Miło, ciekawie i wesoło...

[maluna]

Arti, mój wnuk ma 30 lat i jeszcze pamięta, jak
przychodziłam do niego do przedszkola.
Zuzia wygląda na bardzo przejętą swoją rolą
U Zosi byłam tylko raz, bo już nie mieszkaliśmy w Poznaniu.

Janusz, mam nadzieję, że Twoja kicia nie obchodzi
Ciebie z daleka

[Arti]

Napisał maluna

Arti, mój wnuk ma 30 lat i jeszcze pamięta, jak
przychodziłam do niego do przedszkola.

jeszcze prababcią nie zostałaś?
Moja starsza wnuczka ma 12lat

[maluna]

Napisał Arti

jeszcze prababcią nie zostałaś?
Moja starsza wnuczka ma 12lat

Jakoś nie zostałam, wnuk do żeniaczki się nie śpieszy,
wprawdzie miał dłuższy czas fajną dziewczynę, ale nic z tego
nie wyszło, a szkoda bo to dobry chłopak
Jego młodsza siostra ma 13 lat
Ale ja jestem dojrzała, nawet bardzo..

[Jadzia P.]

Witam
U mnie dziś okropna pogoda....wieje, leje i jest do doopy ...taka zima mi się nie podoba
Ula Zuzia jak zwykle śliczna, teraz gra rolę śnieżynki ale tak szczerze to ona w każdej roli wypada ślicznie...mój Staś ma być drzewem podczas występów i zastanawiam się co to drzewo będzie robiło ....szumiało, nuciło czy stało w milczeniu
Małgosiu ważne to, że mąż po maleńku wraca do zdrowia...sama wiesz, że choroba i nieszczęście przychodzi szybko a powrót do zdrowia trwa i trwa ale ważne, że jest lepiej .
Arti do kina lubimy chodzić jak są premiery i to takie które muszą nas oboje interesować...jak jest film który nie odpowiada mężowi to idę z córką lub synową..
Robimy też wypady do teatru jak jest grane coś fajnego ale to już bez męża bo ostatnio jak pojechaliśmy do Teatru Wielkiego ( bilety kupiła nam córka na gwiazdkę) to mąż nic nie słyszał i powiedział, że to jest jego ostatni wyjazd do teatru
Janusz żle mnie zrozumiałeś....ja nie polubiłam starości, ja się po prostu pogodziłam z tym bo nie mamy innego wyjścia....wszyscy się starzeją więc my też.
Mój mąż jak narzekał na starość to dałam mu dobrą radę....sznureczek i na strzelnicy wybrać sobie dobre drzewo
Jadziu podpowiedz jakiś fajny film .
Grażynka, Marta, Krysia dla Was

[mirellka]

Witam
Choć nie podoba mi się ta pogoda to mam świadomość
.ze deszcz bardzo potrzebny,a więc niech pada.
Dziś przyjechała po szkole do mnie wnuczka,poszłysmy do mojej krawcowej by jej skróciła długą suknie na studniówkę.
Moja córka na studniowce była w czarnej spódniczce i białej bluzce a bal odbywał się na sali gimnastycznej którą dekorowała sama młodzież.
Dziś to sale balowe i długie suknie,no czasy się zmieniają,ale czy na lepsze?
Ula widać dzieci bardzo przejęte w przyszłości pewnie coś w pamięci zostanie.
Ja też wiele z tych lat przedszkolnych pamiętam.
Małgosiu mój wnuk właśnie
wczoraj skończył 28 lat.Też nie ma dziewczyny i mówi,że długo nie będzie sobie komplikował życia.
Ostatnio powiedział,że dziewczyny stawiają coraz to wyższe wymagania a on na to nie ma ochoty.
I cóż zrobić,może kiedyś jakaś chemia zadziała?
Krysiu czytam książkę którą
poleciłaś Olgi Tokarczuk Prowadź swój pług,przez kości umarłych" bardzo mi się podoba lepiej jak "Bieguni"
Arti
Wszystkich pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru.
A ja będę oglądać film w internecie,dobrze,że jest taki duży wybór to nie martwię się,że w tv nic nie ma.

[mirellka]

Jadziu ja oglądam filmy i seriale na dwóch platformach filmowych Netflix i HBO
Teraz oglądam na Netflixie serial kryminalny "Niewiarygodne" dobry serial też jest "Virgin River
albo jeśli nie widziałaś Dobry biograficzno historyczny
"Crown"
A na HBO ostatnio oglądałam mocny serial polski Wataha
Czasem tez oglądam starsze filmy na cda.
Na zalukaj nic już nie oglądam bo jest wszystko płatne.

[ramzes101]

Witam. No i Arti tak się przechwalała, że czuje się jakby była w średnim wieku - a rzeczywiście jest, masz dwunastoletnią wnuczkę, więc nie możesz być stara. I bardzo dobrze, cieszę się za ciebie, ale nie mów innym jak mają się czuć.
Jadziu, małżonek ma rację, że nie chce chodzić z tobą "na chałupki". Ma siedzieć jak na tureckim kazaniu? Całe życie byłem towarzyski i imprezowy, ale musi być zastawiony przekąskami stół i flaszka. A tak o suchym pysku to co - będziecie gadać o wnukach ,działce i o polityce. A ponieważ chyba wszyscy już nie pijemy - to nuda.
Ula, młoda babciu, ładna jest ta wnuczka, pewno po babci. Jeszcze jeśli ma rozum po dziadku - będzie dobrze.
Mój syn w ty roku kończy 52 lata, mógłbym mieć spokojnie wnuczka czy wnuczkę koło trzydziestki, ale co, ja miałem mu tę wnuczkę zrobić? Zresztą o tym nigdy nie rozmawialiśmy.
Małgosiu, moja Mimi już się trochę udomowiła jak siedzę na wersalce i patrzę w TV, to skacze i kładzie się koło mnie, żebym ją miział po brzuszku. Ale np dziś rano obudziła mnie strąceniem doniczki z figowcem, a ja miałem sprzątanie.
Odwiedziłem dziś Aldiego koło Jadzi. Jedyne, czego nie ma w innych marketach, to moje ulubione sery żółte i pleśniowe.
Ok, starczy, bo zaczynam pisać elaboraty, pozdrawiam wszystkie dziewczyny, te starsze i te średniejsze

[ramzes101]

Osobne pozdrowienia dla Jadzi i Mirellci, bo przerwałem pisanie żeby obejrzeć "Czarno na białym", było o celibacie i nie zauważyłem, że te dwa aniołeczki weszły .

[maluna]

Napisał ramzes

było o celibacie i nie zauważyłem, że te dwa aniołeczki weszły .

Z tym celibatem, to było tak: mnisi przepisywali mądre
księgi ręcznie i jedno zalecenie brzmiało: żyj w celi, bracie"
a drugi nie mógł odczytać i napisał, żyj w celibacie
Teraz, jest jak jest...
W nocy miałam przejścia z Jurkiem, na szczęście
lekarka z pogotowia, instruowała mnie telefonicznie, co robić
i obyło się, bez karetki.
Dzisiaj, już jest dobrze i oddaje się swojemu, ulubionemu
zajęciu, czyli zmywaniu
Jutro mam gości, więc kuchnia pełna garów, ale
większość zrobiona.
Miłego popołudnia...

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Pogoda fatalna, zakupy zrobiłam rano z Magdą . Teraz oglądnę jakis filmik i pojde z Lenka do koleżanki z którą cwiczy jakieś tam tańce, a w drodze powrotnej odbiore Kajtusia z przedszkola.
Nic ciekawego sie nie dzieje, nuda w domu totalna. jutro przychodzi fryzjerka bo juz zarosłam okropniie i wyglądam jak trawnik w którego uderzył piorun.
Małgosiu dobrze, że ty nie panikujesz, bo ja odwrotnie.
Miłego popołudnia.

[Kaima]

Napisał ramzes101

jak siedzę na wersalce i patrzę w TV, to skacze i kładzie się koło mnie, żebym ją miział po brzuszku.

Janusz, a czy sam z własnej chęci bierzesz ją czasem na ręce? albo pogłaszczesz?
Curek telewizję ogląda leżąc mi na biuście - podtrzymuję go ręką od dołu. Na kolanach już mu niewygodnie. Nie lubi, gdy za długo czytam, siada lub kładzie się na książce. Starczy, o kocie mogłabym długo i namiętnie...
Mirellko, masz rację, "Bieguni" to chyba najmniej ciekawa książka Olgi Tokarczuk. Muszę jeszcze raz przeczytać "Dom dzienny, dom nocny" bo gdy czytałam - naście lat temu czegoś nie zrozumiałam, a niedawno w gazecie trafiłam ciekawe informacje.

[Arti]

Napisał ditta hop

Teraz oglądnę jakis filmik i pojde z Lenka do koleżanki z którą cwiczy jakieś tam tańce, a w drodze powrotnej odbiore Kajtusia z przedszkola.
Nic ciekawego sie nie dzieje, nuda w domu totalna.

Zajrzyj tu http://fundacjari.pl/ może jest w pobliżu....to nie jest klub seniora

U mnie jest i tam chadzam ..polecam, wiem, że w kilku miastach jest Kawiarenka społecznościowa.

[Arti]

Napisał ramzes101

Witam. No i Arti tak się przechwalała, że czuje się jakby była w średnim wieku - a rzeczywiście jest, masz dwunastoletnią wnuczkę, więc nie możesz być stara. I bardzo dobrze, cieszę się za ciebie, ale nie mów innym jak mają się czuć.

Czyżbym naganę dostała? reprymendę

Jak się ktoś czuje to tylko on wie jak ... samopoczucie każdy może zmienić robiąc coś w jakimś obranym kierunku.


Możesz mi przybliżyć gdzie to napisałam jak inni mają się czuć?

[ramzes101]

Witam. Arti, niczego ode mnie nie dostałaś, muszę tylko sprawdzić w słowniku co to jest "reprymenda". Nikogo nie zmuszałaś do niczego, to było tylko moje subiektywne odczucie, więc przepraszam.

Kaimo, Mimi nie spoufaliła się ze mną do tego stopnia, żeby mi siadać na kolanach. Po prostu już daje się pogłaskać. I mówię do niej: "Koto moja, to ja cię żywię i ubieram a ty nawet się nie przytulisz..." Odpowiedź może poznam w przyszłą wigilię.

Małgosiu, a to pecha mają czarni, że kiedyś tam jakiś braciszek pomylił słowa. To dlatego ci panowie muszą to robić po kryjomu.
Gosiu, jesteś dzielną kobietą, dobrze, że Jurek ma ciebie a nie jakąś panikarę. Wiem co to jest opieka, moja żona zanim umarła chorowała kilka lat...

Pozdrowienia. J.

[maluna]

Dziękuję Janusz, staram się..

Dobranoc!

[Arti]

Napisał ramzes101

Witam. Arti, niczego ode mnie nie dostałaś, muszę tylko sprawdzić w słowniku co to jest "reprymenda". Nikogo nie zmuszałaś do niczego, to było tylko moje subiektywne odczucie, więc przepraszam.

no tośmy sobie wyjaśnili...czasem zdarza się nieporozumienie

[Arti]

Napisał mirellka

Arti
Wszystkich pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru.
A ja będę oglądać film w internecie,dobrze,że jest taki duży wybór to nie martwię się,że w tv nic nie ma.

zobacz czy jest tam gdzie oglądasz -Anna i król...film bardzo sympatyczny jak dla mnie.
powstały na podstawie powieści biograficznej Anna i król Syjamu autorstwa Margaret Landon, opowiadającej o życiu Anny Leonowens, nauczycielki dzieci króla Mongkuta.

też sobie poszukam na dobranockę czegoś.

[Kaima]

Napisał ramzes101

"Koto moja, to ja cię żywię i ubieram a ty nawet się nie przytulisz..."

Janusz, to jest dama, wymaga zabiegów ze strony mężczyzny, rozmów serdecznych, przytulania, a Ty jej wymawiasz miskę strawy. I jeszcze doniczkę postawiłeś w niewłaściwym miejscu...

[Jadzia P.]

Witam wszystkie koleżanki i kolegę
Jestem już po śniadaniu i popijając kawę piszę do Was.
Za oknem nawet ładnie...co będzie dalej zobaczymy.
Małgosiu te ostatnie dni a szczególnie noce były dla sercowców okropne...też budziłam się w nocy i łykałam Captopril...powtórzę za Januszem, jesteś dzielna.
Nasi kociarze cieszą się z towarzystwa swoich pupilków...fajnie jest mieć zwierzątko
Grażynko ja całe życie byłam niskociśnieniowcem a od lipcowej choroby wszystko się pokićkało....w ciągu dnia mam niskie ciśnienie a pod wieczór mi rośnie....powinno być odwrotnie.
Jestem na lekach i już trzeci raz mam zmieniane a pomimo to cały czas jest problem....dobrze że się budzę w nocy i ratuje sie lekami, a co będzie jak się nie obudzę i zasnę na wieki
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia, dużo słońca i oby do wiosny
Małgosiu, miłego spotkania z bliskimi

[maluna]

Dziękuję Jadziu!
Taki jest życie i trzeba się ratować, jak tylko dajemy radę,
bo nic się nie powtórzy.
Po takich przejściach, organizm potrzebuje dużo czasu,
żeby wrócić do równowagi, więc to Ty jesteś dzielna, ja
jestem na zewnątrz i tylko robię co mogę dla nas obojga.
Zwierzątka są fajne, ale potrzebują dużo uwagi i człowiek
jest uwiązany jeśli chodzi o wyjazdy.
Dzisiaj mam gości, no i dobrze, bo nie wiem
czy starczy mi sił na długo..
Pogoda jest mało sprzyjająca naszemu samopoczuciu, mam
nadzieję, że się rozchodzę
Miłej soboty życzę wszystkim ...