Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Lulka]

Dzień dobry

Jeszcze posiedzę w domu, w ogrodzie mokro, może później wyjdę przyciąć jakiegoś krzaka, tak dla relaksu.

Bogda, siedź w ciepłym i zostaw ten krzak w spokoju
Miałaś się kurować, a już Cię gna do ogrodu.
Krzak poczeka, mokro jest i nieprzyjemnie, jeszcze zdążysz

Jeszcze będzie pięknie, tylko trzeba poczekać...
taki łobrazeczek wiosenny przytaskałam z Wersalu

[kobra5]

Witam wszystkich ..kurujcie się chorowitki ..ja objechałam wróciłam ,żyję i mam się dobrze .Uniknęłam blokad rolniczych bo od wczoraj jestem w domu.Wnuki zachwycone pobytem ,portfel babci też przeżył
Teraz parę fot ''






Teraz parę fot z głębin ..afrykanarium przepiękne ,można tam siedzieć godzinami podziwiać rekiny ,płaszczki ,żółwia Stefana ,pielęgnice i inne ryby rafy afrykańskiej.











Jak powrócę z wycieczki zapustnej ..mąż zaprasza to coś więcej skrobnę.

[bogda]

Hej Lulka i Kobro.
Lulka, tęsknię za takimi wiosennymi widokami w realu, jeszcze trochę i też tak będzie u nas.
Już mi się odechciało wychodzić do ogrodu, powietrze zgniłe i wszędzie mokro.
Ale sama wiesz jak ogród przyciąga, a najbardziej wiosenny bałagan
Kobro, to zrobiłaś wnukom super wycieczki, nie dziwię się, że były zadowolone, tym bardziej jak babcia jeszcze portfelem potrząsała.
Nie byłam w afrykanarium, dzięki za fotki i poczekamy na więcej.
Przyjemności na wycieczce zapustnej.

[Iza_bella]

Dzień dobry... Witajcie Bogdo, Lulko i Kobro.
Od rana real mnie pochłonął...przyjechała siostrzenica i namówiła nas na wyjazd na cmentarz i na buszowanie po sklepach...byłyśmy w Biedronce, w Lidlu, Action i w Mrówce...trochę potrzebnych i niepotrzebnych dupereli nakupiłyśmy, no i z portfela sporo ubyło. A po powrocie była wspólna kawa i ciacho.
Bogda...nie wyrywaj się tak do prac ogrodowych...pogoda jest zgniła i mokra, a Ty chyba nie do końca wyleczona. Masz jeszcze czas na szaleństwa.
Lulka...super obrazeczek. I ta zieleń...aż się chce do takich widoków.
Kobra...fajnie, że wyjazd z wnukami udany...dzięki za fotki ze zwiedzania. Przyjemności na wyjeździe.
Miłej soboty wszystkim.

[gratka]

Kobro pojechaliśmy w zespole 4 osób do wrocławskiego ZOO i Oceanarium
zaraz po jego otwarciu.
Wszyscy byliśmy pod wrażeniem ryb, ukwiałów, korali i Bóg wie czego.
Mieliśmy szczęście trafić na karmienie fok i okazało się, że to piękny występ.
Foki lubią się bawić, chętnie wykonują różne polecenia a nam lał się miód na serce.

Obiecałam namalować duży obraz dla pewnej organizacji pozarządowej,
sprowadziłam blejtramy 100cm x 70cm i dziś zatraciłam się w malowaniu.
Malowałam 6 godzin, aż mnie kręgol usadził. Nad obrazem trzeba się pochylić, niestety.
Mam sztalugi, przy których można stać, jednak nie na baczność, poza tym kiepsko
nadają się do takiego formatu.

Lulka pokazała nam słynne wersalskie szpalery; może będą natchnieniem do letnich
szaleństw. Na przedwiośniu raczej nie na co w żywopłocie przycinać,
bo już bym leciała z sekatorem albo i piłą.

Iza nagrabiła z nadmiarem w sklepach, teraz to się nazywa shopping.
Ja wczoraj po wernisażu zahaczyłam jeszcze o Lidla i na życzenie zielarki o Biedronkę.
W Lidlu kupiłam między innymi "Warzywa na patelnię po indyjsku" ( mrożonki)
wypróbowałam i polecam.

Wyszłam na chwilę na dwór i po raz pierwszy w tym roku słyszałam śpiewającego kosa.

Bogda - karmiłaś go całą zimę to teraz daje czadu
U mnie sikorki zaczynają pitolić.

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Zapowiedziała się z wizytą koleżanka, bo to dziś ostatnia sobota karnawału i wypadałoby "zaszaleć". Mam trochę %%, jakąś sałatkę i trochę szynki, więc zrobimy sobie ucztę w babskim gronie. Jak szaleć, to szaleć.
Gratko...toś faktycznie poszalała przy malowaniu, nie dziwię się więc, że kręgol zastrajkował. Pokażesz nam końcowy efekt...prosimy.
Miłego wieczoru wszystkim...

[tar-ninka]

Zimowa wystawa Polskich Owczarków Podhalańskich
Pierwsza wystawa zaliczona
. . .. . ..

. . .. . .

Gazda gwiazda

[tar-ninka]

Dobry wieczór
Pochwaliłam się Gazdą teraz idę czytać co się na Podkarpaciu działo
Gratko, Lulko, Bogusiu, Kobro , Izuniu
Dobrej nocy Wam

[kobra5]

Uff każdym szaleństwom koniec musi być ..wycieczka cudna 10 000 kroków w leśnej głuszy a potem pstrąg z patelni ..echhh


Gratko na nas też Afrykanarium zrobiło wrażenie ( jak widać na załączonej focie ) a teraz jest mocno rozbudowane i są nowe wystawy i ekspozycje.




Dodaję jeszcze parę fot ze zwiedzania Wrocławia (szczególnie Uniwersytetu Wrocławskiego )


To nasza grupa ...wszyscy mnie przerośli



W drodze na Ostrów Tumski ...


Jak Oni to malowali???..zastanawia się moja artystka

[bogda]

Dobry wieczór.

To nasza grupa ...wszyscy mnie przerośli

Kobro, pociesz się, też jestem aktualnie najmniejsza w rodzinie.
Pstrąga z patelni też bym chętnie zjadła.
I nawet pogoda Wam dopisała, chyba nie padało, chociaż parasol też widzę.
Tarninko, Gazda jest śliczną sunią, ten pychol ma taki uśmiechnięty i taka czyściutka.

Zapowiedziała się z wizytą koleżanka, bo to dziś ostatnia sobota karnawału i wypadałoby "zaszaleć". Mam trochę %%, jakąś sałatkę i trochę szynki, więc zrobimy sobie ucztę w babskim gronie.

Izo, to fajnie spędziłaś ostatnią sobotę karnawału.
U mnie posucha, nawet nie odczułam atmosfery karnawałowej, wszystko przez tego wrednego zaraza
I cmentarza zaliczyłaś, a ja siedzę i kisnę.
Chociaż rwało mnie dziś do wyjścia na dłużej, ale chyba rozsądek mnie powstrzymał.

Obiecałam namalować duży obraz dla pewnej organizacji pozarządowej,
sprowadziłam blejtramy 100cm x 70cm i dziś zatraciłam się w malowaniu.
Malowałam 6 godzin, aż mnie kręgol usadził.

Gratko, to porządnie się namachałaś przy takim formacie.
Czekamy na fotkę.

W Lidlu kupiłam między innymi "Warzywa na patelnię po indyjsku" ( mrożonki)
wypróbowałam i polecam.

Gratko, często kupuję i zawsze mam jedno opakowanie w zamrażarce, tak na wszelki wypadek.
Są jeszcze chyba "po meksykańsku" i "po włosku", ale nie jestem tego pewna.
Miłego wieczoru

[Iza_bella]

Dzień dobry niedzielnie...
I znowu pada...widać, że ziemia ma już nadmiar wody, bo gdzieniegdzie na podwórku, w zagłębieniach stoi woda. Pozytyw jednak jest, bo temperatura 10 stopni powyżej 0. Super.
Kobra...szczujesz tymi krokami...ja nie jestem taka ambitna...sporadycznie mi się uda wystukać te tysiące...zazwyczaj mam 2 - 3. A przydałoby się, oj przydało, dla zdrowia i figury.
Fotki superowe...faktycznie silna grupa...można pozazdrościć.
Tarninko...Gazda piękna...nie wiedziałam, że to owczarek. Gdy ją pierwszy raz pokazałaś myślałam, że ma coś z labradora...teraz widzę, jak się myliłam. Samych sukcesów jej życzę na kolejnych wystawach.
Bogda...gdyby nie koleżanka, też nie poczułabym atmosfery karnawału, ona mnie zmotywowała...jakoś wypadłam z tego. Już nie to zdrowie, już nie te lata, już nie ma chęci. Ale było miło.
Miłego niedzielnego świętowania...

[gratka]

Zaczynam od Tarninki, a właściwie od Gazdy.
Gazda mógłby robić za misia polarnego, z powodu że puszysty
Same ręce chcą głaskać takiego futrzaka. Na wystawę psy są specjalnie kąpane,
wszystkie więc bielutkie jak po proszku Iksi A nawiasem mówiąc opiekun
Gazdy też mógłby za mistera robić

Wczorajszy wieczór spędziłam na oglądaniu filmu niestety bez atmosfery karnawałowej.
Za to noc miałam upojną, znaczy spałam na raty: najpierw półtorej godziny,
potem spanie gdzieś odpłynęło, więc od drugiej do piątej czytałam wesołą książkę.
Około piątej znowu zasnęłam aż do ósmej. Śniło mi się rano, że zapisałam się
do jakiegoś liceum jako słuchaczka tylko na lekcje informatyki.
Spóźniłam się na pierwszą lekcję. I czułam się w szkole jak babuleńka wśród
zarozumiałych smarkaczy, ale dawałam radę

Gratko, często kupuję i zawsze mam jedno opakowanie w zamrażarce, tak na wszelki wypadek.
Są jeszcze chyba "po meksykańsku" i "po włosku", ale nie jestem tego pewna.

Tak Bogusiu, do tej pory kupowałam po meksykańsku, a teraz natrafiłam na inne.
Zrobiłam dokładnie wg przepisu na opakowaniu.

Chyba za chwilę wrócę.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Izo, u mnie też pada, a miałam zamiar zaliczyć krótki spacer.
To sobie chyba odpuszczę.

Bogda...gdyby nie koleżanka, też nie poczułabym atmosfery karnawału, ona mnie zmotywowała...jakoś wypadłam z tego.

Izo, też mnie koleżanki kusiły na spotkanie, ale nie chciałam ich przypadkiem poczęstować wirusem.
Jeszcze "śledzik" przed nami, chociaż po prawdzie to też nie mam już ochoty na takie imprezy.
Gratko, też miałam przerywaną nockę, musiałam się nawet w nocy przebierać, obudziłam się cała mokra, pewnie to dziadostwo ze mnie wyłaziło.
A później sny miałam wyjątkowo ciekawe, trochę nawet stresujące.
Jutro koniec laby, wraca codzienność.
Miłego dnia Wam życzę.

[gratka]

Koberko nawijaj kroki nawijaj; jakbyś mogła codziennie za mnie ze dwie setki małych
kroczków dorzucić, to byłaby równowaga, bo mnie coraz ciężej chodzić.

Wracam do świata podwodnego.
Znalazłam jedno małe zdjęcie z Wrocławia ( 2016 rok) i kilka z Kalifornii z zatoki Monterey,
gdzie byłam z rodziną ponad 20 lat temu.
Monterey Bay Aquarium jest jednym z większych akwariów na świecie.
Za olbrzymimi szybami akwarium można zobaczyć płaszczki, rozgwiazdy, meduzy,
tuńczyki, rekiny, koniki morskie i inne zwierzęta oceanu. Kalifornijczycy są mistrzami
w przyrządzaniu ryb, często jedliśmy tuńczyka.
Myślałam, że to jest ryba wielkości dorsza lub łososia, i dopiero w tym oceanarium
zobaczyłam, że ryba jest prawie wielkości samochodu osobowego.


Wrocław, podwodny tunel
a poniżej Monterey:





Nigdy wcześniej nie widziałam akwarium morskiego, więc wrażenia były niesamowite.





MIłej niedzieli, niech te kolory rozweselą ponurą aurę .

[tar-ninka]

Dzień dobry
Dziękuję za pogłaski dla naszego Gazdusia on zawsze jest taki wymiziany
bo to jest pokojowy piesek
sierść faktycznie ma bardzo miękką puszystą a ogon niesamowity jak wachlarz damy
wnuk trochę rozczarowany bo dostał dopiero 3 miejsce
Gratko ja wczoraj miałam taką upojna noc wrr głupie sny też
Kobro przypomniałaś mi morze czerwone z jego cudnymi rafami
Jejku jakbym tam chciała jeszcze raz być
Za oknem mam prawie wiosnę ciepło tylko ciut duje .

[Lulka]

Tarninko, piękny jest Gazda i inne podhalańskie też

Monterey Bay Aquarium jest jednym z większych akwariów na świecie.
Za olbrzymimi szybami akwarium można zobaczyć płaszczki, rozgwiazdy, meduzy,
tuńczyki, rekiny, koniki morskie i inne zwierzęta oceanu.

Ale piękne te Wasze zdjęcia! Kobro, Gratko
Też byłam w takim ogromnym Akwarium w Barcelonie, w Katalonii
Rekiny, płaszczki, meduzy, skrzydlice, koniki morskie, pingwiny i cała przebogata fauna i flora
podwodnego świata z różnych kontynentów, niesamowite przeżycie!
Pamiętam, że w tym tunelu jechało się elektrycznym chodnikiem.

Dołożę kilka fotek

[Lulka]

Napisał tar-ninka

Za oknem mam prawie wiosnę ciepło tylko ciut duje .

U mnie deszczowo ale ciepło.
Wczoraj otworzyłam sezon ogrodowy, popracowałam godzinkę
Bardzo mokro, nie dało się za bardzo grabić liści, tylko
przycięłam badyle floksów.
Ale można było spokojnie posiedzieć z kawką
Przyniosłam urobek, nieśmiało wychylające się pełne przebiśniegi i ciemierniki białe

[kobra5]

Witajcie ..cudne zdjęcia ale i jakość przepiękna .Ja dodaję przez Seniorka a tam tylko 2gb i trzeba przycinać. Gratka wiadomo kudy nam do Hameryki ..ale powolutku ,pomaluśku kroczym do cywilizacji
Lulka jak to gada Iza szczuje ogrodem .. i człeka zazdrość zżera tym bardziej że u nas buro i ponuro a na dodatek z nieba kapie brrr U mnie dopiero kluje się coś tam wedle płota a co wylezie? zobaczymy.
Tarninko a czyj ten przecudny Gazda ??? Uwielbiam owczarki podhalańskie od czasu gdy taki jeden do namiotu łeb wsadził zajmując pół korytarzyka a poczęstowany mięsną konserwą tylko mlasnął i naszego śniadania nie było .Mąż wtedy 28 letni mało zawału na jego widok nie dostał a ja się zakumplowałam. To bardzo przyjazne psiaki są.
Zwiedzaliśmy nie tylko zabytki i ZOO ale także bliską okolicę .Wspólny niedzielny wypad nad jezioro Dziewicze i obejście go naokoło ot tak z 5 km .Pies miał ruch ,ja kroki a młodzież znalazła świetne miejsca do biwakowania.Na dodatek grupka kobiet-morsów w sile 5 osób kąpała się w jeziorze .Brrr..na ich widok zimno mi się zrobiło.





Izo ,Bogdo Kamo
A na koniec chudzielec w skorupie Reszta grupy o ile nawet by się wbiła to musiałaby w niej zostać

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Myślałam, że dziś zaliczę jakiś spacer, ale gdy się zdecydowałam, znowu zaczęło padać. Tak, że miałam domowy dzień - z gotowaniem, myciem naczyń, telewizorem, fotelem i książką.
Za to pooglądałam świetne fotki z krajowego i zagranicznego Oceanarium...warto było.
Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki. Niech się Wam nic przykrego nie śni.

[kama5]

Wyjaśnienie - wykasowałam się , bo chciałam Wam coś ciekawego dać do przeczytania, ale informacja była, że " strona niedostępna " choć pozornie wszystko było poprawnie.Ale skoro się nie udało , widocznie nie był to dobry pomysł.

Od środy z córką chorujemy.Miała wracać do domu jutro , ale oddałam bilet .Nie będę wdawać się w szczegóły , ale sprawa nie bagatelna.mam nadzieję , ze to nie covid, ale przyniesiony wirus grypowy przez chorą znajomą.
Wobec tego nie będę się udzielać na wątku przez jakiś czas.

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego.