Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri.
Ale pobudkę zrobiłaś i o tak nieludzkiej porze.

Dla Ciebie



Ja wstałam o 8-j, to tak w sam raz.
U mnie dalej mocno wieje, ale jest słońce.
Trzeba pomyśleć o jakiś spacerze...
Fajnej niedzieli Wam życzę.

[amiii]

Cześć niedzielnie .

Bogda, Siri


Może do kawy coś słodkiego (Alodio )?
Mnie chodziło o kwiaty,
słodkie jakoś tak samo wlazło do zdjęcia.
Kawę poda kelnerka do stolika,
jeżeli jeszcze ktoś nie ma.


................

To fajnego dnia.
U mnie wstał bez słoneczka
ale wczoraj było go tyle,
że jeszcze mam zapas.


Bogda, ładne bardzo to niebieskie,
dopiero mi się otworzyło.


Dopisuję, już jest słońce na moim kawałku nieba.

[pluto37]

Słońce jest, wiater jest.... a jak to było?
Za czasów gdy płonęło ognisko i łkała stara gitara...

Na niebieskim niebie
chmurka chmurkę ..... goni.
Poczekaj dziewczyno!
Ja też chciałbym ciebie....

[toy_]

[alodia1949]

AMIII - miały być kwiaty a wcisnęły się słodycze?
a to niedobre paskudy z nich

TOY- dzięki za morze kawy

przez okno widzę dachy kamienicy naprzeciwko

słyszę gruchanie gołębi - jakoś przestały
mi natrętnie siadać na zewnętrznym
parapecie i próbować pchać się do pokoju

pchają się promienie słoneczne od świtu
dobrze, że mam nowe rolety
ale czuję dmuchający wiatr gdy podejdę
do okna

słyszę też warkot silnika bo na podwórku są garaże

[lebuj]

Witajcie.
Już jestem w Jantarze, w innym Szpitalu niż w ub. roku (bliżej plaży)
Jest fajnie położony, może będzie lepiej, ale jeszcze nie wiem,
jakie będę miał zabiegi.

Słyszałem, że ktoś, coś o słodkim wspominał. No to może
drożdżóweczkę stworzoną nocną porą...



Już jest w Elblągu spożywana.

Pogoda na razie super, chociaż się chmurzy. Najgorsze jest to,
że nie działa WiFi i muszę mieć swój internet. Muszę oszczędzać.

[alodia1949]

JUREK - Twoje ciasto na oko pyszne i pachnące jest

byłam w Muzeum Pana Tadeusza na wykładzie
o "Dziadach" i warsztatach robienia maski
z gliny - moja suszy się, zdjęcie po wyschnięciu,
wypalać nie trzeba bo to glina samoutrwardzalna

dowiedziałąm się, że Mickiewicz nie pisał
systematycznie tylko napadowo jak go muza
czyli natchnienie dopadło, ale wtedy to miał
kompletny odlot, zarówno twórczy, psychiczny
jak i fizyczny - hałasował, rzucał przedmiotami

ja tam nie byłam jako eksponat do dziadów -
żeby nie było wątpliwości

wracając szłam przez plac gdzie był festiwal
wina i słodyczy ale nie chciało mi się stać w kolejce

jako wieloletnia bibliotekarka nie do końca
zgadzam się z tym co poniżej

[bogda]

Dobry wieczór.
Do południa odwiedziłam cmentarz, narobiłam się znowu, pełno śmieci z kwitnących drzew, ptaki rozrabiały, przy okazji uratowałam małe kosy, co to ich sroki napadły, a kosowa mama, albo tata robili straszny raban.
A po obiedzie chciałam coś obejrzeć w tv i zasnęłam...ciekawa jaka będzie nocka.
Jurku, w fajnym miejscu masz usytuowany szpital, ciekawe czy pozwolą Wam wychodzić na spacery.
A drożdżówka imponująca i na pewno smaczna, aż mi ślinka poleciała.

Dopisuję, już jest słońce na moim kawałku nieba.

Żabo, u mnie prawie cały dzień było, teraz się mocno zachmurzyło, podobno w nocy ma padać, sucho jest okropnie.

Słońce jest, wiater jest.... a jak to było?
Za czasów gdy płonęło ognisko i łkała stara gitara...

Oj Pluto, poruszyłeś strunę wspomnień.
To był naprawdę fajny czas...i nasza młodość.
Nie wiem, czy teraz na koloniach, wycieczkach tak bywa.
I bez telefonów, komórek wszyscy się jakoś komunikowali i spotykali.
Dziś wielkie święto...Toyka się pokazała.

jako wieloletnia bibliotekarka nie do końca
zgadzam się z tym co poniżej

Alodio, ja się zgadzam z punktem 4...czytanie zwiększa zasób słownictwa.
U mnie nie ma takich normalnych gołębi, są dwie rodziny synogarlic, gruchają podobnie, a wielkie są jak kaczki.
Miłego wieczoru.

[Siri]

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...ncy-bornholmu/

Trzęsienie ziemi w północnej Polsce.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...ncy-bornholmu/



Polskie ćwiczenia wojskowe ANAKONDA-23
Niemal natychmiast w duńskich mediach pojawiła się domniemania, że wstrząsy mogą być powiązane z ćwiczeniami wojskowymi ANAKONDA-23 prowadzonymi na poligonie w Ustce.

*

- Wspólnie z Siłami Zbrojnymi policja bada, czy wstrząsy mogły być związane z ćwiczeniami wojskowymi w Polsce - mówi zastępca inspektora policji na Bornholmie, Hans-Henrik Dam.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...ncy-bornholmu/

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri.
To ciekawe co przekazałaś, trzęsienie ziemi odczuli mieszkańcy Bornholmu, a nie ma informacji czy odczuwalne były w Polsce.
U mnie pada, ale tak spokojnie.
A ja muszę dziś i jutro iść odrobić zaległą rehabilitację.
Nie powiem, że mi się chce, ale pewnie pójdę, żeby nie przepadła.
Poza tym nic ciekawego się nie wydarzyło.
Spokojnego i dobrego dnia Wam życzę.

[lebuj]

Meldunek ze smartfona.

Siri, nie rób jaj, my tu nic nie czuli, a jesteśmy blisko.
Tak sobie myślę, a może to ten balon spadł,
i był ciut głośniejszy, niż rakieta.
Ciekawe, co teraz do nas wypuszczą ?

Ja po pierwszych dwóch zabiegach : grota solna i podobno
najnowszy rowerek.
Teraz podwodne tańce zsynchronizowane.
To lubię, może trafi mi się jakaś solowa rola...

W tej grocie, to się bałem, że będę miał sople z nosa,
a tam super relaks w fotelu i wdychanie solanki z mini - tężni.

No, dobra, teraz do łazienki i zmiana gaci do basenu.

[pluto37]

Napisał bogda

Dzień dobry.
Hej Siri.
To ciekawe co przekazałaś, trzęsienie ziemi odczuli mieszkańcy Bornholmu, a nie ma informacji czy odczuwalne były w Polsce..

Na Śląsku też tak się trzęsło kiedy dupło w kopalniach. A nawet mocniej. Mówiąc inaczej to takie symboliczne wstrząsy....

Co kiedyś trzęsło w rejonie Mazur, bo tam jakieś zmiany górotworu były.
No i Pieniny.
Ale generalnie mamy spokój. Szczęśliwie my nie Turcja ani Włochy...

[amiii]

Cześć w nowym tygodniu.

Siri

Bogda, jak otwieram stronę,
to miga mi zdjęcie Twojego tulipana i na drugim planie coś niebieskiego, ładnego (nie o niezapominajkę chodzi).
Czy to tak trudno zdjęcie pstryknąć i wkleić ?

Życie składa się właśnie z takich pięknych drobiazgów,
z takiego piękna które tylko fotografia może zatrzymać, więc...


Tylko chabrów brak.....


.................


U mnie już od tygodnia kwitnie jeden powojnik,
widać niestety robotę ślimaków.
Jeden z sąsiadów (przez płot) nie kosi trawy,
ma gąszcz po pas,
bo ma w ogrodzie rodzinkę jeży, dokarmia je i dopieszcza.
Ale na tej stronie od niego,
ślimaki urządzają sobie harce na moich pnących roślinach.
Trudno, przeżyję (bo nie mam wyjścia).


..............


To dnia bez wstrząsów.


Jurek, Pluto

[amiii]

Zaległy post, gdzieś sie zawieruszył a że gotowy to wkleję.

Napisał alodia1949

AMIII - jeśli ta róża pachnie narkotycznie
to ususz płatki i zparzaj herbatkę
napisz jakie są tego skutki

Alodio, jest to jakiś pomysł,
taki napar nawet gdyby nie miał rozweselającego działania,
to byłby aromatyczny jak nie wiem co.
Ale ja herbat ani innych "zaparzajek" ziołowych nie piję,
więc odpada.

[pluto37]

[quote=bogda]

Oj Pluto, poruszyłeś strunę wspomnień.
To był naprawdę fajny czas...i nasza młodość.
Nie wiem, czy teraz na koloniach, wycieczkach tak bywa.
I bez telefonów, komórek wszyscy się jakoś komunikowali i spotykali.

Czasy to byli do d*py, tylko myśmy młode były..

Alodio, ja się zgadzam z punktem 4...czytanie zwiększa zasób słownictwa.

Polecam "Chwasty Polskie" pisane ..nie czytane
A do kompletu w departamencie "zasób" dobre są dzieła Szekspira w dowolnym tomie i w dowolnym tłumaczeniu.
Dobry na ćwiczenie tego typu jest Walery Łoziński i Zaklęty Dwór. Taki współczesny Kraszewskiemu chyba opowiadacz galicyjskich historyjek.

U mnie nie ma takich normalnych gołębi, są dwie rodziny synogarlic, gruchają podobnie, a wielkie są jak kaczki.

synogarlice to chyba nie, bo cukrówki są mniejsze, a te duże jak kaczki gołębiopodobne to przylatują z wiosna, urzędują parami i gnieżdżą się na drzewach.
Mam taką parę pod oknem i co dziwne, to z roku na rok gniazdo mają na modrzewiu, choć obok rośnie spora jarzębina.. Normalne gołębie raczej dumnie olewają z daleka

[bogda]

Cześć Żabo, Pluto, Jurku.
Żabo, to niebieskie w tle to brunera, co udaje niezapominajkę.

Czasy to byli do d*py, tylko myśmy młode były..

Pluto, właśnie o to mi chodziło.

U mnie już od tygodnia kwitnie jeden powojnik,
widać niestety robotę ślimaków.
Jeden z sąsiadów (przez płot) nie kosi trawy,
ma gąszcz po pas,
bo ma w ogrodzie rodzinkę jeży, dokarmia je i dopieszcza.

To ślimaki u Ciebie mają stołówkę.
Też mam jeże, w tyle ogrodu mogą spokojnie buszować, ale ich nie dokarmiam, mają tylko miskę z wodą.
Chabrów i kąkoli dawno nie widziałam, niszczą pestycydami, bo to chwasty, ale jakie piękne, jednak nie dla wszystkich.
Teraz zboże musi być wygładzone.

Ja po pierwszych dwóch zabiegach : grota solna i podobno
najnowszy rowerek.
Teraz podwodne tańce zsynchronizowane.
To lubię, może trafi mi się jakaś solowa rola...

Jurku, sam jesteś w pokoju, czy masz współlokatorów?
Gimnastyka w basenie jest super.
Fajnego towarzystwa Ci życzę i skutecznej rehabilitacji.
Też zaraz lecę na zabiegi.
Trzymajcie się w zdrowiu.

[alodia1949]

JUREK - kiedyś (dość dawno) gdy lato było
potwornie upalne, wykupilam serię pobytów
w grocie solnej - fajnie było, aż się nie chciało
wychodzić na ten żar

BOGDA - dzisiaj jest Dzień Niezapominajki

wstrząsy to ja mogę mieć codziennie
przy oglądaniu wiadomości

PLUTO - okrutny jest (w większości dzieł, nawet w komediach)
Szekspir, więc niekoniecznie mnie do niego ciągnie

za oknem szaro, buro, ponuro, więc nie wychodzę

[amiii]

Napisał pluto

synogarlice to chyba nie, bo cukrówki są mniejsze, a te duże jak kaczki gołębiopodobne to przylatują z wiosna, urzędują parami i gnieżdżą się na drzewach.

To są grzywacze, u mnie tego na kopy, na każdym drzewie gniazdo.
U mnie zimują, nie wiem jak u Was ale chyba też, bo miałam parkę w Polsce i się zimą kręciła w pobliżu domu.

To kiepskie zdjęcie, pierwsze z brzegu
i przez żaluzje, tu było przygotowanie do wojny o kąpiel ( w lutym) w poidełku:



...............

[amiii]

Napisał bogda

Żabo, to niebieskie w tle to brunera, co udaje niezapominajkę.

Nie o brunerę czy niezapominajkę mi chodziło,
tylko o to niebieskie na drugim planie, za nimi (co? na kolorach sie nie znasz? ),
chyba tulipan to jest. Ładnie niebieski.

[pluto37]

Napisał alodia1949

PLUTO - okrutny jest (w większości dzieł, nawet w komediach)
Szekspir, więc niekoniecznie mnie do niego ciągnie

kurde!
Panie premierze !!! Ratunku! Jak rzyć???
To może choć Fredro. Albo Ryj z Nagłowic?

No i w czem Ci Szekspir zawinił?
Najpierw "SEN nocy letniej", potem "Poskromienie SEKUTNICY", a w finale "PiĆ albo NIE PIĆ".... OTO jest pytanie.