A To Polska Właśnie

[wujek]

Jak rozumiem,Jarosław dał wyraz rozgoryczeniu,że lustracja nie została doprowadzona do końca.A,że jest człowiekiem konsekwentnym,przy następnych wyborach już nie zmarnuje swojego głosu.

[pluto37]

[quote=Hypatia]

Pluto, Ty zostaw w spokoju ''wschodnie geny'',bo Ci oko podbiję !

No dobra! To od dziś chcąc komentować wybitne przejawy przejawy miłości do bliźniego swego będę pisał o ....dalekowschodnich zwyczajach bo jakaś przyczyna tych przejawów internacjonalizmu być chyba musi

"Wschodnie geny'' widać są Ci znane jedynie z incydentalnych (wirtualnych?)kontaktów i idąc na łatwiznę brniesz w powierzchowne i niesłuszne uogólnienia.

Ja? A w życiu. Ja tylko jak widzę, to skutki opisuję. Z natury. Do głowy by mi nie przyszło, żebym każdego napotkanego w życiu Ukraińca per dzicz i rezuna traktował. A Rosjanina jak nkwudzistę, specnazistę i podobnego. Ci których zdarza mi sie spotykać do mnie i nas Polaków odnoszą się z szacunkiem, czasem podziwem i z sympatią. Chyba zmieniliby uczucia gdyby słyszeli jak brzmi czacza spod Buczacza. I pewnie nie chwaliliby sie polskimi genami we własnych życiorysach.

Nie zamierzam wchodzić z Tobą w żadne spory ,bo sądzę ,że Twoje intencje pojmuję

I słusznie. W moim przekonaniu nie każdy z tamtego kawałka Korony miał w rodzinie Azję i Tuhajbejowicza w jednym
smutek.

Co bym nie napisał i tak Pluto skrytykuje i jeszcze powie,że mam jagielońsko-białorusko-ukraińsko i litewskie geny i jestem u Kaczyńskiego na garnuszku.

Jak z garnuszkiem u Kaczyńskiego to nie wiem. Sądzę, że może być cienko, bo on biedny człek jest i na pożyczkach jedzie, co u nich we zwyczaju familijnym bywało, bo i Kaczyński poległy od Sikorskiego życzał w potrzebie i ten publicznie o zwrot upominać sie musiał
Co zaś do tego co bym powiedział, to może łaskawie wstrzymałbyś się aż...powiem.
A jak juz przy tym com rzekł wcześniej -śmy, to sprawdziłeś te kontrakty gazowe za Kaczyńskich rządów? Chyba komunista Jasiński był wtedy Pawlakiem u premiera Tysiąclecia i w gazownictwie jakies pociotki Macierewicza z Naimskim wtedy buszowały.
Hypatia.

I uważaj na mój prawy sierpowy !
podpisano
Lwowianka
ps.No,prawie Lwowianka ,córka ,wnuczka ,prawnuczka itd Lwowian !

Odetchnąłem z ulgą. Też mi do Buczacza nie pasowałaś. I to od pierwszej razy
A bałakać potrafisz?

[POLA]

Napisał Hypatia

Kresy wschodnie I i II RP,a szczególnie Lwów, to było miejsce ...wyróżniające się... (wielu wybitnych naukowców,artystów i ludzi polityki ta ziemia wydała) ...

Hypatio,
mnie na szczęście moje na świat wydała moja Mamusia, a nie żadna ziemialwowska czy poznańska lub krakowska.
To pewno dlatego żaden ze mnie artysta, naukowiec czy - nie daj Boże - intelektualista.

O co te spory się toczą?
O nic, naprawdę, nie warto.

W wolnych chwilach zajrzałam sobie do archiwum RWE, zwłaszcza z lat 50-ych, bo tych znacznie późniejszych namiętnie słuchałam.
A jaki odbiór czyściutki , żeby za Wiesława, Edwarda czy Wojciecha taki był, ale gdzież tam!
http://www.polskieradio.pl/68,Radia-Wolnosci

http://moje.polskieradio.pl/station/...a-Wolna-Europa

Wczoraj też w Planete+ wyemitowano film o Wisławie z Wisławą Szymborską.
Najwartościowsze bły te fragmenty, w których Autorka czytała swoje wiersze.
Reszta - mniej zachwycająca. Holenderski reżyser, John Albert Jensen, nie uchwycił tych klimatów krakowsko-polsko-szymborskich.

Dowcip opowiedziany przez poetkę wiele mówi o jej stosunku do świata i ludzi.

Einstein po śmierci trafia do nieba. Stanąwszy przed obliczem Boga, pyta go o wzór na stworzenie wszechświata.
- To proste - odpowiada Bóg i zapisuje na tablicy bardzo długie i skomplikowane równanie.
Einstein zauważa:
- W tym wzorze jest błąd i powtarza się kilka razy!
- No właśnie - przytakuje Bóg.

[pluto37]

Jego dawny kolega z partii Zbigniew Ziobro tymczasem kazał mu [Girzyńskiemu] zwrócić uwagę, jacy politycy w Niemczech wzywają do bojkotu mistrzostw na Ukrainie, m.in. przez nierozgrywanie żadnych meczów w tym kraju. - To samo mówi Erika Steinbach. Jest taka wypowiedź Eriki Steinbach i innych polityków niemieckich, i to powinno dać Jarosławowi Kaczyńskiemu do myślenia, aby się wycofał - przestrzegał szef Solidarnej Polski.

Zbynio dojrzewa chyba do całkowitego rozwodu z dawnym władcą z pisowskiego ludu i chyba gryzie w wyciągnietą niedawno dłoń łaskawcy.
Przewidywałem, że tak będzie.
Ale żeby go zaraz w zaprzęgu z Eryką Steibach ustawiać, to już mi na myśl nie przyszło.
To to powtórka z dziadka z wehrmachtu, albo ......jeszcze gorzej

[olena]

Napisał Lila

Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka...bo, nie daj Bóg.

O godz.10:46 już "dzwonili" na koszt Prezydenta ! ?
Katastrofa zdarzyła się o 10:41! pewno chwilę jakąś to trwało
a "Oni" już mastrowali przy komórce Naszego Prezydenta.
Ciało Prezydenta zostało odnalezione o 12:46 !


Kto z nas robi idiotów? Komórka została wyrwana podmuchem i wylądowała w rączkach SPECNAZu?

Może to prawda, że robi się idiotów, ale na razie może nie warto ferować wyroków, tym bardziej, że owa oburzająca historia z telefonem mogła wyglądać bardziej prozaicznie.

Jeśli po katastrofie przez siłę podmuchu wiele ofiar katastrofy nie miało ubrań ( w tym wg zeznań borowca Prezydent), to również komórki mogły latać w powietrzu z ubraniami.
Najprędzej zawsze na miejscu są ci, co najbliżej, a wśród nich tak zwane "hieny" niestety też.
Jeśli ktoś znalazł komórkę, to sobie w niej pogrzebał.
Może ktoś przypadkowy, może i specsłużby.
Może coś przeoczyłam, w takim razie pewnie ktoś sprostuje,
ale wszystkie portale podały wiadomość, pisząc "ktoś", albo używając formy bezosobowej "grzebano".


Dziwi mnie w takim razie stanowcza pewność, że to SPECNAZ.
Można zakładać, ale nie można spekulacji traktować jako pewnik.

Skąd też jest wiadomość, że ciało prezydenta znaleziono tak wcześnie? Oficjalnie znaleziono je ok.17:00 a kiedy do Smoleńska przybył JK zidentyfikował brata po bliźnie.
Też się coś zmieniło?

i jeszcze jedno. Przez nowoczesne komórki można podsłuchiwać otoczenie, nawet jak są wyłączone i kiedyś w tv mówiono, że właśnie z tego względu przed posiedzeniami niejawnymi komórki się zostawia w specjalnym pomieszczeniu, nie wystarczy wyłączyć.
SPECNAZ to nie przedszkole i nie musiało tak naiwnie grzebać w komórce, chyba, że założymy, że Prezydent miał model jednostkowy specjalny, a służby czekały na czworakach w krzakach na ten telefon, bo we mgle widziały i wiedziały, gdzie dokładnie upadnie i czyj jest.

Tak więc teoria "hien" i znaleziska bardziej tu akurat mi pasuje.
Nadal zbyt wielu rzeczy nie wiemy, więc ze stanowczym określeniem kto kogo i w jakiej części robi w bambuko trzeba się jeszcze wstrzymać, a nie bić na alarm bez dowodów.

[olena]

Napisał pluto37

Ale żeby go zaraz w zaprzęgu z Eryką Steibach ustawiać, to już mi na myśl nie przyszło.
To to powtórka z dziadka z wehrmachtu, albo ......jeszcze gorzej

Bardzo gorzej. Czytałam to i też się śmiałam, bo przydzwonił mocno.

[Lila]

Olena, jeszcze raz przeczytaj co napisałaś.
Chyba szkoda czasu faktycznie na te krzaki i czworaki, choć rozumiem, że trzeba wyczyniać wygibasy, aby jakoś to uzasadnić.
To było 5 minut, gdy wszystko dymiło i ten co miał w ręce ten telefon uznał, że pierwszą czynnością jest go uruchomić,
zamiast rozejrzeć się kto jeszcze żyje.

Godzina katastrofy chyba się nie zgadza?
To tyle.

btw. dziwi cię SPECNAZ? Przecież był na miejscu zanim samolot wylądował. To słowa gubernatora Antufiewa.
Ruskiemu też nie wierzysz?
No i podsłuchiwać można, ale nie wcześniejsze kontakty.

[olena]

Napisał Lila

btw. dziwi cię SPECNAZ? Przecież był na miejscu zanim samolot wylądował. To słowa gubernatora Antufiewa.
Ruskiemu też nie wierzysz?
No i podsłuchiwać można, ale nie wcześniejsze kontakty.

Fakt podsłuchy się prowadzi na bieżąco i na pewno zainteresowani zaległości nie mają, jak sądzę i nie musieli czekać na komórkę we mgle.

Napisałam (podkreślając to słownie) co ja osobiście myślę nie tworząc i nie mnożąc "pewników" teorii spiskowej.
Bo z kolei jeśli się przyjrzeć temu, co Ty Lilu napisałaś, to napisałaś dokładniej i z większą emfazą niż serwisy informacyjne?!

Słyszałaś, żeby kiedyś "hieny" pomagały ludziom, gdy było co zbierać w tym czasie? Oni zakładają, że ratunek i tak nadejdzie, a co tymczasem złapią to ich. Mówiono o ich poczynaniach przy innych wypadkach.

Godzina katastrofy?
Rzeczywiście ten kto w mediach pierwszy podał info o telefonie podał te wszystkie godziny, a reszta mediów powtórzyła powołując się zresztą na...no zgadnij na kogo?
Ja dokładnie nie pamiętam godziny w czasie polskim, a nie chce mi się teraz szukać. Może ktoś pamięta i nie musi szukać.
Mówi się o 5 minutach po katastrofie.

Co do obecności SPECNAZ-u dziwię się, że budzi to jakieś zaskoczenie, albo coś potwierdza. Mnie nie dziwi. Byli to byli i nie tylko tam. Przecież wychowaliśmy się w komunie i w niej żyliśmy to chyba to jasne dla nas, że byli.

[Lila]

Olena, mnie chodzi po głowie, że inna była godzina katastrofy.
W hieny i 5 minut nie wierzę. Tym bardziej, że komórka nie zginęła, tylko została oddana Marcie Kaczyńskiej.

Specnaz dziwi. Jak mówił gubernator, był tam przypadkowo podobno.
Nieprzypadkowo było FSB i OMOM.

[Lila]

Ja dokładnie nie pamiętam godziny w czasie polskim, a nie chce mi się teraz szukać. Może ktoś pamięta i nie musi szukać.

Pamiętam oczywiście.
Pierwsza była 8:56. Ostateczna 8:41.

[olena]

Napisał Lila

(...)W hieny i 5 minut nie wierzę
(...)

Czekam na zamknięcie śledztwa. Mam jak chyba każdy wiele wątpliwości, niejasności i domysłów i uwag krytycznych. Tak jak wielu też uważam, że wina była po obydwóch stronach, ale wybacz, nie wierzę tak jak Ty, w spiskową teorię dziejów w sprawie samej katastrofy.
No trudno, wiem, że wielu wierzy.
Dla mnie z kolei bardziej wiarygodne są te teorie, które mówią, że ktoś celowo wypuszcza takie wieści tak sprytnie ujęte, aby podbudować teorię o zamachu.
Jak w dobrym kryminale trzeba się zastanowić, komu to i jaki przynosi "zysk".
Kilka podmiotów by się znalazło, gdyby chcieć gdybać.
Miłego wieczoru.

[Lila]

Napisał olena

Czekam na zamknięcie śledztwa.

Miłego wieczoru.

Obyśmy doczekali.
Też miłego.

[Hypatia]

Ici a Paris !
Wygrał socjalista !
Sarkozy był antypatyczny i niekoniecznie nam przyjazny więc płakać za nim nie będziemy ! Zobaczymy co pokaże socjalista,jedno pewne mamy wyjątkową okazję przyjrzeć się z oddali jak socjalista zamienia wodę w wino - francuskie wino ! Może ta obserwacja będzie pouczająca dla wielu z nas ,którzy sądzą ,że wystarczy chcieć - w życiu nieraz to się sprawdza ,w ekonomii niestety nie.

[babciela]

Lilu- prosze o jeden przykład , gdzie nie traktuje sie nas jak polglowkow i przynajmniej z umiarkowanym lub znacznym stopniem niedorozwoju umyslowego.

[Mar-Basia]

Napisał Hypatia

Ici a Paris !
Wygrał socjalista !
Sarkozy był antypatyczny i niekoniecznie nam przyjazny więc płakać za nim nie będziemy ! Zobaczymy co pokaże socjalista,jedno pewne mamy wyjątkową okazję przyjrzeć się z oddali jak socjalista zamienia wodę w wino - francuskie wino ! Może ta obserwacja będzie pouczająca dla wielu z nas ,którzy sądzą ,że wystarczy chcieć - w życiu nieraz to się sprawdza ,w ekonomii niestety nie.

Czyzbys tesknila za komunizmem? NIE ZYCZ ZLE BLIZNIM Z FRANCJI. Kryteria, ze byl antypatyczny - nie sa kryteriami. Prezydent kraju ma role chronic kraj przed kleskami I UPADKIEM. On akurat chronil, przeprowadzil reformy w kraju "niereformowalnym", ruszyl mamuta sadownictwo, edukacje, powywalal na zbita morde czesc administracji komunistyczno-socjalistyczna, wprowadzil porzadek w systemie "przyjmowania" nielegalnych cudzoziemcow. Chcial nauczyc Francuzow pracowac i cenic prace - a nie liczyc na asystencje. Na zasadzie czy sie stoi czy sie lezy Euro 1500 (SMIC) sie nalezy w CIAGU 35 GODZIN PRACY I ZATRUDNIENIA NA TYM SAMYM STOLKU PRZEZ CALE ZYCIE.

Moja mila kolezanko, aby to zrozumiec nalezy zyc we Francji - czytanie gazet to nie wszystko.

Ha ha - mimo to podobalo mi sie Twoje powiedzenie:

Zobaczymy co pokaże socjalista,jedno pewne mamy wyjątkową okazję przyjrzeć się z oddali jak socjalista zamienia wodę w wino - francuskie wino

Hihi, ci co "marzyli" o nastepnej rewolucji ludowej - beda smieli sie po katach. Juz ich widze - kiedy Finanse swiatowe przykreca im sruby.

[Ojanna]

Napisał marbella

Hihi, ci co "marzyli" o nastepnej rewolucji ludowej - beda smieli sie po katach. Juz ich widze - kiedy Finanse swiatowe przykreca im sruby.

à propos finansów światowych, noblistów i innych autorytetów: http://www.wprost.pl/ar/317974/Upade...u-centralnego/

[Mar-Basia]

Napisał Ojanna

à propos finansów światowych, noblistów i innych autorytetów: http://www.wprost.pl/ar/317974/Upade...u-centralnego/

Latwo przekladac na papier tezy i teorie. Niestety z pustego w garnek nie przelozysz....a zyc"trokiem" (wymiana towarowa) - to nie w XXI wieku.

[Hypatia]

Napisał marbella

Czyzbys tesknila za komunizmem? NIE ZYCZ ZLE BLIZNIM Z FRANCJI. Kryteria, ze byl antypatyczny - nie sa kryteriami. Prezydent kraju ma role chronic kraj przed kleskami I UPADKIEM. On akurat chronil, przeprowadzil reformy w kraju "niereformowalnym", ruszyl mamuta sadownictwo, edukacje, powywalal na zbita morde czesc administracji komunistyczno-socjalistyczna, wprowadzil porzadek w systemie "przyjmowania" nielegalnych cudzoziemcow. Chcial nauczyc Francuzow pracowac i cenic prace - a nie liczyc na asystencje. Na zasadzie czy sie stoi czy sie lezy Euro 1500 (SMIC) sie nalezy w CIAGU 35 GODZIN PRACY I ZATRUDNIENIA NA TYM SAMYM STOLKU PRZEZ CALE ZYCIE.

Moja mila kolezanko, aby to zrozumiec nalezy zyc we Francji - czytanie gazet to nie wszystko.

Ha ha - mimo to podobalo mi sie Twoje powiedzenie:



Hihi, ci co "marzyli" o nastepnej rewolucji ludowej - beda smieli sie po katach. Juz ich widze - kiedy Finanse swiatowe przykreca im sruby.

Nie wiem, gdzie Ty się doczytałaś ,że ja tęsknię za komunizmem,ale to zapewne nie ma znaczenia ,że niczego takiego nie napisałam jak i kilka innych rzeczy ,które byłaś łaskawa kilkakrotnie mnie przypisać. Drobiazg .
Ponadto porównywanie socjalizmu w wydaniu francuskim z komunizmem jest dość osobliwe - śmiem twierdzić ,że to jednak nie to samo .
Mówisz ,że aby zrozumieć realia francuskie trzeba żyć we Francji ? Hmmm,czy z tego należy wysnuć wniosek ,że uważasz,żeby zrozumieć realia polskie należy żyć w Polsce ? Słusznie ,tylko nie wiem czy zgodzi się z Tobą Twoja amerykańska koleżanka. W prawdzie nie wiem który z kandydatów będzie lepszym prezydentem Francji,natomiast wiem ,że Sarkozy wielokrotnie dał dowód ,że nie gra z nami w jednej drużynie - aby to wiedzieć trzeba mieszkać w Polsce.
W każdym razie czekam, co też nowy socjalistyczny prezydent V Republiki nawywija,będzie to doprawdy pouczająca lekcja dla wszystkich Janosików na tym wątku - pamiętajmy ,że we Francji prezydent ma realna władzę !
Mimo wszystko nie życzę Francji lekcji greckiego ,a może jej się to obecnie przydarzyć.

Ps. Właśnie nadają przemówienie prezydenta elekta - wyraża szacunek i uznanie dla swego poprzednika i do niedawna przeciwnika.
Mamy jeszcze wiele do uczenia się w zakresie standardów demokratycznych.

[olena]

Napisał Hypatia

Ps. Właśnie nadają przemówienie prezydenta elekta - wyraża szacunek i uznanie dla swego poprzednika i do niedawna przeciwnika.
Mamy jeszcze wiele do uczenia się w zakresie standardów demokratycznych.

Otóż to. Ustępujący też się umiał zachować mimo porażki.

[Ojanna]

Napisał marbella

Latwo przekladac na papier tezy i teorie. Niestety z pustego w garnek nie przelozysz....a zyc"trokiem" (wymiana towarowa) - to nie w XXI wieku.

Trzeba postawić sprawy jasno: http://www.youtube.com/watch?v=G45d9...eature=related