Życie samotnych seniorów

[Paula100]

Moi drodzy:

Zle sie czuje. Boli mnie glowa i nie posiadam sily zeby mowic o sobie.

[Arti]

Napisał ostatek

Przyjaciel jest świadkiem naszego życia,

a w zależności jak przebiega relacja między osobami przyjaźń może zakiełkować.

[hutkow]

Podobały mi się wpisy wszystkich Pań,szczególnie Ostatka,Joliny,
zresztą każdy pisze co uważa za właściwe.
Życzę wszystkim sówką dobrej nocy.

[Izak]

Witam uczestników tego wątku . Czy ja też mogę tutaj troszkę popisać? Niby u mnie wszystko ok ale to ok jest takie górnolotne.
Pozdrawiam uczestników wątku i życzę troszkę radości

[Arti]

Miałam super pogodę i wreszcie nareszcie zaczęłam jesienne prace w ogródku

Napisał Izak

Witam uczestników tego wątku . Czy ja też mogę tutaj troszkę popisać? Niby u mnie wszystko ok ale to ok jest takie górnolotne.
Pozdrawiam uczestników wątku i życzę troszkę radości

Pisz, pisz
Dziewczyny z Szeptuszek organizowały spotkanie w Krakowie szkoda że się nie załapałaś

[Izak]

rzeczywiście szkoda byłoby miło spotkać się i poznać pozdrawiam i milutkiej aczkolwiek spokojnej nocy życzę

[polwieczna]

Napisał cha_ga

Jeśli ktoś twierdzi, ze ma 100 przyjaciół to tak naprawdę nie ma ich wcale...prawdziwa przyjaźń tak jak i prawdziwa miłośc zdarzają się rzadko, reszta to tylko dobre znajomości, koleżeństwo...może zbyt wiele wymagam, ale tak sądzę...

....ależ całkowicie się z Tobą zgadzam, to nie o wymagania idzie, raczej o podobny próg wrażliwości, podobne przeżycia [ wszystko wszak filtrujemy przez pryzmat własnych doznan ] jeżeli czegoś sami nie doświadczyliśmy, to możemy się tylko starać zrozumieć co niekoniecznie znaczy że zrozumiemy..... A iluż tak naprawdę znamy ludzi z ktorymi serdecznie się rozumiemy? Zazwyczaj jest to jakaś powierzchowna wymiana myśli lub grzeczności...

[Arti]

Napisał polwieczna

nie o wymagania idzie, raczej o podobny próg wrażliwości,

wymagania? w przyjaźni?
w przyjaźni się nie wymaga nic się nie wymaga...po prostu osoby są sobie bliższe od innych. Wspierają się lecz i skrytykują. Pomogą gdy mogą .
Zgodzą się na coś lub nie i nie ma to wpływu na ich relacje.
Jeśli ma to koniec przyjaźni.

[hutkow]

Nieraz tak sobie myślę szkoda,że jest nas tak mało na wątku,
jednak pomału coraz więcej osób tu zagląda.
Wpisy co prawda bardzo oszczędne,jednak chyba te panie
odważą się na szerszą dyskusję,po to przecież jest forum.
Dzisiejszy dzionek był w większości pogodny,
oby nadal tak było!
Dobrej nocy.

[Arti]

Napisał hutkow

Dzisiejszy dzionek był w większości pogodny,
oby nadal tak było!
Dobrej nocy.

sprawdziłam w pogodynce i jutro u mnie wychodzi, że podobna pogoda u mnie do dzisiejszej czyli słonecznie toteż zamówiłam na jutro pana do prac ogródkowych.
Wielkie porządkowanie w jeden dzień i ogródek wiosny może czekać

[polwieczna]

Arti a domek dla jeża masz? A ja mam ! Właśnie byłam uprzejma sama zrobić...niedużą paletę obiłam deszczułkami , uszczelniłam folią wsypalam do środka sianka i suchych liści i postawiłam za kompostem, tylko niech on się tam wprowadzi, bo inaczej cała praca na nic...

[Arti]

Napisał polwieczna

Arti a domek dla jeża masz? A ja mam ! Właśnie byłam uprzejma sama zrobić...niedużą paletę obiłam deszczułkami , uszczelniłam folią wsypalam do środka sianka i suchych liści i postawiłam za kompostem, tylko niech on się tam wprowadzi, bo inaczej cała praca na nic...

u mnie jeży nie ma a poza tym mam psa a on ma zwyczaj przyduszać łapami wszystko co się rusza do bezruchu stałego....
jeże to pchlarze.

[Jolina]

Witam bywalców wątku na którym dawno nie byłam.
Ai teraz przypadkowo tu trafiłam.
Ponieważ zobaczyłam znajome osoby z dzisiejszą datą, pomyślałam...a co mi szkodzi wejść i pozdrowić bywalców.
Mam duże zaległości w czytaniu na dwóch wątkach, bo nie miałam kontaktu z internetem przez dwa dni.
Więc tylko życzę wszystkim dobrej nocy i idę poczytać.
DOBRANOC

[polwieczna]

Arti ja mam i psa i koty... Uprzejmie pragnę donieść, że sa to pchły ktore "używają" wyłącznie jeża i na osobniki innych gatunków absolutnie nie mają ochoty.

[Arti]

Napisał polwieczna

Arti ja mam i psa i koty... Uprzejmie pragnę donieść, że sa to pchły ktore "używają" wyłącznie jeża i na osobniki innych gatunków absolutnie nie mają ochoty.

ogólnie jeże he he milusie a że pchlarze to jakoś tak z daleka je lubię jednak.

na mnie czas...robota od ósmej w planie a ja gadu gadu...wstać rano rzadko mi się zdarza

zatem dobrej nocy

[Paula100]

Zle sie czuje. Boli glowa.
Wiem to nic ciekawego... ale co mogla bym zrobic?

[Jolina]

witaj Paulo 100. napisałaś...

Zle sie czuje. Boli głowa.
Wiem to nic ciekawego..

Nie w tym rzecz, czy ciekawe czy nie.
Ale nie uważasz, że zbyt oszczędnie posługujesz się słowem.
Kilka lakonicznych slow, nie daje nam możliwości
zrozumienia twojego kłopotu.
Jaki to ból głowy, kiedy-od rana, czy w ciągu dnia.
Bo przecież są przeróżne typy bólu głowy.
Mogą być od przemęczenia umysłu, niedotlenienia,
wtedy wystarczy spacerek w śród zieleni.
Winnym przypadku - poleżeć w zaciemnionym pokoju.
A może z powodu niedomagań układu trawiennego itp, itd.
Poświęć nam trochę więcej czasu i doinformuj jeśli
naprawdę potrzebujesz porady.
A może po prostu wizyta u lekarza?
Pozdrawiam.

[Jolina]

Witaj Lodziu. Miło Cię znowu spotkać. Wiem bywasz w Pogaduszkach, ja tam nie bywam.
Choć ze względu na jedną miłą mi osobę z ktorą rozmawiam tylko na PW, chętnie bym bywała, ale pozostałe koleżanki znam mało.
Dobrze, że zajrzałaś. Myślę, że atmosfera tu panująca będzie Ci odpowiadać. Wszak jako samotna,
jak najbardziej tu pasujesz. Pozdrawiam milutko.

[Kaima]

[size="2"]Witam po kilkudniowej nieobecności. Mamy nową koleżankę - Izak z Krakowa. A ja właśnie wczoraj wróciłam z Krakowa, ze spotkania szeptuszkowego wątku. Warto było pojechać, zobaczyć znowu cudny jesienny Kraków, poznać miłych ludzi.

Fontanny na Placu Szczepańskim:

[/SIZE]



Rynek Główny nocą:

[Izak]

Witaj Jolinko nie raz myśli swe kierowałam ku Twojej osobie ale jakoś tak nie miałam odwagi,napisać . Weszłam tutaj bo nie mam się z kim za bardzo podzielić a mam troszke dość swoich kłopotów , wiem one przejda jak mijajacy czas ale teraz sa , najpierw popsuło się auto potem wykruszył się telewizor a teraz okazuje się ze musze kupic piec gazowy, zastanawiam się co jeszcze w przyszłości się zepsuje. Pozdrawiam samotnych