|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Iza za Tobą wołam ..gdzie to ciepło!!!!
Pomimo tego jedziemy bo mam w planie 1.Wsadzić paprykę i resztę pomidorów pod tunel 2.Zlikwidować łąkę co pomiędzy kostką wyrosła 3.Nakarmić Zosię bo opiekunka dziś wybywa do opieki nad swoją matką bo brat z żoną na wesele idą (mam mielone ,zieloną sałatę tylko mniaczki na świeżo ugotuję. Jeszcze jakby udało się ogarnąć latyfundiową chałupkę byłoby super ale .."przez przesadyzmu "..jak gada mój znajomy menel gdy go do roboty namawiają |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Kobro. Cytat:
Ale muszę się spiąć, wstałam o 9 ,30, a o tej godzinie już miałam jechać do city. Jeszcze teraz wszystko we mnie śpi. Muszę się szybko rozkręcić i nadrobić stracony kawałek dnia. Chałupkę ogarnęłam wczoraj, tak najbardziej lubię, żeby sobotę mieć już wolną, chociaż nie zawsze się udaje. Kobra, Ty masz już rozplanowany dzień i tyle do zrobienia. Sprytna jesteś, wspólnie ze ślubnym wszystko ogarniecie. No to zaczynam rozruch i do roboty. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Muszę leżeć, bom ogólnie słabowita. Tylko przez okno patrzę jak trawa pięknie rośnie. Miłego Wam dnia, niech się Wam robota w rękach pali Kamo chyba masz rację rezygnując z rehabilitacji szpitalnej.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Zagram Wam, żebyście mogły odpocząć chwilę. Żyłem jak chciałem - Jacek Borkowski.
https://www.youtube.com/watch?v=-x4oWyrXv4k
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Pędzle, farby schowane cos nie mogę się zabrać za malowanie Lepiej mi idzie skręcanie "papiórków"...chyba . . . . . |
|
||||
Dobry wieczór....
Kobro...Bogdo...Gratko...Tarninko...miło Was widzieć... Kobro...mam nadzieję, że wszystkie zaplanowane prace udało Ci się uskutecznić. Masz pomocnika, więc chyba sprawnie poszło. My w tym roku nie sadzimy pomidorów ani papryki...nam się jakoś nie udają...zaraz ich zaraza zjada. Marysia posiała tylko pietruszkę, koper, buraki i posadziła sałatę. Co zbierze - zobaczy się. Bogda...jak wyprawa do city i zakupy - udane?? Gratka...zdrowiej szybko. Dzięki za Borkowskiego. Tarninko...ładnie "skręcasz"... A malujesz też nieźle...kiedyś pokazywałaś. Za bzik dziękujemy. Fajnego wieczoru...Śpijcie dobrze.
__________________
|
|
||||
Oj Tarninko nawet nie wiesz JAKI bzik!!! Tylko ten Twój pachnie ..Jak pisałam tak zrobiłam pojechaliśmy za robotę się wzięliśmy no i dopust boży nas dopadł w postaci kuzynki z psem co to przyszła "przygarnąć " to co mi z sadzenia zostało a to :..pomidory papryka cukinia itp itd..no i gdybyż na tym się skończyło ...matko wysłuchać musiałam wszelkich opowieści co to zmarnowaniu uległo ,czym zające się częstowali ,co to nabożeństwo krzyżowe i dlaczego się składamy, dlaczego piesek luzem lata i pod auta wskakuje. Mąż kuzynki to przeciwnik wiązania pieska a że ogrodzenia nie mają to piesek super zabawę znalazł chowa się pod przepustem w rowie i wyskakuje wprost pod jadący samochód. Poinformowałam kuzynkę, że albo mężu do rozumu przemówi albo z pieska będzie mieć skórko-dywanik do sypialni Ledwo wyhamowałam ...
Kuzynka zajmała mi 1,5 godz i w związku ze związkiem łąka pomiędzy kostką jak rosła tak rośnie Słowopotok wymowy sympatycznej kuzynki nie jest w stanie przerwać NIKT ..no chyba coby piorun kulisty trzasł to na chwilę cisza by zapanowała. Prawie wypchłam ją za bramkę bo w oczach rosły mi chwasty i oczyma wyobraźni widziałam już zwiędnięte smętnie cukinie i dynie.I jak to w nerwach bywa chyba cukinię zamiast ogórków wsadziłam bo zapomniałam odczytać liter na kubeczkach Jak toto odróżnić i przesadzić???... A teraz cześć mojego "szaleństwa" co to hartuje się na balkonie pokażę.. Gratko zdrowia życzę ...pięknie zagrałaś Ciekawam co tam naszym dziewczynom się udało zdziałać Bogda Iza Lulka dajcie głos |
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
Kobro, współczuję Ci tych odwiedzin kuzynki i jej słowotoku. Też nie lubię, jak robota nad mną wisi, a ktoś zawraca mi głowę. Ale gość w dom....wiadomo, trzeba się uśmiechać i gościa ugościć. Tym psiakiem chyba się długo nie nacieszą, jak nad nim nie panują, łańcuch odpada, ale trzeba mieć ogrodzony teren dla jego bezpieczeństwa i innych. Może nawet dojść do wypadku, jak nagle wyskoczy przed samochód, a wtedy to już poważny problem. Izo, udało mi się skoczyć do city, kupić sadzonki kwiatków, ale wilca ziemniaczanego nie spotkałam, może kolejnym razem się uda. Po obiedzie razem z córką zabrałyśmy za sadzenie, ja swoje kwiatuszki, córka swoje papryki wyhodowane z nasionek, sałatę, winorośl i coś tam jeszcze. Zostały nam do wsadzenia dwa powojniki, ale najpierw trzeba chyba jakąś kratkę dla nich kupić, po niedzieli się tym zajmiemy. Tarninko, malowanie fajnie Ci szło, ale skręcanie papiórków jeszcze lepiej. Dzięki za piękne bzy tylko one w wazonie nie są trwałe, ale pachną niesamowicie. Nie mam białego bzu, a tak mi się podoba. Cytat:
Nie przejmuj się trawą, przynajmniej masz ogród ekologiczny, przyjadą wnuki to wykoszą. Zadbaj o siebie i szybko wracaj do zdrowia tego Ci życzę Dzięki za piosenkę Borkowskiego, takie lubię, dobry tekst i muzyka. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie.
Zapowiada się ładny dzień...już słońce świeci na niebie, temperatura umiarkowana a w sercu radość. Wprawdzie wstałam z lekkim bólem głowy a i uszy mi przytkało i pobolewają, ale mam dziś rozrywkowe plany i z tego się cieszę. O 11-tej mam rocznicę I komunii świętej młodszego wnuka a po kościele jestem zaproszona na obiad....nie muszę więc myśleć o gotowaniu. A po południu przyjęcie rodzinne z okazji 25-lecia ślubu siostrzenicy. Będzie spotkanie przy stole. Szkoda, że mam dietę i będę raczej obserwatorem. Kobra...i Ty dałaś się przegadać kuzynce... Sprawiasz wrażenie jakbyś to Ty nie dawała sobie w kaszę dmuchać. Cóż...czasem trzeba zdzierżyć. Bogda...to miałaś pracowitą sobotę...fajnie, że udało Wam się wszystko posadzić. Miłego świętowania wszystkim - obecnym i nieobecnym.....
__________________
|
|
||||
Iza fajną masz niedzielę ..a z tym przegadaniem to niestety jest JEDEN z nielicznych przypadków któremu nie daję rady.. Przeca nie powiem jak Jej świętej cierpliwości małżonek.."Majka przestań !!! ..bo własnych myśli nie słyszę!!"
Pogoda zapowiada się wspaniała ..jedziemy ..Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Kobro. Izo, fajna towarzyska niedziela Ci się zapowiada. Baw się dobrze i coś tam skubnij ze stołu, te diety są do bani, ostatnio na imieninach kuzynki też niewiele mogłam jeść, a robi pyszności. Nic to, kiedyś minie i będzie można kosztować wszystkiego. Też się zdziwiłam, że Kobra dała się przegadać, ale widać są jeszcze lepsi w tej specjalności. Kobro udanego wyjazdu i fajnych wrażeń. Gratko, jak się czujesz, jest lepiej, czy lepiej nie pytać. Pogoda u mnie cudowna, cieplutko, pachnie latem. Trzeba pomyśleć o jakimś spacerze, tylko muszę znaleźć chętnego do towarzystwa. Miłej niedzieli Wszystkim życzę. |
|
||||
Gratkę pewnikiem całkiem rozłożyło ..tak to z temi choróbskami jest. Niestety Bogda są ludzie których ani obejść ani przeskoczyć ..a moją kuzynkę NIKT nie przegadał a nawet niektórzy z drogi schodzą jak ją widzą bo 2 godz. niewyjęte
Teraz mam zagadkę co to mi wyrosło pod drzwiami do stodoły??? Koper toto nie jest. No i jeszcze ten olbrzymi chwast oszczędzony przez męża i kosiarkę ( bo mu się podoba} |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Nie mam pojęcia co to za zielsko Ci wyrosło, jak potrafisz szukać obrazkiem, to znajdziesz odpowiedź, ja nigdy nie próbowałam. Ten oset jest ozdobny, ale trzeba chyba uważać, żeby się za bardzo nie rozsiał. U mnie też kiedyś był, ale sąsiadka coś mi o nim nagadała, nie pamiętam już o co chodziło, w każdym razie go wywaliłam. Biedna Gratka pewnie ją bardzo osłabiła ta gorączka, może się jutro odezwie. Gratko... zdrowiej szybciutko o wracaj do nas. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry....
Rodzinna niedziela udana...teraz czas, by również cały tydzień był taki. Dzień jest słoneczny i ciepły...trzeba będzie pomyśleć o koszeniu trawnika, bo znowu urósł...nie ma się co lenić. Myślę, że Bogda znalazła towarzystwo i zaliczyła wczoraj spacer...pogoda zachęcała do wyjścia z domu. Kobra...nie wiem co to za zielone cuda...nie znam się na tym. To na górnym zdjęciu wygląda faktycznie jak koperek, ale koprem nie jest... Może Gratka jak zajrzy oświeci nas. Pozdrawiam...Miłego dnia. Zaraz wyruszam na zakupy.
__________________
|
|
||||
Lulka komu kwitną to kwitną ..U mnie rodki ledwie pączki mają..wujek Gogle gada że to pierzaste to jakieś kosmosy..Niedługo I ja w kosmos polecę bo przez to zimno i deszcze robota mi się nawarstwiła i jeszcze komórkę co się mądrzy poprawiać muszę bo podły sprzęt lepiej wie co chcę napisać Lulka z uporem przekształca w Lalka😡Gratki dalej nie widać ?Iza odpoczywa po udanej rodzinnej imprezie Bogda gdzieś zabłądziła Tarninkę śliczne paski wessały Jarek na taaakiej rybie jest .Kama córkę pożegnała i zaległości domowe ogarnia.Pozdrawiam lecę do roboty.
|
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
nie będę musiała siedzieć nad zaległościami, po obrazkach się domyślę. Pisałam wczoraj post gdzieś koło szóstej rano i pewnie zapomniałam zatwierdzić, bo go nigdzie nie widać Dobrze się domyślacie, wczoraj głównie leżałam, ale wyszłam na chwilę na słoneczko jak przyjechała córka z wałówką. Nie chciałam jej zarazić, a że oddycham jak miech kowalski z piskiem i rzężeniem, kaszlę też na całe gratkowo, to ją wyprosiłam i trzymałam na tarasie od zawietrznej. Córka ma za tydzień lecieć z młodzieżą do Portugalii, musi być zdrowa. Dziś już idzie ku lepszemu, myślałam o tym co wy robicie, czyli o plewieniu kostki, ale musiałabym na kolanach, więc może niech sobie mech pięknie rośnie, a chwasty powyrywam gdy już będą wysokie i da się bez schylania. Kobra - u mnie dawno temu też rosła ta zielona roślina tuż przy kompostowniku. Ona jest ładna, ale ani zapachu, ani smaku... kosmos też nie Bogusia, Tarninka, Izunia, Lulka, Kama, Kobra,
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór....
Bogdę gdzieś wcieno...nie pokazała się jeszcze dzisiaj. Brakuje Jej. Lulka się wykasowała...cóż to się stało? Kobra...Iza się nie leniła i nie odpoczywała tylko latała za kosiarką...całe podwórze obleciała, aż kabel elektryczny przepaliła i musiała wołać o pomoc do złotej rączki. Gratko...ja do czyszczenia kostki brukowej mam takie ustrojstwo z metalowym trójkątem zakupione w sklepie ogrodniczym, które umieszczone na kiju do szczotki sprawnie wyrywa mech i trawę a ja nie muszę się schylać czy wyrywać na kolanach. Trzeba tylko potem wyzamiatać to, co zostało wydarte. Bardzo usprawnia pracę. Martwię się o Twoją kondycję zdrowotną - długo Cię to trzyma. Zdrowia życzę. Miłego wieczoru wszystkim....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Izo, real mnie wciął od rana. Dziś musiałam lecieć na zastrzyk, a do przychodni mam spory kawałek drogi. Przed wyjściem chciałam na chwilę do Was zajrzeć, ale internet znowu się zbuntował. A później to już ani chwili wolnej. Wnusia w domu, bo ósmoklasiści mają egzaminy, trzeba z nią trochę pogadać, odciągnąć od ekranów wszelakich, trochę się udało, ale i tak internet wygrał. A po obiedzie oczywiście wessał mnie ogród, robię, dłubię, wyrywam, przycinam, a efekty tego marne, przynajmniej ja nie widzę. Kosić też już trzeba, z tyłu ogrodu to nawet nie ma śladu, że było koszone. A Iza już ma wykoszone i luzik. Cytat:
Cytat:
Ciebie dość długo trzyma, zdrowia Ci życzę i kciuki trzymam Kobro, mój rodek też jeszcze w pąkach, taki gatunek i nic na to nie poradzisz. U sąsiadów już dawno przekwitły, za to Twój i mój będą królować na całą okolicę. Muszę się zaś odkleić, córka przyszła... Miłego wieczoru. |