|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcxie miłe panie na czele z Ninką, już sobie pochodziłam po
ogrodzie, warzywniku, przed domem w naszym kąciku kawowym kawę już wypiłam goździki rozkwiatają robi się kolorowo przed domem. dostarczona wczoraj przesyłka kurierska z Tujami i wykopane już tulipany. Słonecznego dnia wszystkim bywalcom życzę Nina po raz wtóry zaczęłam czytać sobie "Zatrzymani w sercu"
__________________
Zosia |
|
||||
Witaj Zosiu!
Masz fajnie z tym ogrodem, kącikiem kawowym... tylko się tam wpraszać Twoim bliskim koleżankom... Ogród faktycznie kolorowy...a tulipany co drugi rok się wykopuje, Zosiu... muszą się cebulki odbudować po kwitnieniu... może już są od dawna... nie wiem... Powodzenia w czytaniu.... ja swego czasu przeczytałam drugi raz ( nie licząc pisania i korekty ) -MIŁOŚĆ BASI - Durne, ale płakałam chwilami nad Nią.... Pozdrawiam Zosiu... |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim Nina masz piękne pamiątkowe zdjęcie z wczasów.
Dzień szybko mi minął, dzwoniła koleżanka,że jest już w Cichocinku w pokoju 3 osobowym, wykupiły sobie prywatne wczasy, porozmawiałyśmy sobie, życzyłam im mile spędzonego czasu, dużo spacerów i zwiedzania, tanecznych rozrywek oraz przywiezienie pamiątkowych fotek, fontanny grzybek, tężni solankowych, park sosnowy, fontanna Jaś i Małogosia mam figurkę Z naszego miasteczka jest dojazd PKS-em do Ciechocinka 187 km, 2godz i 15 minut. Byłam też tam na wczasach( w nagrodę z zakładu pracy z PCK.) Zostawiam wszystkim pozdrowienia i życzę spokojnej nocy
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 17-06-2020 o 21:13. |
|
||||
Witam te Panie, które tu bywają... mimo, iż nas niewiele, atmosfera jest przecież przyjazna.
Ninko...spałam niezbyt dobrze, bo wybudziłam się już po 4-tej... ale 6 godzin przespałam i musi mi to wystarczyć na dzisiejszy dzień, co najwyżej urządzę sobie drzemkę po obiedzie. Czasem tak mam, że muszę się położyć, bo inaczej mój organizm nie chce funkcjonować. Pamiątka z wczasów fajna. Zosiu...byłam w Ciechocinku... 2 razy... dla mnie za tłoczno...wolę bardziej kameralne uzdrowiska. Pozdrawiam.... Dobrego dnia WSZYSTKIM życzę... Dużą buźkę zostawiam....
__________________
|
|
||||
Witam i ja całym sercem Was i te których jeszcze nie ma...
Byłam Zosiu w Ciechocinku ale... w latach 60.... byłam młodą mężatką i cudownie bawiłam się z mężem i przyjaciółmi... Izabel, mnie Lala budzi na mszę przed 7...ale, obudziłam się po 5, potem jeszcze zasnęłam, po mszy znowu zasnęłam... takie przerywane spanie miałam... Lala ogląda mszę... i spogląda na mnie , co mówię... Pani z opieki wyszła już, ja jestem zła jak licho bo mała za nic nie chce jeść mięska, dzisiaj ma ugotowane udko z kaczki i wącha z daleka i ucieka a mnie coś trafia... za to chlebek ze mną jadła! Do potem.... |
|
||||
Witaj Ninko, nasze tulipany są tegoroczne, są wykopane obrane i się suszą,by je włożyć do woreczek z siatki, siedziałam i dzisiaj szyłam, to na tyle wiadomości ode mnie.
Poszłam kilka metrów od domu by zrobić fotki czerwonym makom i niebieskim chabrom. nasza pnąca różą zaczyna nam kwitnąć. Pogoda nagle się zmieniła zaczęło grzmieć, błyskać(sucha burza, osobiście się boję burzy, ale dom ma odgromnik) Ninko serdecznie pozdrawiam,dużo zdrowia życzę oraz weny twórczej. Spokojnie wypoczywaj i pogłaskaj Lalunię.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 18-06-2020 o 22:20. |
|
||||
Maleństwo, pozdrawiam cieplutko!
Zosiu, patrzyłam na fotki i przypomniało mi się bywanie u babci... tam rosły w zbożu chabry, kąkole i maki... na miedzy stokrotki... w ogródku róże i malwy - te pamiętam... pewnie było więcej... ale dzieci nie wszystko zapamiętają... Pozdrawiam i zostawiam moc serdeczności! |
|
||||
Dzień dobry
Nie było mnie parę dni ale jak wiecie walczyliśmy z malowaniem mieszkania. Już skończone.Zostały jeszcze rurki w łazience i jedna szafka. Wczoraj porządkowałam i układałam wszystkie drobiazgi i szkło na swoje miejsce. I w zasadzie przez weekend można odpoczywać. Wczoraj pojechaliśmy na zakupy.W drodze powrotnej złapała nas potężna burza z gradem. Lało tak straszliwie, że musieliśmy zatrzymać się samochodem bo nic nie było widać. Trwało to ok. pół godziny. Widok był przerażający, ciemno,pioruny tłukły z każdej strony a z nieba jakby ktoś lał wiadrem. Na szczęście nas nie zalało i nic złego się nie wydarzyło. Noc miałam kiepską. Usnęłam po drugiej a od 7.00 jestem na nogach. Chyba ta pogoda tak kiepsko wpływa na sen. Dzisiaj mam dzień dla siebie.Muszę się doprowadzić do ładu po tym malowaniu i sprzątaniu. Wyglądam jak ostatnia sierota. Ninuś dla Ciebie i całej Rodzinki zostawiam ,pozdrawiam i życze miłego piątku.Zapraszam na kawę do ogrodu. |
|
||||
Witam Cię Ninko oraz wszystkie Koleżanki.
o pogodzie nie piszę bo wszędzie leje i biją grzmoty. ja walcze z dużym ciśnieniem,byłam u kardiologa dostałam jeszcze jakieś leki wspomagające . ale dostałam skierowanie do sanatorium od 1.07. do Ciechocinka. przy moim ciśnieniu odmówiłam,a w dodatku t a pandemia po prostu dostałam zaświadczenie od lekarza i wysłałam. pani z NFZ zadzwoniła i powiedziała że jestem skreślona na długi czas i że mogę mieć konsekwencje. Z tego co dowiedziałam się teraz wiele o sób rezygnuje z kuracji bo się boi.Budynki stoją puste i nie zarabiają. Dzisiaj mam trochę lepsze samopoczucie więc wyjdę do moich kochanych kwiatów i trochę się nimi zaopiekuje. muszę też doprowadzić dom do wyglądu ,bo po 4 tygodniach bycia wnuczki,można wszędzie wszystko znależć tylko nie to co jest potrzebne..... ale było fajnie... Ninko zdjęcie z wczasów bardzo fajne....taką Cię lubię..... no to wygadałam się jak u spowiedzi.... Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę zdrowia ... do potem
__________________
_______________________________ Zycie ma się tylko jedno,patrz...... gdy się obudzisz,aby zakwitnąć a nie wiednąć. |
|
||||
Witam.
Izabela zesztywniała, oj, to pogoda Izuniu tak działa. Odpoczniesz, powoli się rozruszasz... Wandeczko, tak czytam i przypominam sobie moje czasy z wnukami, prawnukami... tak, wszystko było ale nie tam gdzie powinno... mimo to, były to dni radosne! powoli wroci na swoje miejsce a dziecko wpada i znowu PORZĄDEK... Ewuniu, nie wiem dlaczego ale, mam wrażenie, że jesteś tak zapobiegawcza i zaradna że nie ma siły aby Ci coś nie - wyszło -....Do tego dbanie o siebie - SUPER - Dzisiaj miałam ubaw... weszłam pod prysznic a moja sunia bez ostrzeżenia też wskoczyła... nawet jej nie przeszkadzało, że woda jej leję się na włosy...potem osuszona schowała główkę pod podusię... myślała, że jej nie widzę....przecież cała była na wierzchu... uczesałam ją czego nie lubi! To tyle u mnie, za oknem jak u wszystkich, ponuro i mokro.... Jutro mam pogrzeb poza Olkuszem... nie wiem jak mała zostanie sama? Nigdy nie zostawała...będzie to pierwszy raz... Do potem kochani... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|