menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #47081  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 08:05
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 832
Domyślnie

Dzień dobry....
Wstał nowy dzień a ja połamana i cierpiąca...w nocy smarowałam się żelem przeciwbólowym i jakoś dotrwałam do rana. Będzie ciężki dzień a ja mam dziś wyjście z doma...dentysta czeka. Przy okazji wstąpię na targ...pooglądam co można kupić.
Gratko...przednia myśl z tym sprzątaniem...może trzeba będzie zastosować.
U mnie też sporo liści do grabienia...grabimy sukcesywnie, co spadnie dajemy do worków do wywózki.
Jarku...Gienku....
Miłego dnia....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47082  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 08:32
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo.
Cytat:
Wstał nowy dzień a ja połamana i cierpiąca...w nocy smarowałam się żelem przeciwbólowym i jakoś dotrwałam do rana. Będzie ciężki dzień a ja mam dziś wyjście z doma...dentysta czeka.
Izo, pewnie przeholowałaś wczoraj z robotą w ogrodzie.
Wtedy najgorsze są noce, w dzień jakoś człowiek tych bólów tak nie odczuwa.
I dziś masz kolejną "przyjemność"...współczuję.
Wczoraj niespodziewanie byłam na parapetówce u koleżanki, wróciłam późno i już nie miałam siły wchodzić na Seniorka.
Na tych nowych osiedlach można się zgubić, może jak już sprzątną różne zasieki, będzie łatwiej, ale i tak co jakiś czas zagrodzenie, brama i trzeba znać kod, żeby wejść, albo mieszkaniec otworzy pilotem.
Samo w sobie jest ładne, fajne bloki, ładne mieszkania, już dużo krzewów i kwiatów ponasadzane, przeważają hortensje.
Dziś mam zamiar popracować w ogrodzie, a jak będzie, to się dopiero okaże.
Miłego dnia dla Was
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47083  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 08:38
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Jeszcze fotka z Ciechocinka...Jerzy Waldorf z Puzonem, przed letnim teatrem...

Odpowiedź z Cytowaniem
  #47084  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 18:30
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 832
Domyślnie

Dobry wieczór...
Bogda...to nie praca w ogrodzie tak mnie zmęczyła...przesadziłam i umyłam wczoraj 7 okien... naskakałam się po drabince i namachałam rękami. Nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji. Nocą mnie dopadło.
Dentystę zaliczyłam...na targ nie doszłam...nie dało rady.
Miłego wieczoru...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47085  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 19:29
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 035
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
Gratko. A co robisz z tymi liśćmi, bo ja część daję na kompost a część mielę w odkurzaczu i mam do hodowli dżdżownic. Miasto też zabiera w workach, bo palić teraz nie wolno.
Część liści spalam ( na wsi wolno!), część wsadzam do kompostownika,
pozostałe układam w pierścień wokół drzewa, żeby chroniły korzenie przed mrozem.
Te pozostają do wiosny. Na wiosnę jak uschną i dzieci po nich poskaczą to
pozostanie z nich garść ogonków, reszta się wykruszy i zasili glebę.
Praktycznie chyba nie będę wsadzać liści do worów, bo co z ziemi zrodzone
- powinno do ziemi wrócić jako nawóz.

Pogodny, bardzo piękny dzień wykorzystałam na prace ogrodnicze i plątanie się w słońcu.
Rano byłam u wampirów, potem u kardiologa. Kardiolog się wyraża pozytywnie

Izuni współczuję nocnych boleści. U mnie po oknach nie widać, żeby
były bardzo brudne, bo je okazjonalnie myłam. Ale przed zimą jest mus umyć okna.
Kupiłam parownicę do okien, może będzie szybciej.

Śpijcie dobrze, spokojnej nocy!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47086  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 19:37
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 035
Domyślnie

Cytat:
Na tych nowych osiedlach można się zgubić, może jak już sprzątną różne zasieki, będzie łatwiej, ale i tak co jakiś czas zagrodzenie, brama i trzeba znać kod, żeby wejść, albo mieszkaniec otworzy pilotem.
Ludzie mają kuku na punkcie napadów, a może dla szpanu wprowadza się tzw.
osiedla zamknięte; z bramą, kodem albo cieciem i innymi bajerami.
Ponoć podnosi to prestiż więc deweloperzy uwzględniają bramy
i ogrodzenia w planach i podnoszą odpowiednio stawkę za metr kwadratowy.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47087  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 20:05
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Część liści spalam ( na wsi wolno!), część wsadzam do kompostownika,
pozostałe układam w pierścień wokół drzewa, żeby chroniły korzenie przed mrozem.
Te pozostają do wiosny. Na wiosnę jak uschną i dzieci po nich poskaczą to
pozostanie z nich garść ogonków, reszta się wykruszy i zasili glebę.
Praktycznie chyba nie będę wsadzać liści do worów,
-bo co z ziemi zrodzone powinno do ziemi wrócić jako nawóz.

Prawda poparta mądrością. W ten sposób zabezpieczam róże, daję liście i owijam włókniną, a na wiosnę tylko zdejmuję włókninę. Popiół z liści też jest jako nawóz. Teraz kupiłem dużą niszczarkę do dokumentów i popiół ze spalenia wysypuje pod drzewa.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47088  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 20:37
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dobry wieczór

Cytat:
Napisał Jarosław II
Prawda poparta mądrością. W ten sposób zabezpieczam róże, daję liście i owijam włókniną, a na wiosnę tylko zdejmuję włókninę. Popiół z liści też jest jako nawóz.
Hodowcy róż zalecają usunąć z ziemi oraz róż wszystkie liście.
Na liściach zimują bowiem patogeny, które wywołują choroby róż, np. rdzę.
Róże wystarczy zabezpieczyć kopczykiem ziemi, zwłaszcza młode egzemplarze.
Jak mam za mało ziemi, obsypuję kompostem.
Włóknina nie jest konieczna, róże pod kopczykami z ziemi
przetrwają zimę bez problemu,
trzeba je tylko usypać późno, jak już są niskie temperatury,
przeważnie robię to w listopadzie.
Robię tak od prawie pół wieku
Cytat:
co z ziemi zrodzone
- powinno do ziemi wrócić jako nawóz
To prawda U nas w mieście liści nie wolno spalać, cześć kompostuję, tylko wtedy do kompostu na wiosnę trzeba dodać
wapna, bo kompost liściowy jest dosyć kwaśny.

Moje róże wciąż kwitną

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47089  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 20:51
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał Iza_bella

U mnie też sporo liści do grabienia...grabimy sukcesywnie, co spadnie dajemy do worków do wywózki.
U mnie też liści jest od groma, sąsiadki workują.
A spróbujcie zostawić taki worek lub dwa z liśćmi w kącie ogrodu na kilka tygodni.
Zobaczycie jaki wspaniały jest nawóz, już w połowie
przekompostowany, zwłaszcza jak go deszcz zleje kilka razy.
Zrobiłam tak kiedyś na próbę, żal wyrzucać tyle dobra
Oczywiście za wyjątkiem liści orzecha ale ja takiego nie mam.
Napełniam liśćmi kompostowniki, część liści zostawiam jak gratka, tylko pod azaliami do wiosny.
Służą jako okrycie a potem jako nawóz do kwasolubów
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47090  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 20:51
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Zaglądałam wcześniej, ale jakoś gadaczka mi się zacięła.
Cytat:
Bogda...to nie praca w ogrodzie tak mnie zmęczyła...przesadziłam i umyłam wczoraj 7 okien... naskakałam się po drabince i namachałam rękami. Nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji.
Powiem niedelikatnie...chyba Ci rozum odebrało.
Na jeden raz tyle okien, a nie można tego było rozłożyć na dwa dni chociaż.
Tylko przełożyć przez kolano i ze dwa klapsiory na goły, by się przydało
Cytat:
Część liści spalam ( na wsi wolno!), część wsadzam do kompostownika,
pozostałe układam w pierścień wokół drzewa, żeby chroniły korzenie przed mrozem.
Te pozostają do wiosny. Na wiosnę jak uschną i dzieci po nich poskaczą to
pozostanie z nich garść ogonków, reszta się wykruszy i zasili glebę.
Gratko, ja tylko liście z orzechów pakuje w wory i też nie wszystkie, sporą część zgarniam na kupkę dla jeży, chociaż mogą też zimować w sporym stosie gałęzi, na który też zgarniam liście.
Z drzew owocowych w ogóle nie zbieram, wiosna i tak nie ma po nich śladu.
Cytat:
Ludzie mają kuku na punkcie napadów, a może dla szpanu wprowadza się tzw.
osiedla zamknięte; z bramą, kodem albo cieciem i innymi bajerami.
Ponoć podnosi to prestiż więc deweloperzy uwzględniają bramy
i ogrodzenia w planach i podnoszą odpowiednio stawkę za metr kwadratowy.
Podejrzewam, że jednak dla szpanu i podniesienia ceny mieszkań.
Przez takie płotki i bramy, każdy sprawny złodziej przelezie.
Cytat:
W ten sposób zabezpieczam róże, daję liście i owijam włókniną, a na wiosnę tylko zdejmuję włókninę. Popiół z liści też jest jako nawóz.
Nie wiem jak w tym roku, nie sprawdzałam, ale w poprzednie lata jesienią można było liście palić.
Teraz chyba nie bardzo, bo zbierają wszystko co w koszu bio i można wystawiać dodatkowe worki.
Dziś popracowałam troche w ogrodzie, ale też nie za dużo.
Miłego wieczoru i dobrej nocki Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47091  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 20:53
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Nawet wieczorem trza w kasku się tu poruszać.
Hej Lulka.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47092  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 21:04
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Nawet wieczorem trza w kasku się tu poruszać.
Hej Lulka.
Hej, Bogda
Cytat:
ja tylko liście z orzechów pakuje w wory i też nie wszystkie, sporą część zgarniam na kupkę dla jeży, chociaż mogą też zimować w sporym stosie gałęzi, na który też zgarniam liście.
Z drzew owocowych w ogóle nie zbieram, wiosna i tak nie ma po nich śladu.
To prawda, zaobserwujcie kiedyś wczesną wiosną, jak liście, które pozostały, "wkręcają się" w ziemię,
dlatego znikają
Dla jeży też zawsze mam w kącie kupkę gałązek i liści,
nie trzeba sprzątać ogrodu zbyt dokładnie
Cytat:
Podejrzewam, że jednak dla szpanu i podniesienia ceny mieszkań.
Przez takie płotki i bramy, każdy sprawny złodziej przelezie.
Podobno nie ma takiego zamka, którego nie da się otworzyć.
Wszystko jest kwestią czasu.

Też popracowałam dzisiaj w ogrodzie, warzywniak mam już uporządkowany
przed zimą. I cebulkę zimową posadziłam

Miłego wieczoru, muzykę zostawiam do poduchy

Madrugada - Vocal (klik)
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 18-10-2022 o 21:09.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47093  
Nieprzeczytane 18-10-2022, 21:51
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Cytat:
To prawda, zaobserwujcie kiedyś wczesną wiosną, jak liście, które pozostały, "wkręcają się" w ziemię,
dlatego znikają
A ja myślałam, że jakieś robaki je wciągają do ziemi.
Od sąsiada mam też sporo igieł sosnowych, też są wciągane do ziemi, tylko czubki widać nad ziemią.
Dzięki Lulka za fajne nutki na dobranoc, fajnie kołyszą.

Dobranoc.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47094  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 08:15
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 832
Domyślnie

Dzień dobry....
Wstał nowy dzień...śniadanie zjedzone...kawa wypita...leki zażyte...teraz trzeba zastanowić się nad planem dnia.
W nocy padało...jest mokro na zewnątrz, więc trzeba czekać z wyjściem i pracami w ogródku. Pewnie złapię za książkę.
Liści nie spalam (u nas nie wolno)...z drzew owocowych daję na kompostownik...z orzecha wkładam do worów i przekazuję do wywózki.
Bogda...masz świętą rację, ale musiałam wykorzystać chęci do pracy (nie zawsze mam) i ładną pogodę. Fajnie mi się pracowało...nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji. Było...prawie minęło...jest lepiej. I już nie myślę o porządkach.
Pozdrawiam....Dobrego dnia wszystkim...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47095  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 10:05
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo.
A ja już rano poleciałam na spotkanie z "wampirem".
Przypomniało mi się o terminie przed snem.
Teraz zjadłam śniadanie, jeszcze kawa by się przydała i do roboty.
Izo, też mam czasem taką werwę do prac domowych, robię jedną za drugą, jak jestem w ruchu, to nawet się nie zastanawiam nad skutkami szaleństwa, a później niestety cierpię, podobnie jak Ty.
U mnie też w nocy padało, zrobiło się zimno, może po południu coś podziałam w ogrodzie.
Jesienią jest chyba więcej roboty, niż wiosną.
No to idę w real.
Miłego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47096  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 10:19
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Dzień dobry
Hej Izo i Bogdo
Tak, jesienią jest więcej roboty w ogrodzie przez te liście,
które ciągle lecą i lecą...
Wiedziałam, że w nocy popada, to dużo pracy odwaliłam wczoraj.

Zostawiam obrazki jesienne z wypadu w górki





__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47097  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 11:15
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
Domyślnie

Witajcie ziomale i przybysze...Przedwczoraj robiłam w ogrodzie ,nawet niezbyt się wysilałam bo miałam mamę która odkryła w trawie w sadzie plantację opieniek i uzbierało się 2 wiadra!!! Bez wyjazdu do lasu bez kosztów paliwa ot grzyby pod nosem ,obrobiłyśmy je ,wieczorem na kuchni kaflowej podsmażane z cebulką ,zmielone na grubych oczkach wylądowały w zamrażarce jako nadzienie do uszek.
To było przedwczoraj a wczoraj (przy takim cudnie jesiennym dniu ból gardła ,mokry kaszel złożył mię w pościele) na szczęście mama pojechała do siebie.
Dziś po próbach samoleczenia -nieudanych jestem w city licząc na przychylność lekarki (może mnie przyjmie bo 7,09 już nie było numerków )
W temacie liście mąż stanowczo oświadczył że tu wieś i wydurniał się nie będzie z grabieniem niech sobie w sadzie zgniją i chyba ma rację .Pograbimy tylko na trawniku koło domu opadłe z czereśni i jabłoni i chwatit!!!
Nie wyobrażam sobie taaaakiej chęci do roboty coby 7 okien umyć ...mowy nie ma ..
A poza tym JESIEŃ już mocno zagląda ...do lasów ,parków i sadów




Z pozdrowieniami dla wszystkich Skaldowie
https://youtu.be/Cm5qCivnjGY
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47098  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 18:36
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 832
Domyślnie

Dobry wieczór...
Dzień był chłodny, wietrzny, po południu zaczęło padać.
Przed południem wzięłam się za sporego perukowca i potraktowałam go piłą...ogołociłam go z liści i gałęzi. Teraz sterczą same konary...może na wiosnę odbije. Potem liście na tapecie, a po południu książka.
Kobra...zdrowia życzę...obyś trafiła na przychylność lekarki.
Bogda...Lulka...nie przepracowujcie się...
Miłego wieczoru....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47099  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 19:04
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 172
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Izo, to mocno popracowałaś.
A ja się dziś obijałam...tylko obiad zrobiłam, do ogrodu nie dało się iść, zimno i wiało okropnie, szkoda zdrowia, nic a nic się nie przepracowałam
Może w sobotę popracujemy wszyscy, o ile pogoda dopisze, mam do zadołowania trzy trawy, córka jeszcze nie zdecydowała się, gdzie je wsadzić na stałe.
Cytat:
To było przedwczoraj a wczoraj (przy takim cudnie jesiennym dniu ból gardła ,mokry kaszel złożył mię w pościele) na szczęście mama pojechała do siebie.
Dziś po próbach samoleczenia -nieudanych jestem w city licząc na przychylność lekarki (może mnie przyjmie bo 7,09 już nie było numerków )
Kobra, ciekawa jestem przychylności lekarki, mam nadzieję, że udało Ci się dostać i otrzymać właściwe leki.
Zdrowiej szybko
Lulka, Kobro...dzięki za piękne jesienne fotki...jesień jest pięknie kolorowa, jak nie pada i nie wieje.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47100  
Nieprzeczytane 19-10-2022, 19:10
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał kobra5
[size="4"]
W temacie liście mąż stanowczo oświadczył że tu wieś i wydurniał się nie będzie z grabieniem niech sobie w sadzie zgniją i chyba ma rację .
W życiu nie przyszło mi do głowy, żeby na wsi grabić liście
Robię to tylko raz wczesną wiosną jak mi z chałupy spada milion liści z winobluszczu trójklapowego,
bo nie weszłabym do domu
Cytat:
bogda
A ja się dziś obijałam...tylko obiad zrobiłam, do ogrodu nie dało się iść, zimno i wiało okropnie, szkoda zdrowia, nic a nic się nie przepracowałam
Cześć To tak jak ja, zimno i mokro brrr...
Cytat:
Przed południem wzięłam się za sporego perukowca i potraktowałam go piłą...ogołociłam go z liści i gałęzi.
Już mi go żal...
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:42.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.