|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#221
|
||||
|
||||
|
#222
|
||||
|
||||
Donata
|
#223
|
||||
|
||||
Jesienne schodki
Wrzesień się zbliża , późne lato i jesień puka do drzwi, zapowiada przyjście pochmurnych , zimnych nocy i mokrych dni. Czasami przemkną po niebie zapóźnione w przelocie ptaki nie pozostawiając śladu w splotach na pozór zwykłych szarych dni. Ciągle jak jakiś ciepły płomień się tli... ślad czyjegoś istnienia taki mały ślad do szczęścia. Czasami z dala od rzeczywistości, którą próbuję objąć swoimi ramionami jakby w niemym geście autoobrony by wniknąć tam gdzie nie sięga wzrok, mogę usłyszeć jedynie cichutkie westchnienie, i wołanie serca . Tą ciszę przerywa czasami dźwięk czyjegoś imienia więc otwieram serce i czekam co objawi mi życie i czas na moich codziennych schodkach |
#224
|
||||
|
||||
Donata
...po ostatnio wziętych 'cięgach'/?!/
dla Ciebie - jednak zaryzykuję KSIĘŻYCOWA JASNOŚĆ Drogą znaczoną kapliczkami Widącą nie tylko do mojego domu Zagubiona, niechciana, odizolowana Niczym kosmiczny pyłek Spotegowany wielością lęków Podążam w ból To ja sama Tą drogę wybrałam Nieświadoma/?!/ Własnego dzieła Wzniosłam mur A teraz? Uwieszona wzrokiem Ust oczekuję słów... Zrozumienia... A to oczy zawierają treść, Której przeczytać nie chcę? Czy nie potrafię? Chłonę więc troskliwy gest Brzmienia swojego imienia Słona perła spływajaca po policzku Utwierdza w przkonaniu To nie zaspokojenie ciała Rodzi pełnię... kwiecień 1997r. |
#225
|
||||
|
||||
Witam bardzo się cieszę,że zaryzykowałąś i w takich pięknych słowach poezji na dodatek. Jeżeli dostałaś jakieś cięgi za mnie to proszę podziel sie nimi, chętnie je przyjmę, aby Tobie było lżej.
Jeżeli popełniłam jakieś fo-pa to przepraszam. Zochna proszę pisz , uwielbiam czytać Twoje wiersze, z wieloma mogę się utożsamić. Pozdrawiam i czekam na Twoje wiersze. Ostatnio edytowane przez Donata : 10-08-2008 o 19:37. |
#226
|
||||
|
||||
Donata
Cytat:
Absolutnie nie mają /te 'cięgi'/ z Tobą nic wspólnego. Z postów na wątku wynika za co... FILOZOFIA PĘPKA jak 'COŚ' różne czy inne... od tego, co mam co wyznaję i... osobiście znam - to, na pewno 'do kitu' jest! bez dwu zdań!!! (tak 'na prędce') |
#227
|
||||
|
||||
Super , wiesz Zochna , podziwiam te Twoje "naprędce" ja tak nie potrafię krótko i zwięźle. Mam z tym problem bo jak zaczną się ukladać w mojej głowie słowa , to jakby potok ruszył, co potem rośnie i w rzekę najczęsciej się zamienia, czyli jestem poprostu zwyczajna gaduła.
Muszę jeszcze nad tym popracować. Z mojego naprędce wyszła taka epistoła, więc, żeby nie przedłużać już tytułu jej nawet nie dodam. Po skończonym trudzie robienia zimowych zapasów, dżemików tudzież nalewek słodkich, po upojnych harcach z wnukami, zasiadam przed monitora zimna taflą szklana, Palce bezwiednie zaczynają taniec na klawiaturze tak mimo woli i mimochodem zaczynają płynąć słowa i układają się w jakąś całość. Wyłaniają się jakieś rymy , frazesy, ironie i ciekawe sprzeczki, czasem wywody literackie albo słowne utarczki na rozgrzewkę Najciekawsze w tym jest sedno, że tworzyć można i publikować na ciekawym forum , forum seniorów …tam się zawsze znajdzie, pokrewna dusza do wywodów skora, która też zabłyśnie rymem składnym, czasem żartobliwym a czasem dosadnym. W tym przyjemność cała, że mamy dobę Internetu, który nam dopomógł znaleźć w mgnieniu oka , …drugiego człowieka… który swoją innością przestawi zwrotnicę na inny tor, … tylko sobie znany , potrafi wykrzesać odmienne treści i rymy i to jest ważne by nie wpaść w tok rutyny i nie powtarzać wciąż tych samych słów, bo mogą przekształcić się w banały. Błagam tylko oszczędź mi krytyki nadmiernej, resztę już zostawię milczeniem. |
#228
|
||||
|
||||
No, dziewczynki brawo - pięknie i równo gracie w RYM-PONGA
Aż innym zwrotka "w piórze więźnie jak jedna dywan słów rozwija nieźle a druga krótko i zwieźle.. |
#229
|
||||
|
||||
malwina
Donka dziękuję Ci bardzo, czuję się szczęśliwa ale i nieco zakłoptana. To 'naprętce', było w odpowiedzi na tamte, pamiętne 'cięgi'
SPOSTRZEŻENIA Czy z... drzewami? jest jak... z ludżmi? które jeszcze w pełnej szacie, jednak zależnie od 'ich' miejsca, różne zmiany w nich poznacie? Jedna brzoza dorodnie wspaniała kiedy jeszcze całą koronę zieloniutką miała w pewnej odległości od innych, nie tylko kłujacych świerków, niemal w samotności stała! Inne brzózki, dokładnie w tym czasie wciśnięte pomiedzy inne konary i gałęzi gąszcze już żółtych wielością listków poznaczyły pnącza! A czy i ty pomiędzy innymi odcinany od słońca wilgoci pozbawiany, ze stresem i... brakiem wigoru wojując czy tylko srebrem skroni pobłyskujesz? sierpień 2008r. |
#230
|
||||
|
||||
Zochna
reminiscencje,odpryski biezacych naszych snuć......? |
#231
|
||||
|
||||
Zochna czy odpowiedź na cięgi ?.., dla mnie to nieważne ,
ale ta treść pełna uroku to jest całe sedno. Spostrzeżenia Twoje są głębokie w treści, a tak skrótowo i drzewa i ludzie to przecież żywe istoty, jakżesz inne od siebie. Odpowiem na to nie wprost a pośrednio. Z treści sama wnisoki wysnujesz, a jakie ??? tego ja na razie nie wiem, bo.../?/ Choć los bywa przewrotny Wigor po przejściach mi już powraca Nie liczę lat przeszłych liczę na przyszłość Hmmm… w sumie czy to ważne Chyba nie, bo jeszcze nie czuję ciężaru lat na grzbiecie, a że jakaś zmarszczka się zapodzieje tu czy owdzie, lub kolejny siwy włos pojawi się na skroni /?/ To przecież nic strasznego. Ot taka kolej rzeczy, na którą niewiele można poradzić, co nie oznacza wcale, że musimy od razu wpadać w czarną rozpacz, że już połowa życia za nami. Raczej trzeba pamiętać, że ta druga połowa nadal jest przed nami. A jaka będzie, to tylko zależy od nas samych I tu przypomina mi się owa pamiętna szklanka wody - w połowie pusta? czy w połowie wypełniona? Ja stawiam na tą wypełnioną Bo to pozwala mi ,że nie tonę w emocjach złych I mogę kosztować życie mi dane w jasnych kolorach z uśmiechem na twarzy , z miłością w sercu innym dobro rozdawać sierpień 2008 |
#232
|
||||
|
||||
Zabawa w 'poezję'
malwino, Donato a czyja jest 'lepsza'? i... co Wy na to??? Wasze, teraz 'wekowanie' aż do wiosny ma przesłanie zamiast działań 'wierszoklety' wiśnie, śliwki czy 'pulpety' i... co zdążyć przerobicie to, w... piwniczkach ustawicie! Noo, a potem, w... długie zimowe wieczory każda wyjmie swe... przetwory i... delektując się obficie prozę, liryk w mig stworzycie... Ja/?!/, przez lato leniuchujac 'protefiksa' delektując szczękę w męce w słoik wbiję zęby złamię nim przeżyję tych sklepowych 'koszmar bryje'! |
#233
|
||||
|
||||
Zochna, Donata...uwielbiam czytać taką poezję, w której na szybko, pod wpływem impulsu przekazujecie swoje odczucia i emocje
|
#234
|
||||
|
||||
W wekowaniu brak poezji to jest proza życia,
Ale to jest efekt „babciowania” naszym małym skarbom co za jeden mały uśmiech, potrafią z wierszoklety wykrzesać zapał do zrobienia soczków , pulpetów czy przecierów słodkich , a przy tym to świetna zabawa , co dom wypełnia radosnym śmiechem i tupotem maleńkich nózek. Bo taka już u tych naszych kochanych skrzatów natura, że zrobią z nami wszystko, a nam to nie przeszkadza bo przecież są całym naszym światem dla nich jesteśmy gotowe zrobić wszystko. Zabawa w poezję z Wami dziewczyny o laury zwycięstwa to karkołomna sztuka, ocenić czyja lepsza??? Nie Zochna do tego mnie nie przymuszaj, Bo każda z nas jest inna . Potrafimy się przekomarzać i z lekka na słowa się pojedynkować Jednak mianownik wspólny mamy Lubimy trochę porymować. Zochna jakiś mały limeryk wstawi Malwina trafną uwagę doda , bogda opinią swą na podbuduje no a ja cóż… znowu złożyłam jakąś tyradę czy wywód…? O ocenę chyba poprosimy naszych Czytelników, co nam dzielnie sekundują tak troszkę w ukryciu. Nie ukrywam, że mam wielką chęć poznać ich zdanie Czy to pisanie mam jakiś sens czy to jest o takie małe coś… czy nikomu niepotrzebne bazgranie |
#235
|
||||
|
||||
a no Wy
Ta Donata- babciowaniem, wekowaniem i pisaniem
też zapełnia życie swoje, bo ma radość, aby Być Starsza dama z duszą młodki pełną piersią pragnie Żyć Zochna tworząc leniuchuje swoje myśli w rym wekuje tworząc zapas na sto zim Moje miłe, przyznać trzeba trudno godzic strofę z wekiem ale myślę, że z porzeby ta odskocznia dobrym lekiem |
#236
|
||||
|
||||
ale mi cudnie
bogda
Donata malwina "NIE, NIE KAŻDY..." Nie każdy 'wekuje'! ale to wcale nie znaczy, że... nie lubi lub nie potrafi/?!/ Nie każdy używa 'protefiksu' bo, nie każdy ma sztuczną szczękę Nie każdy lubi 'kadzić' (lub nie)/?!/ ale to wcale nie znaczy, że... każdy jest szczery i... 'otwarty'/?!/ Nie każdy pali, jest łysy lub przeklina ale czy wszyscy jesteśmy 'dobrze ułożonymi', niepalacymi i... z włosami? Nie, nie każdy ma receptę jak... i....co.... i komu... i kiedy... i gdzie... ma powiedzieć aby... prawie każdy nie utożsamiał się z 'TYM'/?!/ ('świeżynka'2008r.) |
#237
|
||||
|
||||
Milion skrawków przeszłości jest czasem
nie do poskładania jakieś wzruszenia czy tęsknoty../?/ ale one już zbladły gdzieś za horyzontem bo to nie tamta rzeczywistość jest już w tę chwilę wpisana. I choć może złamię konwenanse uwierz mi, Zochna, że nie jest to kadzenie ani puste gesty, powiem Ci szczerze i otwarcie, że było by bardzo nudno, gdyby był każdy dobrze ułożony, ( ja też do nich nie należę, bo mam naturę wojownika), A tak po zatem lubię Twoje celne uwagi i ostre pióro i rymy dla mnie całkiem nowe. Przyjmij to do siebie, że tak to odbieram I nie chowaj się za parawanem słowa, bo gotowej recepty kto, komu, jak, gdzie i kiedy po prostu nie ma. Więc ciągle wyciągamy z szuflad zapomnienia, możliwość dostrzeżenia czasami rzeczy nierealnych i wyciągamy je na wierzch, z morza słów powiedzianych, czy też zapisanych i czasami trzeba się z nimi utożsamić. |
#238
|
||||
|
||||
Donata
Cytat:
...a poza tym, wciąż mnie ta 'banda troli' bardzo intryguje, kto oni 'zacz'/?!/ "JESTEM PLAMA..." Jestem plama/?!/ na... 'poezji' podłodze? Siedzę tutaj (już wypraszana/?!/) - mocno 'smrodzę'? Nie ustapię stąd nikomu/?!/ ...??? Boże, tylko nie to - ja, wciąż sama (bo lubię/?!/)siedzę w domu |
#239
|
||||
|
||||
[quote=zochna]Donata
Cytat - Zochna ...a poza tym, wciąż mnie ta 'banda troli' bardzo intryguje, kto oni 'zacz'/?!/ Kto oni zacz, pewnie tu działa tak trochę psychoza tłumu, gdzie wszyscy są anonimowi. Między sobą wymieniają uwagi, oceniają, ferują wyroki, Ale jak przyjdzie podnieść przyłbicę i pokazać twarz to najczęściej podają tyły i mówią tak jak zwykle „to przecież nie ja” a szkoda ....było by miło ich poznać, ale nie wiem czy to przypadkiem nie za wielkie życzenie mam ? |
#240
|
||||
|
||||
Każde forum miewa trolle!
Raz na górze, raz na dole... Ni to martwe, ni to żywe stworki podłe i złośliwe! Kiedy pyta forumowicz, jak się bronić i co robić - odpowiadam mu trzy słowa: trzeba trolla ignorować!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik układaczy puzzli | FeliksG | Gry | 26 | 30-01-2017 08:54 |
Kącik poezji własnej i nie tylko... | Stach Głąbiński | Książka, literatura, poezja | 534 | 25-02-2009 20:21 |
Kącik Nocnych Marków (wstep po północy) | kufa86 | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 279 | 18-08-2008 01:21 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|