały i postanowiły zawalczyć o sprawiedliwy podział dóbr i praw. NapisałWeronika:""Podobno każdy z nas wybiera swoje życie, tylko, że tego nie pamięta. Wybiera rodzinę, miejsce, zdolności, które będą mu potrzebne do rozwoju." Czy to znaczy, że przed przyjściem na świat już mamy ustalony cel do osiągnięcia? Ostatnio edytowane przez Renatas46 : 18-01-2016 o 16:03. |
#73
|
|||
|
|||
NapisałBertold
"Myślę, że pojęcie „sprawiedliwość”, wprowadziły do języka komunikacji społecznej, te jednostki, których celem życia była maksyma „mnie należy się (muszę posiąść) wszystko, co najlepsze, najpiękniejsze, najbardziej wartościowe w połączeniu z tymi, którzy za sens życia uznawali maksymę rywalizacji i bycia na pierwszym miejscu w społeczności we wszystkich rankingach." Napisała Renatas "Ja uważam, że to właśnie jednostki pokrzywdzone i uciemiężone w pewnym momencie się zbuntowały i postanowiły zawalczyć o sprawiedliwy podział dóbr i praw". Ja też tak uważam. W świecie miłości bezwarunkowej nie może być mowy o sprawiedliwości, ponieważ tam nikt o nic nie walczy. Wszyscy mają wszystko w zasięgu ręki. Sprawa sprawiedliwości powstała w świecie, gdzie panuje ego, które za wszelką cenę walczy o to, aby mieć jak najwięcej. NapisałWeronika:""Podobno każdy z nas wybiera swoje życie, tylko, że tego nie pamięta. Wybiera rodzinę, miejsce, zdolności, które będą mu potrzebne do rozwoju." NapisałaRenatas "Czy to znaczy, że przed przyjściem na świat już mamy ustalony cel do osiągnięcia?[/quote]" Zacznijmy od tego: dlaczego jeden człowiek przychodzi na świat w królewskiej rodzinie w dostatku w pełni zdrowy a drugi w nędzy i do tego niepełnosprawny? Czy Stwórca - Bóg - Miłość - jest tak niesprawiedliwy? Czym kieruje się Bóg? |
#74
|
|||
|
|||
Napisała Renatas
"Ja uważam, że to właśnie jednostki pokrzywdzone i uciemiężone w pewnym momencie się zbuntowały i postanowiły zawalczyć o sprawiedliwy podział dóbr i praw". Myślę, że odrobinę spóźniasz w czasie lokowanie pojęcia "sprawiedliwość". Aby pojawiły się jednostki pokrzywdzone i uciemiężone, to ktoś musiał najpierw spowodować warunki powstania takiego stanu rzeczy. Mogły je spowodować jedynie jednostki, o których pisałem w poprzednim poście. |
#75
|
||||
|
||||
Szczęście jest najważniejsze....
Według amerykańskiego psychologa Abrahama Maslowa istotą szczęścia jest zaspokojenie potrzeb. Maslow przyjmuje, iż ludzie posiadają następujące potrzeby:
potrzeby fizjologiczne – głód, pragnienie, sen; potrzebę bezpieczeństwa; potrzebę przynależności i miłości; potrzebę szacunku; potrzebę samorealizacji. Po zaspokojeniu danej potrzeby dochodzi do głosu potrzeba wyższego rzędu. Osoba szczęśliwa to osoba, która zaspokoiła wszystkie potrzeby. Ponieważ najwyższą z nich jest potrzeba samorealizacji, można przyjąć że ludzie szczęśliwi to ludzie samorealizujący się. Według Maslowa ludzie ci posiadają następujące cechy: realistyczne nastawienie do świata; akceptacja samego siebie; przyjazny stosunek do otoczenia; spontaniczność; niezależność; niekonwencjonalne podejście do życia (unikanie stereotypów); głęboka duchowość; głębokie przeżywanie miłości; filozoficzne, niezłośliwe poczucie humoru; kreatywność; bogata osobowość, odporna na wpływy otoczenia. Współczesna psychologia podkreśla również rolę wewnętrznie motywowanej aktywności. Jeżeli robimy coś dla samej przyjemności i koncentrujemy się wyłącznie na tej czynności, a nie na przyszłych korzyściach z niej. Na przykład sport może przynieść szczęście, jeżeli troska o wyniki nie przesłoni nam samej radości z gry. https://pl.wikipedia.org/wiki/Szcz%C4%99%C5%9Bcie |
#76
|
||||
|
||||
Witajcie, ciekawie się z Wami dyskutuje.
Siri, piszesz o szczęściu i jednostkach spełnionych. Istnieją jednak ludzie, których żadne z podstawowych potrzeb nie są spełnione, oni na pewno nie odczuwają szczęścia, chyba, że są głęboko wierzący i sens życia odnajdują w cierpieniu. ( mam na myśli dawne czasy- okres wojen, głodu lub obecnie- bezdomność, choroba, głodujący ludzie w Afryce) Pozostaje im tylko poddać się losowi, modlić się o ratunek albo o szybką śmierć. |
#77
|
||||
|
||||
Podane są warunki szczęścia ,a każdy z nas może się sprawdzić na ile ma udane życie ....
Może da się jeszcze coś w nim zmienić na lepsze ? |
#78
|
||||
|
||||
|
#79
|
||||
|
||||
|
#80
|
||||
|
||||
Siri piękne wiersze o szczęściu, o życiu... zadumałam się.
Chyba każdy dąży do osiągnięcia szczęścia, lub kieruje się obietnicą szczęścia wiecznego po śmierci. Jednak w życiu istnieje również cierpienie, ale według religii: "Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia." A poeta napisał: "Kto nie zaznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie." Życie to mieszanka dobra i zła, szczęścia i nieszczęść. Interesujące jest też to, jak ludzie radzą sobie z wielkimi problemami. Co jest siłą, a co słabością człowieka? Dlaczego jedni walczą i pracują wszelkimi siłami nad poprawą swojego losu, a inni poddają się, popadają w nałogi i staczają na dno? Weronika pisała, że sami wybieramy sobie swoje życie, miejsce, sytuację, zdrowie, rodzinę po to, aby wykorzystać to do rozwoju osobistego. To znaczy- dobrowolnie wybrałam dla siebie ciało pełne chorób i mój duchowy postęp zależy od tego, jak będę podchodzić do swojego losu, czy z miłością i poddaniem, czy buntując się i walcząc. Mnie w tym godzeniu się z losem pomaga modlitwa. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Michael J. Fox - życie z chorobą ma sens - komentarze | 72.38.227.xxx | Ogólny | 8 | 11-08-2017 19:54 |
Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens - komentarze | czort | Ogólny | 52 | 10-03-2011 20:38 |
czy jest sens? | Anonymous | Uzależnienia | 94 | 09-10-2009 20:16 |
sens życia | sarna2 | Różności - wątki archiwalne | 47 | 11-08-2009 16:21 |
Sens życia - jak go utrzymać? - komentarze | Basia. | Ogólny | 48 | 05-02-2008 21:44 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|