|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dziękuję Mireczko,Basiu,Ineczko za miłe słowa.
Lubię przebywać w lesniczówce,czuję się tu porostu dobrze. Mireczko piękne widoki,aż pachnie wiosną, Ineczko tak to jest,że dopiero po śmierci bliskiej osoby dostrzegamy jak była ona dla nas ważna i za mało okazywaliśmy uczuć. Eniu kilka lat temu byłam w pobliżu,zwiedzałam Barbakan i pamiętam piękny park. Czarujące miejsca zresztą jak cały Kraków. Życzę Wam drogie skrzaciki spokojnego wieczorku. |
|
||||
Jeszcze ja zaglądam i posiedzę przy kominku.Eniu wiedzialam,że zaglądniesz.U Was lalo a tu nie, a przecież to nie jest tak daleko.Jednak tak bywa,ze w centrum Krakowa niepada, a u siostry w Hucie tak.Tak jak wspominacie często gdy nas nie ma to myslimy, że nie wszystko sobie powiedzieliśmy.Na dobranoc nich nas sny niosą do kwitnących sadów.
. |
|
||||
Złudzenie...
Chyba...nigdy Cię nie poznałam...teraz już nigdy nie poznam...Nawet...już nie chcę...Teraz jest mi to obojętne... Gdzieś w środku... Gdzieś w czasie snu... Ciągle w czasie dnia... Często w blasku księżyca... Byłaś blisko...szukałaś mnie... Teraz...oddalasz się ode mnie... Moja obecność...nic nie znaczy... Coś zrobiłam?Szukam,pragnę prawdy... Powiedz w prost...nie uciekaj wzrokiem... W nocnej ciszy...sama księżyca poszukam... Do niego zwrócę me myśli,mą twarz... Nie zobaczysz nigdy łez... To nie sprawi spustoszenia moc... Skoro tak jest lepiej dla Ciebie?Skoro tę wybrałaś noc? Nie było przyjaźni...nie było nic... Wcześniej były złudzenia... Teraz...pozostaną wspomnienia... Chciałam...starałam się...Wciąż zadaję pytanie: Dlaczego?...Przepraszam... Autor: Monikosik |
|
||||
zaglądam na chwilkę...i co widzę ??
Kawusia wyjada wszystkie zapasy z leśnej spiżarki... Nineczko, śliczny ogródek...taki z lat dzieciństwa..jak u babci na wsi... śliczna kompozycja kwiatowa na taczce.. Basiu, na ten ślub to tylko pogoda może być jedyną niespodzianką... tyle przygotowań...wyobrażam sobie jaki będzie piękny Miłego popołudnia życzę wszystkim |
|
||||
Witam milutko wszystkie skrzaty po świętach..Eniu6o,Kawusię, Dziewiątkę,Basię Mirellka ..moje gratulacje za 1000 postów..I naszą gospodynię Ineczkę witam serdecznie piękne widoki..ja też nie siedziałam za stołem, tylko pojechałam z koleżanką do ośrodka wypoczynkowego w Rzewnica..gm. Rzeczenica..przy pięknej słonecznej pogodzie.. spacerowiczów było multummm a ci odważniejsi zażywali kąpieli słonecznej na mostku..
Zaczęło wiać chmurzyć się ..jakby to miało zaraz padać..no i się rozpadało..
__________________
Zosia |
|
||||
A ja taki dowcip:
Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00. - Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz? - A co ja na to poradzę. - Ubieraj się i idź do sklepu. - Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. ( kombinuje Stefan) - Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski - Masz mąkę? - Mam. - To przynieś szybko i posyp mi ręcę. Laska zdziwiona przynosi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu. W domu Stefanowi drzwi otwiera żona. - Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła.......Gdzie byłeś? - Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu. Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała: - Pokaż ręce. Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona: -Pie****sz, Stefan, znowu byłeś na kręglach. |
|
||||
Witaj Zosienko.Jednak pogoda dopisala i sapcery dopisaly.Mireczko rzeczywiscie czysto w tym lesie.WidacCi ludzie doceniają swoje rodzime piękno.Basiu w Anglii to nie nowosc,że często pogody pochmurne no i mrzawek nie barkuje.
Ale przepcych wszystko zasloni, glówni bochaterowie będą atrakcją. |
|
||||
jak tu miło i gwarnie witam Was Kochane Skrzaciki
Jasinku nie ma to jak mówić prawdę szybko bez udawania wtedy masz szansę że ci nie uwierzą -pouczająca opowieść Zosiu miło że wróciłaś -brakowało Cię na wątku Mireczko piękne kwiaty w Twoim ogródku ,też dzisiaj porzadkowałam swoje byliny witajcie Kawusiu i Basiu jeśli pozwolicie przysiądę się i napiję z Wami kawy wprawdzie trochę późno ale co tam... witam Cię Ineczko -piekny bukiet przyniosłaś na taczkach czekamy na Mirellkę i Helenkę może pojawiją się przy kominku |
|
||||
Ninko,
cyprysiki są delikatne - nawet w gruncie potrafią zmarznąć, mieszkasz w bloku więc może być problem - ja stawiam w piwnicy z oknem, gdzie zimą temp. jest max. 7-8 stponi plus; Jak masz zaciszny balkon to na zimę dobrze go otulisz i może przetrwa... lecę oglądać swoje seriale ....miłego wieczorku .. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. | inka-ni | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 508 | 01-09-2009 20:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|