A To Polska Właśnie

[Lila]

Napisał Artfilka

w związku z bezpośrednim twym zainteresowaniem podaję do wysłuchania:
Poranek http://www.radiownet.pl/sluchaj#/pub...k-17-maja-2012
część piąta - M. Klinowski
jest tam o podwykonawcy z A2

Artfilka, ponieważ jak widzę znasz sprawę,
zaczęło się wdeptywanie Cię w błoto, przez kulfony z platfusem.
Jasnym jest - dla jako tako rozumiejących biznes - że umów nie znasz, bo znać nie możesz, dopóki te umowy nie zostaną upublicznione, jako następne oszustwo tego idiotycznego rządu, bo rząd w osobie spalonego słońcem Nowaka,
odpowiada za generalnego wykonawcę.

A w tym wypadku została przyjęta metoda łańcuszka podmiotów prawnych. Metoda jest prosta jak struktura cepa; na dodatek wyłącza sprawę spod Kodeksu Karnego.
Najpierw jest podmiot, czyli wybrana przez państwo firma DSS,
która korzysta z pośredników cedujących bezpośrednie wykonanie prac na zewnętrzne podmioty.

Aby uniemożliwić im możliwość dochodzenia zapłaty, rozbija się ich zlecone czynności na prace nie spełniające definicji roboty budowlane, ponieważ te korzystają z ochrony prawnej.
I dlatego faktury opiewają na wynajem sprzętu, siły roboczej lub dostawy kruszywa. Podwykonawcy nie mogą się doprosić o wypłatę wynagrodzenia od zlecenieniodawcy, który sobie w sposób kontrolowany upada.

Stara metoda oszustwa gospodarczego, na którym pośliznęło się ponad 100 firm.

Tak się kończy POLSKA W BUDOWIE.

http://www.youtube.com/watch?v=yMnNKjuFT-s

Złodzieje, jednym słowem.

btw- to nie wszystko, bo staciło państwo i to dużo.
Ale kogo obchodzi państwo?

Aha, wykonawcy muszą zapłacić VAT oraz podatek od tych faktur, za które nigdy nie dostaną zapłaty.
I to rzędu kilkuset tysięcy od każdej firmy, lekko licząc. Zaufali firmie wybranej przez rząd.
A ktoś, kto mówi o ubezpieczeniach transakcji, to widać zna się na tym jak kura na pieprzu.
Ubezpieczenie pochłonęłoby cały zysk. NIKT tego nie robi.

[Arti]

Napisał pluto37

Czy rozumiesz pytanie? Pytałem o umowy. Z kim te umowy zawierano? Po to istnieje generalny wykonawca, żeby umawiać się z .....wykonawcami, a nie z każdym mniejszym i wiekszym potrzebnym do wykonania roboty.
Jak kupujesz pantalony, to umawiasz sie ze sprzedawcą a nie z tym co uprawia bawełnę, przerabia ją na tekstylia i z krawcem.

Na pocieszenie powiem, że zdaje się, że trwaja prace nad jakąś ustawa, która ma sprawy podwykonawców regulować, bo zdaje się, że dotąd nikt nie wpadł na taki pomysł.
I mam pytanie. Czy potrafisz cos samodzielnie skomentować, czy do wyciagania jakichkolwiek wniosków z istniejącej rzeczywistości potrzebny ci jest radiowy podpowiadacz?
I jeszcze jedno. Czy płacą ci za reklamowanie tego co podrzucasz do postów?

Nie jestem zawodowo zaintereowana tematem ani nie jestem
ekspertem aby komentować np. budowę autostrad. Jakie umowy były zawarte to widać po skutkach a z kim nie zostałam poinformowana.
Interesują mnie fakty. Jestem obserwatorem. Nie znam się na budowaniu autostrad ani na prawie jakimkolwiek a umowy sporządza prawnik. Ktoś podpisywał te umowy.
Istniejącej rzeczywistości całej nie ogarniam bezpośrednio toteż słucham, czytam wypowiedzi ludzi bezstronnych,fachowców i ekspertów.
Wniosek wysnuwam jeden: Brak odpowiedzialności za słowa i czyny, czcze obietnice są nagminne, brak rzetelnych informacji,
manipulacja.
Czytając wypowiedzi tu widzę zabawę: kto komu dowali, wysilanie się na elokwencję tudziesz schadenfreude (wym. szadenfrojde)
Czasem zdarzają się wypowiedzi informujące z podaniem źródła lub dojaśniające.
Ględzić nie mam zwyczaju natomiast dzielę się tym co uważam, że jest godne uwagi.

[pluto37]

Napisał Jarosław II

Pluto, nie jątrz.

ja???
Ja nie twierdzę. Ja tylko ..pytam
Z podaniem kilku przykładów z wiodacej opozycji.

[Arti]

Napisał Lila

Aha, wykonawcy muszą zapłacić VAT oraz podatek od tych faktur, za które nigdy nie dostaną zapłaty.
I to rzędu kilkuset tysięcy od każdej firmy, lekko licząc. Zaufali firmie wybranej przez rząd.
A ktoś, kto mówi o ubezpieczeniach transakcji, to widać zna się na tym jak kura na pieprzu.
Ubezpieczenie pochłonęłoby cały zysk. NIKT tego nie robi.

załapałam po audycji w czym rzecz
tego pana z A2.

pozdrawianki Lilu

dzięki za dojaśnienie krok po kroku a że kupa forsy wyfrunęła z państwowej kieszeni echh..."to sie odpisze" hehhh od człowieka który pracował odwrócono się tyłem.

[Arti]

Napisał pluto37

Ja nie twierdzę. Ja tylko ..pytam
Z podaniem kilku przykładów z wiodacej opozycji.

Pluto wstąp w szeregi tam gdzie ci pasuje i działaj.

Inne gazety czytamy i innych audycji słuchamy.
staram się na oślep nie dreptać

[pluto37]

[quote=Artfilka]

Interesują mnie fakty. Jestem obserwatorem. Nie znam się na budowaniu autostrad ani na prawie jakimkolwiek a umowy sporządza prawnik. Ktoś podpisywał te umowy.

Dwie ważne sprawy ruszyłaś. "nie znam się" i "umowy sporządzał prawnik."
Na zawartych umowach się nie znamy z oczywistych powodów.
Ktoś je podpisywał. A jak podpisał, to powinien się wywiązać.
Każdy chciał zarobić na państwowym i kombinował jak mógł. I wygląda na to, że każdy z uczestników tej gry liczył że wykoleguje innego zaniżając koszty w przetargach, a potem licząc, że uzupełni sie niedobory z państwowej kasy.

Istniejącej rzeczywistości całej nie ogarniam bezpośrednio toteż słucham, czytam wypowiedzi ludzi bezstronnych,fachowców i ekspertów.

To zobacz jak to wygląda na odcinku tzw. zamachu smolenskiego. Wygląda na to, że w RP nie ma nikogo kto potrafiłby liczyć, pobrać próbki z miejsca zdarzenia do analizy, zrobić zdjęcie, zmierzyć i przeczytać instrukcji. Dopiero staruszek australijski jest ekspertem niezależnym, albo inny znawca amerykański, który wie lepiej od tego co był na miejscu i niejeden wypadek lotniczy widział z bliska.
Wybór eksperta niezależnego okazuje się byc nielada wyczynem

Wniosek wysnuwam jeden: Brak odpowiedzialności za słowa i czyny, czcze obietnice są nagminne, brak rzetelnych informacji, manipulacja.

Wiesz. Też mam podobne wrażenie. Szczególnie jak za te robotę biorą sie dziś ci co wczoraj na świetych nie wygladali. Licząc na moja/naszą skleroze.

Czytając wypowiedzi tu widzę zabawę: kto komu dowali, wysilanie się na elokwencję tudziesz schadenfreude (wym. szadenfrojde)

Jest w tym coś. Przecież codziennie masz okazję czytać o tym, że wszystko się wali, że jet gorzej niż było, ze w około
same klęski i nieszczęścia, a jakos apokalisy nie widać.
Przykład/ jakis czas temu Kamiński kancelista od Lecha Kaczyńskiego pomstował publicznie na Waltzową, że maltretuje prezydenta bo zaczęła remontowac Krakowskie P. i co remont trwal krótko, skutecznie a rezultaty możesz zobaczyc w tv, albo osobiście. To samo jest teraz z Euro, z autostradami, kolejami itp. Było o autostradach..przypomnij sobie, ze po PiSie trzeba było urealnić ustawowo wywłaszczenia i to trwało dość długo.
Stadiony? Miało nie być a są. Sześć lat to nie jest jakis tragiczny wynik przy tego rodzaju froncie budów.
A zaklinacze od "szadenfrojde" są. Jeden niedawno stał u stóp nasypu i krakał o braku autostrad, choć za plecami na nasypie po świeżym asfalcie jeżdziły samochody.

Do raju nam daleko, ale ten czyściec jaki mamy teraz jest całkiem niezłym przystankiem na drodze do szczęśliwości.
Choć różne szatany ogonem na trwogę dzwonią, to lepiej czy gorzej idzie ku świetlanej przyszłości

[Arti]

Pluto z twej wypowiedzi wynika, że nie znasz się na budowie autostrad.
Autostrady niewykończone i nieskończone będą oddane do użytku na Euro bez bramek i odprowadzania wody z nich.
Każdy będzie mógł nimi jeździć, tiry też. Potem po Euro je będą poprawiać i kończyć co nie daje gwarancji, że będą ok.
To wiem z wypowiedzi ekspertów.

[pluto37]

[quote=Artfilka]

Pluto z twej wypowiedzi wynika, że nie znasz się na budowie autostrad.

Podobnie jak ty.

Autostrady niewykończone i nieskończone będą oddane do urzytku na Euro bez bramek i odprowadzania wody z nich.

bez bramek da sie jeździć o ile się orientuję. Po kilku jeździłem i bramek nie było. Co do odprowadzenia wody to sie okaże w praktyce. Od tego sa ci co będą odbierać. I okresy gwarancyjne.

Każdy będzie mógł nimi jeździć tiry też. Potem po Euro je będą poprawiać i kończyć co nie daje gwarancji, że będą ok.
To wiem z wypowiedzi ekspertów.

Zwykle po autostradach jeżdża TIRy. Ale powiem tak. Od tego są komisje odbioru. To może poczekajmy aż odbiorą i podpiszą co trzeba.
Jak się okaże, że odebrali dziadostwo, to wtedy będziemy wspólnie na nich psy wieszać.
Masochizm nie jest najzdrowszym elementem ludzkiego żywota, choć ponoć niektórym sprawia dużo przyjemności.
proponuje ciut wiecej wiary w człowieka i ciut wiecej optymizmu, że POLAk tez cos potrafi i nie tylko ...spieprzyć.

[babciela]

Pluto, o godzinie 3 w nocy myslenie jest znacznie spowolniałe- to zdecydowanie widac. Nie znasz się , to nie zabieraj głosu-a Ty z uporem godnym znacznie lepszej sprawy bronisz tego, co powinno byc napietnowane- w imie czego?

[estella]

Napisał Artfilka

Pluto z twej wypowiedzi wynika, że nie znasz się na budowie autostrad.
Autostrady niewykończone i nieskończone będą oddane do urzytku na Euro bez bramek i odprowadzania wody z nich.
Każdy będzie mógł nimi jeździć tiry też. Potem po Euro je będą poprawiać i kończyć co nie daje gwarancji, że będą ok.
To wiem z wypowiedzi ekspertów.

Artfilko ! UŻYTEK - pisze się przez "z z kropką" !!!

[Jarosław II]

Napisał Lila

Stara metoda oszustwa gospodarczego, na którym pośliznęło się ponad 100 firm.
Aha, wykonawcy muszą zapłacić VAT oraz podatek od tych faktur, za które nigdy nie dostaną zapłaty.

Wcale nie muszą. Albo zapłacą i będą mieli zwrócony, po rozprawie. Nigdy nie należy czekać z tak dużą ilością faktur. A jeśli czekali to ciołki. Już po niezapłaceniu pierwszej powinni zejść z roboty a nie czekać na upadłość. Na pewno by wtedy mieli wypłacone. Będą na przyszłość będą mądrzejsi. Skoro metoda łańcuszkowa jest prosta jak cep to widocznie do tego się tylko nadają.

[Jarosław II]

Napisał Artfilka

Pluto z twej wypowiedzi wynika, że nie znasz się na budowie autostrad.
Autostrady niewykończone i nieskończone będą oddane do urzytku na Euro bez bramek i odprowadzania wody z nich.
Każdy będzie mógł nimi jeździć tiry też. Potem po Euro je będą poprawiać i kończyć co nie daje gwarancji, że będą ok.
To wiem z wypowiedzi ekspertów.

Co maja bramki do autostrad. Zawsze się jeździ kilka lat zanim bramki będą czynne. Odprowadzenie wody z samej nawierzchni jest technologicznie robione razem z autostradą. Widzę, że po Smoleńsku mamy teraz nowych ekspertów od autostrad.

[Lila]

Napisał Jarosław II

Wcale nie muszą. Albo zapłacą i będą mieli zwrócony, po rozprawie. Nigdy nie należy czekać z tak dużą ilością faktur. A jeśli czekali to ciołki. Już po niezapłaceniu pierwszej powinni zejść z roboty a nie czekać na upadłość. Na pewno by wtedy mieli wypłacone. Będą na przyszłość będą mądrzejsi. Skoro metoda łańcuszkowa jest prosta jak cep to widocznie do tego się tylko nadają.

Zapominasz, że nie mają z czego zapłacić, a są winni pracownikom i ZUSowi. I nie mów o ciołkach z łaski swojej, zanim nie spojrzysz w jakim czasie upadła DSS i w jakim czasie ta sama, promowana przez rząd firma, doprowadziła do upadku kwitnącą przez wiele lat kielecką kopalnię kruszyw KKSM.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Sad-...h-2541515.html

Tak wyglądała prywatyzacja po znajomości.
Pół roku wystarczyło aby padła wieloletnia firma. Też ciołki?

................

Artfilka, to nie koniec.
Jak się okazuje, były przekręty na kruszywie i asfalcie. Wolną chwilą przedstawię dokumenty, które już przenikają do netu., mimo iż ludzie którzy dochodzą prawdy są straszeni, że ''zostaną pod betonem''.
Część autostrad jest budowana na gruncie lessowym lub glinach pylastych - rzecznych. Aby te drogi zwyczajnie się nie rozleciały, trzeba było wymienić grunt do głębokości kilku metrów, aby zapewnić przepuszczalność wody.

I pytanie; czy ktoś to wykonał?
W tym kierunku możesz szukać, bo wcześniej czy później wyjdzie na jaw ilość willi z basenami przypisana do każdej drogi.
EURO szansą na sukces!
Dla kogo?

Pozdrawianki .
Wystarczy podrążyć temat, a radio którego słuchasz właśnie to robi.

[pluto37]

Napisał babciela

Pluto, o godzinie 3 w nocy myslenie jest znacznie spowolniałe- to zdecydowanie widac. Nie znasz się , to nie zabieraj głosu-a Ty z uporem godnym znacznie lepszej sprawy bronisz tego, co powinno byc napietnowane- w imie czego?

To doskonale, że tak perfekcyjnie opanowałaś znajomość ruchu wskazówek zegara. Szkoda, że zrozumienie tego co napisałem juz tak dobrze nie poszło.
Ale, żebyś nie była stratna, to wolniej napiszę i krócej.
W kwestii autostrad to guzik mnie obchodzą kłopoty Nowaka i in. w czasie budowy. Ja jestem od korzystania z drogi dopuszczonej do ruchu. Nie chodzę i nie mamrzę, że się nie uda, nie zrobią, spieprzą itp. na zapas.
Tak jak idąc do lekarza nie biegam wokół przychodni i nie jęczę jaki to personej medyczny jest do kitu zanim sie osobiście nie przekonam, że jejmość doktórka nadaje się do dojenia kanarków, albo wałaszenia koni, a nie do leczenia ludzi, a pielęgniarka ma kwalifikacje salowej.
Bez względu na porę dnia i nocy nauczyliście się biadolić, płakać, użalać, zrzędzić i kwękać, że nic sie nie uda, bo gdzie indziej jest perfekt, bo inni potrafią lepiej itd.
Jakbyście jak stado żałobnych wron i sępów czekali aż kraj się zawali, żebyście byli szczęśliwi i radośni.
Dla was szklanka zawsze jest pusta nawet wtedy gdy do krawędzi brakuje 5 mm. i .....żeby sąsiadowi krowa zdechła, a sąsiadka w kościele wstydliwą chorobę złapała.
Jak nie wierzysz, że polski budowlaniec drogowy potrafi zbudowac drogę, chemik zbadać próbki, inżynier lotniczy zbadać przyczynę kraksy, to jak chory ma wierzyć w twoje umiejętności?
W końcu tak samo jak oni uczyłaś się zawodu.
Piętnuje się PO fakcie, a nie jęczy i zakłada klęskę przed finałem.
A jak się okaże, że jest spieprzone i przekręcone, to od tego jest policja, cba, cbś i prokuratura. A na koncu sądy.

[Lila]

Artfilka.. dopisuję.
W necie można sprawdzić fakturę DSS z 31 października 2011.
W tym czasie firma nie płaciła nie tylko podwykonawcom ( zajęta pewnie wyprowadzaniem kasy z Kielc) ale nawet własnym pracownikom.
Niemniej znalazły się pieniądze na kozaczki dla Isabel ( 40.000 zł) dla ''doradcy strategicznego''.
I..

...Nie ma ryzyka upadłości spółki DSS – mówił Nowak 24 lutego 2012 roku, dodając że jego resort zna sprawę, jest o niej informowany na bieżąco.


No właśnie.
Wniosek nasuwa się tylko jeden. Niestety.

[jip]

Napisał Artfilka

i uważasz, że to śmieszne... echhhh
Pokazałeś swoją ...twarz kolego emerycie.

Tak uważam, że to śmieszne, te łańcuchy też... śmieszne, bo ktoś im kazał te miny i te łańcuchy śmiesznymi zrobić, o ile ktoś robi za idiotę to dla mnie to śmieszne...

[babciela]

Jarosławie, za faktury niezapłacone nalezy w miesiacu w ktorym podpisalo sie te faktury zapłacic podatek- od tego odwołania nie ma. A faktury podpisywal szef , a nie robotnicy, dlatego nie zeszli z budowy- mogli zupełnie nie wiedziec co sie dzieje- bo nie musza...

[Arti]

Napisał estella50

Artfilko ! UŻYTEK - pisze się przez "z z kropką" !!!

no ... a mnie się napisało rz. Widać mało przytomna byłam wczoraj
Dziś przeglądając błąd rzucił mi się w oczy

Napisał Lila

W tym czasie firma nie płaciła nie tylko podwykonawcom ( zajęta pewnie wyprowadzaniem kasy z Kielc) ale nawet własnym pracownikom.
Niemniej znalazły się pieniądze na kozaczki dla Isabel ( 40.000 zł) dla ''doradcy strategicznego''

nie znajduję słowa na komentarz.

Napisał Lila

Wystarczy podrążyć temat, a radio którego słuchasz właśnie to robi

toteż słucham i czytam bo te wiadomości żeby nie radio internetowe nie miałyby szans na światło dzienne

[Jarosław II]

Napisał babciela

Jarosławie, za faktury niezapłacone nalezy w miesiacu w ktorym podpisalo sie te faktury zapłacic podatek- od tego odwołania nie ma. A faktury podpisywal szef , a nie robotnicy, dlatego nie zeszli z budowy- mogli zupełnie nie wiedziec co sie dzieje- bo nie musza...

Ja nigdy nie wydam towaru zanim nie zostanie zapłacona poprzednia faktura i dlatego moi pracownicy o tym wiedzą i maja do mnie zaufanie. Ryzykuję tylko do 100 tys zł. Ale można i wydać towar za parę milionów i potem nażekać na Tuska.

[Arti]

Napisał Jarosław II

Ja nigdy nie wydam towaru zanim nie zostanie zapłacona poprzednia faktura i dlatego moi pracownicy o tym wiedzą i maja do mnie zaufanie. Ryzykuję tylko do 100 tys zł. Ale można i wydać towar za parę milionów i potem nażekać na Tuska.

Jarosławie umiesz zarządzać swoim
Swojego się pilnuje i nie narzeka na nikogo jakby co.
Bierzesz pełną odpowiedzialność za to co robisz.