|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Kącik poezji własnej i innych autorów - część VIII
Zapraszam do wspólnej zabawy tworzenia wlasnych wierszy, szukania i wklejania wierszy innych poetów, do czytania, komentowania i bycia razem w krainie zwanej poezją. - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#2
|
||||
|
||||
|
#3
|
||||
|
||||
Wo***ka - namieszałam, przepraszam przeniosłam Twój wiersz do kolejnej części "Kącika ..."
nie wyszło jak w zamierzeniu, ale odzyskałam wiersz w całości (łups...). Część VII została zamknięta, a Twój wpis zostałby niezauważony. Wo***ka "widziałam dzisiaj dwie splecione tęcze, jedna może być moja, druga dla Ciebie... ach... weź obie, mnie wystarczy ich uśmiech odbity w Twoich oczach" __________________ każdy dzień rozpoczynam tak, jakby nie było dnia wczorajszego
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#4
|
|||
|
|||
Jesień
Kasztany z drzew strącają mali chłopcy, Pożółkłe liście niesie drogą wiatr. Jesiennym chłodem idziesz przesiąknięty, I przez to bardziej zszarzał cały świat. Ostatnie kwiaty więdną na balkonach, Zasypia wcześniej w bramie nocny stróż. I stare domy stoją przemoknięte, na pustych oknach osiadł ciężki kurz. Ty chcesz jesieni pełnej słońca, Z wiatrem, który liście strąca, Choć za chwilę Cię przykryje śniegu zimna biel. I życie ciężko jest odmienić, Wśród szarych dni i serc kamieni, Zapytaj się człowieka obok, Może on coś wie. Kasztany z drzew spadają nam pod nogi, Pożółkłe liście niesie drogą wiatr. Przechodnie idą, tuląc się do płotów, Zziębnięte twarze kryjąc w fałdach palt. Jadące auta przecierają oczy I woda spływa z ich gumowych rzęs. I coraz ciemniej robi się na dworze, I wszystko to ma swój jesienny sens. I wszystko to ma swój jesienny sens. Krzysztof Daukszewicz |
#5
|
||||
|
||||
Fajnie tu jest, taki zapach poezji, jesieni, lata, miłości, wszystkiego co fajne, nie wpuszczajcie tu smutku....
dla poezjolubów i wierszokletów trochę korali koloru koralowego: |
#6
|
||||
|
||||
Zosiu - e, Niezabudko
Jip-ku jarzębina przecudna, a smutek tak się składa, że z radością się splata. Czasami potrzeba trochę tego i odrobinę drugiego - jak przyprawy do potraw. Zaglądaj do nas jak najczęściej - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#7
|
||||
|
||||
O, Mimozo, zatem to już kolejny, nowy i przytulny wątek poezji...
Emerytko piękny ten cytat! Jip dzięki za te piękne korale koloru koralowego...miła gra słów! W rok poety Juliusza Słowackiego, ten oto poruszający wiersz: W pamiętniku Zofii Bobrówny Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi, Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci, To każdy kwiatek powie wiersze Zosi, Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci. Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci, Słuchaj - bo to są najlepsi poeci. Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone Będą całe poemata składać. Ja bym to samo powiedział, co one, Bo ja się od nich nauczyłem gadać; Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną, Byłem i ja niegdyś, jak Zośka dzieciną. Dzisiaj daleko pojechałem w gości I dalej mię los nieszczęśliwy goni. Przywież mi, Zośko, od tych gwiazd światłości, Przywież mi, Zośko z tamtych kwiatów woni, Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba. Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba. Juliusz Słowacki |
#8
|
||||
|
||||
Ludgardo, dziękuję za przypomnienie
tym wierszem twórczości Juliusza Słowackiego ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ „ *** ” W bezmiarze uczuć Echem odbita przyjaźń Na końcu alejki Słychać tylko Stukot obcasów Wyciągnięta ręka Trafia w pustkę Pozamykane wszystkie Drzwi Szuka znaków na niebie Czeka na puste koperty Z tęsknoty, z księżycem Rozmowy prowadzi Kiedy dobrze spała Kto wie Czy śniła – nie pamięta W czterech ścianach Bezradnie się miota Nie rozumie dlaczego Zostawił ją bez słowa Jednak jest gotowa Na jeszcze jeden gest Na jeszcze jeden uśmiech Życie zbyt krótkie jest. Cz 23 września 2009 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#9
|
||||
|
||||
Tadeusz Różewicz - Bursztynowy ptaszek
Jesień ptaszek bursztynowy przejrzysty z gałązki na gałązkę nosi kroplę złota. Jesień ptaszek rubinowy świetlisty z gałązki na gałązkę nosi kroplę krwi. Jesień ptaszek lazurowy umiera z gałązki na gałązkę kropla deszczu spada. |
#10
|
||||
|
||||
Ludgardo, ja tez przyniosłam wiersz Juliusza Słowackiego
*** (A jednak ja nie wątpię...)
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#11
|
||||
|
||||
Bronczyk - wzruszający jest ten wiersz
taki delikatny, pełen smutku i taki kruchy jak kruchy jest żywot ptaszka - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#12
|
||||
|
||||
Witam póznym wieczorem.
Mimoza-dzięki za nowy wątek.Wszystkie wiersze takie piękne,
aż nie mogę doczekać do wieczora,aby je poczytać. Chcę być z Tobą Chcę być z Tobą,tylko z Tobą kiedy jesień stoi obok gdy w kominie grają świerszcze chcę być z Tobą jeszcze......jeszcze Chcę być z Tobą tej jesieni co się cała złotem mieni i szeleści w tańcu liścmi bysmy.....byśmy Byśmy zawsze razem,razem nawet kiedy zima z mrozem nawet kiedy wichry,deszcze tyle marzeń mamy jeszcze jeszcze...... i gdy majem się rozmai byśmy byli tacy sami potem w zbożu,w żniwnym znoju tak Cię kocham................... ........................................ życie moje. 23.09.09 H
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#13
|
||||
|
||||
Honoratko
Wszystkim wierszolubom miłego dnia. Zabite drzewo Leopold Staff Z ciemnych mojego lasu drzew jedno najcichsze Ukochałem, najbardziej smutne i najwiotsze: Brzozę, co nie szumiała w najszaleńszym wichrze, Zawsze niema, choć wiatru wiew się o nią otrze. Wszystkich innych drzew znałem najlżejsze poszumy, Tylko to jedno tajni swej mi nie otwarło... Próżno je ma tęsknota wśród bladej zadumy Oplata, by w nim duszę ożywić zamarłą. Nie wiał wicher, któremu obudzić je dano... I gniew wstał we mnie... Dłońmi chwyciłem włos brzozy I targnąłem, by wydrzeć choć skargę, jęk grozy... Milczała... Mocą dziką, szaleństwem wezbraną, Połamałem ją... - Leży zabita mą dłonią... Nie wyszumiała tajni swej... A wichry gonią... Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#14
|
|||
|
|||
Witam Was w nowej odsłonie
Mężczyzna jesienny Z tej drogi, którą przeszło za wiosną swoją lato nie patrzę już na przeszłość przed siebie patrzę za to Ze wzrokiem na zakręcie za którym zima w szronach wciąż czekam nieugięcie że nim nadejdzie ona Mężczyzna Jesienny, od innych odmienny przybędzie z chryzantemami, z chryzantemami Mężczyzna Jesienny, mężczyzna bezcenny i nie zamienny już na nic, już na nic Tłum chłopców jest wiosennych i letnich mężczyzn sporo Lecz jeden jest jesienny przed zimy pustą porą O tamtych zresztą mniejsza gdy złoto i szkarłatnie przystroi jesień pejzaż bo przyjść ma ten ostatni Mężczyzna Jesienny, mężczyzna bezcenny mężczyzna czuły i zdrowy, bezzałogowy Mężczyzna namiętny, mężczyzna majętny i obojętny dla owych - gotowych Wyciągnie ręce ku mnie z uśmiechu odrobiną a potem będzie promień płonący na kominku I zachód, co w niuansach czerwieni gaśnie zimnej i on ostatnia szansa po której nie ma innej Mężczyzna Jesienny, mężczyzna bezcenny mężczyzna na stanowisku, na stanowisku Mężczyzna namiętny, mężczyzna majętny Rekompensata za wszystko, za wszystko! Jeremi Przybora |
#15
|
||||
|
||||
Nie poddaj się, bierz życie jakim jest
I pomyśl, że na drugie nie masz szans Po co ten stres, myślisz, że nie masz nic Każdy ma - nawet Ty Czasem trzeba to po prostu znaleźć Miłość, noc i deszcz, życie też Dla tego warto starać się Powiedz, czy naprawdę nic nie jesteś wart Znajdź to w sobie, tak Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans Ten kraj jest jak psychodeliczny lot Czujesz, że nie zmienisz nic Spróbuj wziąć z tego coś To przecież Twoje życie jest Popełniaj błędy i naprawiaj je Gdy dotkniesz dna odbijaj się Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans Odetchnij więc, zastanów się Znajdź jego sens, bierz życie takim jakie jest I ciągle szarp, i zmieniaj je Przed siebie idź, bierz życie takim jakie jest I zmieniaj je, i ciągle walcz, przed siebie idź ( z netu pobrane ) |
#16
|
||||
|
||||
Żywioły kobiece - tornado
Spadła jak tornado,
Żywioł rozszalały, Ciemną chmurą włosów Spowiła me ciało, Upadłem na wznak Sprasowany furią, Ona z całą mocą Szalała nade mną... Burzowe Nemezis Bodaj nockę całą, Nie licząc się ze mną Brało to, co chciało... Nad ranem ucichło, Lecz tylko na chwilę, Gdy słońce zabłysło Sztorm przybrał na sile... Dalej nie pamiętam, Późno się ocknąłem, Jak rozbitek na plaży Po walce z żywiołem...
__________________
|
#17
|
||||
|
||||
Jednym słowem, Stalińciu !
Ciało padło na ciało, Nie wiedziało to ciało, Co się działo, I ciało sflaczało. E tam, ta moja poezja nijak sie ma do Twojej. Zostanie to docenione. Albo sie ma talent od korzeni,czy w korzeniu, albo ma sie, to co sie ma. |
#18
|
||||
|
||||
Witajcie kochani!
Pod powiekami
Wciąż myślisz, że tamta czułość, Została daleko, za nami, A ja cię, uwięziłam, Głęboko, pod powiekami, Ta myśl, wciąż we mnie, kołacze, Cicho, pulsują skronie, I czasem, coś, w środku, zaboli, Kiedy, tak ciągle, się bronisz... Twe dłonie, ciepłe i chętne... To tylko, skrawki pamięci, Dziś, już nie wracasz, do tego, I tyle, w nas ciągle, niechęci... W twym, głosie, kiedyś, wesołym, Ta nuta, zimna i wroga, Obojgu, dokucza samotność, Gdzie, bliskość sercu tak, droga? Obudzę cię, raz jeszcze, Potrząsne, serce uśpione, Ech...łza się w oku kręci... Już chyba, wszystko, stracone... maluna21 |
#19
|
|||
|
|||
Starzy mężczyźni
Kiedyś przystojni i zgrabni, sprężyści i silni, zwinni jak orły Dziś nieporadni jak dzieci. Skrzypią jak stare drzewa. Mrugają oczami. Nie lubią rówieśnic. "Strzelają" za dziewczynami Są trochę śmieszni Jak trzmiele jesienne machają skrzydłami gotowi do lotu Lecz wzlecieć się nie da Kochani Irena Hryniewicz |
#20
|
||||
|
||||
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część VII | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-09-2009 16:08 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część V | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 29-07-2009 20:39 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|