Nie umiemy rozmawiać ze sobą.

[Scarlett]

Na jednych wątkach jest tzw. cicicicici,kawka, ciasteczko,
na drugich jest polityka, na trzecich religia,
a na czwartych jad nad jady.
Czego chcemy od życia, o czym marzymy?
Jakich chcemy mieć przyjaciół, o czym chcemy rozmawiać?
Jacy jesteśmy my Polacy i Ci mieszkający poza.
Ile w nas zawiści, ile boleści i skarg?
Co nas łączy?
Wątek spadnie, ja to wiem.

[Pani Slowikowa]

Dlaczego Elu??
Ja mysle ze my umiemy rozmawiac doskonale ze soba.

Jad wychodzi od trolli ktorzy prowokuja i robi sie zamieszanie.

[bronczyk]

Sagelo nie chcemy rozmawiać ze sobą i chowamy się za mur milczenia. W swoim życiu dawno temu zaczęłam realizować mówienie o tym co mnie boli. Wiesz takie drobnostki dnia codziennego i po pewnym czasie zauważyłam, że mniej z mężem na siebie powarkujemy, więcej o sobie wiemy. Wiele osób powiedziałabym boi się pisać na pewnych wątkach, ponieważ inni reagują na pewne tematy bardzo emocjonalnie. Zawistna nie jestem.Z bardzo prostego powodu.Dużo przebywam ze zwierzętami i dzięki nim odnajduję wewnętrzny spokój. Jeszcze marzę, chociaż już wiem- świata nie zmienię, ale mogę wokół siebie tworzyć przyjazną atmosferę. A przyjaciół mam najwspanialszych. Takich odgadujących kiedy pomoc potrzebna. Jestem szczęśliwa, że mam ich wokół siebie. Często też sobie powtarzam, że mam szczęście spotykać na swojej drodze anioły.

[mimoza]

Sagelo, jesli myślałaś, że forum to dobre miejsce do szczerych, przyjacielskich rozmów, to nie gniewaj się ale powiem, iż jesteś w błędzie.
Na forach wymieniamy myśli i nie do końca powinnyśmy się odkrywać.
Do szczerych rozmów, poza oczywiście realem, służą nam kontakty na priv
i to nie ze wszystkimi i o wszystkim.
Wiemy jak to jest, ludzie boją się ośmieszenia.
Życie niestety bywa okrutne, chociaż jak wiemy jest piękne.
Te wszystkie pitu, pitu, ciasteczka, kawki i takie tam, to tylko chęć pobycia przez chwilę wśród innych,
nie tylko sam na sam ze sobą. - Cz

[Scarlett]

Ja poszukuję prawd w "Szkle Kontaktowym" Wiem bardzo, że nisko, ale dalej mi się nie chce.
Serdecznie i na temat,przekazywane wiadomości to jest mój codzienny stosunek do rzeczywistości.Przekazywany przez dość inteligentnych ludzi.
Nie chce mi się gmerać po innych wydawnictwach, a dzięki nim mam swój wyrobiony pogląd naszą rzeczywistość.

[babciela]

Umiemy rozmawiac , umiemy...Sa watki gdzie dowcipnie i i wesoło, sa- gdzie poważnie. Ostatnie dni pokazały.że nie lubimy agresji,narzucania na siłę swojego zdania, wywyższania się,nie lubimy osmieszania. I tak ma byc- mamy miec swoja godnosc- nie wolno na tym forum nikogo obrażac.
Jeszcze odnosnie ostatnich dni- najlepsza formą obrony jest atak-i doskonale to pewne osoby zaprezentowaly...

[mimoza]

Napisał babciela

Umiemy rozmawiac , umiemy...Sa watki gdzie dowcipnie i i wesoło, sa- gdzie poważnie. Ostatnie dni pokazały.że nie lubimy agresji,narzucania na siłę swojego zdania, wywyższania się,nie lubimy osmieszania. I tak ma byc- mamy miec swoja godnosc- nie wolno na tym forum nikogo obrażac.
Jeszcze odnosnie ostatnich dni- najlepsza formą obrony jest atak-i doskonale to pewne osoby zaprezentowaly...

Babcielu, masz niewątpliwie rację. Wszędzie gdzie agresja, wywyższanie się i grubiaństwo, prędzej czy później zabawa się kończy, bo przychodzi moment kiedy te osoby piszą same ze sobą. A brak publiki to pustka, której takie postaci nie znoszą. - Cz

[Jadzia P.]

Czesiu pamiętasz jak wiosną spotkałyśmy się w realu ???
Wcześniej znałyśmy się tylko z forum, ale kiedy szłaś ulicą od razu wiedziałam, że Ty to Ty..
Choć widziałyśmy się po raz pierwszy ... ja Twojej cioci również wcześniej nie znałam....to jednak miałyśmy ze sobą o czym rozmawiać ....i umiałyśmy...
Według mnie wszystko w życiu zależy od nas samych.... a przynajmniej , prawie wszystko

[mimoza]

Jadziu jak mogłabym zapomnieć?
Od tamtej pory zawsze miło wspominam nasze spotkanie i rozmowy, których było tylko kilka. Ale musisz przyznać, że między ludźmi musi coś zaiskrzyć, bez tego nie da się. Pozwól, że zacytuję "w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz".
p.s.: Ciocia mnie molestuje, abym na wiosnę do niej zawitała.

[Scarlett]

Napisał jp50

Czesiu pamiętasz jak wiosną spotkałyśmy się w realu ???
Wcześniej znałyśmy się tylko z forum, ale kiedy szłaś ulicą od razu wiedziałam, że Ty to Ty..
Choć widziałyśmy się po raz pierwszy ... ja Twojej cioci również wcześniej nie znałam....to jednak miałyśmy ze sobą o czym rozmawiać ....i umiałyśmy...
Według mnie wszystko w życiu zależy od nas samych.... a przynajmniej , prawie wszystko

Jadziu bardzo mądre słowa.

[Jadzia P.]

Napisał mimoza

p.s.: Ciocia mnie molestuje, abym na wiosnę do niej zawitała.

No to już jesteśmy dwie !!!!!!!!!!!!!!

[Scarlett]

Mam dwie córki, które wyszły za mąż.
Każde małżeństwo jest inne i ja to wiem.
Co mogę zrobić, by je uszczęśliwiać, według moich fantazji, nic.
Spokój, cisza, dyskrecja, a życie toczy się dalej.

[Kontousuniete]

Jakich chcemy mieć przyjaciół, o czym chcemy rozmawiać?
Jacy jesteśmy my Polacy i Ci mieszkający poza.
Ile w nas zawiści, ile boleści i skarg?
Co nas łączy?

Często, gdybyśmy my sami, starali się być takimi przyjaciółmi choć w połowie, jakich przyjaciół chcielibyśmy mieć, słowo "przyjaźń", zamiast być wyrazem, mogło by być w niejednym przypadku rzeczywistością.
A jacy jesteśmy my, Polacy?
-wierzę, że szlachetnymi ludźmi i gdybyśmy tak naprawdę, uwierzyli w szlachetność nie tylko cudzą, ale i własną, potrafilibyśmy znaleźć wiele kompromisów. Bo ludzie szlachetni, jak mawiała moja Babunia, nie obrażają innych.
Głowa do góry Sagelo

[Jolina]

Sagelo.Elu
Moim skromnym zdaniem taki wątek jest potrzebny. I napewno nie spadnie
Już chociażby to , że tylu nas zajęło głos, i obojętnie, czy na tak...czy na nie, ale wzbudził zainteresowanie.
Szczególnie dla osób np. takich jak ja, którym na starość życie tak się ułożyło,
że pozostawiliśmy gdzieś tam znajomych, zamieszkując z dala od nich. Są też osoby którzy już utracili przyjaciółkę ,albo ze względów zdrowotnych nie moa już uczestniczyć w życiu towarzyskim i pozostaje tylko sam ze sobą.
Tacy ludzie na pewno chętnie nawiążą znajomości, chociaż tylko wirtualne, żeby móc pogadać z innymi osobami będącymi w podobnej sytuacji .
Ja np.chciała bym porozmawiać tak, jak bym rozmawiała ze spotkaną koleżanką na kawie. Ot takie sobie koleżeńskie pogaduszki.o wszystkim i o niczym,ale serdecznie i szczerze , bez intymnych szczegułów.
Bo wiadomo, otwierać sie można tylko przed kimś bardzo bliskim.
myślę, że ludzie przyjaźnie nastawieni do drugich, nieskryci, szczeży, chętnie skorzystają z możliwości jakie daje taki wątek.
Ja napewno będę stałą jego bywalczynią i dziekuję Ci Ewo za jego otwarcie.

[inka-ni]

Rozmawiac potrafimy,lecz wirtual to nie real.Ja tez poznalm sympatycne osoby i mialysmy o czym rozmawiac.Jednak tutaj gdy nawiąze się jakis temat to jak powiedziala Babciaela nagle wchodzą dwie osoby i tak jak by tylko one byly i tez tylko ciu ciu jak to powiedzialas,lub snobistyczne się chwaleie kto i w co się ubiera.No taka naiwna nie jestem, by jezeli mnie nie stac to mowic o tym,lub zmyslac by się zmiescic w przytakiwaniu.Dlatego czasmi pewne osoby piszą rożnie,by poprostu miec jakies zajęcie jezeli same przebywają.Takie jest moje zdanie.Mam tego dowód bo na wątku ktory zlozylam dla rozrywki podam jakis temat zostaje bez echa.Taka jest prawda, by rozmawiać trzeba umiec z kazdym zamienic parę zdan.A co do wlasnych osobistych problemow nie mozna tak się okrywac.Kazdy tu zagląda i jest potem temat do osmieszania.

[Jolina]

Sagelo-Elu
Ja mam dwóch synów i córkę i każde z nich są zupełnie inne.
I całkowicie inne prowadzą życie.
Mają inne ambicje i inaczej zapatrują się na życie.Ale to ich prawo.
Ja w ich życie nie ingeruję, I podług mnie tak powinno być. I nie ma wtedy niesnasek , obrażania się.
Tu, na tym wątku też powinnismy stworzyć taką rodzinę.Nie igerować w czyjeś życie, NIE OBRAŻAĆ innych, po prostu przyjaźnie i bez obłudy ,ale i bez nieszczerego głaskania. Być sobą.

[Jolina]

Inko-ni
Pewnie ,że są takie osoby o jakich wspominasz, ale jeżeli taka osoba wejdzie w temat z jakąś złośliwostką, można po prostu nie wdawać się z nią w polemikę, nie przerywać pogawędki...a na pewno intruz opuści wątek.
Ja jestem za .

[inka-ni]

Jolinko ja tez jestem za, ale to się okaże,zobaczymy?

[Jolina]

Wystarczy na początek kilka osób.
Apotem czas zrobi swoje.Jak będziemy wzajemnie szanować się , rozumiec na wzajem, będziemy autentyczni bez lukrowania, to na pewno inni to zauważą i dołączą.

[Lila]

Eeee przecie są przemiłe pogaduszki? To o czym ma być wątek?

Hmmm, potrzymajcie jutro kciuki za mnie.
Po starej znajomości.OK?
Może być jeden kciuk przez kilka minut.

Dobranoc...

to już dzisiaj jednak..