|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Cytat:
Wtedy najgorsze są noce, w dzień jakoś człowiek tych bólów tak nie odczuwa. I dziś masz kolejną "przyjemność"...współczuję. Wczoraj niespodziewanie byłam na parapetówce u koleżanki, wróciłam późno i już nie miałam siły wchodzić na Seniorka. Na tych nowych osiedlach można się zgubić, może jak już sprzątną różne zasieki, będzie łatwiej, ale i tak co jakiś czas zagrodzenie, brama i trzeba znać kod, żeby wejść, albo mieszkaniec otworzy pilotem. Samo w sobie jest ładne, fajne bloki, ładne mieszkania, już dużo krzewów i kwiatów ponasadzane, przeważają hortensje. Dziś mam zamiar popracować w ogrodzie, a jak będzie, to się dopiero okaże. Miłego dnia dla Was |
|
||||
Dobry wieczór...
Bogda...to nie praca w ogrodzie tak mnie zmęczyła...przesadziłam i umyłam wczoraj 7 okien... naskakałam się po drabince i namachałam rękami. Nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji. Nocą mnie dopadło. Dentystę zaliczyłam...na targ nie doszłam...nie dało rady. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Cytat:
pozostałe układam w pierścień wokół drzewa, żeby chroniły korzenie przed mrozem. Te pozostają do wiosny. Na wiosnę jak uschną i dzieci po nich poskaczą to pozostanie z nich garść ogonków, reszta się wykruszy i zasili glebę. Praktycznie chyba nie będę wsadzać liści do worów, bo co z ziemi zrodzone - powinno do ziemi wrócić jako nawóz. Pogodny, bardzo piękny dzień wykorzystałam na prace ogrodnicze i plątanie się w słońcu. Rano byłam u wampirów, potem u kardiologa. Kardiolog się wyraża pozytywnie Izuni współczuję nocnych boleści. U mnie po oknach nie widać, żeby były bardzo brudne, bo je okazjonalnie myłam. Ale przed zimą jest mus umyć okna. Kupiłam parownicę do okien, może będzie szybciej. Śpijcie dobrze, spokojnej nocy!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
osiedla zamknięte; z bramą, kodem albo cieciem i innymi bajerami. Ponoć podnosi to prestiż więc deweloperzy uwzględniają bramy i ogrodzenia w planach i podnoszą odpowiednio stawkę za metr kwadratowy.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Prawda poparta mądrością. W ten sposób zabezpieczam róże, daję liście i owijam włókniną, a na wiosnę tylko zdejmuję włókninę. Popiół z liści też jest jako nawóz. Teraz kupiłem dużą niszczarkę do dokumentów i popiół ze spalenia wysypuje pod drzewa.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Dobry wieczór
Cytat:
Na liściach zimują bowiem patogeny, które wywołują choroby róż, np. rdzę. Róże wystarczy zabezpieczyć kopczykiem ziemi, zwłaszcza młode egzemplarze. Jak mam za mało ziemi, obsypuję kompostem. Włóknina nie jest konieczna, róże pod kopczykami z ziemi przetrwają zimę bez problemu, trzeba je tylko usypać późno, jak już są niskie temperatury, przeważnie robię to w listopadzie. Robię tak od prawie pół wieku Cytat:
wapna, bo kompost liściowy jest dosyć kwaśny. Moje róże wciąż kwitną
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
A spróbujcie zostawić taki worek lub dwa z liśćmi w kącie ogrodu na kilka tygodni. Zobaczycie jaki wspaniały jest nawóz, już w połowie przekompostowany, zwłaszcza jak go deszcz zleje kilka razy. Zrobiłam tak kiedyś na próbę, żal wyrzucać tyle dobra Oczywiście za wyjątkiem liści orzecha ale ja takiego nie mam. Napełniam liśćmi kompostowniki, część liści zostawiam jak gratka, tylko pod azaliami do wiosny. Służą jako okrycie a potem jako nawóz do kwasolubów
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Zaglądałam wcześniej, ale jakoś gadaczka mi się zacięła. Cytat:
Na jeden raz tyle okien, a nie można tego było rozłożyć na dwa dni chociaż. Tylko przełożyć przez kolano i ze dwa klapsiory na goły, by się przydało Cytat:
Z drzew owocowych w ogóle nie zbieram, wiosna i tak nie ma po nich śladu. Cytat:
Przez takie płotki i bramy, każdy sprawny złodziej przelezie. Cytat:
Teraz chyba nie bardzo, bo zbierają wszystko co w koszu bio i można wystawiać dodatkowe worki. Dziś popracowałam troche w ogrodzie, ale też nie za dużo. Miłego wieczoru i dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Cytat:
dlatego znikają Dla jeży też zawsze mam w kącie kupkę gałązek i liści, nie trzeba sprzątać ogrodu zbyt dokładnie Cytat:
Wszystko jest kwestią czasu. Też popracowałam dzisiaj w ogrodzie, warzywniak mam już uporządkowany przed zimą. I cebulkę zimową posadziłam Miłego wieczoru, muzykę zostawiam do poduchy Madrugada - Vocal (klik)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 18-10-2022 o 21:09. |
|
||||
Cytat:
Od sąsiada mam też sporo igieł sosnowych, też są wciągane do ziemi, tylko czubki widać nad ziemią. Dzięki Lulka za fajne nutki na dobranoc, fajnie kołyszą. Dobranoc. |
|
||||
Dzień dobry....
Wstał nowy dzień...śniadanie zjedzone...kawa wypita...leki zażyte...teraz trzeba zastanowić się nad planem dnia. W nocy padało...jest mokro na zewnątrz, więc trzeba czekać z wyjściem i pracami w ogródku. Pewnie złapię za książkę. Liści nie spalam (u nas nie wolno)...z drzew owocowych daję na kompostownik...z orzecha wkładam do worów i przekazuję do wywózki. Bogda...masz świętą rację, ale musiałam wykorzystać chęci do pracy (nie zawsze mam) i ładną pogodę. Fajnie mi się pracowało...nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji. Było...prawie minęło...jest lepiej. I już nie myślę o porządkach. Pozdrawiam....Dobrego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. A ja już rano poleciałam na spotkanie z "wampirem". Przypomniało mi się o terminie przed snem. Teraz zjadłam śniadanie, jeszcze kawa by się przydała i do roboty. Izo, też mam czasem taką werwę do prac domowych, robię jedną za drugą, jak jestem w ruchu, to nawet się nie zastanawiam nad skutkami szaleństwa, a później niestety cierpię, podobnie jak Ty. U mnie też w nocy padało, zrobiło się zimno, może po południu coś podziałam w ogrodzie. Jesienią jest chyba więcej roboty, niż wiosną. No to idę w real. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Hej Izo i Bogdo Tak, jesienią jest więcej roboty w ogrodzie przez te liście, które ciągle lecą i lecą... Wiedziałam, że w nocy popada, to dużo pracy odwaliłam wczoraj. Zostawiam obrazki jesienne z wypadu w górki
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witajcie ziomale i przybysze...Przedwczoraj robiłam w ogrodzie ,nawet niezbyt się wysilałam bo miałam mamę która odkryła w trawie w sadzie plantację opieniek i uzbierało się 2 wiadra!!! Bez wyjazdu do lasu bez kosztów paliwa ot grzyby pod nosem ,obrobiłyśmy je ,wieczorem na kuchni kaflowej podsmażane z cebulką ,zmielone na grubych oczkach wylądowały w zamrażarce jako nadzienie do uszek.
To było przedwczoraj a wczoraj (przy takim cudnie jesiennym dniu ból gardła ,mokry kaszel złożył mię w pościele) na szczęście mama pojechała do siebie. Dziś po próbach samoleczenia -nieudanych jestem w city licząc na przychylność lekarki (może mnie przyjmie bo 7,09 już nie było numerków ) W temacie liście mąż stanowczo oświadczył że tu wieś i wydurniał się nie będzie z grabieniem niech sobie w sadzie zgniją i chyba ma rację .Pograbimy tylko na trawniku koło domu opadłe z czereśni i jabłoni i chwatit!!! Nie wyobrażam sobie taaaakiej chęci do roboty coby 7 okien umyć ...mowy nie ma .. A poza tym JESIEŃ już mocno zagląda ...do lasów ,parków i sadów Z pozdrowieniami dla wszystkich Skaldowie https://youtu.be/Cm5qCivnjGY |
|
||||
Dobry wieczór...
Dzień był chłodny, wietrzny, po południu zaczęło padać. Przed południem wzięłam się za sporego perukowca i potraktowałam go piłą...ogołociłam go z liści i gałęzi. Teraz sterczą same konary...może na wiosnę odbije. Potem liście na tapecie, a po południu książka. Kobra...zdrowia życzę...obyś trafiła na przychylność lekarki. Bogda...Lulka...nie przepracowujcie się... Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Izo, to mocno popracowałaś. A ja się dziś obijałam...tylko obiad zrobiłam, do ogrodu nie dało się iść, zimno i wiało okropnie, szkoda zdrowia, nic a nic się nie przepracowałam Może w sobotę popracujemy wszyscy, o ile pogoda dopisze, mam do zadołowania trzy trawy, córka jeszcze nie zdecydowała się, gdzie je wsadzić na stałe. Cytat:
Zdrowiej szybko Lulka, Kobro...dzięki za piękne jesienne fotki...jesień jest pięknie kolorowa, jak nie pada i nie wieje. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Robię to tylko raz wczesną wiosną jak mi z chałupy spada milion liści z winobluszczu trójklapowego, bo nie weszłabym do domu Cytat:
Cytat:
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |