Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Takie to życiu tu jest tu go nie ma. Weroniko dobrze, że się odezwałaś, uspokoiłaś nas. Moja ręka nadal mnie boli a właściwie od kostkiu lewej dłoni wzdłuż kostki małego palca. Boli jak dotykam i jak ruszam dłonia na boki. Wygrzewam i smartuję, mam nadzieje, że mi to przejdzie.

[iwasiwa]

Ja tysz już jestem,troche mnie nie było,a tu takie
wiadomości,jedna smutna,Kasyda odeszła,też nie miałam
okazji poznać,teraz będzie swoje wiersze pisać w niebie.
Druga wiadomość o niebo lepsza,bo nasza Weronika dała
sygnał,że ma się dobrze i będzie nas nawiedzać
Mirko piwonie masz cudne,ja mam też bordowe,ale jeszcze
w pączkach,ale za to rododendron będzie lada moment
kwitł,już pęka,ma różowo-bordowe kwiaty i bordowe kropki,na
te późniejsze jeszcze trzeba poczekać.
Miało padać i nic,nie wierze już w ich prognozy,znowu trzeba
podlewać,buuuuu!!

[iwasiwa]

Napisał Krycha.

Weroniko, skrobnij czasem kilka słów, że jesteś i czytasz. Zawsze to lepsze niż kilka dni milczenia bez zapowiedzi.
Nie będziemy główkować , czy robisz tak;,,,

Maderko,widzisz jak się masz ruszać..,Krysia ci podpowiada.....
tak jak to robi ten mały słonik,samopoczucie gwarantowane :LOL:

[madera1938]

Napisał iwasiwa

.
nasza Weronika dała
sygnał,że ma się dobrze i będzie nas nawiedzać



Miało padać i nic,nie wierze już w ich prognozy,znowu trzeba
podlewać,buuuuu!!

Niestety, nie mam sie dobrze, ale dwa sprawne palce do wystukania postu zawsze znajdę .
Deszczu moge troche podesłać, u mnie pada od prawie 2 godzin ; ciesze się, bo dziś była moja kolej na podlewanie
Dla wszystkich

[Krycha.]

Iwko, prześlij trochę Twojej witalności w stronę Weroniki.

Weroniko, ale coś w końcu wyszło na Twoją korzyść! Nie musisz podlewać!!!!

[madera1938]

Napisał iwasiwa

Maderko,widzisz jak się masz ruszać..,Krysia ci podpowiada.....
tak jak to robi ten mały słonik,samopoczucie gwarantowane :LOL:

No może w czasach kiedy byłam małą słoniczką takie wygibasy to nie był problem, ale teraz . Kto by dał rade zebrac mnie z tej podłogi !

[madera1938]

Napisał Krycha.

Iwko, prześlij trochę Twojej witalności w stronę Weroniki.

Weroniko, ale coś w końcu wyszło na Twoją korzyść! Nie musisz podlewać!!!!

Ano niby tak To jest własnie ta szklanka do połowy pełna

[iwasiwa]

Napisał madera1938

Niestety, nie mam sie dobrze, ale dwa sprawne palce do wystukania postu zawsze znajdę .
Deszczu moge troche podesłać, u mnie pada od prawie 2 godzin ; ciesze się, bo dziś była moja kolej na podlewanie
Dla wszystkich

No widzisz,chociaż deszcz ci sprzyja....
Jednak cosik się zaczyna chmurać,może????
Werko,pamiętam,że też kiedyś miałam dolegliwości
sugerujące zespół jelita gr.a okazało się po dalszych
badaniach,że podobne bóle pochodziły od kręgosłupa
piersiowego,który naciskał na wszystko co na dole brzucha.

[maluna]

U nas miało padać, od rana, ale nic z tego
Na szczęście nie mam dużo do podlewania
Za to zrobiło się bardzo zimno
Wyprysznicowałam się i jest mi lepiej
Grażynko, co zrobiłaś z ręką?

[iwasiwa]

Napisał Krycha.

Iwko, prześlij trochę Twojej witalności w stronę Weroniki.

Weroniko, ale coś w końcu wyszło na Twoją korzyść! Nie musisz podlewać!!!!

Krysiu o tym samym pomyślałyśmy
Z tą witalnością to jest tak,na odległość słabiej działa,bo
odległość jest spora,chyba ,że doleci z prędkością światła
toby prędzej poskutkowało,w każdym bądź razie wysyłam
pozytywne fale i fluidy.....Werko.

[Irenna]

[quote=maluna]Wspominam wiersze Lenki...




Małgosiu,bardzo mi przykro z powodu odejścia Lenki...nie zdążyłam
jej poznać,niestety
Wiersz piękny...

[Krycha.]

No tak, teraz Weronika musi zezować z jakiego kierunku te fluidy pędzą, hihihi. Patrz na południe, powinny już być !!!

[Irenna]

U mnie trochę popadało,trochę sypnęło groszkiem...
powietrze nabrało świeżości...
Miłego wieczoru Wam życzę

[Krycha.]

Wzajemnie, Irenko.

Wiesia już na półmetku i powoli zacznie się pakować na powrót. Trochę mało tych dni.

[ditta hop]

Napisał maluna

U nas miało padać, od rana, ale nic z tego
Na szczęście nie mam dużo do podlewania
Za to zrobiło się bardzo zimno
Wyprysznicowałam się i jest mi lepiej
Grażynko, co zrobiłaś z ręką?

Małgosiu pisałam post u nas i przechyliłam rękę na prawo i w tym momencie zabolało jak ch....a. Gdyby to była ręka prawa to powiedzmy od myszki ale lewa?> Nie ma opuchlizny ani siniaka a boli , że musiałam połknąć tabletkę przeciwbólową.

[iwasiwa]

Napisał Krycha.

Wzajemnie, Irenko.

Wiesiu już na półmetku i powoli zacznie się pakować na powrót. Trochę mało tych dni.

Irenko Tobie też miłego,szczęściara,nie musisz nic podlewać
Krysiu co ty,już będzie wracać?toż ona dopiero złapała tego
''bakcyla''i tak szybko nie puści,a spakować się spakuje za
godzinę

[iwasiwa]

Dziewczyny ide podlewać ,bo mnie noc zastanie
Grażynko,nasmaruj na noc końską maścią jak masz,owiń wełnianą chustką i do jutra przejdzie

[madera1938]

Napisał Krycha.

No tak, teraz Weronika musi zezować z jakiego kierunku te fluidy pędzą, hihihi. Patrz na południe, powinny już być !!!

Patrzę i widzę ciemność.....widzę ciemność......
Zmęczył mnie dzisiejszy dzień, sorry, idę legnąć, dobranoc

[ditta hop]

Cały czas smaruję i wygrzewam. Mam nadzieje. że do jutra przejdzie.

[Krycha.]

Weroniko, śpij dobrze, niech te wszystkie buziaki do Ciebie wrócą z naszymi pozdrowieniami.