Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Alsko]

Napracowałam się i wysłałąm niechcący w kosmos post.

Nie mogę sobie wyobrazić rąk Hani w powietrzu.
Siedzisz prościutka jak moja babcia Anna Luiza?

Ja w tej chwili klepię na biurku.
Przedramiona mocno oparte na biurku, przeguby oparte o blat laptopa po obu stronach gładzika.
Wprawdzie z profilu wyglądam jak trójkąt z nogami, ale ręce mi nie mdleją.

[Alsko]

Piszę pod sobą, ale na inny temat.

Wczoraj Grześ mnie uświadomił, że nie muszę kalibrować baterii rozładowując i ładując - bo nowoczesne tego nie wymagają.
I jeszcze mi powiedział, że na starym dysku nie ma danych logowania do banku. Są, ale zaszyfrowane tak, jak na stronie.
Bo ja wiem...

[bachor]

Też muszę podpórkę dzisiaj zainstalować bo gnaty bola od pogody mokrej .
W pewnym wieku ze mnie zrobił się barometr / to związane z zawodem /.
Dobrze wiem kiedy będzie padać .
Syn posłuchał przepowiedni pogodowej i pojechał do pracy autobusem .

Chyba sie też podeprę jakimś aptecznym przeciwbólowym
nieszkodliwym...

Pozdrawiam ..

https://www.youtube.com/watch?v=BGLG...iLJaFtzHpD7aFY

[bogda]

Alka, ale przyznaj, że nowy sprzęt uprzyjemnił Ci niegodności remontowe.

W pewnym wieku ze mnie zrobił się barometr / to związane z zawodem /.
Dobrze wiem kiedy będzie padać .

Bachor, ja bym to wykorzystała, możesz pracować za pogodynka, pewnie jakaś kasa by wpadła.

[gratka]

Bachor jako pogodynka to on jest chiba krótkoterminowy, a kasa by leciała
za prognozy przynajmniej miesięczne. Tu symulacje komputerowe są bezradne.
Planuję wycieczkę do stolycy na ten przykład, a bachor mi mówi, że 14 stycznia będzie super wyż,
ze słonkiem i lekkim mrozem, albo podpowie panu prezydentowi kiedy na narty....,
albo panu ministrowi kiedy uroczyście odpalić drona....

Boguś jak masz gorączkę, to nie kozakuj. Przecież tak naprawdę świat
się nie zawali jak Ty chwilowo zawiesisz loty.

Mądrzycie się tak z obsługą laptopów, że mnie szczęka opadła gdzieś pod biurko i tylko kłopot
Siem w tym temacie nie mogę wyrazić, bo siem nie znam, ale siem dziwuję i dziwuję.

Pozostaję w zadziwieniu....

[bogda]

jak masz gorączkę, to nie kozakuj. Przecież tak naprawdę świat
się nie zawali jak Ty chwilowo zawiesisz loty.

A wiesz Gratko, że chyba już do tego wreszcie dorosłam.
Co zrobię to będzie, jak młodzi pomogą, to będzie więcej przygotowane, a jak nie pomogą, to zadowolą się tym co będzie.
Ale pocieszam się, że jeszcze prawie cały następny tydzień w zdrowiu jest przed mną, to jakoś dam radę.
Też podziwiam mądrości komputerowe u niektórych, bo ja w tym temacie to raczej inteligentna inaczej.

[Alsko]

Jeju, długie chwile grozy przeżyłam.
Laptek stwierdził, że ma problem do rozwiązania, więc się wyłącza.
Się wyłączył, włączył, ale pokazał mi wrogi czarny ekran z wrogimi 4 zdaniami po angielskiemu. Mógł i robaczkami pisać, ja i tak niekumata.
Za telefon i do Grzesia. A Grześ rozmowę odrzuca. Trzy razy. Zrozumiałam. Się wyprostowałam, odetchnęłam parę razy i do pana derechtora. Przeczytałam mu tak jak umiałam.
Dostałam rozkaz przesłania mms tych napisów na kompie.
Potem kazał jeszcze aparatem fotograficznym na zaś.
A potem wyłączyć i włączyć. Czyli stare lekarstwo windowsowe. Ja jeszcze dodałam brzydkie słowo.
Pomogło.
Tfu! Tfu! Przez lewe ramię.



Gratka! Nie tarzaj szczęki po podłodze, bo z tego, co ja tu wypisuję - to informatyk bólu brzucha by dostał.
Co inszego Zula Ona wie, o czym gada.

Bogda też niech nie dogaduje, bo w ucho dostanie!

A jeśli chodzi o Bachora - to on chyba z wykształcenia jest meteorolog. Ale taki precyzyjniejszy, bo z latającymi maszynami się zadawał.
Pewnie dlatego tak fajnie dogadują się z Kaziem z Kosmosu, bo on bywszy pilot. Pisał kiedyś, ile godzin wylatał, ale nie pamiętam.

[zula]

Napisał Alsko

Co inszego Zula Ona wie, o czym gada.

Ćwirku,ja nie wiem,ja tylko na macanego próbuję,jak mi Akusia udostępni swój pulpit,to klikamy tu i ówdzie.
Aż będzie dobrze.
Nie chciało mi się jechać na święta,to święta przyjadą do mnie.
A ślimok jestem w szykowaniu i jakoś nie umiem po kolei.

[bachor]

Jednak prognozy długoterminowe są bardziej sprawdzalne niż te krótkie ...

Pilotem nie byłem a na balon meteo byłem za ciężki ...chociaż są i duże ale za wysoko się wznoszą...

[hannabarbara]

W sprawie ciągłego logowania się, to tylko ja byłam opóźniona w rozwoju. Ale już się rozwinęłam. Po lupce mi nie poszło, ale udało się z podpowiedzi Komputer - Świat.
Na wszelki wypadek zostawiam:
http://www.komputerswiat.pl/poradnik...ie-haslem.aspx

A tapetki nie zniknęły. Najpierw tapeta, potem: klik, zaloguj się, jeden klik i już jestem.

[Alsko]

Napisał hannabarbara

Po lupce mi nie poszło

Mnie też szukanie lupką za pierwszym razem nie poszło.
Bo się nie domyśliłam, że to trzeba w to białe pole wpisywać.



Teraz wpisałam 'logowanie' i wyskoczyła mi długa lista, co mogę zrobić.

Nawet można się logować liniami papilarnymi Ale to chyba tylko w dotykowych.
A propos dotykowych; Patyczak się loguje na tableta za pomocą swojej facjaty.




Cuś mi kaprysi laptek.
Ustawienia zdalnego sieciowania każe mi poprawiać. A tam wszystko OK. To czego mamrocze?
Zresztą ja i tak nie umiem.



Rety, ale kobyła mi wyszła z tego zrzutu.
Ale nie chce misie poprawiać.



Fajne te balony meteo.

[akusia]

Dobry wieczór państwu.
Dziś byłam u niezdrowe,za jednym zamachem
załatwiłam dwóch dochtorów.
Cieszę siem jak głupia,albo jak dziecko.
Nie wiem na kogo siem zdecydować.
Wróciłam bardzo zmęczona,zjadłam
troszkę i poszłam się wyprostować.
Prostowałam się 2wie godzinki hihihi.

[elik13]

Napisał Wróbel

Rety, ale kobyła mi wyszła z tego zrzutu.

Ale jak dobrze widać nawet bez patrzałek
Akusiu ja bym się razem z Tobą cieszyła
jak byś bardzo zdrowa była i we wogle do dochtorów nie musiała
Ciekawe jak Bogusia dycha bidulka.

[bogda]

Akusiu, też się prostowałam i wygrzewałam.
Musze pogonić tego zaraza.
Kto to widział, żeby przed świętami się przyplątać.
Hania z Alką wespół w zespół już sprzęt rozgryzły.
Podobają mi się te balony meteorologiczne, pewnie Bachor też tam jest z kolegami.
Prawie sami faceci się nimi bawią.

Nie chciało mi się jechać na święta,to święta przyjadą do mnie.

Zula, ja bym tam wolała jechać.
Motylko, jakoś dycham, nie poddaję się.

[akusia]

Napisał elik13

Akusiu ja bym się razem z Tobą cieszyła
jak byś bardzo zdrowa była i we wogle do dochtorów nie musiała

Eliczku co zrobić,już inaczej nie będzie.
Starość nie radość,choć i w tym wieku są ludzia
zdrowe.
Bogusiu goń tego zaraza i nie daj się.
Jakoś w te święta cza się ogarnąć

[bogda]

Jakoś w te święta cza się ogarnąć

Koniecznie trza.
Póki co to tylko mogę straszyć.
Nie chcę włazić w bety, to siedzę ogacona, jak bym była na biegunie północnym.
I nic mi się nie chce i cuś mnie trafia, nie cierpię takiej bezczynności.

[elik13]

Bogusia obyś tego zaraza utłukła
bo one jakieś silniejsze od nas są
A trochę bezczynności bardzo Tobie się przyda
No to będziemy się ogarniać w święta
jak mówi Akusia.
Bachor nam przepowie pogodę
i jakoś będzie

[Alsko]

Napisał Siri

co by nie narzekać powiem tak :jest pięknie

Stale zapominam, co wymyśliłam dla Siri.

Ty powinnaś o niepowodzeniach pisać, że zdarzyły się jakiejś sasiadce.

A Ty masz jak u Pana Boga za piecem.
Na początek wygrałaś np. super premię. To taki lotek, w którym można wygrać 5.000 miesięcznie przez 20 lat.
Poznałaś fajnych ludzi, chodzisz na tańce i randki.
Kupujesz dużo, aż się boisz, że wpadniesz w zakupoholizm.
A po jakimś czasie napisz, że wychodzisz za mąż i wahasz się, czy wyjechać za granicę, czy nie.

Niech się wrogi smucą.








O matko! A one znowu o Świętach
A ja jeszcze dziecku nie powiedziałam, że odwołałam.
Boję się reakcji.
Ale nie wyobrażam sobie świąt u mnie, a u Pawła 3 piętro bez windy. Można przeżyć, ale musiałabym i tak przy garach stać, bo on umie gotować, ale pracuje.


Idę sobie, bo mnie wpędzacie w kompleksy.
Dobranoc https://www.youtube.com/watch?v=qVDgVe1yGOg
ponieważ to, co wyżej trwa ponad 2 godz - to
https://www.youtube.com/watch?v=fFjC...yB8gKb&index=6

[Alsko]

Jeszcze pocieszajka
https://www.youtube.com/watch?v=iHwW...yB8gKb&index=3

[bogda]

Motylko, jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie było, damy radę.

ponieważ to, co wyżej trwa ponad 2 godz - to

Świetne, a chłopaki jakie młode.
Dobrze radzisz Siri, ale czy Ona nas posłucha.
A to by wrogów szlag trafił.