|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam wszystkie koleżanki Różnościanki ciepło i serdecznie. U mnie też buro i ponuro za oknem.... i szarówka mimo, iż godzina 8-ma dawno minęła. Brrr. Będzie siedzenie w domu bo za kołnierz się leje...nawet do sklepu nie pójdę....
WSZYSTKIM życzę miłego dnia - pozdrawiam....
__________________
|
|
||||
Witam Basiu, zajrzałaś wieczorem a tu pustki...Masz racje, latem też mi się zdarzało spalić rondelki,
teraz jest różnica , w pokoju cieplutko jak się pali, w kuchni lodówa... i uciekam do ciepełka...Witam dzisiaj Helenkę, Mirusię i Izabell! Helenko i Mirusia w pracy, Izabell tak jak i ja, siedzenie w domku...za oknem mokro, kapie z nieba... Ja już mam katar z tą zmianą ogrzewczą...najgorsza to łazienka, tam wywietrznik hula...a że to już dach, to łazienka jest pięknie wietrzona... Była rano pani z opieki, już o 8 rano, bo nikt nie chce tak rano...ja wstaję, nie ma rady..teraz była pielęgniarka...jeszcze dwa dni i ma wolne! Będzie za tydzień.. Kochane moje, zostawiam Wam moc ciepełka, katarek zabieram... |
|
||||
Helenkę, Mirkę i Izabel.
U mnie przed chwilką pojawiło się słoneczko, a że okno mam od zachodu, to w pokoju zrobiło się weselej. ........... a te kropki to z tond, że nie wiem co napisać. To znaczy , że namyślam się.: Wnerwia mnie taka sytuacja. Nic się nie dzieje. Ani złego ani dobrego. Jarek już wczoraj wieczorem porozwoził moje dziewczyny. Dziś jest u ojca, coś mu tam pomaga. Mój "M"... normalka - przed telewizorem, albo czyta i często uskutecznia drzemkę. Ja w dzień nie lubię posypiać, a powinnam, prędzej upłynął by dzień. No... ulga, udało się coś tam na klikać.Pa Koleżanki miłe. Uściski zostawiam.
__________________
|
|
||||
Jestem wstrząśnięta Ninko tym co piszesz ...naprawdę tydzień będziesz sama...zimno, bez jakiejkolwiek opieki...nie wiem co tu ...Mam dzisiaj ciężki dzień ...w nocy nie mogłam spać a trzeba było wstać...dziś mam nadzieję że uda mi się pospać.Halinko wszystko jest dobrze myslę ze każda z nas pisze o sobie to co uważa a Ty naprawdę udzielasz się nie tylko u nas ale i na innych wątkach i to jest wspaniałe.Pozdrawiam Was dziewczyny , Ninko
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Helenko, kochanie, będzie dobrze! W razie czego mam Krysię...jeden tel. i Krysia wpadnie do mnie...
Prawnuczek przytaszczył kilka wiader węgla, córka i wnuczka kupiły deseczki do rozpalania...opiekunka je tylko rozdrobni...Zakupy to też nie problem...z jedzeniem, to sama Wiesz, że nie przepadam... Wyśpij się skarbie...mocno Cię przytulam! |
|
||||
witaj Ninko i ........DOBRANOC......śpij spokojnie, a jutro znów od nowa.....codzienna rutyna......wstać, umyć się, ubrać się, śniadanko i dalej wg. własnego programu
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
u mnie dziś pogoda była ......wspaniała, tzn......mgła....pochmurno, deszcz, i słońce......brakowało tylko śniegu..... prawdziwa jesień
teraz jest względnie, byłam w markecie kupiłam już znicze i wiązankę na groby, jeszcze kwiaty i będzie gotowe. Pomnik umyję w miarę pogody, a jak nie zdążę to też odprawią procesję 1-go listopada. Nie ma co wariować....zdrowie ważniejsze.
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
Aaaaaa i tak przed spaniem.................
Rada dnia: Biegnij za marzeniami. Nawet jeżeli ich nie dogonisz, to przynajmniej schudniesz. Szef do sekretarki: - "Jolu, jaki mamy dziś dzień?" - "Służbowo piątek, a prywatnie bezpłodny Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem? - Dwulatka można zostawić samego z nianią. Żona z pretensjami do męża: - Dzień w dzień jesteś pijany! Tak samo jak twój ojciec i dziadek! - Widzisz...dla ciebie to zwykłe picie, a dla mnie dziedzictwo kulturowe. no może jeszcze to........ Babcia z dziadkiem uczą się języków obcych - babcia francuskiego, a dziadek angielskiego. Babcia do dziadka: - Bedziesz jot żur? Dziadek:- Jak jes to dej DOBRANOC WSZYSTKIM!!!!!!! HELENKO.....SPOKOJNEJ NOCY!!!!!!!
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy, by uczynić człowieka szczęśliwym |
|
||||
Bunia tryskasz energią i tak trzymać ...
Dowcip super.... Ninka też się chyba ma w miarę dobrze ...ogarnia sytuacje bo na te pseudo ''opiekunki'' nie ma co liczyć Ninko podoba mi się jak działasz i myślisz pozytywnie Helenka i Mirusia nie wyspane za wcześnie wstają do pracy ...bardzo Wam współczuje dziewczyny ... Ja wstaję kiedy mi się podoba i bardzo mi to odpowiada Jolinko pisz cokolwiek i tak fajnie się Ciebie czyta No to teraz oddale się do łazienki ... życząc wszystkim miłych snów
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
|
||||
Witam o poranku Ninkę i wszystkie dziewczyny! Milo że wpadłyście Basiu i Ewciu...Ninko trzymaj się ciepło. Obudzilam się prawie wyspana ...zmykam życząc wszystkim milutkiego dzionka lo że wpadłyście Basiu i Ewciu...Ninko trzymaj się ciepło. Obudzilam się prawie wyspana ...zmykam życząc wszystkim milutkiego dzionka
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam jesiennie... za oknem ciemno... jedna latarnia oświetla ulicę... chyba jest mgła... wczoraj jak jeździłam to bardzo doskwierała... trzeba było jeździć bardzo ostrożnie... dziś "ostatni dzień w pracy"... już dostałam "zieloną kartę"... będę czekać z niecierpliwością na pierwszą wypłatę... hihihi... no to ze staruszkiem będziemy się "nudzić"... ale tylko na chwilę... nie mam zamiaru gnuśnieć w domu... oczywiście nikomu nie dowalam... proszę nie brać moich słów do siebie... jestem jeszcze za "młoda" żeby siedzieć w domu... miłego wtorku dla wszystkich... a dla pracusi wytrwałości w tym co robią... no to do pracy... i "laba" na emeryturze... Nostalgia Nostalgia, melodyjnie brzmiący wyraz smutku i tęsknoty za tym co jest lecz go nie ma. Zbrązowiałe liście, gwizd wiatru. Na rzęsach jeszcze krople deszczu, czy już łzy? Nagie kutry na plaży, cichnący oddech morza, na ustach smak minionego ciepła. I ból niemocy, gdy wulkan staje się ognikiem papierosa... Było?... Stało się?... Minęło?... Będzie?... Ernest Frass...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans |
|
||||
[FONT="Comic Sans Mirko ja odchodząć na emeryturę chciałam odpocząć ...wytrzymałam tylko miesiąc...musiałam jakoś żyć...mialam problemy dużo.
Jakoś "uciekłam" udało się pracowałam w róznych miejscach pomagałam no bo...Dziś jestem nie zależna ...no prawie...pracuję ,dojeżdżam nie raz słyszę że "ja bym nie pracowała ,nie oplaci się ...'' Ale ja pracuję , jeszcze choć już nie raz miałam dość...pracuję bo jestem wśród ludzi...bo ktoś do mnie zagada , uśmiechnie się...pracuję by czasem mieć za co gdzieś pojechać...zjeść coś na co kiedyś nie było mnie stać...kupić sobie jakiś drobiazg...Są niestety i tacy ludzie którzy mi dokuczają i chyba zazdroszczą...to jest niestety przykre...To fakt że lżej śię żyje mając czasami nawet na leki, prywatne leczenie ...nie wyciągam do niogo ręki,zapracuję...dopóki mogę...pożyczę dzieciom.i to mnie cieszy. Mam tylko malo czasu bo wyjeżdżam wcześnie i wracam wieczorem ale...coś za coś ...samej w domu jest żle i może i to jest najgorsze...samotność dokucza ...oj ale się nawymądrzalam, wybaczcie. MS"][/font]
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Helenko, kochanie, wcale się nie wymądrzasz, piszesz to , co czujesz. Ludzi zazdrosnych, uszczypliwych mamy pod dostatkiem. Tego akurat nie trzeba szukać...
Tak jak Mirusia teraz przechodzi na " pensję " ja przeszłam..nie na długo, były potrzeby ( nie moje ) ..trzeba było pomagać. Pomagałam, nadal zostałam na wykładach, przeszłam na wolontariat....to mi dawało sporo radości...a założenie rodziny w wieku emerytalnym dodało mi na początku skrzydeł, miałam oparcie w drugiej OSOBIE! Mirusia ma pełną Rodzinę to już jest o tysiące kroków do przodu...nigdy nie poczuje samotności, tęsknoty...i oby Bóg dał Wam kochane jak najdłużej radości z życia! Ewunia pośpi rano a po obiadku też zmyka do ludzi...i dobrze! Tak trzymaj Ewuniu, to jest życie, nasze, osobiste życie! Basia jeszcze pracuje, też wie czym to " pachnie "...przejdzie kiedyś na taką " płacę " wypracowaną...może sobie dorobić chociażby z nudów...to są zawody w których mamy luz - bluz i możemy jeszcze pracować. Mirusia może dorobić, ma wszystko , co jej potrzebne...samochód do szybszego poruszania się i zawód który zawsze jest potrzebny i POMOCNY! No, rozpisałam się jak szalona...ale znowu nie ma opiekunki...pewnie przyjdzie po południu albo, wcale...to nie jest ich wina, to KIEROWNICTWO jest tak pomocne chorym, starszym, niepełnosprawnym ludziom. Mam wrażenie, że zwierzęta mają lepszą opiekę niż my... Tutaj mają opiekę ludzie którzy piszą bez końca skargi na kierownictwo opieki...są też i opiekunki nadające się do całkiem innej pracy a nie jako odwiedzanie chorych... Zostawiam moc ciepełka kochane moje ... Pozdrowienia i cieplutkie słowa dla odwiedzających... |
|
||||
Witam miłe Koleżanki. Jest pochmurny ale spokojny, bezwietrzny dzionek. Jestem po kawie i ogladam jak prawie co dzień w NATIONAL EOGRAFIK - Katastrofa w Przestworzach- dokument. Od dłuższego czasu wolę oglądać dokumentalne, bo w fabularnych nic ciekawego. Znudziły mi się. Z dokumentalnych poznaje świat i co się na nim dzieje oraz ludzi i ich dobre i złe momenty z życia. Wczuwam się w ich radości i smutki jak bym była w śród nich. Uczestniczyła w ich życiu. To mi daje więcej satysfakcji niż mało ciekawe filmy fabularne. No widzisz Helenko... ja też rozpędziłam się w bezsensownych rozważaniach. Ale wiesz co Ci powiem... pracuj kochana, nawet nie koniecznie dla kasy ale po to aby być w śród ludzi. Praca - lepsza czy gorsza daje radość, zadowolenia z życia' Nadaje sens życiu, tu przykład naszej Ninki... no chyba, że ma się bogate życie towarzyskie i rodzinne które wypełnia w miarę satysfakcjonująco dni, miesiące i lata. No dosyć tej filozofii rodem z zaścianka. Miłego dnia dziewczynki.
__________________
|
|
||||
Witam przy porannej kawie ...wybudzam się dopiero .... bo zasnęłam nad ranem Mirusiu no to na tę okoliczność jakaś imprezka na wątku musi być tzw ''wkupne'' A to że jesteś młoda emerytka i masz możliwość dorobić to jest jakby wskazane dla naszej psychiki ... Ja w wieku 50 -siątki miałam wypracowane lata i skorzystałam z danej w tym okresie możliwości i przeszłam na wcześniejszą emeryturę było to wtedy 80% wyliczonej mi emerytury... a po pięciu latach dostałam całość ... Ale pracuje do chwili obecnej i mam zapewnione dokąd ja nie powiem dość ... Na razie takiego terminu nie przewiduję ale lata swoje mam i zdrowie za mnie na pewno zdecyduje Helenko podpisuję się pod Twoim wpisem i nie będę pisać od siebie bo tak samo jak Ty ... 5 dni w tygodniu idę do ludzi bardzo mi przyjaznych jest to zespół ludzki mały o dużej empatii... z którym na jesień życia los mnie połączył i zarabiam sobie na własne przyjemności Chociaż bratowa kiedyś mi dowaliła mówiąc tak między wierszami że ''głupiego robota kocha '' chociaż bardzo się lubimy No dobra miłego dnia wszystkim wypijcie kawkę bo ja już kończę i muszę wyjść popatrzeć co na rynku kwiatowym słychać ...myślę o dekoracji na Święto Zmarłych Odfruwam do potem paaaaa.
__________________
.”Nie można pytać o sens życia, można mu tylko sens nadać.” Romain Gary |
|
||||
Jolinko, mnie całkowicie pochłonęła działka...nie potrzebowałam więcej towarzystwa , był mąż obok, wnusie ukochane moje i męża...do tego zostawiłam wyłącznie wykłady...parę złotych na pomoc dzieciakom.
Ewuniu, mam dziwne odczucie, że Twoja bratowa nie miała nic złego na myśli...( jak sama piszesz, lubicie się )..mówiąc Ci takie przysłowie...pewnie nie płynęło to z jej serca. Była pani z opieki, inna, ale, mam napalone w piecu, bigosik się gotuje..było sporo wędlin usmażyła je z cebulką, do tego resztka boczku...jestem wykąpana...obiadek też będzie...to już zależy ode mnie co zjem...a z tym bywa różnie.. Jutro nie będę miała opieki to jest ustalone, że środy są wolne... Znowu się rozpisałam...trudno, już taka jestem... Zostawiam pozdrowienia.... |
|
||||
Mirko składam już gratulacje, chociaż nie wiem czy to już ten moment ale obawiam się, że później nie będę mogła. Zatem moja droga ciesz się z wolności, a pracuj tylko wtedy jeśli chcesz. Otwiera się przed Toba najwspanialszy okres zycia...po prostu LABA. Wszystkiego dobrego No to i ja włączę się w temat... Od wielu lat już nie pracuję, ale zawsze coś robię, chociaż ostatnio ze względu na stan zdrowia nawet prawnuczkiem i wnuczkiem malusim nie mogę się zajmować. I bardzo cierpię z tego powodu. Do żadnych prac zarobkowych też już się nie nadaję. Ale dawniej było inaczej. Teraz staram się chociaż wychodzić na różne spotkania, aby właśnie być między ludźmi. Mirka to jeszcze małolata więc sobie poszaleje Dobrze że teraz jest internet i umiemy z niego korzystać, zawsze to namiastka jakiejś aktywności. I dobrze. Pozałatwiałam dzisiaj różne medyczne sprawy, chociaż zapomniałam wykupić leki na wyjazd. Walizka prawie spakowana, dyspozycje małżowi i rodzince wydane Jutro jeszcze jakieś drobne zakupy, jakieś upiększenia mojej urody, odpoczynek i w czwartek w drogę po zdrowie .... Mam nadzieję, że nie odeślą mnie do domu Ninko życzę Ci rozwiązania Twoich problemów domowych, zdrówka i pomocnych osób Halinko, Helenko, Ewuniu, Basiu, Wandziu, Edi i wszystkie pozostałe koleżanki...pozdrawiam i pięknych dni jesiennych życzę. Wszystkim -miłego popołudnia
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|