|
Opieka Uwaga: ogłoszenia dotyczące opieki nad starszymi osobami należy zamieszczać w dziale ogłoszenia. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Opieka Uwaga: ogłoszenia dotyczące opieki nad starszymi osobami należy zamieszczać w dziale ogłoszenia. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
mam problem z babcią ;(
nasza sytuacja wygląda następująco :
Babcia mieszkała w Niemczech,ale ponieważ została tam sama a jej wiek 82 lata nie pozwoliły nam na pozostawienie jej bez opieki Tata zabrał ją do siebie - mieszkają w Polsce. Babia ma 2 dzieci mojego tatę oraz córkę. Córka nie chce zajmować się babcią , natomiast tata jest po zawałach , bajpasach i oczywiście nie jest najzdrowszym człowiekiem. Babcia urządza piekło - robi to po to aby córka zabrała ją do siebie( ta nie chce,ale babcia w to nie wierzy ).Dzwoni do córy i mówi,że tata ją bije , że nie daje jej nic do jedzenia i tym podobne historie opowiada. Córka jak to słyszy to urządza tacie awantury, nawet z policją przyszła. Tata jest już starszym człowiekiem, nie może pozwolić sobie na dodatkowe emocje, zresztą złe i niepotrzebne. Babcia nigdy nie była "złotą" kobietą , a teraz jeszcze wiek spotęgował jej wieczne narzekania. do domu starości nie chce iść.Każe zawieźć się do niemiec, ale tam nie może wrócić. Ostatnie jej dni w Niemczech były koszmarem - kuzynka dostała list z urzędu,że jeśli babcia nie przestanie się awanturować zostanie przeniesiona do szpitala psychiatrycznego , ponieważ sąsiedzi się skarżą. Ja nie wiem co robić , tata już na wyczerpaniu ledwo żyje , córka babci i ona sama dają tacie bardzo do wiwatu. Co robić ? pomóżcie proszę |
#2
|
||||
|
||||
Marzeno
Zamiast jojczyć czyli narzekać weźcie się wnuczki (myślę, ze jest was więcej) do roboty i zaopiekujcie się babcia. Jak nie to ściepa (czyt. składka)na dom spokojnej starości i "kłopot" z głowy. domyślam się, że nie jesteście nastolatkami na utrzymaniu mamusi i tatusia. Można nawet nie odwiedzać bo po co. Ogłoszeń tu o opiekunkach mnóstwo a jeszcze za mieszkanie to będą pchali się drzwiami i oknami. Brutalne ale prawdziwe tak jak życie w realu.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#3
|
|||
|
|||
nie przeczytałeś dokładnie tego co napisałam
nie trzeba kochać babci,ja jej nawet nie lubię ale na pewno nie chcę zrobić niczego dla niej złego. Babcia nie ma mieszkania,ale ma rentę ( niemiecką )i to na pewno pozwoli jej na godne życie w domu spokojnej starości , tyle tylko,że ona nie chce tam iść. i tu jest pies pogrzebany. co zrobić żeby się zgodziła ? Jestem pewna,że mój tata a jej syn nie jojczy opiekuje się nią bardzo starannie , córka nie chce nawet o niej słyszeć, ale mimo to jojczy. nie przeczytałeś dokładnie tego co napisałam, albo ja nie zrozumiałam tego co Ty mi chciałeś przekazać :> |
#4
|
||||
|
||||
Przeczytałem bardzo dokładnie i dokładnie zrozumiałem. To uważasz, ze ktoś z nas ma babcię za rączkę poprowadzić do DS. Problem tu wielokrotnie omawiany i wałkowany.Jedni seniorzy chcą iść do DS inni nie. Tak jest i będzie.
ps. znam takie życie z autopsji. Babcia daje w kość, ale to było dawno temu.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#5
|
|||
|
|||
To jest przywilej wieku; niektórzy tak mają . Moja mama sama wzywała kilkakrotnie policję ; a to że ją sie głodzi a policja znajdywała w jej nakasliku pochowane nawet banany, albo ze ą ciocia okradła bo zabrała jej grzebień który oczywiście leżał sobie spokojnie na szafce. Rozumię wszystko, poza tym że córka jej nie chce zabrać. no trudno; to ne jest chcieć lub nie ; kochać lub nie ale jak ma 2 dzieci to podział opieką jest na pół czyli pół roku u syna a pół u córki a nie np odwiedzinki u brata. Tylko takie jest wyjście albo sie zdecyduje na dom opieki i tyle. Jak ciocia nie da rady inaczej to weź tatę na troszkę do siebie na urlop od opieki a ciocia zobaczy na czym ta praca polega.Nie mówie o oddaniu mieszkania ale o użyczeniu na jakiś czas czyli czas pobytu Twego taty w sanatorium ( i oczywiście opłaty za mieszkanie i media należą do nich w tym czasie). To moja propozycja. Wiem ze jest trudno ale mało brakowało abym i ja z moją kochaną siostrą sie pokłóciła bo myślała że ja nic nie robię , bo mówić można różnie i policję wzywać na pierdoły też a niestety oni mają obowiązek iść na takie zgłoszenie. Życzę wytrwałosci.
|
#6
|
|||
|
|||
Nawiązując do tytułu wątku.... mam problem z babcią
To babcia ma z Wami problem... |
#7
|
|||
|
|||
hm....
Cytat:
Nie masz racji. |
#8
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#9
|
|||
|
|||
Cytat:
A jednak... W myśl powiedzenia: jak się pali to studnię kopią... Marzeno! Babcia wiekowa nie stała się z dnia na dzień. Tak jak długo dorastały jej dzieci, tak i ona latami się starzała. Starość nie przychodzi nagle... Nikt nie myślał, że pożyje dłużej? Kto się nią zaopiekuje? Nie rozmawialiście z nią jak i gdzie chce spędzić zimę życia? Widzisz, piszesz, że Wy macie problem. A ona z tym, że nie wie gdzie ma żyć, kto zechce się nią zająć, kiedy straci kontrolę nad swoim ciałem i umysłem. I jeszcze - nikt jej nie lubi. Może babcia ma problemy związane albo z demencją, albo nie daj Boże z początkiem Alzheimera. Co wtedy? Będzie coraz gorzej! Trzeba zwołać naradę rodzinną, nie ma wyjścia... Ostatnio edytowane przez Alunia : 31-07-2010 o 21:11. |
#10
|
|||
|
|||
napadacie na mnie a prawda nie jest taka prosta
Babcia nie jest i nigdy nie była miłą osobą ! ja z jej strony doznałam wiele krzywdy ! Mój tata jako dziecko doznał z jej strony wiele krzywdy !
Wiem,że dużo wykrzykników ,chciałam jednak to podkreślić. Mimo tego to tata opiekuje się babcią, jak mówi : nie ważne co było , ważne,że jest to mama i trzeba zrobić to co do człowieka należy. Ja obserwuję to z daleka i widzę ,że jest coraz gorzej. Owszem to wszystko narasta z wiekiem , ale tylko narasta , babcia zawsze ( ! ) taka była. Wierzcie mi ! nigdy , przenigdy nie oddałabym mojego tatę Ale jemu też zawdzięczam wszystko ( to kim jestem ) , wychował mnie sam i mając 24 lata dał sobie znakomicie z tym radę . dlatego też martwi mnie to,że babcia wraz z ciocią dalej znęcają się nad tatą.Nie jest to tak,że my nie wiemy o starczych chorobach , że nie zdajemy sobie sprawy z tego. Babcia ? Nawet nie wiecie jak przykro mi to mówić ,ale ja na własną babcię nie mogę patrzeć i nie jest to kwestia złej woli. Jest mi bardzo przykro ! mimo tego ile złego nam uczyniła to ja mam jeszcze ogromne wyrzuty sumienia pisząc te słowa czy nawet jak dochodzi do mnie,że myślę o niej jak o obcej kobiecie , której w życiu nie chciałabym spotkać. Mimo tego wszystkiego ,zależy mi na tym,żeby babcia miała dobrze a tata święty spokój i czas na zajęcie się własnym sercem , podagrą i innymi bolesnymi chorobami. Wiem,że wszyscy tutaj martwią się o starsze osoby ale ja też tylko dlatego tutaj napisałam. Boga - Tobie dziękuję za odpowiedź - spróbuję tak zrobić. Ciocia jest raczej skupiona na "dogryzaniu"tacie niż na jakiś naradach rodzinnych - to się na pewno nie uda. |
#11
|
||||
|
||||
...a ja MarzenęWnuczkę rozumiem;
...znam z autopsji ludzi starszych i bardzo złośliwych ...jest bardzo trudno samemu mężczyżnie ( jak rozumiem jest chyba sam) i do tego schorowanym opiekować się taką osoba; Dlaczego nikt z dortychczas tu się wypowiadających nie skrytykował córki ???...jak pisze MarzenaWnuczka - córka się nie interesuje tylko "dokłada do ognia" w tej całej sytuacji ... A co , jeśli syn rozchoruje się bardziej ??...córka z troskiliwości o ojca szuka rady i pomocy ; MarzenoWnuczko, a może poszukać pomocy w ośrodkach opieki skąd przychodzą do opieki dziennej osoby - była by to jakaś pomoc dla twojego taty, a nuż babcia polubi taką osobę i trochę się wyciszy ?? życzę powodzenia Dodam, że sama osobiście doświadczyłam podobnej sytuacji...zero wdzięczności za troskliwość ...niestety. |
#12
|
||||
|
||||
Cytat:
Dodam, że przydałaby się opinia lekarza o stanie zdrowia babci (szczególnie pod kątem zmian w mózgu), a także Twego taty. I to lekarz może skierować do MOPSu wskazując, jakiego rodzaju pomoc jest potrzebna. Ona bywa odpłatna, ale nie są to sumy wielkie. Poza tym, Marzenko, wg Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego obowiązki dorosłych dzieci w stosunku do rodziców są takie same jak rodziców do dzieci. A więc Twoja ciotka ma obowiązek opiekowania się swoją matką, taki sam jak Twój tata. I należałoby jej to uświadomić. |
#13
|
|||
|
|||
Alsko,dziewiątka,Boga,tadeusz50
Bardzo Wam dziękuję wszystkie Wasze sugestie weźmiemy z tatą pod uwagę ! bardzo,bardzo Wam dziękuję właśnie na takie informacje liczyłam Tata też się ucieszy Bardzo dziękuję ! |
#14
|
||||
|
||||
Marzenko, to jest trochę na inny temat, ale jednak podobny. Poczytaj, może coś znajdziesz dla siebie przydatnego.
Powodzenia http://www.klub.senior.pl/esenior/t-...moc.-1104.html PS to jest wątek sprzed 3 lat, ale czytając go teraz dochodzę do wniosku, że jednak to forum się zmieniło. Było przyjaźniejsze jednak. |
#15
|
||||
|
||||
Wnuczka szuka u nas pomocy a dostaje:"To babcia ma z Wami problem.'
"Twój tata łaski nie robi, że opiekuje się stara matką. A Ty jak widać, to jesteś wnuczka , że nie daj Boże nikomu takiej wnuczki. Znamy relację tylko z twojej strony, a nie wiemy nic, o stosunku' syna i córki do matki" "Trzeba zwołać naradę rodzinną, nie ma wyjścia..." Opiekuję się moją 89 letnią Mamą. Uwierzcie na słowo to jest baaardzo trudne. To nie to samo co opiekować się dzieckiem. Takiej osoby nie można do niczego zmusić.Dosłownie do niczego! Od higieny osobistej poprzez posiłki, leki, wyjście z domu itp, itd. Złośliwość wg mnie powodowana niemocą fizyczną i psychiczną jest bardzo przykra i często nie do zniesienia. Narada rodzinna jestem po takiej naradzie- bracia się pogniewali. Co poradzić? Wytrwałości życzyć. Błędem było zaopiekowanie się, ale dziś zrobiłabym tak samo.
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
To właśnie miałam na myśli pisząc o zmianach na gorsze na forum. PS Informuję dotkniętych moim wpisem, że nikogo nie chciałam dotknąć, napisałam tylko, co mi się nie podoba od pewnego czasu na forum. Brak życzliwości. Kropka. |
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
zgadzam się z wami w zupełności...brak życzliwości...i dlatego zabrałam głos w/s problemu MarzenyWnuczki; ... określanie typu "A Ty jak widać, to jesteś wnuczka , że nie daj Boże nikomu takiej wnuczki"...to zbyt sroga ocena i trochę mnie poruszyło; Ja w momencie, kiedy na mnie spadła całkowita opieka nad osobą po ciężkim udarze...dostałam wsparcie duchowe od przyjaciół...i dlatego wiem, jak bardzo jest to ważne; Marzeno, pisz tu nadal i szukaj pomocy wszędzie - zdrowie i zapewnienie opieki dla babci jest ważne ...ale najważniejsze jest zdrowie taty, bo on musi mieć to zdrowie właśnie; |
#18
|
||||
|
||||
Lucynko- Alsko
jestem z wami tak miałem opiekowałem się teściowa z totalnym Alzchajmerem trzy lata tylko w tych czasach nie było Alzchajmera opiekowalismy sie z żoną do końca i bysmy to zrobili jeszcze raz tylko mniej lat życia |
#19
|
||||
|
||||
Pisałem już kilkakrotnie o swojej mamie. Opiekę nad swoją mamą i teściową -był okres, że jednocześnie- opłaciła własnym zdrowiem i krótszym życiem. Los zabrał kilka lat życia.
ps. za życzliwość bywałem sflekowany i czasem bywam oschły
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#20
|
|||
|
|||
Cytat:
Sarna2! Dlaczego przytaczasz moje słowa z naganą w podtekście? Co jest złego w poradzie o zwołaniu narady rodzinnej? Skoro babcia ma córkę i syna, to do nich, i do ewentualnych wnuków należy troska o jej starość, prawda? Zrzucenie całej odpowiedzialności i ciężaru opieki na schorowanego syna, nie jest żadnym wyjściem. Wiec sprawa wymaga innych rozwiązań. Czy to w kręgu rodzinnym, czy z pomocą z zewnątrz. I temu ma służyć "narada". Zdanie '"To babcia ma z Wami problem.' wytłumaczyłam w poście 9. Jakoś nie widzę, żebym kierowała złośliwość w stosunku do dziewczyny. Mówię o obowiązkach dzieci wobec rodziców, tak jak w przeszłości rodzice zajmowali się dziećmi. Każda sytuacja rodzinna i zdrowotna starszego człowieka jest inna. Nie zawsze rodzina jest w stanie sama zapewnić opiekę. Nie widzę nic gorszącego, aby w niektórych sytuacjach szukać miejsca poza rodziną. I tyle. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
opieka nad babcią | olgamu | Choroby, badania, terapie | 3 | 08-06-2010 17:47 |
Mam duży problem aż się wystraszyłam.- | szarotka | eSenior | 13 | 10-06-2009 18:32 |
Jestem babcią. | Basia. | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 503 | 22-05-2009 10:58 |
Mam problem | FeliksG | eSenior | 124 | 27-02-2009 13:55 |
Mam problem z przeglądarką Firefox 3.0.1. | Stefan | eSenior | 2 | 27-08-2008 21:01 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|